FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Na co- w pasiece, zwrócić uwagę o tej porze
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=242
Strona 1 z 1

Autor:  sabard [ 20 listopada 2007, 15:19 - wt ]
Tytuł:  Na co- w pasiece, zwrócić uwagę o tej porze

Jest okres spoczynku. pszczoły potrzebują szczególnie spokoju. Wystające gałęzie, wysokie rośliny mogą kołysane wiatrem uderzać o ul i niepokoić pszczoły. W ulach jednokorpusowych spustoszenie mogą poczynić sikorki. W tych ulach wylotki powinny być zasłoniete. W ulach wysokich takiego niebezpieczeństwa nie ma. Trzeba obserwować wylotki, jeśli są większe kawałeczki wosku - w ulu może być mysz. -Natychmiast rozebrać częściowo ul i ją usunąć, bo do wiosny zniszczy pszczoły. Dobrze jest przerzedzić zarośla i drzewa osłaniające ule by lepiej dochodziło słońce. Ja na zimę wiąże ule - w razie wywrócenia zostaje w całości. Do połowy lutego obowiązuje właściwie zakaz chodzenia po pasiece - chyba że jest to konieczne. Chrzęst śniegu pod stopami budzi pszczoły. Przejdz po pasiece i za 5 minut posłuchaj pszczół - większość jest głośna. Obserwacje pszczół zimą należy prowadzić z oddali bez zbędnego dotykania uli. Jeśli na pasiece nie ma śniegu pszczoły praktycznie nie sa niepokojone chodzeniem przy ulach.

Autor:  BoCiAnK [ 20 listopada 2007, 22:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Na co- w pasiece, zwrócić uwagę o tej porze

sabard pisze:
Dobrze jest przerzedzić zarośla i drzewa osłaniające ule by lepiej dochodziło słońce. .


Ja na pasiece posadziłem Sumaki sa to drzewa dające cień latem a na zime liście odpadają i swieci słońce na ule

Sumak w okresie kwitnienia daje też pożytek pyłkowy i nektarowy są jego dwa garunki
1) ma kwiaty (szyszki ) czerwone
2)kwiaty (grona zielone ) -- jest lepszy
Czerwony

Zielony

Autor:  mały123 [ 21 listopada 2007, 01:20 - śr ]
Tytuł: 

Mam pasiekę tak że zimą przy ulach jeżdżę traktorem a w odległości jakichś 15 m tnę drzewo piłą motorową.W lato to robiłem w tym samym miejscu i nikogo nie użądliły.Nie pomyślałem o niepokojeniu pszczół w zimie.Na następny rok przeniosę pasiekę teraz niech już stoi,trudno.W ubiegłą zimę stała w tym samym miejscu i przeżyły wszystkie rodziny a dodatkowo oprucz cięcia to pasieka była ogrodzona i chodziły tam kury .Widziałem jak koguty piały stojąc na ulach.Na następny rok się poprawię. :oops:

Autor:  SKapiko [ 21 listopada 2007, 22:24 - śr ]
Tytuł: 

Mam ten zielony i będę jeszcze go dosadzał a w ogóle to on się sam dosadzi bo to rośnie jak pokrzywa tylko że nawet ładnie po tym pszczoły chodzą.

Autor:  root [ 22 listopada 2007, 12:28 - czw ]
Tytuł:  Sumak octowiec

Bardzo gorąco polecam tą roślinę - drzewko. Do posadzenia tego ozdobnego i bardzo nektarodajnego drzewka zachęcił mnie kolega. Jak się rzeczywiście okazuje pszczoły bardzo licznie osiadają kwiatostan w trakcie jego kwitnienia. Jest to przepiękny efekt a co najważniejsze jest to wspaniały pożytek dla naszych podopiecznych . O innych wymiernych korzyściach typu cień napisaliście już więc nie będę się powtarzał ;).

Autor:  sabard [ 26 listopada 2007, 15:02 - pn ]
Tytuł:  spadł śnieg

Spadł śnieg i ponaginał niektóre rośliny i krzaki. przy podmuchu wiatru uderzają w ul. Pewne zjawiska nie można przewidziec jesienią teraz - w miarę bez chałasu trzeba to skorygować, najlepiej nożycami poobcinać jeszcze to co może uderzać w ul i niepokoić pszczoły.

Autor:  BoCiAnK [ 18 stycznia 2008, 14:15 - pt ]
Tytuł:  Czyżby Matki zaczeły czerwić

Byłem przed chwilą na pasiece dość ciepło jest 12 stC w niektórych ulach tak się tam kręcą w oczku 1-3 pszczoły ale nie latają
Natomiast mam kilka odkładów obok siebie i co dwie Sklenarki latają jak oszalałe tam i z powrotem nawet mnie to poruszyło bo nigdzie indziej prawie żadnego ruchu niema tylko te dwa odkłady i normalna rodzina z Włoszkami obszedłem wszystkie ule i nic i wiecie co idąc już do domu mam piasek na kupce i tam widzę pszczoły jak siedzą i cholery wodę pobierają

Autor:  entrion [ 18 stycznia 2008, 19:14 - pt ]
Tytuł: 

U mnie sie już reguralnie w jednej rodzinie od kilku dni kręcą i nie jest to na pewno oblot na 10 min około 20 lotów

Autor:  henry650 [ 20 stycznia 2008, 16:53 - ndz ]
Tytuł: 

To co napisał Sabard jest swieta prawda ja przez cała zime niewchodze za ogrodzenie chyba ze musze no chyba ze drzewo sie wywruci i soadnie do pasieki tak jak tej zimy spadło na ul .pod ciezarem sniegu trzeba było usunac i juz.ale dwie zimy temu była wycinka w lesie cało zime cieli i wywozili drzewo tuz koło pasieki przezimowały nienajgorzej ale ule były zawilgocone.


pozdrawiam henry

Autor:  bzzy [ 20 stycznia 2008, 17:41 - ndz ]
Tytuł: 

Boguś jeszcze trochę i zamiast dawania ciasta lutowego to będziesz musiał dawać izolatory bo tak matki Ci zaczerwią :D :D :D

Autor:  miły_marian. [ 23 stycznia 2008, 23:24 - śr ]
Tytuł: 

Temu tydzień zaglondnełem do 1 rodziny bo śilnie chodziły. Zaglondnełem zeby przestawić ramki widziałem matkie ale jajeczek zasklepu NIE było. Ta jedna rodzina jest na jednym korpusie i to mnie zaciekawiło czy mają co jesć. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  SKapiko [ 24 stycznia 2008, 00:34 - czw ]
Tytuł: 

Dziwne żeby o tej porze brakowałoby im już zapasu zimowego.

Autor:  leszekone [ 24 stycznia 2008, 12:49 - czw ]
Tytuł: 

22 stycznia u nas w małopolsce 12 stopni ciepła .LATAJA.nie wytrzymałem :!: Poszedłem wyciągnąłem z dennicy wkładki na osyp posprzątałem im .Niech się dziewczynki nie męczą :D Ale były zadowolone.

Autor:  miły_marian. [ 24 stycznia 2008, 13:44 - czw ]
Tytuł: 

To nie brak zapasuw skusił mnie do zajżenia ale przestawienie ramek z zapasamy bliżej kłembu. Ta rodzina już powynosiła padniente pszczoły. Nie było co sprzątać. Unas na Ślonsku jest ciepło i się spuzniłem ze sprzątaniem. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  michal1986 [ 25 stycznia 2008, 23:39 - pt ]
Tytuł: 

Lepiej zwrócić uwage na nasze kochane myszki!! Pamietaj je tez trzeba nakarmić.
pozdrawiam

Autor:  BoCiAnK [ 27 stycznia 2008, 17:41 - ndz ]
Tytuł: 

Po nocnych wichurach byłem na pasiece jeszcze sprawdzić dokładnie wszystko w krainkach powałki letnie czyli czerwiu bardzo mało lub wcale ,Ale na Bucfascie wkładając rękę pod poduszkę Cieplutko czyli czerw jest

Autor:  _barti_ [ 02 marca 2008, 18:16 - ndz ]
Tytuł: 

Dobrze, że nie trzeba pasieki po Emmie porządkować.


Jak o tej porze roku można pomóc pszczołą przetrwać?

Autor:  Pawel_T [ 02 marca 2008, 18:55 - ndz ]
Tytuł: 

_barti_ pisze:
Dobrze, że nie trzeba pasieki po Emmie porządkować.

Jak o tej porze roku można pomóc pszczołą przetrwać?


pomoc o tej porze roku ogranicza sie raczej do zapewnia spokoju, podania cista, wody i wyczyszczenia dennicy.
Tak mówi początkujący a co myślę zaawansowani ?

Autor:  BoCiAnK [ 02 marca 2008, 19:11 - ndz ]
Tytuł: 

Anomalia pogodowe jakie spotykamy przez ostatnie 2 lata moim zdaniem zaczynają zmieniać gospodarkę weźmy pod uwagę to że matki czerwią już prawie miesiąc zużywając pokarm na wykarmienie czerwiu i ogrzanie gniazda a temperatura wcale nie jest sprzyjająca
Pszczoły z skrajnych ramek zaczęły przenosić pokarm w centrum gniazda co powoduje dalsze odżywianie i zwiększenie produkcji mleczka a co za tym idzie i czerwiu
W tym czasie należy zwrócić baczną uwagę na pogodę wystąpienie ochłodzenia spowoduje że pszczoły zawiążą kłąb na czerwiu ogrzewając go (pewna część czerwiu dostanie zjedzona ale kryty będą grzać w przypadku małej ilości pokarmu nad kłębem może dojść do osypania się pszczół jedynym sensownym rozwiązaniem jest podanie ciasta w ilości ok. 1 –2 kg w zależności od przeciągających się chłodów

Autor:  miły_marian. [ 05 marca 2008, 14:58 - śr ]
Tytuł: 

W piątek dałem ciasto a w czoraj zajżałem to na powałce już nie było dałem ponownie ale tylko silne rodziny wzieły ciasto asłabe jeszcze miały połowe ciasta. I w tych słabych powałka była letnia a w silnych była goranca czyli matki czerwią. Moja ukochana wigorka co dała mi bardzo dużo miodu bierze dobrze ciasto bende od niej ciągnoł matki. Bo dużo mi padło. Troche z mojej winy bo chciałem powiększyć pasiekie i nie łonczyłem na jesieni to mi padłyna wiosne nie z głodu a z małej ilosci pszczuł zimowych.Pozdrawiam miły_marian

Autor:  henry650 [ 05 marca 2008, 21:39 - śr ]
Tytuł: 

Maniek ja kilkanascie lat temu z kilku uli zasiedliłem 20 uli a mimo ze był to kiepski rok to na zime poszły takie silne ze niezgadłbys kture to były odkłady i super przezimowały wiec moze to jakas choroba sprawdz dobrze ???



henry

Autor:  minikron [ 08 marca 2008, 13:49 - sob ]
Tytuł: 

Poradźcie początkującemu.
Zaglądałem dzisiaj lekko do uli, tylko płótno uchylałem, żeby zobaczyć czy żyją i czy mają pokarm i mam taki problem - rodzina zimowana na 12 wlkp. w jednym korpusie, teraz po uchyleniu płótna w każdej uliczce czarno (plastrów oczywiście nie wyciągałem), wrażenie takie, jakby się nie mieściły. Zdaję sobie sprawę, że jest to skutek dość ciepłej pogody, jest ok. 10 st. Nie siedzą już w kłębie i pewnie więcej ich jest na górze ramek niż na dole.
Takie mam pytanie - czy mam się obawiać o to, że z powodu siły rodziny i pewnie dużej ilości czerwia zabraknie jej pokarmu? Pogoda nie jest sprzyjająca, pożytku brak, w nocy zdarzają się przymrozki. Boję się zaglądać do gniazda bo zimno.

Autor:  BoCiAnK [ 08 marca 2008, 14:58 - sob ]
Tytuł: 

To się Ciesz Bo masz z czego że rodziny są silne i zdrowe jak masz obawę co do ilości pokarrmu to im daj po słoiku miodu zkrystalizowanego albo Ciasto

Dzisz dawałem swoim w Dadantach Ciasto to 7 ramek to obsiadają na czarno temu że może jest zimnawo to nie wychodzą za zartory
w poniedziałek jadę na pasiekę z wielkopolskimi tez dać

To oczym Ty piszesz to ja już miałem stracha 2 tyg Temu z Bacfastami i nic się nie pierdzieliłem tylko dostały po 09 miodu i ramki za zatwory z pokarmem z tego co wiem to od tygodnia pyłek noszą

Autor:  bzzy [ 08 marca 2008, 20:14 - sob ]
Tytuł: 

Dzisiaj w wawie było przyjemnie ale brakowało trochę temperatury do szczęścia, aczkolwiek silne rodziny szalały, zobaczyłem co się dzieje to jedzenia jest średnio, czerwiu sporo, mam trochę ramek całych zasklepionych z pokarmem, więc delikatnie całą odsklepiłem i dałem przy czerwiu, jak już odjeżdzałem było chłodno a te rodziny co dostały po takiej ramce siedziały w otworach wylotowych jak by to był już maj.
MInikron jak uchylasz powałke to daj lekko dymu, one sobie wejdą niżej a Ty mozesz śmiało zobaczyć co jest na bocznych ramkach i bliżej środka, przeglądu nie musisz robić bo tylko możesz zaszkodzić, ale różnie to bywa i czasem są przypadki osypana się rodzin w marcu, zobaczysz delikatnie to i sen będziesz miał spokojniejszy.

Autor:  minikron [ 08 marca 2008, 21:05 - sob ]
Tytuł: 

Jutro muszę sprawdzić...
Po południu cyknąłem fotki.
To jest rodzina na 13 ramkach:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/27e ... 3a9d0.html Trzeba obrócić zdjęcie.

Ta na 12:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/510 ... 769fe.html

Po powiększeniu dobrze widać dużo pszczół na ostatnich ramkach (zabudowa ciepła).
Może głupio zabrzmi takie pytanie, ale miejcie wzgląd na brak doświadczenia - czy nie jest im za ciasno? Wydają się obsiadać na czarno wszystkie plastry. Kiedy daje się nadstawki?

Autor:  BoCiAnK [ 08 marca 2008, 21:25 - sob ]
Tytuł:  Dodawanie nadstawek

Nie śpiesz się z nadstawkami teraz jeszcze jest dużo pszczół ale za miesiąc zacznie się wymiana starej pszczoły na nową i pszczół zacznie ubywać, Możesz ok. 25 kwietnia dodać nadstawkę odsłaniając boczne uliczki Ja mam beleczki i wyciągam po 2 –3 z każdej strony wtedy nie oziębiasz gniazda Ty możesz podwinąć Folię czy płótno tak samo jak pszczoły zagospodarują nadstawkę i zaczną znosić pierwszy miodek to odkryj całość
Ja mam pół nadstawki i od zaraz wstawiam kratę aby matka nie szła do góry czerwić
Jak mi podleją ¾ pół korpusu to pod niego podstawiam następny i tak po kolei
Aż do miodobrania Tak robię na ulach wielkopolskich gdzie mam pożytki z Mniszka i sadów

Możesz też ok 1 maja na dennice położyć pół korpus z matką i na niego kratę ale to zależy od wielu czynników a zwłaszcza pożytkowych jak masz Rzepak to tak możesz zrobić

Autor:  bzzy [ 08 marca 2008, 23:35 - sob ]
Tytuł: 

MIni spokojnie, wytrzymaj ciśnienie, pamiętam lata gdzie nadstawki wkładało się podczas weekendu majowego, robiło się zimno następnego dnia i tak naprawde dopiero około 10 maja zaczynało się coś dziać, załużmy że mamy wiosne wcześniejszą coś się poprzestawiało, ale jak zazimowałeś dobrze tzn dostosowałeś gniazdo odpowiednio do siły i ładnie wyszły to teraz musisz czekać na pożytki,pszczoła zimowa będzie się wymieniać, zobaczysz jak zaczną loty intensywne, zimne wiatry ile zaraz tej pszczoły wyginie, co że dołożysz nadstawki, pszczoły i tak do nich nie wejdą a tylko ciepło ucieknie do góry, wiesz nawet zaczynam się śmiać jak widzę Twoje rodziny z początkiem marca już z nadstawkami, widząc coś takiego posądziłbym Ciebie że masz metode zimowania z nadstawkami :lol: :lol:

Autor:  makak [ 14 marca 2008, 19:50 - pt ]
Tytuł: 

Ile powinno byc teraz czerwu w gniezdzie?
Jest jakies minimum?
Patrzylem dzisiaj i bylo jakies 500cm2
Czy to jest norma czy powinno byc inaczej?
To moj pierwszy rok z pszczlkami wiec moze i pytanie niezbyt madre :)
Licze na wyrozumialosc

Autor:  bzzy [ 14 marca 2008, 21:00 - pt ]
Tytuł: 

Patrzylem dzisiaj i bylo jakies 500cm2

hmm masz bardzo plenne pszczoły :wink: zastanawiam się co zrobiłeś aby mieć taką ilość zaczerwioną o tej porze,

Autor:  makak [ 14 marca 2008, 21:05 - pt ]
Tytuł: 

500cm2 to jakies 15x16 cm razy dwie strony plastra
Czy to rzeczywiscie duzo?

Autor:  henry650 [ 14 marca 2008, 22:51 - pt ]
Tytuł: 

Wszystko zalezy od rasy ,lini i ich dynamiki rozwoju no i od tego jaka jest pogoda a w zasadzie czy juz jest ciepło jaka zima była no i od wieku matki ,i od pozytku jaki juz wystepuje ,no napisałes tu o jednym ulu zobacz jak mozesz do innych to bedziesz mógł porownac



pozdrawiam henry

Autor:  BoCiAnK [ 14 marca 2008, 23:11 - pt ]
Tytuł: 

makak pisze:
500cm2 to jakies 15x16 cm razy dwie strony plastra
Czy to rzeczywiscie duzo?


Czyli wychodzi że czerw masz na jednym ramku .
jak patrzyłem do jednego z uli tydzień temu to miałem czerw wielkości dużej dłoni i na trzech ramkach sklepiony
To wszystko zależy od matki pokarmu ilości pszczół a zwłaszcza karmicielek no i od klimatu :wink:

Autor:  makak [ 14 marca 2008, 23:48 - pt ]
Tytuł: 

Ul jest jak narazie jedyny wiec nie sprawdze w innych :).
Czyli nawet jak to jest ilosc zasklepionego czerwiu na jednym ramku to jest to w normie o tej porze?
Dodam ze miodu maja duzo(chyba, kazda ramka jest ciezka) i obsiadaja wszystkie 8 ramek wz.

Autor:  sabard [ 13 kwietnia 2008, 19:03 - ndz ]
Tytuł:  Połowa kwietnia w pasiece na Pomorzu

W porównaniu do ub roku to 20 dni spóźnienia. Zima mimo to że była ciepła wpłynęła na pszczoły niekorzystnie- pszczoły słabo sie rozwijają . Jedna sprawa pozytywna że są zdrowe. Nie ma nozemy, ale za to matki szczątkowo zaczęły czerwić od stycznia i tam gdzie pozostała warroza może jej być sporo.Wierzby wczesne kwitnące zwykle w marcu dopiero kwitną Wierzby najwcześniejsze kwitną tego roku z Iwą. W tej chwili pożytku jest sporo, a pokrm w ulach zmniejszył się znacznie. Jeśli podniesie sie temperatura to pszczoły nadrobią spóźnienie do 20 maja. Rzepaki zakwitną wcześnie i chyba na początku będzie skąpo ze zbiorem z rzepaku. Tego roku bardzo opłaca się zsypywać najsłabsze bo nie rozwina sie do lata. Za tydzień będzie bum pyłkowy może podniesie sie temperatura i pszczoly walną go do ula, więc w poniedziałek i wtorek warto pobudzić. Ja robię to w ten sposób : Ramki ustawione są na zimno, więc czerw jest zawsze z jednej strony ramki nad oczkiem wylotowym. Delikatnie wyjmuję ramkę środkową - jeśli to możliwe odsklepiam pokarm i obracam ją o 180 stopni - tak że pokarm trafia na przeciw czerwiu w sąsiednich ramkach. Jeśli pozwala pogoda ramki sąsiednie też można odsklepić. Taką czynność można wykonać w ulach silnych tzn z dużą ilością pszczół. W słabych można przeziębić czerw. Czynność musi być robiona sprawnie i szybko. W tym zabiegu można ściesnic uliczki i zabrac zbędne ramki - te dwie czynności zrobiłem w połowie marca. Zimuję w dwóch korpusach , wiec jak w ramce był pokarm- odsklepiałem go i wstawiałem go do dolnego korpusa tuż pod czerw. Mam nadzieję że w tym tygodniu ruszy temperatura a za nia pyłek i dynamiczny rozwój pszczół.

Autor:  antonig [ 15 kwietnia 2008, 18:40 - wt ]
Tytuł: 

Dzisiaj w miejscowości Łubie (śląskie) widziałem pierwsze kwiaty na rzepaku kilka hektarów rozkwitającego rzepaku na innych polach już pączki.

Autor:  _barti_ [ 11 sierpnia 2008, 21:33 - pn ]
Tytuł: 

Na co zwrócić uwage kupując ul z pszczołami jesienią?

Autor:  bzzy [ 11 sierpnia 2008, 21:34 - pn ]
Tytuł: 

na cene :arrow:

Autor:  osarek [ 11 sierpnia 2008, 21:46 - pn ]
Tytuł: 

na to ile jest pszczół i czy nie ma warozy no i innych chorób, a tak wogóle lepiej zrobić odkład przynajmniej wie się że nie przywleczesz kota w worku :D

Autor:  bzzy [ 11 sierpnia 2008, 21:55 - pn ]
Tytuł: 

jak dają za darmo to bierz, postaw u siebie i wtedy na spokojnie oceń, jedynie przed możesz ocenić ile jest ramek z czerwiem bo jak mało to mając jeden ul będziesz miał problem aby go zasilić a co za tym idzie szkoda sobie dupe słabizną zajmować, druga sprawa zwróć uwagę czy są łagodne abyś sobie dał rade i abyś na początku nie narobił wrogów u sąsiadów, jeśli będzie sporo czerwiu, rodzina w miare silna plus łagodna, to nawet jak kota ci w worku dorzucą to bierz, odymisz plus dasz syropu i niech stoją, a o kota w worku się nie martw, zawsze możesz go na łące wypuścić i niech idzie w diabły to jeszcze worek na rójki zostanie :twisted:

Autor:  BoCiAnK [ 11 sierpnia 2008, 22:02 - pn ]
Tytuł: 

_barti_ pisze:
Na co zwrócić uwage kupując ul z pszczołami jesienią?


Na pierwszym miejscu zwrócił bym uwagę Stając przed wylotem ula czy pszczoły te mnie zaatakują -- możesz po tym określić agresje ich
poprosił bym właściciela o pozwolenie przeglądu ula lub niech przeglądnie sam przy tobie
i zwrócił bym uwagę na
-- Ilośc ramek obsiadających przez pszczoły
-- ilość i jakość czerwiu -- ma być zwarty i przynajmniej na 8 ramkach
-- zapytał bym jaka jest linia pszczół i kiedy w tym ulu była ostatnia wymiana matki (np czy jest znakowana - a po kolorze znaczka określisz wiek
-- Zwrócił bym uwagę na jakość plastrów a ilość nowych ramek odrobionych tego roku
-- czym i kiedy leczył Varoozę
--Czy pszczoły są ogólnie zdrowe
-- Stan ula a zwłaszcza dachu
--Stan zapasów miodu jeżeli jest przed karmieniem to powinno być ok 5 kg tak zwanego żelaznego zapasu

Ale piszesz że możesz dostać go za darmo -- więc jest takie przysłowie " Darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy "
Po otrzymaniu ula sam jeszcze możesz wiele żeczy zmienić w tym ulu wlacznie z matką gdyby były agresywne zbytnio

Autor:  osarek [ 11 sierpnia 2008, 22:04 - pn ]
Tytuł: 

jak by pszczoły za głośno bzzyczały to też nie bierz bo sąsiedzi pomyślą że helikopter kupiłeś :twisted: :D

Autor:  _barti_ [ 11 sierpnia 2008, 22:06 - pn ]
Tytuł: 

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

Autor:  bzzy [ 11 sierpnia 2008, 22:07 - pn ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
_barti_ pisze:
Na co zwrócić uwage kupując ul z pszczołami jesienią?


Na pierwszym miejscu zwrócił bym uwagę Stając przed wylotem ula czy pszczoły te mnie zaatakują -- możesz po tym określić agresje ich
poprosił bym właściciela o pozwolenie przeglądu ula lub niech przeglądnie sam przy tobie
i zwrócił bym uwagę na
-- Ilośc ramek obsiadających przez pszczoły
-- ilość i jakość czerwiu -- ma być zwarty i przynajmniej na 8 ramkach
-- zapytał bym jaka jest linia pszczół i kiedy w tym ulu była ostatnia wymiana matki (np czy jest znakowana - a po kolorze znaczka określisz wiek
-- Zwrócił bym uwagę na jakość plastrów a ilość nowych ramek odrobionych tego roku
-- czym i kiedy leczył Varoozę
--Czy pszczoły są ogólnie zdrowe
-- Stan ula a zwłaszcza dachu
--Stan zapasów miodu jeżeli jest przed karmieniem to powinno być ok 5 kg tak zwanego żelaznego zapasu

Ale piszesz że możesz dostać go za darmo -- więc jest takie przysłowie " Darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy "
Po otrzymaniu ula sam jeszcze możesz wiele żeczy zmienić w tym ulu wlacznie z matką gdyby były agresywne zbytnio



Bartek jak zwrócisz uwagę na te wszystkie uwagi co Bogdan wymienił to wyjdzie na to że nie znajdziesz takiego ula i takiej rodziny, można powiedzieć że tak to tylko w erze, spełniając wszystkie wymienione podpunkty to taka rodzina z ulem kosztuje 250zł, więc jak ma być za darmo to pozostań przy dwóch wytycznych ilość czerwiu i łagodność, zawsze można matkę wymienić w tym roku po zakarmieniu po 15 września

Autor:  d@niel_25 [ 23 października 2008, 22:14 - czw ]
Tytuł: 

Ja tam uważam ze lepiej kupić na wiosnę rodzinę która przezimowała. Mamy z głowy leczenie podkarmiania itp. No chyba że cena jest atrakcyjna itd to się zgadzam. Bo po zimie cena zawsze idzie w górę. No a na co teraz zwracać uwagę w pasiece?? :)

Autor:  SKapiko [ 24 października 2008, 21:02 - pt ]
Tytuł: 

Ja tam bym nowo zakupioną rodzinę i na wiosnę tak profilaktycznie potraktował Apiwarolem, bo nie wiadomo czy faktycznie przed zazimowaniem była ona leczona od warrozy.

Autor:  bzzy [ 24 października 2008, 21:06 - pt ]
Tytuł: 

SKapiko pisze:
Ja tam bym nowo zakupioną rodzinę i na wiosnę tak profilaktycznie potraktował Apiwarolem, bo nie wiadomo czy faktycznie przed zazimowaniem była ona leczona od warrozy.


oj może być za późno, albo teraz odymiać, albo przy dużym osypie wogóle nie dotykać takowej, bo na wiosne garstka pszczół zostanie i nasze zabiegi na nic, a trzeba pamietać, że tracimy nasz czas, który też kosztuje

Autor:  SKapiko [ 24 października 2008, 21:16 - pt ]
Tytuł: 

wszystko się zgadza ale mojemu przedmówcy chodziło oto że rodzinę kupioną na wiosnę niemusowo już leczyć co może się okazać zgubnym w skutkach błędem

Autor:  bzzy [ 24 października 2008, 21:57 - pt ]
Tytuł: 

hehe już widziałem starsze osoby co na wiosne się zaklinały że posiadają tylko łagodne pszczoły, co się okazało już na wiosne pszczoły mocno gryzły, hmmm ale jak nie uwierzyć pogodnemu staruszkowi, co się tyczy odymienia to raczej powinien być pierwszy zabieg odrazu po zakupieniu, wielu pszczelarzy stosują leki refundowane, a z okresu 6 tygodni co powinny znajdować się w ulu, robią im 6 miesięcy, więc naprawde warto odymić!

Autor:  BoCiAnK [ 24 października 2008, 22:30 - pt ]
Tytuł: 

bzzy pisze:
hehe już widziałem starsze osoby co na wiosne się zaklinały że posiadają tylko łagodne pszczoły, co się okazało już na wiosne pszczoły mocno gryzły, hmmm ale jak nie uwierzyć pogodnemu staruszkowi,


No zależy jak Staruszek miał wcześniej inne jeszcze złośliwsze to dla niego mogą te być barankami
Pamiętam za mojego Taty była popularna pszczoła tak zwana" Borówka " - były mniejsze od obecnych czarne inaczej mówiono też Leśne na nie te dopiero dawały po dupie nie raz Wialiśmy z pasieki do piwnicy do ciemnego
Jak Ojciec wprowadził Włoszki i Kaukaza to sam nie mógł się nadziwić czemu wcześniej tego nie zrobił ale jak Kaukaz w 2 pokoleniu dawał popalić to wyszukał od Kubeczka z Dziegielowa
Beskidkę ja ją zaś wywaliłem za rojliwość :mrgreen:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/