FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 14:37 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 26  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 maja 2020, 20:43 - ndz 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Nie to na pewno daje wierzba już rozmawiałem ze znajomym pszczelarzem który mi to wyjaśnił.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 21:21 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Byłem na obchodzie pasiek,ładny zapach ale pszczoły na poidle :| .
Takie jakieś nerwowe,czyżby ten suchy chłodny wiatr był powodem?
Pewnie drzewa nie nektarują tak jak powinny. Kwitną jabłonie, czeremcha,aronia ,mniszek drugi rzut.
Tak się mi przypomniały wypowiedzi o gryce po południu ;) ,niby kwitnie a sucho i pszczoła zła .No taka inna ;) .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 21:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
Byłem na obchodzie pasiek,ładny zapach ale pszczoły na poidle :| .
Takie jakieś nerwowe,czyżby ten suchy chłodny wiatr był powodem?
Pewnie drzewa nie nektarują tak jak powinny. Kwitną jabłonie, czeremcha,aronia ,mniszek drugi rzut.
Tak się mi przypomniały wypowiedzi o gryce po południu ;) ,niby kwitnie a sucho i pszczoła zła .No taka inna ;) .


zanosiło się na deszcz może dlatego takie towarzyskie, jutro ostatni dzień jak będzie można zaobserwować pszczoły przy pracy bo nadchodzi oziębienie i tylko za wodą bedą latały,
matki w odkładach z pierwszego rzutu będą pomału zaczynały szybko czerwić :haha:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 22:00 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
baru0 pisze:
pszczoła zła

czyżby buchwast ? :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 23:16 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
manio, Piątka za refleks :D To właśnie ta nutka bckwasta się odzywa :haha: .Tak na serio też bym sie wkur zył wszystko białe od kwiatu a taki klimat suchy . Nic to będzie palce oblizać .
kudlaty pisze:
matki w odkładach z pierwszego rzutu będą pomału zaczynały szybko czerwić :haha:
Pogratulować ,u mnie dziś pierwsze się wygryzły reszta się ropoli będzie jutro zabawa. Odkłady chyba w deszczu trzeba będzie robić .
A pierwsze odkłady awaryjne, poszły do klienta zadowolony, zamówił jeszcze kilka .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 maja 2020, 23:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
Odkłady chyba w deszczu trzeba będzie robić .


własnie moje były robione częsciowo w deszczu bo prawie zawsze tak jest że jak matki się gryzą to wtedy pogoda nie współpracuje no ale takie uroki majowych odkładów a co za tym idzie niepewnej pogody, wolę w czerwcu na spokojnie działać no ale każdy chce w czerwcu odebrać to nie da sie wszystkiego pogodzić, ostatni raz pogoda początkiem maja była łaskawa chyba z 3 lata temu a tak to bryndza

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2020, 15:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 751
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
manio i tu się zgadzam. Kupiłem kilka matek od naszego super hodowcy wymieniłem. W zeszłym roku pszczoły wymieniły je w cichej wymianie w kilku ulach.W tym roku pasieka strasznie nerwowa.
Długi czas matki miałem od Pelczara, Loca, Gembali, nawet Wilde a w większości od Szczupaka w części uli nawet f 2, f3 a na pasiece można było w gatkach wejść o każdej porze.
Przeglądając alledrogo 70% matek to ten chwast.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2020, 22:39 - pn 

Rejestracja: 22 września 2016, 11:43 - czw
Posty: 369
Lokalizacja: woj. mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Pochwalę się moim dzisiejszym wyczynem :haha:
Byłem dziś na pasiece i w 3 rodzinach miałem podlane mateczniki nie byłem przygotowany na robienie odkładów więc postanowiłem przyciąć matką skrzydełka. Pomyślałem że zrobię to na ramce bez pszczół więc złapałem matkę omiotłem pszczoły i puściłem matkę na plaster a ta od razu zerwała się do lotu i tyle ją widziałem. Jest szansa że wróci do ula? Do pszczół będę mógł zajrzeć dopiero w sobotę to się dowiem czy wróciła przez te kilka dni będę miał o czym myśleć.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2020, 22:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
Misiek123 pisze:
Jest szansa że wróci do ula?
Jasne pewnie była już zanim zamknąłeś ul.Nie raz miałem taką sytuację .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2020, 23:04 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
wiesiek33 pisze:
Misiek123 pisze:
Jest szansa że wróci do ula?
Jasne pewnie była już zanim zamknąłeś ul.Nie raz miałem taką sytuację .

Tak jest, trzeba odczekać z reguły wraca .
Na przyszłość ,procedura przycięcia skrzydełka . :wink:
Masz kawałek kraty odgrodowej dociskasz matkę na ramce (bez zabawy z pszczołami ) wystawia skrzydełko ,ciach i tyle .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 maja 2020, 23:11 - pn 

Rejestracja: 22 września 2016, 11:43 - czw
Posty: 369
Lokalizacja: woj. mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
baru0 pisze:
Tak jest, trzeba odczekać z reguły wraca .
Na przyszłość ,procedura przycięcia skrzydełka . :wink:
Masz kawałek kraty odgrodowej dociskasz matkę na ramce (bez zabawy z pszczołami ) wystawia skrzydełko ,ciach i tyle .


Przetestuje na tej uciekinierce bo tylko jedna mi została oczywiście jak wróciła. Dzięki za podpowiedź jak to sprawnie robić :D

_________________
Pozdrawiam
Misiek123


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2020, 07:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Misiek123 pisze:
odkładów więc postanowiłem przyciąć matką skrzydełka.

ten zabieg nie rozwiązuje problemu a nawet może dać wynik przeciwny do oczekiwanego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2020, 23:24 - wt 

Rejestracja: 22 września 2016, 11:43 - czw
Posty: 369
Lokalizacja: woj. mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
emka24 pisze:
Misiek123 pisze:
odkładów więc postanowiłem przyciąć matką skrzydełka.

ten zabieg nie rozwiązuje problemu a nawet może dać wynik przeciwny do oczekiwanego.


Czyli matka nie spadnie przed ul tylko poleci dalej? :D

_________________
Pozdrawiam
Misiek123


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2020, 08:40 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Misiek123 pisze:
Czyli matka nie spadnie przed ul tylko poleci dalej?

Matka spadnie przed ul ,tylko nie zawsze w to samo miejsce.
Raz, pod sam wylotek, innym razem 1m w lewo lub w prawo ,a jeszcze innym gdziekolwiek w pobliżu.Jeśli przed ulami mamy trawę to mamy dodatkowa komplikację,bo matka nie chodzi po źdźbłach tylko chowa się przed światłem w tzw. trawę.Takie sprawdzanie sytuacji przed ulem musi odbywać się kilka razy dziennie. Sytuację utrudnia też fakt,że gdy matka wyląduje w trawie a pszczoły wrócą do ula ,to pszczelarz nie ma żadnego sygnału ,że coś się wydarzyło a patrolując rejon przed ulami może rozdeptać matkę.
Sprawę załatwiłoby wybetonowane pasieczysko.
Idźmy dalej.Matka poleciała w trawę ,pszczoły wróciły do ula i co. Przecież nastrój rojowy nie minął,pszczoły rojowe dalej plażują,larw do karmienia codziennie ubywa ok.2000,codziennie wygryza się nowa pszczoła ok 2000,i codziennie z wygryzionej pszczoły ok.2000 pszczół nabywa zdolności do lotów ,ponieważ pszczoły nie latają po wziątek to nie spracowują się więc nie ubywa ich tak dużo i sytuacja ta trwa do wygryzienia się pierwszej matki ok 8 dni.I tak dzięki naszemu zabiegowi zamiast zapobiec wyjściu roju utuczyliśmy go.
Jest to dobra metoda gdy roje wychodzą w naszej obecności .
Wiem o czym piszę bo przycinałem skrzydełka matkom w swojej pasiece.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2020, 15:19 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Nauczony w zeszłym roku wymianą matek w macierzakach zn ryzykownym kasowaniem starych ,gdzie po zabiegu zostałem miesiąc bez czerwiu na przełomie maj-czerwiec, starych matek już nie będę kasował ,na szybkiego porobiłem takie oto motele ,i już się przydały.Jutro przyjdą kolejne matki ,ale z poddania z wczorajszych jestem na minusie zn transportu nie przeżyło kilka sztuk.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/A0W ... XtPo8sWl7J

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2020, 17:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 799
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Z tymi moimi pszczolami to chyba jest coś nie halo :roll: nic się nie chce roic, tylko przybywa odkładów i miodu w nadstawkach :P
Pierwsze matki w odkładówkach już czerwia :wink:

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2020, 19:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 799
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Poświęciłem chwilę czasu i przeczytałem wasze wypowiedzi w tym temacie :!:
Moim zdaniem źle do tego podchodzicie ponieważ cały czas pisze cię o walce z matkami i pszczołami w nastroju rojowym, to Duży błąd :!: moim skromnym zdaniem to jest walka z wiatrakami, trzeba tak działać żeby ten nastrój nie wystąpił, jeżeli już wystąpi to żadne przycinanie skrzydeł, żadne kraty ani tego typu wynalazki do niczego się nie przydają. :) nie tędy droga :wink:

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2020, 19:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bo lubię pisze:
ale z poddania z wczorajszych jestem na minusie zn transportu nie przeżyło kilka sztuk.

bo zimno pewno dlatego

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2020, 22:25 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Przycina się skrzydełka żeby zyskać 3-4 dni .
Nie zwalnia to absolutnie z odpowiedniej wiedzy i nie daj Boże przeglądów .

Pisiorek pisze:
moim skromnym zdaniem to jest walka z wiatrakami, trzeba tak działać żeby ten nastrój nie wystąpił, jeżeli już wystąpi to żadne przycinanie skrzydeł, żadne kraty ani tego typu wynalazki do niczego się nie przydają. :) nie tędy droga

Masz rację ,ale jeżeli nie rojenie "samo przychodzi" to trzeba się bać .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2020, 21:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
kudlaty pisze:
bo lubię pisze:
ale z poddania z wczorajszych jestem na minusie zn transportu nie przeżyło kilka sztuk.

bo zimno pewno dlatego
No w tym roku do wymiany matek już przygotowałem się perfekcyjnie ,i co to dało jak pogoda przeciwko mnie a to początek ,ciekawe ile z tych 17-stu się unasienni .Dzisiaj przy poddawaniu kolejnych syn przypadkiem zobaczył jedną chodzącą w trawie przed ulem .Zostało mi jeszcze 7 do wymiany i będziemy mieć tylko dwie linie na pasiece.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2020, 21:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bo lubię pisze:
kudlaty pisze:
bo lubię pisze:
ale z poddania z wczorajszych jestem na minusie zn transportu nie przeżyło kilka sztuk.

bo zimno pewno dlatego
No w tym roku do wymiany matek już przygotowałem się perfekcyjnie ,i co to dało jak pogoda przeciwko mnie a to początek ,ciekawe ile z tych 17-stu się unasienni .Dzisiaj przy poddawaniu kolejnych syn przypadkiem zobaczył jedną chodzącą w trawie przed ulem .Zostało mi jeszcze 7 do wymiany i będziemy mieć tylko dwie linie na pasiece.


w następnym roku sam musisz się za to zabrac będziesz miał matek jak mrówków :P kiedy chcesz i ile, jak pogoda będzie do niczego to za kilka dni będą ci wychodziły kolejne, żadna strata :roll:
ja nawet darmowych matek zbytnio nie chce od życzliwych mi osób bo z jednodniówkami po wysyłce to tylko kłopot i zamieszanie

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2020, 21:50 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Będę hodował przez podział raczej tylko w tym kierunku .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2020, 19:09 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
kudlaty pisze:
ja nawet darmowych matek zbytnio nie chce od życzliwych mi osób
...a pamiętasz ogłoszenie zz2006 roku ? no właśnie ,wszystko zależy w którym miejscu jesteś z pasieką :haha: :haha: na obecną chwilę, a ja na obecną chwilę nie wiem czy cokolwiek mi się unasienni przy takiej pogodzie. Od podania młodych miały dwa dni jako takie do wylotu na dwie -trzy godziny ,wczoraj ,dzisiaj piździarnia .W poniedziałek,wtorek trzeba bedzie sprawdzić czy coś podjęło czerwienie jak nie to trzeba będzie kupować czerwiące albo łączyć z czerwiacymi ,po niedzieli też pogoda nie będzie rozpieszczać.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2020, 19:22 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
bo lubię, bo lubię,
będą śmigać jak tra-la-la, tylko jak długo ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2020, 19:38 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
ta... mi juz powoli ręce opdadją. prawdopodobnie mi ścięły druga matkę w odkładzie pierwsza z powodu tego ze jestem niecierpliwy i za wczesnie poddałem miały jeszcze larwy i wolały mateczniki pociagnąć. druga juz książkowo po 9 dniach od zrobienia odkładu. poddałem w poniedziałek. weze zaczeły odciagać, pyłek noszą a matki nie znalazłem. Oby sie okazało ze była na locie albo zgubiła opalitek. Jak jej jutro nie znajde to bede musiał poddać ramkę z jajeczkami zeby trutówki nie wyhodowały


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2020, 22:37 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bo lubię pisze:
na obecną chwilę, a ja na obecną chwilę nie wiem czy cokolwiek mi się unasienni przy takiej pogodzie. Od podania młodych miały dwa dni jako takie do wylotu na dwie -trzy godziny ,wczoraj ,dzisiaj piździarnia .W poniedziałek,wtorek trzeba bedzie sprawdzić czy coś podjęło czerwienie jak nie to trzeba będzie kupować czerwiące albo łączyć z czerwiacymi ,po niedzieli też pogoda nie będzie rozpieszczać.


ja już swoje wycierpiałem kilka lat temu, robienie odkładów na sprzedaż z cudzych matek przy beznadziejnej pogodzie to zajęcie bardzo stresujące... któregoś roku nie pamietam dokładnie matki siedziały w ulach niemalże 3 tygodnie i było bardzo słabo, ładne odkłady wychodza wtedy gdy matka zaczyna czerwić zanim wyjdzie ostatni czerw z którego był zrobiony wtedy nie ma takiego ubytku pszczoły jak to miało miejsce tego felernego roku zanim wyszło pierwsze pokolenie po mamach to odkłady zdążyły się mocno skurczyć i nie wyglądało to jak być powinno, no ale na to nie mamy wpływu to pogoda niestety gra główną role, bo nie problem zrobić odkład tylko mieć w maju czerwiące matki z bieżącego roku

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2020, 18:17 - ndz 

Rejestracja: 22 września 2016, 11:43 - czw
Posty: 369
Lokalizacja: woj. mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Misiek123 pisze:
Pochwalę się moim dzisiejszym wyczynem :haha:
Byłem dziś na pasiece i w 3 rodzinach miałem podlane mateczniki nie byłem przygotowany na robienie odkładów więc postanowiłem przyciąć matką skrzydełka. Pomyślałem że zrobię to na ramce bez pszczół więc złapałem matkę omiotłem pszczoły i puściłem matkę na plaster a ta od razu zerwała się do lotu i tyle ją widziałem. Jest szansa że wróci do ula? Do pszczół będę mógł zajrzeć dopiero w sobotę to się dowiem czy wróciła przez te kilka dni będę miał o czym myśleć.
baru0 pisze:
wiesiek33 pisze:
Misiek123 pisze:
Jest szansa że wróci do ula?
Jasne pewnie była już zanim zamknąłeś ul.Nie raz miałem taką sytuację .

Tak jest, trzeba odczekać z reguły wraca .
Na przyszłość ,procedura przycięcia skrzydełka . :wink:
Masz kawałek kraty odgrodowej dociskasz matkę na ramce (bez zabawy z pszczołami ) wystawia skrzydełko ,ciach i tyle .


Niestety nie wróciła brak jajek mało czerwiu otwartego od groma mateczników będzie trzeba poddać nowa matkę. Na razie rodzina silna ale po takiej przerwie zobaczymy co z niej zostanie.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2020, 19:04 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
a ja popełniłem szkolny błąd. Mateczke mi scieły bo przeoczyłem matecznik dziś na ramkach widziałem młoda nieoznakowana mamusie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2020, 19:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Misiek123 pisze:
Niestety nie wróciła brak jajek mało czerwiu otwartego od groma mateczników będzie trzeba poddać nowa matkę. Na razie rodzina silna ale po takiej przerwie zobaczymy co z niej zostanie.


Nic nie rób i zaczekaj co będzie.Teraz niechcący masz sytuację taką jak chciałeś.Jest tak jakbyś podciął skrzydełko matce a ona wylądowała w trawie.
Przecież gdybyś jej to skrzydełko pociął to nie zaglądałbyś do ula myśląc,że temat załatwiony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2020, 20:39 - ndz 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 463
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Dziś zauważyłem, że pszczoły latają koło świerka. W rozgałęzieniach są wklejone beżowe bańki, które po dotknięciu pękają i wylewa się z nich biały płyn. Nie znalazłem nic podobnego w necie szukając info o tym szkodniku lub grzybie. Pszczoły zbierają z tych miejsc tą wydzielinę. Na dodatek moje jodły kalifornijskie całe oblepione dużymi czarnymi mszycami. To samo jest na klonach jaworach. Czyżby powtórka z ubiegłego roku i miód spadziowy zamiast akacjowego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2020, 21:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
GrzeSt pisze:
Dziś zauważyłem, że pszczoły latają koło świerka. W rozgałęzieniach są wklejone beżowe bańki, które po dotknięciu pękają i wylewa się z nich biały płyn. Nie znalazłem nic podobnego w necie szukając info o tym szkodniku lub grzybie. Pszczoły zbierają z tych miejsc tą wydzielinę. Na dodatek moje jodły kalifornijskie całe oblepione dużymi czarnymi mszycami. To samo jest na klonach jaworach. Czyżby powtórka z ubiegłego roku i miód spadziowy zamiast akacjowego?

jak już o takich rzeczach to byłem w ubiegłym tygodniu powiedzmy na spacerze i po głowie mi kapało z wierzb, co to za cudo tak jakby ktoś z konewki polewał kapie... w ubiegłym roku patrzyłęm dokładnie na coś podobnego i była piana na liściach jakby spieniona ślina i z tego kapało

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2020, 22:37 - ndz 

Rejestracja: 01 maja 2012, 21:51 - wt
Posty: 70
Lokalizacja: Krzywaczka/Bochnia
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
W zeszłym roku też to widziałem i zacząłem szukać informacji, to pienik olchowiec, albo wierzbowiec.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2020, 22:45 - ndz 

Rejestracja: 22 września 2016, 11:43 - czw
Posty: 369
Lokalizacja: woj. mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
emka24 pisze:
Nic nie rób i zaczekaj co będzie.Teraz niechcący masz sytuację taką jak chciałeś.Jest tak jakbyś podciął skrzydełko matce a ona wylądowała w trawie.
Przecież gdybyś jej to skrzydełko pociął to nie zaglądałbyś do ula myśląc,że temat załatwiony.


Zgadza się nie zaglądałbym do rodziny. Od dziś każda matka u mnie będzie z podciętym skrzydełkiem. Wole mieć pełne ule pszczół niż praktycznie same ramki w ulu. Kończę na lipie więc gdyby się rodzina wyroiła nie mam już z niej pożytku w bieżącym sezonie. Zajrzę do rodziny za 3 dni jak nadal będzie taki stan jak obecnie poddam matkę. Akurat tydzień temu zasiedliłem uliki weselne może się już unasienniły chociaż wątpię bo pogoda była kiepska.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2020, 17:19 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Dzisiaj (jeszcze jako tako pogoda pozwoliła) przejrzałem 8 uli w ani jednym nie znalazłem matki ,w kilku próbowały pociągnąć mateczniki na starej larwie jeszcze nie zasklepione ,w innych nie miały takiej możliwości,podawałem matki w tamten wtorek tj 12-ty ,to mateczniki w tym stadium jakim są mogły założyć 15-16 maja,tak więc wychodzi mi ,że ani jedna matka nie wróciła z lotów.Jeszcze do przejrzenia zostały mi ule w których matki poddałem 14-go,ale patrząc na prognozę widać ,że nie będzie takiej możliwości przez najbliższe 5-6 dni.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2020, 07:35 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Albo ja jestem idiotą, albo pszczoły są fascynujące, albo obie opcje jednocześnie :mrgreen:
w poniedziałek 11 maja poddałem do odkładu matkę. w sobotę 16 sprawdziłem czy przyjęta, ale jej nie było, myślałem że może na locie. w niedziele 17 jeszcze raz zaglądnąłem i Poddanej matki nie było za to była młoda mateczka bez opalitka, bo widocznie przegapiłem matecznik. Wczoraj zajrzałem znowu i co? Zobaczyłem poddaną matkę z opalitkiem!!! Jak to wyjaśnić? ja nie mam pomysłu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2020, 13:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Pajej pisze:
Albo ja jestem idiotą, albo pszczoły są fascynujące, albo obie opcje jednocześnie
Pajej, Obie opcje są możliwe i prawdopodobne :mrgreen:
Jest jeszcze trzecia możliwość - są w ulu dwie matki i jak na razie się tolerują, albo omijają z daleka. Miałem już takie sytuację, to nie jest jakąś nadzwyczajną rzadkością.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2020, 13:45 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pajej,

moze masz dwie matki
pare lat temu zrobiłem odkład podałem matecznik na wyjściu a po dwóch tygodniach przy kontroli czerwienia spotkałem dwie czerwiące matki stara i młodą, jakiś czas wcześniej miałem ciekawszą sytuacje bo w rodzinie z matką reprodukcyjna matki nie było tylko jakaś inna z opalitkiem w kształcie gwiazdy, rodzina ta stała z dala od produkcyjnych a w tym czasie nie miałem ani jednej matki z takim opalitkiem, do tego prawdopodobnie była to matka reprodukcyjna która naleciała sie na inna reprodukcyjną,
sytuacja z ubiegłego tygodnia wyroiła się rodzina, myślałem że moja, po przeglądzie rodzin podejrzanych okazało się ze wszystkie mamy czerwią ubytku w ulach brak myślę nareszcie trafiły się cudzesy, wczoraj byłem tam po tygodniu zabrać miód i spotkałem w jednym ulu w miodni wygryziony matecznik tak więc doskładałem sobie że musiała to być rójka/ młoda matka się zaleciała z pszczołami podczas lotu godowego i wylądowała na 10m nad ziemią na tui :roll: dobrze że jestem chłop jak dąb :haha: to jakoś tam wylazłem bez drabiny żeby zebrać zajmują teraz 10 ramek wielkopolskich więc raczej się opłacało gimnastykować choć od tamtego czasu mam cały czas na aucie składaną drabinę

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 maja 2020, 18:04 - sob 

Rejestracja: 22 kwietnia 2019, 22:49 - pn
Posty: 87
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Studzianki
Dzisiaj robilem przeglad uli odkladowych ale jak u mnie kiepsko z unasienianiem. Na 5 matek jedna podjela czerwienie a poddawane byly 6 Maja. Wczoraj poddalem do kolejnych uli odkladowych nastepne 5 ale znowu jakies zalamanie pogody sie zapowiada. Kiepsko to widze a musialem wiele telefonow wykonac zeby je wreszcie otrzymac.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 10:41 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Paraglider jesteś online ?
mam pytanie :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 15:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 799
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Pajej pisze:
Albo ja jestem idiotą, albo pszczoły są fascynujące, albo obie opcje jednocześnie :mrgreen:
w poniedziałek 11 maja poddałem do odkładu matkę. w sobotę 16 sprawdziłem czy przyjęta, ale jej nie było, myślałem że może na locie. w niedziele 17 jeszcze raz zaglądnąłem i Poddanej matki nie było za to była młoda mateczka bez opalitka, bo widocznie przegapiłem matecznik. Wczoraj zajrzałem znowu i co? Zobaczyłem poddaną matkę z opalitkiem!!! Jak to wyjaśnić? ja nie mam pomysłu

w tamtym roku robiłem odkłady ,zawsze zapisuję z którego ula były brane ramki do odkładu .Jakie było moje zdziwienie gdy po kilku dniach przy przeglądzie odkładu ujrzałem piękną czerwiącą matkę :) ,pierwsza myśl, przeniosłem matkę do odkładu ... :roll: przeglądam ul z którego brałem ramki ,patrzę jest matka ,duża i czerwi ,skąd w takim razie wzięła się czerwiąca matka w odkładzie :?: :shock: cuda w biały dzień :haha:

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 17:40 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Pisiorek pisze:
Pajej pisze:
Albo ja jestem idiotą, albo pszczoły są fascynujące, albo obie opcje jednocześnie :mrgreen:
w poniedziałek 11 maja poddałem do odkładu matkę. w sobotę 16 sprawdziłem czy przyjęta, ale jej nie było, myślałem że może na locie. w niedziele 17 jeszcze raz zaglądnąłem i Poddanej matki nie było za to była młoda mateczka bez opalitka, bo widocznie przegapiłem matecznik. Wczoraj zajrzałem znowu i co? Zobaczyłem poddaną matkę z opalitkiem!!! Jak to wyjaśnić? ja nie mam pomysłu

w tamtym roku robiłem odkłady ,zawsze zapisuję z którego ula były brane ramki do odkładu .Jakie było moje zdziwienie gdy po kilku dniach przy przeglądzie odkładu ujrzałem piękną czerwiącą matkę :) ,pierwsza myśl, przeniosłem matkę do odkładu ... :roll: przeglądam ul z którego brałem ramki ,patrzę jest matka ,duża i czerwi ,skąd w takim razie wzięła się czerwiąca matka w odkładzie :?: :shock: cuda w biały dzień :haha:

czyli jednak pszczoły sa nieodgadnione przez człowieka i ciągle zaskakują.
Teraz sie pochwale z 5 rodzinek pomimo napszczelenia wykręciłem 62,5l miodku, chyba nie ma sie czego wstydzić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 19:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 799
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Pajej pisze:
Teraz sie pochwale z 5 rodzinek pomimo napszczelenia wykręciłem 62,5l miodku, chyba nie ma sie czego wstydzić

Dobrze jest, tak trzymaj :wink:

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 19:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pajej pisze:
Pisiorek pisze:
Pajej pisze:
Albo ja jestem idiotą, albo pszczoły są fascynujące, albo obie opcje jednocześnie :mrgreen:
w poniedziałek 11 maja poddałem do odkładu matkę. w sobotę 16 sprawdziłem czy przyjęta, ale jej nie było, myślałem że może na locie. w niedziele 17 jeszcze raz zaglądnąłem i Poddanej matki nie było za to była młoda mateczka bez opalitka, bo widocznie przegapiłem matecznik. Wczoraj zajrzałem znowu i co? Zobaczyłem poddaną matkę z opalitkiem!!! Jak to wyjaśnić? ja nie mam pomysłu

w tamtym roku robiłem odkłady ,zawsze zapisuję z którego ula były brane ramki do odkładu .Jakie było moje zdziwienie gdy po kilku dniach przy przeglądzie odkładu ujrzałem piękną czerwiącą matkę :) ,pierwsza myśl, przeniosłem matkę do odkładu ... :roll: przeglądam ul z którego brałem ramki ,patrzę jest matka ,duża i czerwi ,skąd w takim razie wzięła się czerwiąca matka w odkładzie :?: :shock: cuda w biały dzień :haha:

czyli jednak pszczoły sa nieodgadnione przez człowieka i ciągle zaskakują.
Teraz sie pochwale z 5 rodzinek pomimo napszczelenia wykręciłem 62,5l miodku, chyba nie ma sie czego wstydzić


a tak psioczyłeś na niechcianego sąsiada, jak są do tego warunki to zawsze przyniosą a jak zimno i leje to choćby stał i 1 ul na 10ha rzepaku to nic nie przyniosą

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 19:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2469
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Pajej, 62 kg z pięciu no to cienko. Jesienią mojemu chrzesniakowi podarowalem jedną rodzine i on teraz wziął 27 kg miodu rzepakowego. Nie zaglądałam mu do ula bo mieszka dość daleko ode mnie. Jedynie przeglady robiliśmy przez messengera.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 20:03 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
krzys pisze:
Pajej, 62 kg z pięciu no to cienko. Jesienią mojemu chrzesniakowi podarowalem jedną rodzine i on teraz wziął 27 kg miodu rzepakowego. Nie zaglądałam mu do ula bo mieszka dość daleko ode mnie. Jedynie przeglady robiliśmy przez messengera.


27 kg to raptem 20litrów na rzepaku, a teren, terenowi nie równy.
20litrów na rzepaku to słabo do 12 litrów w normalnym terenie :mrgreen:

Około 10 dni temu, miałem więcej miodu w nadstawkach niż teraz, tez jestem zawiedziony z rzepaku, ale miały raptem 2 dni dobrych lotów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 20:12 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 799
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Nie ma się co przekomarzać kto ma dłuższego, Trzeba się cieszyć z tego co pszczoły przyniosły, mój znajomy od wiosny cały czas pszczoły karmi by nie padły z głodu, rzepaków u niego nie ma a pożytek wiosenny bardzo ubogi, na dodatek akacja przemarzła :roll:

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 20:42 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
kudlaty pisze:
Pajej pisze:
Pisiorek pisze:
Pajej pisze:
Albo ja jestem idiotą, albo pszczoły są fascynujące, albo obie opcje jednocześnie :mrgreen:
w poniedziałek 11 maja poddałem do odkładu matkę. w sobotę 16 sprawdziłem czy przyjęta, ale jej nie było, myślałem że może na locie. w niedziele 17 jeszcze raz zaglądnąłem i Poddanej matki nie było za to była młoda mateczka bez opalitka, bo widocznie przegapiłem matecznik. Wczoraj zajrzałem znowu i co? Zobaczyłem poddaną matkę z opalitkiem!!! Jak to wyjaśnić? ja nie mam pomysłu

w tamtym roku robiłem odkłady ,zawsze zapisuję z którego ula były brane ramki do odkładu .Jakie było moje zdziwienie gdy po kilku dniach przy przeglądzie odkładu ujrzałem piękną czerwiącą matkę :) ,pierwsza myśl, przeniosłem matkę do odkładu ... :roll: przeglądam ul z którego brałem ramki ,patrzę jest matka ,duża i czerwi ,skąd w takim razie wzięła się czerwiąca matka w odkładzie :?: :shock: cuda w biały dzień :haha:

czyli jednak pszczoły sa nieodgadnione przez człowieka i ciągle zaskakują.
Teraz sie pochwale z 5 rodzinek pomimo napszczelenia wykręciłem 62,5l miodku, chyba nie ma sie czego wstydzić


a tak psioczyłeś na niechcianego sąsiada, jak są do tego warunki to zawsze przyniosą a jak zimno i leje to choćby stał i 1 ul na 10ha rzepaku to nic nie przyniosą

tylko ten co podwiózł podobno 300l zebrał. ale nie wierze ze z tych 12, chyba ma jeszcze inna pasieke


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 21:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pajej pisze:
tylko ten co podwiózł podobno 300l zebrał. ale nie wierze ze z tych 12, chyba ma jeszcze inna pasieke


i co to jego wina ze więcej zebrał? a może te twoje więcej by przyniosły gdyby tamtego nie było? myślę że było by zupełnie tak samo a to co nie zebrane zostało by zmarnowane, co do wydajności z ula to wiem że dobrze przygotowane rodziny w tym roku były w stanie przynieść i przeliczeniowo 25 ramek wielkopolskich gniazdowych i dać kilka odkładów z ula w trakcie pożytku, dlatego nie podśmiechiwał bym sie a z tak mocno inna sprawa ze pewno chodziło o kg, nie wiesz co miał w ulach a sa sposoby zeby miec tylko psczołe pracujaca w ulach

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 21:31 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
to była mowa o słoikach w domyśle 0,9. tylko to poczta pantoflowa ktos komuś powiedział że ten powiedział
z tego co mi na spotkaniu koła mówił to ma 20 rodzin. Te co przywiózł to jedne miały jeden korpus inne 2 kilka 3 więc to mało realny wynik.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 maja 2020, 21:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Nie takie wyniki padały na forum.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1282 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 26  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji