FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Produkcja ramek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=3863 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Krzysztof K.. [ 02 stycznia 2011, 22:01 - ndz ] |
Tytuł: | Produkcja ramek |
Witam Ostatnio zaczolem sprzatac cala pracownie, no i nazbieralo sie troszke materialu awlaciwie odpady z produkcji uli deski o grubosci 25mm z kturych zaczolem robic rameczki wielkopolskie 1/3 czyli maja one 16cm wysokosci, taka pasuje mi do mojego ula Universala nadstawkowego gdzie operuje sie calymi korpusami. Dwie takie rameczki daja pokazna powieszchnie plastra podobna do Warszawskiego poszezonego a mianowicie 360x320. Dwa takie korpusiki wystarczaja ridzine pszczelej do prawidlowej zimowli kazdy z nich zawiera 12 ramek czyli jest ich 24. Skladajac dwa korpusy powstaje ul na podwazszona ramke wielkopolska, ale i normalna pasuje bes problemu, jedynie z dolu jest wieksza poducha powietrzna, zeby zapobiec dzikiej zabudowie mozna wlozyc kratownice zapobiegajaca dzikiej zabudowie pod ramkami w wypadku uzycia standartowych ramek Wielkopolskich. Pozdrowienia Krzysztof K |
Autor: | hwafel [ 03 stycznia 2011, 21:48 - pn ] |
Tytuł: | |
Krzysztof K (oraz wszyscy inni robiący ramki we własnym zakresie) jakiej wilgotności materiału używacie do produkcji ramek? Czy zwykły sezonowany (18-23%) materiał wystarczy? Nie będzie wichrować ramkami? Czy dokładność cięcia grubości i szerokości na zwykłej pile z przykładnicą jest wystarczająca, czy jednak grubościówka? |
Autor: | Krzysztof K.. [ 03 stycznia 2011, 22:00 - pn ] |
Tytuł: | Pszczoly i Pszczelarze |
hwafel pisze: Krzysztof K (oraz wszyscy inni robiący ramki we własnym zakresie) jakiej wilgotności materiału używacie do produkcji ramek? Czy zwykły sezonowany (18-23%) materiał wystarczy? Nie będzie wichrować ramkami?
Czy dokładność cięcia grubości i szerokości na zwykłej pile z przykładnicą jest wystarczająca, czy jednak grubościówka? Jesli chodzi o wilgotnosc to lepiej tak 8-12% maksymalnie, wtedy i klej lepiej czyma i szybko lapie i wwysycha, a z tym wichrowaniem to ruznie bywa jak masz durzo sekuw to ryzyko jest wieksze, no beleczki moga sie wyginac, krzywic jak koblak. Jak masz dobra pile tak z 5000obrotuw na minute i odpowiednia tarcze do wszystko potniesz na pile bes wyruwniarki, ja urzywam odpaduw z produkcji magazynuw tagrze deski maja grubosc 25mm tne tylko na odpowiednie dlugosci i puzniej na listewki 10mm. Pozdrawiam Krzysztof K |
Autor: | Krzysztof K.. [ 04 stycznia 2011, 20:07 - wt ] |
Tytuł: | Produkcja ramek ciag dalszy!!!! |
Witam Dzisiaj skonczl mie sie material na ramki, ale znowu nazbieralo sie co nieco odpaduw z kturych powstana nastepne rameczki!!!! ![]() Pozdrowienia Krzysztof K |
Autor: | Gizbern [ 04 stycznia 2011, 20:16 - wt ] |
Tytuł: | |
Krzysztof K, Witam, Jakiej firmy masz zszywacz? |
Autor: | Krzysztof K.. [ 04 stycznia 2011, 20:32 - wt ] |
Tytuł: | Pszczoly i Pszczelarze |
Gizbern pisze: Krzysztof K,
Witam, Jakiej firmy masz zszywacz? Sszywacz jest firmy PREBENA jak cie interesuje to popatrz sobie na strone internetowa tej firmy: http://www.prebena.de/cms/ Taki mam wlasnie: http://www.prebena.de/cms/122-0-2P-JES4 ... agler.html Pozdrowienia Krzysztof K |
Autor: | Gizbern [ 04 stycznia 2011, 20:57 - wt ] |
Tytuł: | |
Krzysztof K, Wielkie dzieki co myślisz o tej cenie? http://www.prebena.com.pl/sklep/13,zszy ... combi.html |
Autor: | Krzysztof K.. [ 04 stycznia 2011, 21:03 - wt ] |
Tytuł: | Pszczoly i Pszczelarze |
Gizbern pisze: Krzysztof K,
Wielkie dzieki co myślisz o tej cenie? http://www.prebena.com.pl/sklep/13,zszy ... combi.html Tez dalem za swuj jakies 420 euro, artykuly tej firmy sa drogie ale solidne i niezawodne muj rombie jusz 4 lata bes usterek, oprucz ramek mozesz sszywac szywkami i gwozdziami tez ule. Ja produkuje jeszczetakie skrzynki transportowe opakaowamnia, tagrze w miesiacu strzelam okolo 30000 tys klamerek i wiecej, mialem jusz ruzne ale sie rozlecialy po 2000 szywek. Pozdrowienia Krzysztof K |
Autor: | Tomekmiodek [ 04 stycznia 2011, 21:09 - wt ] |
Tytuł: | |
Cześć Do Krzysztofa - jaka długość zszywki kolega by polecił? Dziękuje |
Autor: | Gizbern [ 04 stycznia 2011, 21:24 - wt ] |
Tytuł: | |
Krzysztof K, Dziękuję za informacje i pozdrawiam |
Autor: | Krzysztof K.. [ 04 stycznia 2011, 21:25 - wt ] |
Tytuł: | Pszczoly i Pszczelarze |
Tomekmiodek pisze: Cześć
Do Krzysztofa - jaka długość zszywki kolega by polecił? Dziękuje Do ramek urzywam sszywek o dlugosci 35mm a do uli 40mm |
Autor: | wojciech_p [ 05 stycznia 2011, 20:07 - śr ] |
Tytuł: | Re: Pszczoly i Pszczelarze |
Krzysztof K pisze: Tomekmiodek pisze: Cześć Do Krzysztofa - jaka długość zszywki kolega by polecił? Dziękuje Do ramek urzywam sszywek o dlugosci 35mm a do uli 40mm Ja z powodzeniem używam "25" |
Autor: | Krzysztof K.. [ 06 stycznia 2011, 00:15 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoly i Pszczelarze |
wojciech_p pisze: Krzysztof K pisze: Tomekmiodek pisze: Cześć Do Krzysztofa - jaka długość zszywki kolega by polecił? Dziękuje Do ramek urzywam sszywek o dlugosci 35mm a do uli 40mm Ja z powodzeniem używam "25" Jak ramki sa czopowane i smarujesz klejem 4D to wystarczy, a inaczej przy zwyklych rameczaka to sa 25mm do niczego bo czyma wtedy tylko 15mm w drewnie!!!!! Pozdrowienia Krzysztof K |
Autor: | wojciech_p [ 06 stycznia 2011, 09:15 - czw ] |
Tytuł: | Re: Pszczoly i Pszczelarze |
Krzysztof K pisze: wojciech_p pisze: Krzysztof K pisze: Tomekmiodek pisze: Cześć Do Krzysztofa - jaka długość zszywki kolega by polecił? Dziękuje Do ramek urzywam sszywek o dlugosci 35mm a do uli 40mm Ja z powodzeniem używam "25" Jak ramki sa czopowane i smarujesz klejem 4D to wystarczy, a inaczej przy zwyklych rameczaka to sa 25mm do niczego bo czyma wtedy tylko 15mm w drewnie!!!!! Pozdrowienia Krzysztof K Nic nie czopuję i nie kleję.Zwykłe proste listewki, po pile spiekowej(6000 obrotów/min). Jeszcze ani jedna nie "rozlazła się".Druty w pionie wzmacniają całość. Pozdrawiam Wojtek P |
Autor: | Krzysztof K.. [ 06 stycznia 2011, 12:58 - czw ] |
Tytuł: | |
wojciech_p pisze: Nic nie czopuję i nie kleję.Zwykłe proste listewki, po pile spiekowej(6000 obrotów/min).
Jeszcze ani jedna nie "rozlazła się".Druty w pionie wzmacniają całość. Pozdrawiam Wojtek P Witam Naturalnie jak jest Pan zadowolony to jest Ok, ale moim zdaniem ramka to podstawowe narzedzie pszczelarza i powinna byc solidnie zmontowana, naturalnie ze same drutowani jusz pomoze i zmocni konstrukcje ramki, ale ramak tak ma nam sluzyc przes wiele lat, czasami wytapias sie wosk razem z ramkami, w topiarce para, wysoka temperatura itd. Sama dezynfekcja i kompiel w kotle z soda kaustyczna, jakies tam lekkie czyszczenie sczotka, powoduje ze ramka tak luzuje sie niesamowicie i czeba ja ponownie usztywnic dobijajac po gwozdziku albo sszywce. Dlugoletnie doswiadczenia pokazaly ze niema co zalowac na dlugosci sszywek i kleju jak chce miec dlugoletnie zadowolenie z dobrego i podstawowego narzedzia jakim jest ramka Ja osobiscie tez nie czupuje ramek, zbijane sa na styk, i w punkcie kontaktowym daje kropelke kleju wodoodpornego 4D Z doswiaczenia wiem ze solidna konstrukcja ramki to jest A i O!!!!!!!!!...... ![]() |
Autor: | jino2 [ 06 stycznia 2011, 21:24 - czw ] |
Tytuł: | |
a co to za klej 4D? |
Autor: | Zygmunt S. [ 06 stycznia 2011, 21:57 - czw ] |
Tytuł: | |
4D to nie jest ani nazwa, ani rodzaj kleju. Jest to klasa siły czy też mocy spoiny sklejonych ze sobą elementów oraz jej odporności na niekorzystne czynniki zewnętrzne i właśnie 4D najwyższa klasa. Ze znanych mi na naszym rynku taką klasę spoiny osiąga klej poliuretanowy do drewna. Utwardza się albo pod wpływem wilgoci zawartej w powietrzu, albo w klejonym materiale. Przy super suchym drewnie dobrze jest klejoną powierzchnię przetrzeć lekko zwilżoną ściereczką. |
Autor: | tomek52 [ 06 stycznia 2011, 22:56 - czw ] |
Tytuł: | |
Krzysztof K, Oj Krzysztofie. Nie namawiaj kolegów pszczelarzy do grzechu. Nie jest grzechem stwierdzenie , że ramka powinna być solidnie wykonana , bo być powinna. Natomiast grzechem jest namawianie pszczelarzy do przetrzymywania ramek przez lata w swojej pasiece , nawet gdy są one w jakiś sposób czyszczone i dezynfekowane. Jeżeli są w calości wkladane do topiarki parowej , w której jest przegrzana para , no powiedzmy o temp. 130 st. C , to te ramki -jak się wydaje są odkażone. W pozostalych wypadkach mam wątpliwości. Zresztą już innej natury. Wprowadzane w danym roku ramki znacze kolorem takim, jaki w danym roku posiada na sobie matka . Po 4 latach wszystkie ramki w kolorze powiedzmy czerwonym usuwam i nie ma - zmiluj się Panie. Wszystkie czerwone lecą do ognia. |
Autor: | BoCiAnK [ 06 stycznia 2011, 23:32 - czw ] |
Tytuł: | |
A ja powiem jedno zachłyśnięcie się nowościami czasami kosztuje te wszystkie rowki na drut czopy itp pirdoły to tylko po to by skusić do kupienia kiedyś dawniej też mieli duże pasieki i zwykłe ramki i miodu mieli co nie miara w tym rowku na drut to tylko barciak ma gdzie jaja składać i syf się gdzie trzymać Jak ktoś to popi w słonecznej dobrej topiarce to dezynfekcja jest lepsza od każdej innej temp tam sięga niejednokrotnie ponad 130 stC aż ramki przypala Szszerze to gdybym miał się pierdzielić z sodami opalaniami i Bóg wie czym to szybciej zrobię nową prostą ramkę ![]() |
Autor: | wojciech_p [ 07 stycznia 2011, 09:28 - pt ] |
Tytuł: | |
Corocznie robię nowe.Ramek z wytapianych plastrów nie odzyskuję,koszt odzysku przewyższa, wykonanie nowych. Są doskonałą rozpałką do pieca co. Ramek nie produkuję na sprzedaż. |
Autor: | henry650 [ 07 stycznia 2011, 09:43 - pt ] |
Tytuł: | |
I to jest prawda najlepsze są ramki bez wydziwiania jak ktoś ma dwie ręce to zrobi sam i co jakis czas wymieniac tak jak pisze kolega tomek52 ,poco wydziwiać czopy ,rowki ,itd jak tak samo sie starzeje i zużywa jak inna bez tego dziwadła ja robie robie proste ramki i są tansze henry |
Autor: | jino2 [ 07 stycznia 2011, 10:36 - pt ] |
Tytuł: | |
to wszystko zależy, czy ma się odpowiedni sprzęt do produkcji ramek i listewek. ja osobiście już od kilku lat jeżdżę na kiermasz aby między innymi zakupić pakiety listewek do samodzielnego montarzu (po jakieś 1,40 chyba były w zeszłym roku) potem poświęcam kilka dni na zbicie, odrutowanie i wtopienie węzy i gotowe do ula. starych nie czyszczę, nie skrobię gdyż odsprzedaję starą woszczynę (do fachowca, który pozyskuje profesjonalnie wosk) nowe rameczki ciesza moje oko i ułatwiają mi obsługę uli. |
Autor: | and777 [ 07 stycznia 2011, 12:07 - pt ] |
Tytuł: | |
Witam Ja też robię ramki bez żadnych rowków i czopów, bardzo pomocna podczas zbijania jest forma zaprezentowana tutaj kiedyś na forum . Starszych nie czyszczę bo bardzo dobrze rozpala się w centralnym od nich, może jak zmienię w przyszłości piec to zacznę czyścić. Pozdrawiam and777 |
Autor: | BoCiAnK [ 07 stycznia 2011, 12:43 - pt ] |
Tytuł: | |
henry650 pisze: I to jest prawda najlepsze są ramki bez wydziwiania jak ktoś ma dwie ręce to zrobi sam i co jakis czas wymieniac tak jak pisze kolega tomek52 ,poco wydziwiać czopy ,rowki ,itd jak tak samo sie starzeje i zużywa jak inna bez tego dziwadła ja robie robie proste ramki i są tansze
henry Za ten czas poświęcony rowkowaniu czopowaniu itp jestem w stanie zrobić raz więcej zwykłych Cudować to można robiąc małe serie i nie mając nic do roboty albo produkować na handel w bardzo dużych ilościach tylko że proszę porównać cenę czopowanych i rowkowanych a zwykłych choćby takich jak ja robię po 1-1,30 za szt to za głupi rowek i czop trza zapłacić 50gr a czasami i więcej ![]() ![]() |
Autor: | jino2 [ 07 stycznia 2011, 18:46 - pt ] |
Tytuł: | |
mi te rowki nie przeszkadzają, nie wiem po co ktoś je robi. kiedyś widziałem jak ktoś prezentował ramkę obrowkowaną od wewnątrz (miało to lepiej dopasować węzę i zapobiegać jej fałdowaniu. uważam że dawne ramki miały takie praktyczne wypóstki do dołu i na boki. ponadto uważam że dolna beleczka powinna być węższa. |
Autor: | Piter77 [ 07 stycznia 2011, 21:11 - pt ] |
Tytuł: | |
a ja się wyłamię i napiszę że bardziej opłaca mi się kupić gotowe ramki bo jak kupowałem pakiety listewek z tego zawsze miałem odpad, dodatkowy nakład pracy i czas poświęcony (pracuję zawodowo w zupełnie innej branży) na produkcję to średnio mi się to opłacało. Dodam że nie mam profesjonalnych urządzeń pszczelarstwo to moje hobby z jakimś tam dochodem. Tak więc bardzej mi się opłaca kupić niż zrobić ramki, a czy są rowkowane czy nie to już mi rybka, choć wolę nierowkowane. Piter |
Autor: | jv2m [ 07 stycznia 2011, 21:38 - pt ] |
Tytuł: | |
Dla mnie ramka to przedmiot jedorazowego użytku , jeżeli woszczyzna do przetopu to ramka do pieca , nakład pracy przy wykonaniu nowej mnieszy niż przy czyszczeniu starej. |
Autor: | BoCiAnK [ 08 stycznia 2011, 01:20 - sob ] |
Tytuł: | |
Piter77 pisze: a ja się wyłamię i napiszę że bardziej opłaca mi się kupić gotowe ramki bo jak kupowałem pakiety listewek z tego zawsze miałem odpad, dodatkowy nakład pracy i czas poświęcony
Przepraszam to co Ty kupowałeś listwy ![]() w sprzedaży są gotowe ramki tylko poskładać tam nie ma co odpaść chyba że Ci pęknie to co innego Kupuj gotowe ramki nie listwy a co do roboty to nie wiem ile rocznie zużywasz ramek ale gdyby Ci przyszło kupić 1000 to byś zmienił zdanie ![]() |
Autor: | sławek k.. [ 08 stycznia 2011, 09:43 - sob ] |
Tytuł: | |
Piter77 pisze: bo jak kupowałem pakiety listewek
,,pakiety" które ja kupuję czasami to zafoliowany komplet na 10ramek. Przy braku czasu dla mnie ideał.Dokładność wykonania, czopowane,montaż idzie błyskawicznie.Decydując się na zakup kupuję najczęściej Hoffmanowskie. Ostatnio była bardzo niewielka różnica w cenie, a nie jestem w stanie takich i tak wykonać sam. Jeżdżę czasami w sprawach firmy w pobliże hurtowni pszczelarskiej i nie sposób czegoś nie kupić. |
Autor: | Piter77 [ 08 stycznia 2011, 20:09 - sob ] |
Tytuł: | |
kilka słów wyjaśnienia pisząc gotowe ramki miałem na myśli przycięte i przygotowane do zbicia deseczki, przeważnie w kompletach po 10 szt. ale na początku faktycznie kupowałem listewki i sam sobie robiłem ramki |
Autor: | Piter77 [ 08 stycznia 2011, 20:12 - sob ] |
Tytuł: | |
BoCiAnK pisze: Piter77 pisze: a ja się wyłamię i napiszę że bardziej opłaca mi się kupić gotowe ramki bo jak kupowałem pakiety listewek z tego zawsze miałem odpad, dodatkowy nakład pracy i czas poświęcony Przepraszam to co Ty kupowałeś listwy ![]() w sprzedaży są gotowe ramki tylko poskładać tam nie ma co odpaść chyba że Ci pęknie to co innego Kupuj gotowe ramki nie listwy a co do roboty to nie wiem ile rocznie zużywasz ramek ale gdyby Ci przyszło kupić 1000 to byś zmienił zdanie ![]() tak właśnie robię od paru lat, |
Autor: | glazek7777 [ 10 stycznia 2011, 19:14 - pn ] |
Tytuł: | |
Wszystko koledzy jak zwykle zależy od sytuacji tj. czy mamy czas wolny, ile mamy uli,czy mamy maszyny /w najgorszym układzie dobrą piłę/, no i najważniejsze czy mamy kasę. Wyobraźmy sobie emeryta co ma 700zł emerytury i kupuje 1000 ramek - ciekawe za co babcia ugotuje obiad. Muszę co roku zrobić 300 szt - koszt ok 200zł - kupione ponad 500zł. Oczywiście mam dobrą maszynę DYMC z wszystkimi przystawkami - ramki są takie same jak kupne. Nie robię żadnych czopów, mam zbitą formę dzięki której każda zbita ramka jest identyczna. Rowków nie robię bo to dodatkowa czynność i potrzebna jak napisał BoCIAnK ,, tym rowku na drut to tylko barciak ma gdzie jaja składać i syf się gdzie trzymać" - podzielam opinię to idealne miejsce dla barciaka. Pozdrawiam |
Autor: | Rob [ 07 marca 2011, 09:14 - pn ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Wyobraźmy sobie emeryta co ma 700zł emerytury i kupuje 1000 ramek - ciekawe za co babcia ugotuje obiad.
Jak ten emeryt ma tyle ramek, to myślę, że nawet jeśli je kupi to i tak babcia będzie miała co do gara włożyć...no chyba, że ma ramki a zapomniał o ulach ![]() ![]() ![]() |
Autor: | mariuszk [ 09 marca 2011, 16:31 - śr ] |
Tytuł: | |
Rob, Nie wiem jaki masz stan pasieki , ale jak byś sam zrobił dziesięć uli , to piłe byś mial za darmo , nie złej jakości ![]() |
Autor: | zbycho81 [ 12 marca 2011, 12:58 - sob ] |
Tytuł: | |
mariuszk pisze: Rob, Nie wiem jaki masz stan pasieki , ale jak byś sam zrobił dziesięć uli , to piłe byś mial za darmo , nie złej jakości
![]() Kolego mariuszk zgadzam się z tobą, jeśli ktoś ma dobrą piłę stołową do może na niej sam wykonywać ule i sprzęt podszebny do pasieki. mi takiej brakuje... |
Autor: | Rob [ 13 marca 2011, 01:50 - ndz ] |
Tytuł: | |
Mój problem polega nie tylko na braku piły ale i na kompletnym braku talentu do stolarki ![]() ![]() Cytuj: Rob, Nie wiem jaki masz stan pasieki
Zazimowałem 10 rodzin i wszystkie przeżyły ![]() ![]() |
Autor: | bob dobson [ 13 marca 2011, 09:34 - ndz ] |
Tytuł: | |
Trzeba się przełamać.Ja też byłem typowym beztalenciem stolarskim.Jeśli chodzi o ramki to prostota wykonania i po 2-3 latach ramka do pieca. |
Autor: | Krzysztof K.. [ 13 marca 2011, 19:08 - ndz ] |
Tytuł: | Pszczoly i Pszczelarze budowa ramek i materialy na ule. |
bob dobson pisze: Trzeba się przełamać.Ja też byłem typowym beztalenciem stolarskim.Jeśli chodzi o ramki to prostota wykonania i po 2-3 latach ramka do pieca.
Witam Jako Pszczelarz jestem raczej dosyc dobrze wyposarzony w maszyny i narzedzia, ale ruwniesz dla siebie produkuje ramki proste bes jakichkolwiek czopzw itd. W prostym prawidle zbijam ramki i rameczki. ![]() Pozdrowienia Krzysztof K |
Autor: | Rob [ 13 marca 2011, 22:26 - ndz ] |
Tytuł: | |
Pewnie w końcu będę musiał spróbować. Jeśli uda mi się zrealizować plany powiększenia pasieki będę musiał "dogadać się" z narzędziami stolarskimi ![]() ![]() |
Autor: | bob dobson [ 14 marca 2011, 09:34 - pn ] |
Tytuł: | |
Rob,ul to nic trudnego.Korpusowy: to dwie ramki na na jeden korpus i parę desek zbitych do kupy.Problem polega na sprzęcie.Piła to pikuś,samemu moźna zrobić za małe pieniądze(Ośka do kupienia na allegro za 150zeta, konstrukcja ze złomu użytkowego,silnik odpowiedni, popytasz znajomych na pewno mają coś w garażach.Problem stanowi wyrówniarka i frezarka.Ja kupiłem kombajn za 1500zeta.I to wszystko.Tylko robić. |
Autor: | kudlaty [ 14 marca 2011, 09:57 - pn ] |
Tytuł: | |
Rob pisze: Pewnie w końcu będę musiał spróbować. Jeśli uda mi się zrealizować plany powiększenia pasieki będę musiał "dogadać się" z narzędziami stolarskimi
![]() ![]() zawsze możesz zlecić przygotowanie elementów na wykonanie uli czy ramek stolarzowi, a samemu to skręcać zbijać czy sklejać zawsze taniej wyjdzie ![]() |
Autor: | Rob [ 14 marca 2011, 16:46 - pn ] |
Tytuł: | |
bob dobson pisze: Problem stanowi wyrówniarka i frezarka.Ja kupiłem kombajn za 1500zeta.I to wszystko.Tylko robić. Mógłbyś podać jakiej firmy jest ten "kombajn"? teraz nie kupię ale do jesieni może nazbieram kasę, a w zimie mógłbym zacząć się "przełamywać" ![]() ![]() ![]() ![]() Cytuj: zawsze możesz zlecić przygotowanie elementów na wykonanie uli czy ramek stolarzowi
Próbowałem Kudłaty, ale ci z którymi rozmawiałem od razu chcieli wiedzieć ile to w sklepie kosztuje, a potem taką cenę podawali, że lepiej w sklepie kupować, bo przynajmniej widzę przed zakupem co biorę, a tych oszczędności u stolarza to może na cukierki dla dzieci by mi wystarczyło ![]() |
Autor: | bob dobson [ 14 marca 2011, 20:07 - pn ] |
Tytuł: | |
Tu masz na allegro http://allegro.pl/dyma-8-i1494938739.html.Po prostu trzeba czekać na okazję.Ja kupiłem dymę z przystawką na piłę,frezarka,do tego wyrówniarka i strugarka. |
Autor: | novara [ 15 marca 2011, 21:37 - wt ] |
Tytuł: | |
Krzysztof K pisze: rameczki wielkopolskie 1/3 czyli maja one 16cm wysokosci
Co to za ule Wielkopolskie skoro normalnie ramki wielkopolskie mają 26cm wysokości? |
Autor: | Krzysztof K.. [ 16 marca 2011, 18:43 - śr ] |
Tytuł: | Pszczoly i Pszczelarze |
novara pisze: Krzysztof K pisze: rameczki wielkopolskie 1/3 czyli maja one 16cm wysokosci Co to za ule Wielkopolskie skoro normalnie ramki wielkopolskie mają 26cm wysokości? Witam Przepraszam za nieporozumienie, mialem na mysli ramki Wielkopolskie podwyzszone do 32cm czyli dokladnie jest to 1/2 podwyzszonej ramki wielkopolskiej podwyzszonej. Skombinowalem sobie pulnadstawki ula Lankstrotha do kturego pasuja w zabudowie zimnej ramki wielkopolskie o wysokosci 16cm, a w zabudowie cieplej ramki Lankstrotha. Jest to muj tagzwany ul Universal. Temat ten opisany jest w poscie typersa "ul UNIVERSAL" Jak poskrolujesz na gure to zobaczysz zdjecia rameczek 16cm i ramki podwazszonej. ![]() Pozdrowienia Krzysztof K |
Autor: | bob dobson [ 19 marca 2011, 22:37 - sob ] |
Tytuł: | |
Krzychu,mam pytanie stolarskie.Robię ule korpusowe.Do wewnątrz kleję deski,docinam na wymiar i lączę z ramami (jeden bok-jeden sklejony segment).Na zewnątrz natomiast frezuję deski i przybijam jedna obok drugiej (wychodzi to tak jak klepki).Moje pytanie brzmi:czy można by kleic deski i łączyc tak jak wewnątrz.Czy klejony segment wytrzyma warunki zewnętrzne. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |