FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 30 marca 2024, 06:48 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna
Autor Wiadomość
Post: 21 sierpnia 2021, 21:54 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Jako, że sezon pszczelarski rozpoczynamy od przygotowania pszczół do zimowli, czyli teraz, pozwoliłem sobie założyć nowy temat.
Jak tam sprawa wygląda u was? Przygotowujecie rodziny do zimowli czy może macie pasieki na późnych pożytkach (wrzos, nawłoć)?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2021, 22:11 - sob 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 774
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
Ja rozpocząłem ponad miesiąc temu :wink: , nawłoć wprawdzie rośnie, ale czy lizną? Noszą pyłek, a nektarowanie przy zapowiadanej pogodzie to loteria, jak będzie, zostanie w zapasie zimowym.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2021, 23:13 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
https://www.youtube.com/watch?v=uUBxXFl3E-s Póki co pasą się na nawłoci ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 sierpnia 2021, 23:33 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Marekp57 pisze:
Ja rozpocząłem ponad miesiąc temu

To wiadomo, teraz już blisko końca czerwienia na pszczołę zimową :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2021, 21:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Zajrzałem dziś do kilku rodzin... Krainki no cóż... Ilością pierzgi to nie grzeszą... Kb tu ok 1 ramka.. S113 te to nawalily sobie po 2... Widzę że podkarmianie 2x w tygodniu b. Fajnie się sprawdziło właśnie co do zapasu pierzgi - pobudza do latania i zbierania o ile dana pszczoła ma tendencję do jej gromadzenia... Dziś kb i s113 to latały z pyłkiem jakby to wiosna była... Krainki to tak mniej go szargały... Ale i ilości czerwiu też są u nich mniejsze...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2021, 09:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Ja zmieniam plany i daję sobie spokój z miodem nawłociowym. Ma być najblizsze dwa tygodnie zimno, deszczowo czyli po nawłoci. Zaczynam podkarmianie zimowe, chociaż w poprzednich latach robiłem to po 10 wrzesnia. Proszę Boga tylko o okna pogodowe aby uzupełniły chociaż pyłek....Takie życie pszcelarza.

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2021, 13:18 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 października 2020, 19:07 - pn
Posty: 59
Lokalizacja: Europe/Poznań/Wieleń
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 10 ramkowe
Miejscowość z jakiej piszesz: Wieleń
U mnie po lipie już nic nie ma, zacząłem podkarmianie około 15 sierpnia i mam wrażenie że już się spóźniłem. Zajrzałem w sobotę to widziałem maja zalane może dwie ramki, matka ma gdzie czerwić, ale jest lepiej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2021, 13:41 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
U mnie nawłoci nie ma nawet na rozwój po tym jak nieużytki zaczęli kosić w 2018 roku. W tym roku karmię od ok. 20 lipca. Problem jest z pyłkiem bo prawie nic nie kwitnie po lipie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 sierpnia 2021, 22:15 - pn 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: grudziadz
Witam.Ja terz karmię od połowy lipca.Obok pasieki jest 2ha. słonecznika i terz nie ma rewelacji.Dziwię się jak pszczelarze pozyskują miod słonecznikowy.Ze słonecznika nie noszą dużo pyłku ,nie wspomnę o miodzie.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2021, 20:41 - śr 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1178
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
W Polsce z tego co znajomi mówili to ze słonecznika miodu nie ma. Podobno w Austrii już można coś pozyskać. Warunki klimatyczne mamy chyba nieodpowiednie.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2021, 21:10 - śr 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
W Rumunii jest mase słonecznika i stoi na nim dużo uli.

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2021, 21:43 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
astroludek pisze:
W Rumunii jest mase słonecznika i stoi na nim dużo uli.

Obrazek
Dzisiaj na Agrobiznesie było o pszczelarstwie w Rumuni ogólnie jest tam bardzo biednie z pożytkami i pozyskiwaniem miodu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2021, 22:23 - śr 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
pawel. pisze:
astroludek pisze:
W Rumunii jest mase słonecznika i stoi na nim dużo uli.

Obrazek
Dzisiaj na Agrobiznesie było o pszczelarstwie w Rumuni ogólnie jest tam bardzo biednie z pożytkami i pozyskiwaniem miodu


Byłem tam niespełna miesiąc temu. Gigantyczna ilość pól słonecznikowych, ogromna ilość łąk kwietnych, bardzo dużo akacji, masę koszonych rzepaków też było. Jakby nie było pożytków to nie byłoby też uli, a tych widziałem bardzo dużo, głównie zaadoptowane samochody ciężarowe. Na Transalpinie co druga zatoczka gościła ciężarówkę z ulami. Nie wiem skąd Agrobiznes ma te informacje, ale mówiąc krótko: brednie za jedynie 2 miliardy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 sierpnia 2021, 22:39 - śr 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Np. takie powozy ;)

Obrazek

Życzyłbym sobie żeby w Polsce była taka baza naturalna kwiatów jak na ich naturalnych łakach kwietnych. Oczywiście zależy to od regionu, ale wg mnie generalnie pod względem pożytków dla pszczół mają lepiej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 września 2021, 23:31 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zachodzę dziś do pasieki w południe ,oblot ,szum. Na jednym daszku pszczoły się kłębiom ,widoczne dwa kłęby jak gdyby okłebiały matkę .
W jednym była matka znakowana ,raczej unasieniona ,w drugim kłębie nie znakowana raczej NU .
Obydwie matki po wyzwoleniu z kłębu siadały na daszku a pszczoły rzucały sie na nie .
Tą NU odniosłem kawałek dalej i poleciała :? ,gdzieś
A znakowana dalej w kłębie ,włożyłem ją do klateczki i do korpusika mini plusa .
Całość zostawiłem na daszku ,wieczorem duża część pszczół siedziała spokojna w korpusie więc matkę wypuściłem ,ciekawe co jutro ;) .
Dziwne było zachowanie pszczół na tym daszku ,część zachowywała się jak przy wchodzeniu roju (odwłoki w górze) a część jak ADHD, szukały zwady .
Nie miałem czasu dłużej obserwować ale bardzo ciekawe to było;) .
Dziś znajomy mówił że nie wiadomo co się stało z matkami w trzech ulach .
Gdybym nie był w tym czasie w pasiece ,wieczorem pewnie by był już spokój i dwie martwe matki w trawie . Przy okazji przeglądu w pasiece pewnie coś się dowiem .
Ktoś coś podobnego widział ?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 września 2021, 06:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
W zeszłym roku miałem podobną sytuację o podobnej porze roku - też był to wrzesień... Tylko nie widziałem matek UN w tej "rojce".. Tj nie były znakowane... 1 leżała martwa a 2 czy nawet 3 inne były w kupie na daszku - przy korkach wentylacyjnych - i w nich były właśnie matki...... Co ciekawe nie znalazłem w ulach potem żadnych nieznakowanych matek... Jak i nie byłem w stanie ustalić z jakiego ula to ewentualnie wyszło... Stąd przyjąłem założenie że to jakieś glodniaki do mnie przyleciały... Podobną sytuację miałem też na innej pasiece też rok temu i tak samo - wiosną w każdym ulu były tylko znakowane matki - bo nie przeglądałem wszystkich jesienią po tym zdarzeniu tak aby widzieć matki... Ewentualnie były to jakieś "dziwne" Rojki czy próby cichej wymiany... W każdym razie nie było z ich powodu żadnych strat czy kłopotów...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 września 2021, 08:16 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A widzisz zwróciłeś mi uwagę że to mógł być głodniak lub choroba
Nie pomyślałem o tym,przyjąłem założenie że o to ode mnie ,więc je odymię .
Choć ta znaczona to 90% moja bo znaczona markerem ,choć nie mam patentu, na znaczenie markerem :D .
Szare pszczoły zachowywały się raczej spokojnie a te z zażółceniami ,jak gdyby czegoś szukały (zaczepki )

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 września 2021, 19:19 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
odkład z kaukazem jeszcze buduje węzę :roll:
Obrazek

Tak, dobrze widzicie tam są beleczki odstępnikowe których normalnie nie stosuję. węzę wsadziłem bo mi w wolnej przestrzeni za piątą ramka budowały dziki plaster.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 września 2021, 19:55 - sob 

Rejestracja: 18 stycznia 2017, 12:19 - śr
Posty: 807
Lokalizacja: Kostarowce/Sanok
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Kostarowce
BARciak, Super! Czyżby?

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 września 2021, 20:44 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Ładne, żółciutkie te kaukazy :-)
:okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 września 2021, 22:03 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Bartek.pl pisze:
Ładne, żółciutkie te kaukazy :-)
:okok:

To akurat pozostałość po zasileniu ramką z czerwiem od włoszki około 10 sierpnia :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 września 2021, 11:59 - ndz 

Rejestracja: 01 stycznia 2014, 23:06 - śr
Posty: 254
Ule na jakich gospodaruję: WZ
Miejscowość z jakiej piszesz: Podbeskidzie
BARciak pisze:
odkład z kaukazem jeszcze buduje węzę :roll:
Obrazek

Tak, dobrze widzicie tam są beleczki odstępnikowe których normalnie nie stosuję. węzę wsadziłem bo mi w wolnej przestrzeni za piątą ramka budowały dziki plaster.


BARciak, masz warszawiaki?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 września 2021, 14:14 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
full-light, to ramka wielkopolska oparta o odkładówkę, bo brakuje trzeciej ręki jak zdjęcie robię :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2021, 08:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
BARciak, ty na beleczkujesz, czy tylko na zimę ?

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2021, 10:40 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Maxik, w odkładówkach i w leżakach są beleczki, a w stojakach powałki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2021, 18:52 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
odkład z kaukazem jeszcze buduje węzę :roll:
Obrazek

Tak, dobrze widzicie tam są beleczki odstępnikowe których normalnie nie stosuję. węzę wsadziłem bo mi w wolnej przestrzeni za piątą ramka budowały dziki plaster.

Obrazek
U mnie kaukaskie wyglądają tak.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2021, 19:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
trzeba poaktualizowac opisy co niektórych lini. bardzo fajna pszczoła. Jest trudność, podawanie matki innej lini to zawsze mniejsze prawdopodobieństwo przyjęcia.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2021, 20:02 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Maxik pisze:
trzeba poaktualizowac opisy co niektórych lini. bardzo fajna pszczoła. Jest trudność, podawanie matki innej lini to zawsze mniejsze prawdopodobieństwo przyjęcia.

to chyba jest troszkę "przereklamowane"
poddawałem kaukaza kraince, krainkę kaukazowi i sobie nawzajem :-) oraz różnie innym.
Zdarzały się próby wymiany ale nie zaobserwowałem związku z różnicą rasową nie mówiąc o linii :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2021, 21:54 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Bartek.pl pisze:
to chyba jest troszkę "przereklamowane"
poddawałem kaukaza kraince, krainkę kaukazowi i sobie nawzajem :-) oraz różnie innym.
Zdarzały się próby wymiany ale nie zaobserwowałem związku z różnicą rasową nie mówiąc o linii :-)

Zawsze , przy takich różnicach rasowych , istnieje ryzyko przy poddawaniu matek , dlatego, dla tego typu matek , wolę tworzyć nowe odkłady z zsypańców , wymiana już przyjętych matek , jest sporadyczna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 września 2021, 22:01 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim pisze:
U mnie kaukaskie wyglądają tak.

Hieronim, bo masz je w dużej rodzinie a nie w małym późnym odkładzie oraz nie masz kolorowych pszczół i trutni w okolicy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 września 2021, 16:54 - wt 
Hieronim pisze:
BARciak pisze:
odkład z kaukazem jeszcze buduje węzę :roll:
Obrazek

Tak, dobrze widzicie tam są beleczki odstępnikowe których normalnie nie stosuję. węzę wsadziłem bo mi w wolnej przestrzeni za piątą ramka budowały dziki plaster.

Obrazek
U mnie kaukaskie wyglądają tak.


To jakiś nowoczesne kaukazy. Jak miałem kiedyś w dadantach to 5 ramek to góra. Teraz to jakiś mix z buckfastem chyba ?


Na górę
  
 
Post: 21 września 2021, 21:10 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
robertf pisze:
Hieronim pisze:
BARciak pisze:
odkład z kaukazem jeszcze buduje węzę :roll:
Obrazek

Tak, dobrze widzicie tam są beleczki odstępnikowe których normalnie nie stosuję. węzę wsadziłem bo mi w wolnej przestrzeni za piątą ramka budowały dziki plaster.

Obrazek
U mnie kaukaskie wyglądają tak.


To jakiś nowoczesne kaukazy. Jak miałem kiedyś w dadantach to 5 ramek to góra. Teraz to jakiś mix z buckfastem chyba ?

Nie, to po prostu późny odkład z matką cau M po reproduktorce z Końskwoli i jeszcze są pozostałości pszczół z których był zrobiony odkład plus dołożona ramka czerwiu. Stąd żółte pszczoły ale matka mogła też trafić na jakiegoś trutnia BF albo włoszki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 września 2021, 10:24 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
Stąd żółte pszczoły ale matka mogła też trafić na jakiegoś trutnia BF albo włoszki.

Może mi kolega wytłumaczyć , skąd w górach takie parcie na kolorową pszczołę , naprawdę wierzą , że , w ich warunkach , przyniesie 100 kg miodu z ula? :shock:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 września 2021, 10:31 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim, w naszych warunkach żadna pszczoła nie przyniesie nawet 50kg z ula. 30 kilo to bardzo dobry wynik i mało kto ma. W 2020 praktycznie nikt nie miał miodu przez deszcze wiosną i suszę w lecie, a większość ma krainki, kaukazy i środkowoeuropejskie które to według Twojej teorii noszą miód beczkami.
Żółte pszczoły u Ciebie się sprawdzą i chyba nawet lepiej niż krainki jeśli faktycznie masz tak duże pożytki jak pokazujesz na zdjęciach.
Chyba się przeniosę w okolice Kalisza żeby mieć cysterny miodu... :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 września 2021, 10:51 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
Chyba się przeniosę w okolice Kalisza żeby mieć cysterny miodu... :roll:

Po co tak daleko , wystarczy miejscówka w okolicy Wadowic, :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 września 2021, 14:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
Hieronim pisze:
wystarczy miejscówka w okolicy Wadowic
jak była spadź, były zbiory. Uli też niepostawisz na byle jakiej miejscówce, te miejscówki, gdzie doją się miodem to raz, że cisza o nich, a dwa gdyby ktoś usłyszał przypadkiem, nikt nie pozwoli sobie postawić za płotem kilkudziesięciu uli. Realia sa smutne - chcesz lipę - bierz 3 słoiki z ula do zera i nalej w zamian syropu. Wcześniej, po nadstawce spadzi liśćiastej wraz z akacją. Jeszcze wcześniej wielokwiat mniszkowy lub rzepak na co trzeba mieć pszczoły produkcyjne i pogodę na zbiory. Żeby mieć pszczoły trzeba leczyć po lipie, a jak przypadkiem przyszłaby spadź - przy miodobraniu poniewierają się paski i tłumaczyć sobie cytat: "takiej malutkiej istocie nie zaszkodzą, to tymbardziej człowiekowi ...."
fakt, BARciak, ma inny klimat, 18 września przejżdzałem przeż żywiec kierunek Bielsko, a tam łany żółtej nawłoci, w Suchej czy koło Wadowic już po. Kilka lat temu na wiosnę jechałem do Wisły, tam śnieg, w Suchej zielono, a gdzie niegdzie w Polsce już pewnie trawniki kosili :P

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 września 2021, 15:35 - śr 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Maxik pisze:
fakt, BARciak, ma inny klimat, 18 września przejżdzałem przeż żywiec kierunek Bielsko, a tam łany żółtej nawłoci, w Suchej czy koło Wadowic już po.

Do Żywca i Bielska moje pszczoły nie dolatują więc nic mi z tej nawłoci, ale wiem, że tam jej sporo. Tu gdzie mam pasiekę nawłoć za bardzo nie chce rosnąć, jak się posadzi kępkę 10 sztuk to zostaje kępka max 10 sztuk więc gdzie ta inwazyjność.


Maxik pisze:
Kilka lat temu na wiosnę jechałem do Wisły, tam śnieg, w Suchej zielono, a gdzie niegdzie w Polsce już pewnie trawniki kosili

Tak jest co roku, w najcieplejszych regionach PL już pszczoły noszą pierwszy pyłek a ja robię w tym samym czasie ostatnie odśnieżanie i czekam na wiosenny oblot. W tym roku śnieg i zimowe mrozy miałem praktycznie do końca kwietnia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 września 2021, 21:56 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Maxik,
Byłem w Zawadce u p. Wenda , byłem w Przybędzie i widzę różnicę , w Jaszczurowej nie byłem , bo mnie nie zaprosili. :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2021, 21:10 - czw 

Rejestracja: 28 maja 2020, 13:28 - czw
Posty: 47
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 18
Miejscowość z jakiej piszesz: Wiśniowa
Kilka dni temu byłem na pasiece. Zrobiłem kontrolę zapasów na zimę i opryskałem pszczoły kwasem mlekowym po 3 tygodniach izolacji matki. Na drugi dzień na kartce nasączonej olejem znalazłem sporo wędrujących mrówek i tylko kilka sztuk varroa. I się głowię jak to jest czy może mrówki wyniosły dręcza, może kwas mlekowy nie działa zbyt efektywnie, a może ambrozol w lipcu po ostatnim miodobraniu i izolacji matki zrobił robotę?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2021, 21:45 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
MichaP pisze:
I się głowię jak to jest czy może mrówki wyniosły dręcza,

Ta moja chyba już przejedzona i wybredna :wink:
Raczej bym sprawdził innym środkiem.A może nie masz dużo warozy.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2021, 16:43 - śr 
Baru
Pytanie było o mrówki a nie jedną :shock: haha
Po za tym pytanie dotyczyło dręcza a Ty pokazujesz warozę. :lol:


Na górę
  
 
Post: 07 października 2021, 11:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dr%C4%99cz_pszczeli - a dręcz pszczeli i warroza destructor to nie to samo ??? :) swoją drogą nazwa dręcz jest moim zdaniem dużo lepsza - jak ktoś to słyszy - to od razu wie, że to jakaś "paskuda" musi być... a dla kogoś nieobeznanego słowo warroza nic nie mówi...dlatego sam już wolę używać słowa "dręcz" bo to faktycznie jest dręcz okropny - paskuda co wysysa życie z pszczoły - zawsze podoba mi się to porównanie wielkości - "to tak jakby człowiek miał na sobie pasożyta wielkości 1,5 kg królika" z jakim się spotkałem w jakiejś literaturze...

co do tych mrówek to sam nie wiem... ale tam gdzie nie chodzą po dennicy to i widać często warroze… z drugiej strony - nigdy nie wdziałem aby mrówka niosła warroze w swoich żwaczkach... za to kury chyba ją wydziobują - ale tylko martwą niestety :).. - bo ostatnio jakieś 2 kury zabłąkały się od sąsiada koło moich uli... i jak wyczyściłem tacki z "dręczem" to potem coś tam b. długo chodziły i dziobały w tych miejscach gdzie wywalony był osyp ul za ulem....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 października 2021, 22:28 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Dzisiaj cicho siedzą i już ciągnie do pszczółek, :-)
Sprawdziłem wkładki, zakratowałem wlotki, zdjąłem daszki i zerknąłem pod folię, teraz czekamy na wiosnę.
W trzech ulach bardzo przyjemny, wyraźnie malinowy zapach.
Teraz sobie przypomniałem, że czuć go również było w sezonie, niestety miód wymieszany ze wszystkimi i nie czuć już malin. :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 października 2021, 22:39 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Wczoraj przełożyłem 2 odkłady z jednościennych odkładówek do normalnych uli plus wgląd do jednej krainki podejrzewanej o późne czerwienie i koniec sezonu, czekam do wiosny. Wcześniej tego nie mogłem zrobić, bo choroba mnie uziemiła na 2 tygodnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 października 2021, 23:32 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
wgląd do jednej krainki podejrzewanej o późne czerwienie

To raczej jest wina nasycenia terenu nieodpowiednimi trutniami bo o chorobę lub warrozę , kolegę raczej nie podejrzewam . :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 października 2021, 23:45 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim pisze:
To raczej jest wina nasycenia terenu nieodpowiednimi trutniami

Raczej mało prawdopodobne w tym sezonie gdzie miałem tylko 1 rodzinę z żółtymi trutniami. Bo o takie koledze chodzi jak się domyślam.
Robotnice w tej rodzinie są ciemne jak typowe krainki więc na żółte trutnie matka nie trafiła. Większość rodzin w okolicy to jedna linia (podobno) krainki.
Hieronim pisze:
bo o chorobę lub warrozę , kolegę raczej nie podejrzewam

Też odpada warroza i choroby.

Był czerw na 3 ramkach ale już je ogarnąłem. Może nie zacznie matka znów czerwić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 października 2021, 13:49 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
MichaP pisze:
I się głowię jak to jest czy może mrówki wyniosły dręcza,

N wierzyłem, że mrówki wynoszą warozę z wkładek, aż do wczoraj :-)
Na wkładce widziałem mrówkę, z tych mniejszych (nie leśną), która niosła warrozę w żuwaczkach.
100% dręcz, bo mrówkę złapałem i dokładnie się przyjrzałem. :mrgreen:

Wydaje mi się, że to marginalny przypadek, ale pojedyncze sztuki, mrówki mogą wynieść.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 października 2021, 15:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2021, 00:59 - pn
Posty: 368
Lokalizacja: Radomsko/Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 12r
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Odymiłem rodzinki po raz drugi.
Było około 10C, ale zaglądając pod powałki pszczoły nie siedziały w kłębie więc warunki uznałem za ok.

Spadło praktycznie zero kleszcza.
Co ciekawe osyp po pierwszym dymieniu był duży, jedna z rodzin blisko 300 sztuk.

Co ciekawe, odymiłem też miniplusa po raz pierwszy.
Zakładałem że tam to pewnie warrozy niewiele bo nie było przenoszonego czerwiu etc.
Sypneło się b. dużo - ponad 100 sztuk. Jak to się mogło tak rozmnożyć przez parę miesięcy to szok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 października 2021, 15:47 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
maq123,
Podczas jednego sezonu pasiecznego liczba nowych pokoleń Varroa destructor w rodzinie pszczelej może zwiększyć się od 7 do 12 razy. W takim przypadku liczba pasożytów w ciągu roku zwiększa się około 10-krotnie. Przy dobrych warunkach liczebność pasożytów może wzrosnąć aż 20-krotnie
Publikacja
Karolina Wronowska, Profilaktyka i zwalczanie warrozy u pszczoły miodnej, Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, Kraków 2014

PS. Tak było kiedyś :-)
Teraz chyba zmienił się trochę cykl rozmnażania dręcza, skrócił się okres przebywania na pszczole, a przez to zwiększy się jego ilość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2021, 08:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
patrzac w kalkulator Randys-Varroa-Model-V19.xlsx 10-krotne zwiększenie przeszło do historii.

ponad 40 krotne zwiekszenie populacji przy leczeniu w maju czewcu i początkiem sierpnia.


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 377 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji