FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dziś byłem w pasiece, u mnie wszystkie jak na razie są w dobrej kondycji, w niektórych rodzinach jest już czerw (powałki ciepłe) i spory ruch w środku (powałka z folii).Pozdr

Wczoraj widziałem jak moje pszczłki w pasiece leśnej ganiały trutnie

rzeź rozpoczęta

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

U mnie rzeź już się skończyła ani jednego trutnia nie ma

Witam


Z mojej strony muglbym napisac mieszkam w pasiece!!!!!!!...........
Pasieka przydomowa stoi okolo 6m od drzwi do pokoju goscinneg tagrze jestem na bierzaco w pasiece ok azdej porze dnia i nocy.
U nie tez wyzucaja jusz tych biednych ojczulkuw, ale mam kilka rodzin osieroconych tagrze one czymaja jeszcze te trutnie co jest mi poczebne do zaplodnienia ostatniej seri matek na moim skromnym przydomowym trutowisku.
Tak dla ciekawosci kilkazdjec z pasieki i trutowiska.
Miodobranie u mnie w pelni, aktualnie wiruje ladny miodek spadziowy ze swierka i jodly.
Pozdrowienia Krzysztof K

Krzysztof K, witaj po długiej przerwie na forum pięknie zasklepione rameczki jak ja takie miałem byłem wniebowzięty z radości ale teraz mogę odpocząć ,choć mam co robić

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

nom ja mam jeszcze kilka niedobitków

Już chyba koniec w tym roku - miodek odebrany
pora myśleć o przygotowaniu rodzin do zimy
w pierwszej kolejności unicestwianie Varrozy
a potem wszystko inne
Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jdnym temacie )

_________________
Pozdrawiam Szczupak

A ja się przygotowuję do przyszłego sezonu dziś podmieniłem Naście Matek
a co ciekawsze to w kilku ulach szukając starej patrzę jest ale bez znaczka w dwóch odwracam ramkę a tam stara sobie spaceruje wszystkie stare pozostawiłem przyjdzie odpowiedni czas same je wyprowadzą ( raz nawet zimowały w dwie )
no to szybciutko poskładałem klocki zeszycik i odpowiednia adnotacja
Matki poszły prostą wymianą stara do klateczki na 2 godzinki potem młoda do klateczki a otwór zalepiam zasklepem z miody (miodem do środka ) do 15 min powinny wygryź patrzyłem przed wylot ale jeszcze żadna nie leży za to leży kilka trutni co wywaliły

Z odkładzików w jakich były matki zrobiłem 2 ule łącząc odkładziki na wieczór i przetestowałem nową podkarmiaczkę 5 l i są super

Teraz 3-4 tygodnie na nawłoci i za 10-14 dni wrzos. Nie ma lekko od maja do września.
Rzepak, facelia, gryka, nawłoc, wrzos. Spadzi nie widać, choć od wczoraj pszczoły zaczynają dostawać "drgawek" i powoli ruszają na las. Jak za 4 dni nie ruszy zabieram pasiekę z lasu i na nawłoc i wrzos.

Ehhh 20 lat temu w lesie nieopodal był wrzos całe polany - pachnące połacie ,
ale te suche lata tak go wyprarzyły
że teraz tam gdzie były polany pięknie kwitnacego wrzosu
jest kępka suszu i z tego to raczej miodku mieć nie bede
Pozdrawaim wszystkich wędrowców i tych co w miejscu stoją

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Podkarmianie na rozwoj zakonczone /odklady z konca maja/ - teraz juz rodziny. Po niedzieli zaczynam karmienie na zime. Okolo 15-20-tego polowe pasieki przywoze z gryki - miodobranie - laczenie i ostatnie dawki syropu pelnej rodzinie . Czesc matek /te co sie sprawdzily/ pozostana zazimowane jako rezerwowe / srednia sila/ i jak bedzie wszystko OK. to bedzie sila na nastepny rok na gryke. Kilka zostawiam jeszcze pod lasem na spadzi. W ubieglym roku bylo dosc dobrze na koniec sierpnia /pocz. wrzesnia/ - zobacze. Jezeli nie to jest jeszcze z czym polaczyc. Ten sezon mniej niz sredni.
Pozdrawiam.

rysiekm, tak szybko podkarmiasz na zime? u CIebie szybciej zima idzie czy jak???

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Zastanawim sie czy jeszcze czekac czy juz karmić - wskazania ula kontrolnego po niedawnym spadku wagi - teraz pokazują przybytki rzedu 15 do 30 dkg dziennie .
Miodu z tego niebędzie ale czrwiu pewnie masa

_________________
Pozdrawiam Szczupak

ja myślę że skoro coś noszą matki nie przestaną Ci czerwić, więc po co sobie dokładać pracy?

dzisiaj byłem zobaczyć jak tam moje matulki się przyjęły (3 poddałem 2 dni temu) jedna już biega po plastrze a dwie pozostałe jeszcze nie zostały uwolnione z klateczek, ale żyją więc pszczoły musiały je karmić jutro zerkne jeszcze do tych uli
a wieczorem pierwsze odymianie w tym roku przeprowadziłem...
jutro kolejna dawka syropku dla moich wspaniałych dziewczynek

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Nawłoć kwitnie pięknie ........wczoraj wyrywkowo przejżałem kilka uli , pyłku mają po dwie trzy ramki ...niepełne. Zalewają go pięknie syropem i dlatego nie smakuje im na wiosnę moje ciasto
Matki czerwią jak szalone , dostają trochę syropu co drugi dzień . Mieszam z zamiennikiem pyłku , bo na wiosnę nie chciały brać z ciastem . Szkoda bo leży. a tak spożyją teraz .... i z syropem pobierają chętnie ......

a u mnie kicha z nawłocią. Dopiero rozpoczyna kwitnąć ale przez ciągle przelotne opady w ulach jest pusto.

Kol. adidar karmienie na zime to /odklady - rodziny/. Maja wspomagac rodziny produkcyjne /te co sa na gryce i nawloci/ w przerobieniu syropu. Jak przeczytasz uwaznie to pisze ze po przyjezdzie z pozytku lacze /odpowiednio/ aby na zime poszly w sile i spokojnie zimowaly.
Pozdrawiam.

Byłem dzis w pasiece zerknołem do odkładów czy mają co jeść i jak matki sobie czerwią i w większości jest super
na 10 ramek wielkopolskich 8 - 7 zaczewieone
natomiast w rodzinach produkcyjnych jeszcze mam nadstawki ze wzgledu na dużą siłe rodzin - chciałem już je pozdejmować ale
w czterech pniach mają tam sporo miodku i zaczynają go sklepić,
wiem że część tego miodu przeniosły z gniazda , ale reszte doniosły i donaszą
, widze że jeszcze jedno miodobranie sie szykuje i znów zółtki górą

_________________
Pozdrawiam Szczupak

byłem poddać dzisiaj dwie matki od pani M. Wilde, z racji że rozpaliłem już podkurzacz postanowiłem że zajrzę jeszcze do jednego z uli gdzie matka jest tegoroczna (postanowiłem zobaczyć jak sobie radzi) otwieram ul 9 ramek dadanta w gnieździe, podnosze pierwszą ramkę a tam duży matecznik ramka cała zaczerwiona, cała! do dołu wszędzie jajeczka, więc mówię, o nie cichcem jej nie wymienicie przecież czerwi super... inne ramki podobnie zaczerwione, wyciagam kolejną i trzy kolejne mateczniki...
teraz nie wiem czy one chcą się roić czy wymienić matkę... o co im chodzi? czerwiu jest 6 ramek a 3 są z zapasem i to całe zalane, czyżby brakowało matuli miejsca do czerwienia?

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

zniszcz mateczniki i daj 1l syropu , jeżeli nastrój rojowy to złudzenie pożytku powinno go zlikwidować, daj ramkę suszu lub węzy w środek gniazda (węza jeżeli rodzina obiaduje wszystkie ramki na czarno!)

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Gdzie były rozmieszczone mateczniki? widziałeś matkę? Skoro matka nie ma gdzie czerwić i jest w ulu to zerwij mateczniki (jeśli jej nie ma to może są to mateczniki ratunkowe i trzeba dwa największe zostawić) a pomiędzy ramki z czerwiem daj jej z dwie, trzy ramki suszu. Zobaczysz za parę dni czy pszczoły znów odciągnęły mateczniki.

matki nie widziałem, świeże jajka owszem... mateczniki zerwałem i teraz pójdę włożyć im susz

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Zobacz za dwa dni czy na nowym suszu będą jajka jeśli tak to matula czerwi i może np. jest jakoś delikatnie uszkodzona i chcą ją wymienić. Zobaczysz czy będą nowe jajka jak tak to czeka cie obserwacja co pszczoły robią, dobrze by było byś dopatrzył matulę.

ona musi być zbyt płochliwa... ale za dwa dni postaram się jej odszukac
a mateczniki były 2 przy dolnej listewce ramki, a dwa przy dole ramki więc nie na środku co by wskazywało na to że chcą ją wymienić podlane były larwy, dwie były dość spore a dwie malutkie... może wpadły w ten nastrój bo przez 4 dni nie dostały syropu (rozchorowałem się) ? jutro pójdę i im dam znowu po 1kg cukru

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

byłem dzisiaj zajrzeć do tego ula i co się okazuje? matka jest, ramka z woszczyną zaczerwiona pięknie mateczników nowych nie zrobiły więc powinno być już dobrze teraz
do kilku uli włożyłem po ramce do jednego dwie ramki z woszczyną niech jeszcze matki zaczerwią bo już za kilka dni podkarmianie na zime

pozdrawiam

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

I ja Wróciłem właśnie z pasieki gdzie rozpocząłem nowy Sezon - przygotowaniem do zimy i podaniem pierwszej dawki syropu w nowych 5l wiaderkach czyli 5 kg cukru + 2,5l wody a do tego zestaw ziół
I Tu przy tej Okazji ;;;;;
[center]Chce Serdecznie Podziękować Koledze z forum "Tazon" Który pomógł w ułożeniu całej pasieki a na końcu roznieść wiaderka z syropem A Czy się czego nauczył ?? Hmm Dowiedział się jak Ja układam pszczółki do zimowli Jeszcze raz Ci dziękuję [/center]

Boguś........a co ze spadzią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
We wrześniu ....w drugiej połowie..... jadę do teścia na resztę urlopu i piszę się na kilka słoików SPADZI......a ty już zakarmiaż syropem......

Boguś........a co ze spadzią!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
We wrześniu ....w drugiej połowie..... jadę do teścia na resztę urlopu i piszę się na kilka słoików SPADZI......a ty już zakarmiaż syropem......

Wiedziałem że harujesz na czucie.
A ja już dzisiaj skończyłem odymianie Apiwarolem .Podkarmianie zakończyłem w sobotę.
Część uli zostawiłem na metodę Junga od nawłoci .Opłaciło się widzę.Jest miód z nawłoci i donoszą z wrzosów.Będzie dodatkowy zastrzyk miodu-o ile pogoda nie zrobi psikusa.Może coś spadzi sosnowej dołożą-one są do tych celów.
Resztę leczenia na warozę mi tylko została-była harówa.

Pozdrawiam

Nic się nie trap Będzie o ile pogoda się nie z pierdzieli
Tam też się już pojawiła ale zawsze tam karmię pierwsze , A tam gdzie dziś przybytek dość dużo nawet pokazał to zacznę karmić ok 5-10 września - no chyba że się wcześniej skończy lub drastycznie pogoda załamie

Byłem w sobotę zobaczyć co słychać u pszczół na nawłoci. Pojedyncze komórki zalane nakropem, żelazny zapas już zjadły to sobie myślę ze trzeba zabrać trzeci korpus, bo i tak nie będzie im już potrzebny w tym roku. Ale ze byłem umówiony do mechanika to myślę sobie ze zrobię to w poniedziałek. Wczoraj zajeżdżam a pszczoła chodzi jak na wiosnę. Zrobiłem sobie nadzieje ze może jeszcze coś z tego będzie.... i jest !! dwa korpusy 1/2 dadant zalane w całości, czerw otwarty na jednej ramce dłonią można zakryć . W trzecim korpusie po 2-3 ramki zalane, a w najsilniejszych rodzinach prawie cały trzeci korpus zalany. Jestem w szoku ze tyle przyniosły przez 3 dni zwłaszcza ze w odległości 30m od mojej pasieki ktoś inny postawił swoje 15 uli a w odległości około 300m następne 40 uli stoi.
Szkoda ze na kolejne dni zapowiadają ochłodzenie bo mogło być ciekawie. To so jest to straszna rzadzizna i jak odparują to pewnie za wiele tego nie zostanie.

ps
chyba ze któryś z sąsiadów naczytał się na forum o karmieniu pszczół na zewnątrz

Po tygodniu czekania na dobra pogode dzis sie udalo ulozyc gniazda na zime.

1.A teraz pytanie jesli w jednym ulu widzialem matke moja- Niemke i sobie spokojnie chodzila i sadzila jajka, a kilka ramek dalej znalazlem nowa rozbiegana matke i duzy jeden matecznik zgryziony i zabilem ta mloda matke, to czy mi znowu beda chcialy wymienic stara?? Matka stara wygladala na oko dobrze, bez jakichkolwiek wad, czerw zwarty, duzo krytego.
2. Jest faza z młodymi matkami - czerwią jakby był maj.Myślalem ze po takiej niepogodzie tygodniowej koniec z czerwieniem a tu po 2-3 ramki otwrtego czerwiu z obu stron. I jak tu teraz zakarmic na zime?
3. Podkladki od taktika juz prawie zgryzione.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

a tą młodą matkę trzeba było zostawić, pszczoły zawsze lepiej wiedzą jaki jest stan matki niż człowiek........

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)

Pawełek, tak, tylko gdzie ona sie o tej porze unasienni?? Trutni nie mam juz w pasiece wcale

_________________
www.pszczolyimiod.pl

adidar, a może ona juz była po oblocie ?.Jak zachowywała się na plastrze.Swoja droga jakies trutnie by sie znalazły. Wiem ze z tą niemka miałeś problemy.

mendalinho, no wlasnie biegala jak szalona. Rodzina była jedna z rekordzistek w tym sezonie. Jestem pewien ze to byl wlasnie matecznik na cicha wymiane.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Zacznij karmić to pszczoły same ograniczą matkę w czerwieniu.

No Właśnie mam zamiar Jutro ma być podobno pogodnie pozostało mi kilka uli oddalonych od domu do dziś nie tkniętych
Coś tam miodku mają z nawłoci Trzeba ich ułożyć i dać pierwsze 5 kg cukru a drugą w czwartek
i to będzie koniec z podkarmianiem

Wiaderka 5l sa rewelacyjne własnie poddałem drugą partię syropu , pierwszą partię wzieły w 24 godz. jestem mile zaskoczony . Jak się ciesze ,ze zainwestowałem w wiaderka
Będe musiał dokupic cukier bo mi braknie , wydaje mi się ,ze 10kg cukru na ul powinno wystarczyć ? Najwyżej dokupie gotowy syrop ,ale nie wiem czy po zmieszaniu w ulu sie pokarm nie skrystalizuje? Mozna lac smiało czy nie za bardzo?

Coś się Boguś opóźniasz

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

BoCiAnK, troszku już późno i gniazda nie ułożone Moje już ululane do snu

medalinho zapraszam do małopolski to zrozumiesz dlaczego Bociank jeszcze ma częśc rodzin do ułożenia i zakarmienia. Pogoda nas tutaj w tym roku nie rozpieszcza. Ja mam 10 uli i jak słonko na chwilkę wyjdzie to jakos sobie poradze. Ale przy takiej ilości uli jaką posiada Bociank nie dziwie mu się że ma zaległości.
Odbiegając trochę od tematu koło domu mam mały staw głęboki na 1,5 metra. Przez ostatnie 10 lat zawsze o tej porze był wyschnięty. A w tym roku jest pełny i się przelewa.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

miecio, pogoda w tym roku w całej Polsce nas nie rozpieszczała co nie zmienia faktu że rodziny w połowie września powinny być ułóżone. Pewnie cośBoCiAnK, wypadło i dlatego te kilka rodzin się ostało

Nic mi nie wypadło poza pieprzoną pogodą Ule siedzą na nawłoci ale i ta już przekwita coś tam przyniosły wcześniej pewnie już zjadły
to nie taka tragedia z tym terminem bywały lata że o tej porze to dopiero przystępowałem do ścieśniania rodzin po spadzi u nas tu gdzie mieszkam to normalka
Dziś dopiero 12 do 15 jeszcze daleko

Właśnie pogoda się uspokoiła ,,,,deszczowa,,,,, i pięknie noszą pyłek z nawłoci, wracają obładowane a młode się pasą . Jeszcze doładują do ramek pyłku , aby było kilka dni ciepło . Zaczeły kwitnąć astrowate !!!!! i pięknie oblatują .

u mnie pogoda piękna już od kilku dni, pszczoły znoszą pyłek w dużych ilościach. Dzis rano zawiozłem syrop w wiaderkach na pasiekę pod lasem, podałem syrop do uli i okole 20 wiaderek postawiłem na zewnątrz na dwóch żerdziach, żeby pszczoły sobie pobierały od dołu, i godzinkę temu coś mnie pod korciło żeby wsiąść na skuterka i podjechać, zobaczyć jak latają. jak zajechałem to pszczół było w powietrzu masę - niby wszystko git. tylko siku mi się chciało (normalka) wiec zacząłem sikać tam gdzie stałem, a pszczoły latały nie zwracając na mnie uwagi, nawet fajnie było - przez moment, aż tu jedna kerwina w samo prącie mi żądło wbiła - pierwszy ram mnie to w życiu pszczelarskim spotkało żeby własna pszczoła.....
Jestem ciekawy czy już to się kiedyś komuś przydarzyło? teraz (godzinę temu to było) normalnie się czuje, nawet powiem ze przyjemne mrowienie. Jak ktoś chce niech spróbuje
Pozdrawiam

Teraz żona to CIĘ doceni i będzie zadowolona

Panie Boże usuń ból, a rozmiar zostaw

[center]Taaaaaaaaaaak piękna pogoda cieszy nie tylko nas [/center]
pszczoły wetylują jak wściekłe pozbawiająć wody zapasy przeznaczone na zimę
u mnie karmienie dobiegło końca i raczej jest pokarmu troszke wiecej jak zakładają normy .
W taką pogode tak jak juz wspomnieliście pszczólki noszą ogrom pyłku w trzech odcieniach żółtego
[center] To śliczny widok trzeba sie nim nacieszyć [/center]
bo prawie pół roku ich nie będzie widać
jeszcze tylko zmniejszenie populacji warrozy i zima .
Ciekawi mnie stan warrozy bo przez sezon stosowałem ,,ambrozol,,
bedzie chwila prawdy - po odymieniu apiwarolem
ale to w okolicy listopada .
[center]Sezon 2010 sie kończy a dopiero co była wiosna [/center]

_________________
Pozdrawiam Szczupak