FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dlaczego wychodzisz z WP + 1/2 Wlkp ?
Pełny Dadant lepszy?

To nie żadna tajemnica. Tą pszczołą jest krainka Kiedyś miałem kaukazy i były dobre więc je też zakupiłem. Co prawda tylko 3 ale jednak.
Jeśli będzie przy tych 3 kaukazach tak jak przy poprzednich które mialem lub lepiej to przejdę w 100% na cau

Linii nie zdradzę na razie, bo nie wiem czy to efekt jednorazowy wywołany wprowadzeniem nowej linii czy tak będzie juz zawsze.

Nie ma co porównywać średnich z ula dla różnych obszarów Polski. w rejonie Krk 25kg to bardzo dobry wynik, a u innych kolegów z nie przepszczelonych obszarów i z dobrymi pożytkami to po prostu nędza.

Robie stadaryzacje - Dadanty u mnie jakoś lepiej mi pasują i lpeiej mi się na nich pracuje nie chciałem mieć 4 rozmiarów ramek - wiec zszedłem do Dadant 1/1 oraz 1/2 d - docelowo w przyszłym roku jakieś rodziny przniosę na 1/2 D - i pracuje na nich ocenie . Bo marzy mi się jedna ramka w pasiece.

A jeśli chodzi co lepsze to pwoiem tak z moich obserwacji i wnisków : Dadant ma rozmiar ramki jak Warszz Poszerzan zimuje podobnie dobrze , ale lepiej sie rozwija wiosną , dwa 1/2 wlkp potrzbowałem wiecej korpusów aby wziac tyle samo miodu co z 1/2 d - ja mam mała powieszchnie magaynowe na korpusy i ramki no i wieszka ilosc korpisów to koszty - to najwązniejsze róznice

bo są rejony że jak wszystko się zgra to ludzie biorą tyle akcji co napisałeś z całości,
no ale są też fantaści, spotkałem takiego jednego w maju gdzieś w okolicach krakowa, a że wyglądam na osobę mało zorientowaną w temacie to mi żenił kity że 50kg z ula przy stacjonarnej pasiece to ma ale w słabym roku, 40 rodzin w jednym miejscu.... a owoce swojej pracy sprzedawał po 15 pln za słoik 0,5l
trzeba zawsze dopytać czy ktoś korzysta z naturalnych źródeł pożytku czy z zamienników niektóre rośliny posiadają wydajność miodową w polskich warunkach glebowych 11.7T /ha

_________________
xyz

domyślam się ze mowa o miodzie rzemieślniczym tj. "craftowej akacji self-made" nie wiem tylko jak oni robią te ciemniejsze miody "craftowe" ale ponoć kawa zbożowa barwi syropek... choć chyba lepsza byłby herbata roiboos bo ona ma taki "miodowy aromat"... albo być może miesza się "craftową akację" z melasą ? - w każdym razie musze przyznać, że "fałszowanie" to też pewna "sztuka" -wymaga pewnego doświadczenia i wiedzy - ja np mam kilka lat pszczoły a się totalnie na tym nie znam a w zasadzie każdy powinien to wiedzieć co by to uświadomił klienta czemu jego "miód kosztuje ile kosztuje"... z drugiej strony - robię teraz w 4 ulach ziołomiód tymiankowy (na baze cukru...) i powiem że więcej z tym zachodu niż z miodem - wcale nie jest to taka "prosta produkcja" tj prościej brać miód z ula niż babrać się z tym... - a robię tylko dlatego ze 2 lata temu robiłem testowo w 2 ulach i ludzie pytają od tych dwóch lat czy mam ten ziołomiodek jeszcze... a jak pytam dlaczego - to słyszę a bo miód to ja mam np. od teścia/brata/ojca ale takiego ziołomiodu to on nie ma, a jak tak lekki kaszel dopadnie czy ból gardła to ten ziołomiód tak pomagał...

Wczoraj odymiłem swoje pięć uli, z których zabrałem cały czerw. Dziś we wszystkich tych ulach na wkładkach pod ramkami znalazłem tylko 3 sztuki warrozy.

Nie ma czasu na ziołomiody. Mój dziadek św. pamięci chyba był w gronie pierwszych dla znanej firmy. Jeśli oznaczenie jest poprawne to mym zdaniem jest OK.

Ciasto w reklamówce foliowej na pasiece przyciąga pszczoły. Tak zostawiłem przez przypadek. A tam masa pszczół z zdeformowanymi skrzydełkami.

Wnioski:
Czy jest tak źle i wirus po infekcji warrozy już to obrazuje.

Czy stara wypracowana pszczoła jeszcze chce coś skubnąć?

Tamten, ja zrobiłem powtórne dymienie, bo po pierwszym niedowierzałem i też tylko kilka sztuk. O tej porze w latach ubiegłych już widziałem pełzające waroa po pszczołach, a w tym roku nie widać.

A może po prostu umazały sobie skrzydełka w cieście i tak źle wyglądają .
Taka pszczoła ma też trudności z lataniem .Dobre okulary bezcenne . .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Zgadza się. W poprzednie lata widać było przed ulami pszczoły bez skrzydeł, w tym tego nie ma. Czyżby warroza w odwrocie? Bo apiwarol chyba nie stracił skuteczności.

Też odymiałem odkłady bez czerwiu zakrytego i dosłownie po 1 szt spadło?

Witam,
Jasne ramki z miodni lepiej dać na gniazdo czy pod? Chodzi mi o to gdzie matka chętnie będzie w nich czerwiła. Ramką 18 wlkp

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

O tej porze roku w jasnych ramkach czerwią tylko młode matki. Starsze bardzo niechętnie, lepiej dać ciemniejsze bo jasne będą pomijane.

Właśnie młode też omijają te plastry wolą czerwic na ciemniejszych. Na jasnych tylko placki wielkości dłoni. Dlatego pomyślałem ze może jakbym dal jasne na spod gniazda to nie miałby wyjścia i zeszły na dół na jasne ramki. Karmie je małymi dawkami 1 do 1. 2 litry na tydzień biorą i gniazdo nie jest bardzo zalane bo nie które ramki puste czekają na matke.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

super pozazdrościć na początek muszę medytować, by wyrobić sobie skupienie, skupiając się na oddechu i śpiewie ptaków. Już nie wspominam o Królach 10słoików ze związku. Tym to chyba coroczne zamawianie odkładów nie wiele da, no chyba że zrobią rezerwację na refundację u tomi007,

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

W tym roku będzie ponownie problem z warroza i powiązanymi chorobami .
W wielu miejscach brak miodu lub cieniutkie zbiory ,co zniechęca wielu kolegów i obsługę pasiek zrobią lewą nogą. Jest rzeczą ciekawą że te zarazy występują na małych obszarach , tak +- teren powiatu .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

była poźna, zimna, wilgotna wiosna, w przypadku słabych rodzin, bedzie się odbijać czkawka.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

U mnie taka sytuacja
https://www.youtube.com/watch?v=BycgzmQF-rs

_________________
Pura Vida

u mnie tragedii nie ma - raptem kilka rodzin "ma więcej" ale nie jakoś rozpaczliwie... a i co ciekawe tylko na jednej pasiece widzie warozę… na pozostałych warrozy "nie stwierdzam na wkładkach dennicowych" a wszędzie tak samo leczę... ale cos mi się zdaje że coś wynosi tam tą warroze… bo aby nie było ani 1 szt po tygodniu to mocno podejrzane... kiedy np. 2-3 szt to widziałem 1 dnia po 2-3 godz. od podania pasków …

Ktoś w mojej okolicy chyba cały miód pszczołom zabrał nawet z gniazd i nie podkarmił. Nawet daszka się nie da podnieść, bo od razu czarno koło mnie w ciągu pół minuty. Skąd się tacy biorą?

Skoro w pół minuty to pewnie twoje tak szaleja,u mnie dziś przejżałem jedną pasieke i cisza mimo pustki w polu.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, moje mają co jeść, bo mają miód nie zabrany więc raczej nie moje.

To nie brak pokarmu, tylko pora roku. Przy ostatnim miodobraniu zazwyczaj w ulach miodu grubo a pszczoły szaleją.

Wiech, być może. Ja mam bardzo słaby teren i od mniej więcej 20 lipca więcej zjadają niż przynoszą. Upraw nie ma żadnych tylko puste pożytkowo ogródki, nieużytki i lasy głównie iglaste więc nie bardzo mają z czego przynieść. A są w mojej okolicy tacy co nawet z gniazda wirują i nawet któraś ramka z czerwiem się trafi w takim ich miodobraniu. I potem takie głodne rodziny jeszcze bardziej rabują niż normalnie o tej porze roku. O liniach się nie wypowiem bo jedne rabują bardziej inne mniej i to czasem w tej samej linii potrafią się rodziny różnić pod tym względem.

Tu masz odpowiedź. Właśnie przedwczoraj skasowałem wytypowane pod względem, zaradności ,"szukania pożytku" spokoju przy przeglądzie , 11 matek .
Pamiętaj też że musi upłynąć trochę czasu zanim sprowadzane nowości zostaną wyparte przez pożądane pszczoły .
Pszczoła która przy strząsaniu nie wpada do ula tylko unosi się w powietrze jest pierwszym sygnałem do "o coś jest do zabrania " .
Może to być ramka z własnego ula i najczęściej tak jest ,ale sygnał idzie w powietrze . Za chwile masz już pozamiatane .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

podkarmcie to towarzystwo - to że mają zapas nie znaczy że "nie głodują" - poszyty zapas to żelazna rezerwa - matki z tego specjalnie nie czerwią... a pszczoły szukają pożytku "z nudów" - daj im z 1l syropku 30% pod wieczór... za dwa dni jak będziesz robił przeglądy powinno być już dużo spokojniej - warto to robić systematycznie tak min 1 raz na tydzień albo nawet dwa razy w tyg. jak masz pasiekę pod domem... ja po takim podkarmieniu mam spokój a mam 120 uli wliczając odkłady na największej pasiece... tyle szt to się tam samo nie wyżywi... - o 17-18 mogę sobie spokojnie pracować 2h i to bez dymu... - nie interesują się innymi ulami.. ale po takim podkarmianiu cukrem dobrze dać im 1 dzień wolnego - tj zaglądać nie następnego dnia a dopiero kolejnego... rzadki syropek 30-40% powoduje że jest "mokro" w ramkach przez 3-4 dni... co b. ułaskawia pszczoły i rozwiązuje problem "pchania się" pszczół do przeglądanego ula... przynajmniej u mnie to tak działa...

To chyba moje pszczoły do kitu bo w polu posucha a one nie rabują.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Karmimy odkłady z Celkami od Tomiego
https://www.youtube.com/watch?v=tgFP32z ... e=youtu.be

_________________
Pura Vida

odkąd nic nie noszą dostają syrop 1:1 regularnie żeby się podkarmiły ale nie zalewały bo w sierpniu mają czerwić na pszczołę zimową a nie zalewać się

Wg mnie za gęsty, będą odkładać w ramkach. Max 1:3, 1:4.

Trzeba to rzeczywiście przemyśleć, bo jeżeli nie mają pędu do wyszukiwania pożytków, nie czują zapachu roztworu cukru to coś może być nie tak. Może jeszcze nie przekazują sobie info znalezieniu kropelki miodu na trawie.
Coraz dziwniejszych rzeczy się dowiaduję.

Miodnia zabrana ,dostają papu ,i zdziwko jaka bida w terenie .
A ludziska się o spadź pytają ,jakby gdzieś była to dajcie znać ,choćby taczką zawiozę .,

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Na Roztoczu mamy plantacje jesiennej maliny plus sporo tyczkowej fasoli . W tym roku całkiem przyzwoicie ,ciągle wstawiam węzę i ładnie budują .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

U mnie matki już nie chcą za bardzo czerwić w dziewiczych plastrach, a o budowaniu węzy to już całkiem nie ma mowy. Węza i dziewiczy plaster działają teraz jak zatwór w moim terenie. Taki teren gdzie teraz gó**o kwitnie.

eh, banany, syrop, sudarol, bucket bee feeder - na zewnątrz pustynia

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Chyba poszukam działki u Ciebie .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

A u mnie tylko jedna nowa rodzina pracuje, pszczoły obładowane pyłkiem w ilości jakiej jeszcze nie widziałem, reszta leniuchuje

Taka sytuacja
https://www.youtube.com/watch?v=4N43d4oqSN4

_________________
Pura Vida

I wie ktoś co to za pszczółki ???



Tylko takie widzę na gorczycy dzikie, czarne, świecące z wąskimi skrzydełkami ???

Byłem w pasiece i się zdziwiłem. Od 25 lipca pszczoły o 8 rano tak jak i cały dzień prawie nic nie latały, bo nie było pożytku żadnego. Dziś pszczoły się nie mieściły w wylotach i nosiły jasno żółty, prawie biały pyłek. Ciekawi mnie z czego.

Może Kukurydza.

Na sam pyłek pszczoły masowo nie latają. Jeżeli, tak jak pisze Barciak, jest wzmożony ruch to musi by jakiś nektar. Obecnie kwitną niecierpki i z roku na rok jest ich coraz więcej. Zarastają podmokłe nieużytki nawet polany w łęgach i olsach.

Nie ma jej w takiej ilości. Jeśli w ogóle ktoś ją ma w mojej okolicy. Tu nie ma rolnictwa. Najbliższe w sąsiedniej miejscowości poza zasięgiem lotów.
Wiech, wracając z miasta widziałem w kilku ogrodach, chyba trzech, żółte łany rudbekii, ale nie wiem jaki z tego jest kolor pyłku.Ale to i tak nie ilość na tak intensywne loty. Jak się zrobiło cieplej, powyżej 25 stopni to przestały praktycznie latać. Chyba się muszę przejść po okolicy zobaczyć czy coś w krzakach nie kwitnie, bo oprócz tego jasnego pyłku była jeszcze mikro ilość mocno pomarańczowego jak sprawdzałem czy matka się unasienniła w odkładzie.
Dziwny ten sezon, ale jeden z najlepszych jak na razie.

Może to pyłek z babki lancetowatej... Jak kosili jakieś łąki z 2-3 tyg temu i popada to ona potem ładnie odbija - a pszczoły lubią z niej nosić pyłek...i wg mnie kolorem przypomina pyłek z akacji choć jest ciut mocniej szary...

Dziś trochę inny:
https://www.youtube.com/watch?v=JsKFIY00qRQ

Witam. Ten biały to z kukurydzy.U mnie terz noszą.Podobno z kukurydzy modyfikowanej jest szkodliwy.Wystepuje na wiosnę biegunka.Są to nie potwierdzone badaniami informacje.Pozdrawiam.

Pomarańczowy pyłek jest z nawłoci.



Dookoła pasieki mam ze 100 hektarów kukurydzy, jak nie więcej. Pasieka w zasadzie stoi 3m od ściany kukurydzy. Raczej nie potwierdzam tej informacji, a wręcz bym jej zaprzeczył. Biegunka może powstać z dzisiątków powodów i zazwyczaj jest to związane z kiepskim przygotwaniem rodziny do zimowli.

Ten jasny to z bylicy