FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

u mnie porodbnie - tereny "mleczne" to tej kukurydzy dużo u nas ALE jakoś nie zauważyłem aby dzięki tym ha miał nie wiadomo ile pierzgi... jak i biegunki nie są problemem... także to takie chyba "dorabianie teorii" że ta kukurydza taka beeeeee...a jak już to jest beeeee jak każda monokultura... rzpeak też niby jest beeeeee… a powiem, ze w zeszłym roku rodziny jakie były na rzepaku.. i odkłady na nim zrobione należały do jednych z najlepiej przezimowanych rodzin a i byłem zdziwiony bo ta pasieka zawsze wiosną najgorzej się w poprzednich latach rozwijała… wiec albo wyjątek potwierdza regułę albo nie ma związku... choć faktycznie są pytania w badaniu "przezimowanych rodzin" o pożytki rzepakowe i kukurydzę - a skoro są takie pytania to może faktycznie jest coś na rzeczy...

w każdym razie zastanawia mnie ich rzetelność bo wiadomo, że jak w kabarecie o MOPS - "tu im gorzej tym lepiej..."

Z kukurydzy pyłek jest żółty.U mnie zanim zakwitnie wrzos, masowo znoszą pyłek z okolicznych pól kukurydzy.
viewtopic.php?p=86481#p86481

wczoraj byłem na pasiece - wczesna nawłoć zaczyna kwitnąć... pszczoły ładnie po niej chodziły w dzień choć pyłku za dużo z niej nie noszą... za to wieczorem "czuć było smrodek nawłociowy" z wylotów - ale i tak dostały po 2l syropku - bo tej nawłoci nie ma dużo... - w każdym razie w dzień łagodne jak baranki i wcale nie skore do rabunku na pasiece 120 ulowej - sierpień to rozpaliłem dym a tu okazał się on całkowicie zbędny nawet u tych ciut bardziej "charakternych" wszystkie rodzinki b. ładnie wyglądają - choć czerwiu mogłoby być więcej - ale tak to już jest - pszczoły same wiedzą najlepiej ile ich potrzeba do zimy... problem warrozy opanowany - większość ma jej b. mało - kilka więcej ale ładnie się cały czas w nich sypie - znaczy paski działają, w 2 "rekordzistkach" dodatkowo poszedł wczoraj apiwarol co by sprawdzić czy będzie paskud więcej niż to co spada cały czas po paskach - w zasadzie to te kilka uli wymagać pewnie będzie "dymienia" a reszcie to starczy 1-2 profilaktyczne dymki po zakamieniu - zależy ile spadnie po 1 wówczas zdecyduje się czy konieczny jest 2 i ewentualny kwas szczawiowy w syropie w listopadzie-grudniu - jeżeli mogę to wolę go unikać bo zawsze pszczoły po nim mi słabsze wiosną wychodziły - przynajmniej tak było 2x jak go zastosowałem bo co dwa lata to robię - teoretycznie teraz jest "ten rok".....

Idę poddać ostatnie matki w tym sezonie. Muszę się spieszyć bo chłodno 15 stopni i zaraz będzie padać.

Kurka na murku nie było mnie na forum dłuższy czas wszystkie pszczoły mi padły
BARciak, podłączyłeś te matki czy mam przyjechać i Ci pomóc
sp ,kupię rodziny pszczele ,tylko tanio ....
pozdrawiam tych co mnie lubią i co mnie nie lubią

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))

Na ostatnim filmiku tydzień temu jeszcze miałeś

nie musisz mi pomagać, bo pawel. przed chwilą przyjechał do mnie, ciekawe jak długo posiedzi

a sprzedasz drogo

A już chciałem Ci zaproponować parę Sklenarów , abyś pokosztował trochę miodu z Gminnego Lasu.

To zbieram kasę na przyszły rok na unasiennione Sklenary od Ciebie