FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dobrze mają w tych górach , u nas wczoraj świeciło słońce i 7 na plusie, pszczoły zaczęły wylatywać. Sprawdziłem reproduktorke Willy , bo te są najwcześniejsze i na pajączku zauważyłem rosę , czyli już podnoszą temperaturę i pewnie matka czerwi.

To normalka tak jest od 10-leci u car i całej reszty

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Witam.
https://zapodaj.net/949a1a242c6f6.jpg.html
Ramka z jednej z rodzin karmionych na jesieni. Większość była ładnie zasklepiona Ale takie 2 były. I pytanie co było przyczyną? Wszysykie leczone tak samo. U innych to nie wystąpiło. Rodzina żyje przy ostatnim obrocie w grudniu ładnie latały.

Z fermentowało ? może do zgniłych jabłek ,gruszek się dorwały .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Diamantem karmiles?

Ja bym stawiała na za szerokie gniazdo. Po za tym właściciel dał dużo pokarmu, na siłę przedobrzył. Nie zdołały odparować w pełni. W zimie były nie obsiadane, podejrzewam że nie zasklepione, naciągnęły wody z powietrza.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Tak. Diamentem. Ramki są z jesieni. Nie stały przez zimę w ulu.

nie tylko w ulu jest wilgoć jak pomieszczenie nie ogrzewane to jak ktoś ma miernik wilgoci może zobaczyć i 90%

_________________
xyz

Kolego jaka była siła rodziny w momęcie karmienia ? o to jest pytanie .
ps. albo było za mało pszczół przy karmirniu ,albo zbyt póżno karmiłeś .pozdrawiam Asia

_________________
Nie było mnie kilka dni, powodem zablokowania konta było podobno /burzenie jedności pszczelarskiej /

wygląda to na słabo zinwertowany cukier - jeżeli ramka była nie poszyta i była z tyłu to się tak często może zdarzyć - rodzina pobrała szybko pokarm - samo pobranie syropu i zalanie nim komórek to moment -a aby enzymy zadziałały to musi być ciepło (inwertaza przerobi wówczas sacharozę na glukozę i fruktozę) - podejrzewam że siła rodziny była średnia - liczba ramek za duża - pobrać pobrały ale nie zdążyły przerobić i zasklepić... potem już tego nie obsiadały (jak się przestaje karmić to jest mniej ciepła w ulu a więc i kłab robi się mniejszy) - coś tam powybierały w miedzy czasie przenosząc część płynnego syropu do środka gniazda po czym zabrano takie ramki do magazynku - a tam to skrystalizowało... także na przyszłość duże dawki syropu na start a potem to już mniejsze tak aby pobierały i dały radę przerobić, jak i dostosować wielkość gniazda do siły...... można też dodać trochę kwasku cytrynowego do syropu - to zapobiega krystalizacji jaki pomaga przerobić pokarm... ja daję ok 40-50g kwasku cytrynowego (2 czubate łyżki) na 160 kg cukru bo tyle na raz rozpuszczam w beczce 250l... kwasek też trochę konserwuje syrop - choć ta ilość o której piszę jest raczej za mała aby skutecznie przeciwdziałała fermentacji... jak ktoś pamięta to może nich pod ile g kwasku daje się na 1l syropu - gdzieś tam wyczytałem, że jest to 1g na 1kg cukru...

same ramki nie są złe - jak przyjdzie wiosna i dostęp do wody to pszczoły sobie z tym poradzą z tym, że część tego cukru wyrzucą... no chyba że są mocno sfermentowane - ale jak tak to też nie problem bo fermentacja rozluźnia skrystalizowany syrop i można to ładnie "wytrzepać z komórek prawie do sucha" i dopiero takie ramki dać do ula - przy czym trzeba spr prognozę pogody aby pszczoły miały możliwość oblotu - sfermentowany pokram może być przyczyną "rozluźnienia" - w małej ilości jaka pozostanie na ścianach komórek jednak nie powinien zaszkodzić tj o ile nie będzie podstawą diety i będzie już dostęp do świeżej wody/pyłku/nektaru...

co do faworyzowania cukru Diamanta nad inne - ciasto Diamant robi tylko w jednym miejscu a cukrowni ma klilka - nie analizowałem procesu technologii produkcji cukru ale jakoś też karmiąc losowym cukrem jakoś na razie na niego nie narzekam... dla mnie cukier jest cukier - róznice jakie dostrzegam to co najwyżej w barwie - raz tylko syrop był jakby "bardziej mętny" (cukier marki Lidla z Czech - i tego już nie kupuje) - ale pszczołom to nie robiło różnicy - czy Diamant czy Polski Cukier /Cukier Królewski/ Cukier z Biedronki (Polski Cukier)/ cukier Sweet Family - na każdym u mnie zimują tak samo...

tak daje do zimy, czy to coś zmienia nie wiem ważne że cudów nie kosztuje a czlowiek lepiej śpi

_________________
xyz

ja daje mniej w takim układzie bo wychodzi "homeopatycznie" ok 0,3 g kwasku na 1 kg cukru - a też spokojniej śpię - ale skoro tak to może zwiększę dawkę aby jeszcze lepiej się wyspać - z drugiej strony po co coś zmieniać jak jest ok...

przy czym nie kupuję kwasku cytrynowego w sklepie spożywczym bo bym "z torbami poszedł" - kwasek cytrynowy dla pszczół się kupuje na kg a nie g wówczas jest tani - tj. mniej niż 10 zł/kg...

widocznie tylko ja taki bogaty bo mnie stać iść do jedynego sklepu GS we wsi i kupić, ale to może być jak z miodem przecież marketowy tańszy a miód to miód to słodkie i tamto

_________________
xyz

u mnie GSów nie ma - polikwidowali i człowiek do paczkomatu chodz po takie smakołyki... - przy okazji dokupując z "tego internetowego GS"-u na Alle-drogo siarkę mieloną/glicerynę/ kwas szczawiowy itp. dodatki "typowo spożywcze" aby było za te 40 zł na "darmową wysyłkę"...

przy okazji 90% kwasku cytrynowego i tak pochodzi z CHIN...

co ma wspólnego kwasek z fermentacją ? rozkłada sacharozę i to wszystko

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Dodatki do żywności:
E330 - kwas cytrynowy - jest regulatorem kwasowości, używa się go np. przy produkcji piwa. Wzmacnia także aktywność przeciwutleniaczy w produkcji spożywczej oraz wpływa na krystalizację cukru we wszystkich produktach cukierniczych . Dzięki swoim właściwościom, kwas cytrynowy nadaje odpowiednią formę koncentratom i nadzieniom. Jako antyoksydant hamuje również proces brunatnienia owoców oraz utrwala kolor produktów składających się z owoców i nabiału. E330 jest świetnym konserwantem ze względu na możliwość łączenia się z różnymi metalami. Powstałe cytryniany, np. cytrynian wapnia, przedłużają trwałość wielu produktów.
https://www.google.com/amp/s/kuchnia.wp ... 7a%3famp=1

Byłem w pasiece. Mimo +10 stopni w cieniu i pięknej pogody pszczoły pozostały w kłębach. Pokarmu mają dość, a nawet za dużo. Czerwiu brak. Byle do wiosny

A u mnie dzisiaj wszystkie rodziny rozprostowały skrzydełka.

_________________
https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/4r8l/

U mnie wreszcie sobie polataly.
Pierwszy raz od Świąt.
I juz w ulach inaczej szumią.
Matki sie do roboty zabieraja...

+12 i pełny oblot

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

to w końcu kwasek cytrynowy warto dodawać czy nie? nie rozumiem stwierdzenia wpływa na krystalizację cukru we wszystkich produktach cukierniczych powoduje krystalizacje, czy zapobiega jej?

+15 i intensywne noszenie pyłku, w ulach czerw kryty i jajka, młode pszczoły ledwo wygryzione także widziałem.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

W cieniu + 12
wszystkie się obleciały, zero strat
byle do wiosny

a umnie było pochmurno i ok 8 wszystkie siedza domkach i czytaja co ludziska na ich temat wypisuja w internetach Jak sie ociepli to musze im ten internet odciąć

Potwierdzam , u mnie tak samo.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

Pajej,

Kwas cytrynowy przeciwdziała krystalizacji cukru tj taki ma na nią wpływ... Dzięki jego obecności pszczoły łatwiej mogą przerobić sacharoze na glukoze i fruktoze... Kwas zakwasza trochę syrop co też może trochę ograniczyć rozwój pleśni... Dodatek kwasu prawdopodobnie ogranicza też ryzyko pojawienia się grzybicy wapiennej... Można go dodać ale nie trzeba... Natomiast jest już b. zalecany jak się późno karmi cukrem...

Co do dzisiejszego oblotu - nie byłem, nie widziałem ale dostałem krótki filmik od znajomej co ma pszczoły 5km od mojej pasieki - pięknie tam latały choć słońca nie było ale sama temp +12C im wystarczyła...

U mnie dzisiaj też było ciepło, ale pszczółki bardzo "ostrożnie" wychodziły z uli. Matki rozpoczęły czerwienie, niestety w jednym ulu na 2 ramkach czerw trutowy, i teraz mam dylemat co z tym fantem zrobić... Pewnie matka strutowiała i wali na trutowo... To co koledzy doradzacie w takiej sytuacji???

zbycho81, połączyć z czymś nie strutowiałym wcześniej likwidując felerną matkę. Tylko poczekaj aż będzie tak ciepło jak dziś czyli 8-10 stopni.

u mnie niby ciepło było ale niesamowicie mocny wiatr oblotu nie było choć coś się tam pokręciły z pojedynczych uli, na drugiej może lepiej bo tam wyżej i bardziej do słońca choć też pewno tak samo wiało

_________________
xyz

Szkoda mi tej rodzinki bo naprawdę spora . Dzięki jeszcze pomyślę co z nimi zrobić.... A te ramki z czerwiem trutowym to im zabrać, czy jak??? Powiem szczerze, że na 10 lat pszczelarzenia to pierwszy raz taka sytuacja mi się zdarza .

mi jedna rodzina padła a na ramkach pełno komórek po trutniach i w osypie dużo trutni, powód wiadomy, jesienią nie zauważyłem braku matki.
w dwóch rodzinach buszowaly mi myszy i rodziny oslabły to już połaczone, parę innych rodzin także wolałem teraz połączyć aby silne już się rozwijały niż słabły do marca. Poza tym bardzo dobrze a że za dwa tygodnie będą miały dużo czerwiu krytego do wygrzania to już nic nie poradzę albo je to wzmocni lub może zabić, wszystko zależy od pogody ale jestem dobrej myśli.
Pamiętam już wiele ciepłych zim zdarzało się ze w lutym pszczoły nosiły miód i pyłek z wczesnych wierzb.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Zobacz , czy tam jest jeszcze matka , czy już trutówki , bo jak jest matka , to można ją wymienić na zapasową , ale przy trutówce pozostaje tylko łączenie , bo żadnej matki nie przyjmą.

Można też poddać matkę zapasową o ile taką dostaniesz o tej porze roku.

Moim zdaniem nie kombinuj z poddawaniem matki. Jeżeli sa trutowki to znajdziesz ją przed wylotem.
Najlepiej połączyć. Z silnej rodziny i miodu wiecej i odklad szybciej zrobisz...

''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Czesc (JA bym zrobil)
Tu nie ma co kombinowac .Puki sie nie zesraja szybko dzialac .
Jak juz sraja na wylotku 3 brazowe plamy .To ja wysypac daleko na trawe by nie mogly wrocic do innych rodzin. JAK sa zdrowe i
Gdy cieplo to je wysypac i zmiesc z ramek na trawe. GDY silne niech wlatuja do innych rodzin.Ktora nie doleci to jest juz za slaba.Trzeba ramki ratowac i uniknac horoby bo w bezmatecznikach sie ona zaczyna rozwijac.....poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Bardzo dobry tok rozumowania: jako ze bezmatki są kolebką chorob to niech sie rozleca po innych rodzinach

Czesc.......PRZEMYSLALEM
Jak ide z koniem to do kowala ...
czy lepiej do kowalika...
Malyszek mimo wszystko ....ma racje lepiej zlikwidowac nie bawic sie .
poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

Tak, tak, zlikwidować...
Przez połączenie...

Czesc
Najlepiej z pszczczolami na rynek POMO"R sprzedac bedzie kasa na gorzalke.pozd

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop

W zeszłym roku nie domknąłem okna i nalazło mi pszczół do odstojnika ( nie przykryłem ) . Ani pszczół , ani miodu . Wybrałem je na sito , a potem zalałem "spirytusem kolekcjonerskim". Wyszło piękna lekarstwo. Zostawiłem po parę pszcżół we flaszce i też robi wrażenie jak chińska żmijówka .
Podmor na padłych pszczołach i apiwarolu to już nie to samo. Powąchaj jak cuchną pszczele truchła. Ja bym tego nie pił, a i posmarować nogi strach.

Czyli zrobię tak... Poszukam matki (znaczona opalitkiem), jak nie znajdę to połączę z jakąś inną, a jak znajdę to poddam zapasową, bo mam takie na stanie dla swoich potrzeb . Ramki z trutówkami zabiorę. Dziękuję serdecznie kolegom za podpowiedzi.

A jak znajdziesz matkę nie znakowaną to co zrobisz ?

ma.rek,

to ją oznakuje aby "złożone zeznania na forum się zgadzały" i dopiero będzie działał z tak jak napisał w tej "opcji" ze znalezieniem matki tj

Sam wygląd czerwiu może dać Ci odpowiedz czy w ulu jest jeszcze matka czy czerwią trutówki

Dzisiaj byłem na pasiece na podsłuchy ,na razie wszystkie żyją ,również te trzy co je po części skreśliłem dwa miesiące temu .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

No i matkę znalazłem nieznakowaną. Pewnie ze starą na jesień się coś stało a ta to ratunkowa... Matka pod but, rodzinka połączona. dziękuję kolegom za porady Jeszcze tylko dorzucę, że już sporo czerwiu w ulach, 2-3 ramki wielkości dłoni. Od razu dopiszę, że niczym nie docieplam zimą a foli leży tylko nad kłębem, a po bokach komin. Co to się porobiło .

Nie wiem czy mnie wzrok nie myli bo zdjęcie nie najlepszej jakości ale czy ten czerw nie jest podziurkowany i zapadnięty?

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

wiesiek33,
na tej lewej ramce coś tam widać podobnego, allle ?

Czerw dobry tylko te plamy na rękawicach trochę mnie zaniepokoiły

Oj koledzy . Trzeba zainwestwać w lepsze okularki .