FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 18:42 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2117 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 43  Następna
Autor Wiadomość
Post: 03 czerwca 2013, 12:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
kudlaty pisze:
ja swoje unasieniam w pudełku po telewizorze mam wtedy wpływ na dobór strony ojcowskiej a matki są prima sort :wink:


jaja sobie robisz czy mowisz serio bo juz nie wiem w co wierzyc .

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 18:42 - pn 

Rejestracja: 11 kwietnia 2009, 19:04 - sob
Posty: 33
Lokalizacja: Kraśnik
Witam jakie matki i od kogo mi polecicie do powiększania pasieki.
Moje pożytki to rzepak, akacja, lipa, nawłoć, czasem tatarka.
Gospodaruje na ramce 1/2 Dadanta.

Co powiecie o gospodarce na komórce 4.9mm, czy rzeczywiście mała pszczoła jest odporna na warrozę, argumentacja Polbarta jest dość logiczna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 19:25 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
kudlaty pisze:
ja swoje unasieniam w pudełku po telewizorze mam wtedy wpływ na dobór strony ojcowskiej a matki są prima sort :wink:


Serio :?: :?: :?:
Może więcej szczegółów :thank: :thank: :thank:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 19:32 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
kudlaty pisze:
ja swoje unasieniam w pudełku po telewizorze mam wtedy wpływ na dobór strony ojcowskiej a matki są prima sort :wink:


a swoim każe pod sklep lecieć, bo tam najwięcej trutniow siedzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 21:09 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Byłem dziś w pasiece i korzystając z chwilowych przebłysków słońca zrobiłem przegląd dwóch uli. W jednym ulu zauważyłem, że dwie-trzy pszczoły, widocznie ze stresu i zdenerwowania zrobiły kupkę. Kolor wydzieliny czarny, wodnisty, ciemny, no nie wiem z czym to porównywać.

Z czerwiem wszystko okej, matka jest czerwi jak należy, pszczoła w każdym wieku. Czerw bez niepokojących objawów, z ula pachnie ładnie nakropem, nie śmierdzi.

Ale CO TO MOŻE BYĆ ?! Normalne to czy nie?

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 21:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Podaj wodę do ula nad ramki w słoiku ,jest zimno ,może być choroba majowa. Poobserwuj czy będzie poprawa.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 23:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Cezary256 pisze:
W jednym ulu zauważyłem, że dwie-trzy pszczoły, widocznie ze stresu i zdenerwowania zrobiły kupkę. Kolor wydzieliny czarny, wodnisty, ciemny, no nie wiem z czym to porównywać.


A czym Kolega odymiał :?: :?: :?:
Od kiedy stosuję próchno dębowe-jest wszystko w porządku i kupek nie robią.... :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 23:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
idzia12 pisze:
Podaj wodę do ula nad ramki w słoiku ,jest zimno ,może być choroba majowa. Poobserwuj czy będzie poprawa.


Raczej nie choroba majowa, nie ten kolor .. kupy :D I nie ta konsystencja.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 czerwca 2013, 23:49 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Może być też nosema ,ale raczej lepiej wykluczyć najpierw chorobę majową.
Kolor zależy od zjedzonego pyłku. Konsystencja raczej podobna, nikt z nas nie widział .To raczej i tak na macanego :wink:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 czerwca 2013, 01:24 - wt 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
Cezary256 pisze:
Ale CO TO MOŻE BYĆ ?! Normalne to czy nie?


W tej Włodawie dziwne rzeczy sie dzieja z pszczołami. :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 czerwca 2013, 19:38 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Właśnie wróciłem z pasieki, leje niesamowicie. Co za ciulowy rok... :?

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 czerwca 2013, 20:11 - wt 

Rejestracja: 12 grudnia 2011, 21:12 - pn
Posty: 273
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
sangbleu pisze:
Co za ciulowy rok...

na początku to większość pisała że to będzie udany rok, że miodu dużo bo pszczoły silne po zimie wyszły a tu kicha pogoda wycięła wszystkim figla :język: codziennie deszczyk i stany powodziowe sie zbliżają nie ma co tylko modlić sie zostało :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 czerwca 2013, 22:56 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Odymiam zawsze próchnem wierzbowym i czasem dosypuję pellet lawendowy zakupiony u łukasiewicza. Podobno uspokaja pszczoły. Może i tak, one są spokojne i bez tego :)

Choroba majowa to brak wody, w ulu ?! Raczej chyba nie, u mnie dziewczyny ładnie latają w chwilach kiedy słońce błyśnie, wydaje się być z nimi wszystko ok. No nie wiem, takich pszczelich klocków nie widziałem jeszcze :)

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 czerwca 2013, 22:59 - wt 
Witam.Ja dziś jak tylko dotarłem na pasiekę ,to się ucieszyłem ze swej pierwszej złapanej rójki :jupi: :jupi: :jupi: :jupi: Rójka silna ,tak mi się wydaje.Postawiłem za radą kolegi Antka amazurka ,stary pusty ul ,w sobotę wieczorem. .Odwiozłem ok 30 m od pasieki .Włożyłem 3 ramki z suszem i 2 z węzą.A dziś zajeżdżam ,a tak aż huczy od pszczółek.Panika ,bo nie wiedziałem co działać. :haha: :głupek ze mnie:
Antek ,jak i Michał poradzili mi dać węzę.Nie chciałem dawać węzy wz ,więc dałem dadana,układając ramki na ciepło ,które opierają się na 2 ramkach wz.Podałem też 2 ramki nadstawkowe wz z miodkiem i wlałem do podkarmiaczki litr syropu.Pszczółki bardzo chętnie się zainteresowały pokarmem.To była radość ,ale później widząc słabe loty w dwóch ulach stwierdziłem brak matki ,jajeczek ,więc pewnie poleciały rodzinki na drzewo.Czy ta rójka mogła być ,lub jest moja?Tyle ,że rój naprawdę spory.Jutro szykuje ul dadana i chcę przełożyć rodzinkę.Czy mogę później przenieść bliżej moich uli ,czy raczej niech zostanie już na tym miejscu?I czy należy podkarmiać np jutro też syropem.?I pewnie odymię od warozzy ,jak nie ma czerwiu..Chętnie bym wymienił matkę ,ale może później.Pszczółki rude ,więc może i nie moje chociaż i u mnie takie były.Kilka rad?Pozdrowionka.Kurde ,jak się cieszę ,mimo ,że moje zwiały?


Na górę
  
 
Post: 04 czerwca 2013, 23:18 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
kolopik skrzyczał mnie, że na drugi dzień po osadzeniu odymiłem rójkę. Napisał, że mogłem im wybić z głowy siedzenie w tym ulu ( tak w wolnym tłumaczeniu) Czyli masz tak nie robić, nic za szybko, wszystko z rozwagą. Dodał że na odymianie jest 10 dni zanim się czerw zasklepi.

Z przenoszeniem to chyba niezbyt możesz szaleć, chyba w ostrowskiej czytałem, że do tyłu można o metr, a w bok to może z 15 cm czy jakoś tak, ale paznokci za to poobcinać nie dam.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2013, 02:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Cezary256 pisze:
kolopik skrzyczał mnie, że na drugi dzień po osadzeniu odymiłem rójkę. Napisał, że mogłem im wybić z głowy siedzenie w tym ulu ( tak w wolnym tłumaczeniu) Czyli masz tak nie robić, nic za szybko, wszystko z rozwagą. Dodał że na odymianie jest 10 dni zanim się czerw zasklepi.

Z przenoszeniem to chyba niezbyt możesz szaleć, chyba w ostrowskiej czytałem, że do tyłu można o metr, a w bok to może z 15 cm czy jakoś tak, ale paznokci za to poobcinać nie dam.

Rzeczywiście dymienie w ulu zaraz po osadzeniu to trochę ryzykowny pomysł. Jeśli chciałeś od razu to w rojnicy odym ale wtedy trzeba przytrzymać dobę w piwnicy żeby trochę pokarmu wyjadły i nie miały zbytnio zapasu na ucieczkę i dodać im do ula jedną ramkę z czerwiem otwartym ,żeby miały się czym zająć.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2013, 09:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Marku, nie martw się, ze inne nie latają.. To normalne, ze rójka lata i pracuje nawet w deszcz.. mam to u siebie zaobserwowane. Tylko szybciutko dokładaj węzy, bo one teraz mają wielką siłę do budowania. U mnie rójka przez 36h odciągnęła korpus 18cm a boczne ramki zalane nakropem.. nie wiem z czego z przy takiej pogodzie. Dostały kolejny korpus, z ciekawości ułożyłem "Y" odwrotnie niż zalecano - zobaczę efekty. Co ciekawsze, wydaje mi się, ze 5,1 odbudowały bez wad.. jak się pogoda poprawi i wylecą - sprawdzę dokładnie, na razie nie chcę strząchać pszczół z ramek, bo jeszcze czmychną na drzewo..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2013, 21:24 - śr 
Witam .Dziś nie mogłem pojechać ,a jutro z pewnością pojadę i dostaną nowy ulik dadana.Dołożę ,jak odrobiły ramki gniazdowe ze 2 ,plus całą nadstawkę.Czy dobry manewr? Ramę z czerwiem dostały ,a z odymieniem poczekam..Problem z suszem ,więc nie mam innego wyjścia.Może kilka ramek z wz wytnę i wsadzę w ramki nadstawkowe dadanowskie.Ul już jednak zostanie na tym miejscu ,bo od pozostałych to jakieś 30-40 m.Trawa ,mrowiska i nie ma jak samemu się ciągac z ulem.Dziękuję wszystkim za rady.Dla mnie to super atrakcja była ,jak zobaczyłem rójkę w ulu :jupi: :jupi: :haha:


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2013, 21:49 - śr 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Ludzie to jakieś szczęście mają do tych rójek :) Ja wypicowałem kilka uli, ustawiłem na pasieczysku, poza pasieczyskiem i nic totalnie nie chce się złapać na wabia :)

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2013, 22:14 - śr 
Cezary256 pisze:
Ludzie to jakieś szczęście mają do tych rójek :) Ja wypicowałem kilka uli, ustawiłem na pasieczysku, poza pasieczyskiem i nic totalnie nie chce się złapać na wabia :)

A po co je picowałeś.Stary ul ,stare ramki czarne prawie .Ja postawiłem drugi taki ul i jutro jadę na polowanie.Tylko czy to nie są moje rójki :haha: :pala: :haha:


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2013, 22:18 - śr 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Zawsze myślałem, że pszczoły to takie deko pedantki, a one lezą gdzie najbardziej brudno i zatęchło :)

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 czerwca 2013, 22:25 - śr 
Z pewnością pszczoły ,to czyścioszki i pedantki ,ale jak szukają swego nowego domku ,to przyciąga je znajomy zapach ,kitu ,ramek z suszem ,węzą.I dlatego wolą takie ule ,niż przy szukaniu miejsc do zasiedlenia,uli świeżo malowanych ,z deseczkami z pachnącego drzewa.To ma im przypominać poprzedni ich dom. Głównie zapachem znajomym z poprzedniego miejsca.Tak myślę. :pl:


Na górę
  
 
Post: 05 czerwca 2013, 22:46 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2012, 10:25 - czw
Posty: 133
Lokalizacja: Poznań/ Biedrusko
Ule na jakich gospodaruję: WLKP, WLKP-18
Ja niestety także mam pecha jeśli chodzi o roje ;/ miałem wystawić dziś stary ul wabik ale niestety wczoraj na zawodach nieszczęśliwie spadłem z równoważni na pięte co w efekcie dało mi gips i teraz mam min miesiąc z głowy.... a przede mną miodobranie i reszta całych prac :(
a jak patrze na pnie to akacja leje bardzo dobrze mimo niepogody :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 21:45 - czw 
Witam.Dziś nie mogłem usiedzieć w pracy i jakoś udało mi się zerwać wcześniej ,popatrzeć co z rójką ,a i miałem poddać matki od Leszka :thank: Więc pierwsze kroki to do rojki .A tam NIESPODZIANKA.
Pszczółki nosiły pyłek ,więc matka chyba czerwi.Zaglądam do ula ,pociągnęły pod nadstawka wz ,którą dałem z pokarmem ,język woszczyny ,ale z czerwiem pszczelim i matka już zaczerwiła.Oglądam ramkę ,a tam piękna ,duża matula z żółtym znaczkiem ,którym znaczył w ubiegłym roku mój kolega :jupi: :jupi: .Czyli to moja rójka ,która nie poleciała w świat ,ale gdzieś z 40 m od swojego macierzaka.Teraz to już będzie nową rodzinką.A słyszałem ,że rój leci dalej ,a nie siada obok pasieki.Z tym ,że wcale nie ma szaleństwa ,jeżeli chodzi o odrabianie węzy.Może przyczyną są 3 ramki z ciemnym suszem,bo w jednej cala ramka zalana ,może nakropem lub syropem co poddałem pierwszego dnia.
Czyli ,jak pisaliście Panowie,matka czerwi ,to można przełożyć do nowego ula rodzinką i ewentualnie odymić? :?:
:jupi: :jupi:


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2013, 21:53 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Rójkę bardzo dobrze jest odymić, bo nie ma przecież czerwiu w którym może siedzieć waroza. Ja odymiałem rójkę kiedy siedziała jeszcze w mojej rojołapce zrobionej z ula WZ, następnie dzień później przeniosłem pszczoły do ula docelowego. Większość amitrazy została więc z rojołapce. Nie było jednak wielkiego osypu warozy po odymieniu. Albo ktoś dobrze zadymił pszczoły jesienią, albo zrobił to na wiosnę i dlatego taki efekt.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 21:57 - czw 
Zgadza się z odymianiem ,że jak nie ma czerwiu ,to należy odymić. Ale jak chłopaki pisali rójka może zwiać ,jak matka nie zacznie czerwić ,a dostanie porcję dymu.Uzna że to nie te miejsce do założenia rodziny i fruu w świat. U mnie dziś matka pięknie złożyła jajeczka i noszą pyłek.Więc aby trochę pogody dostana nowego ula i trochę dymku.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2013, 22:01 - czw 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
To może odym w starym a później przełóż już po leczeniu do nowego. Jak już się zadomowią w ulu to jak kolopik pisał można zadymić.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2013, 22:03 - czw 
Może i tak bym zrobił ,ale ten stary ul ,to bardzo dziurawy i appiwarol pójdzie bokiem :haha:


Na górę
  
 
Post: 07 czerwca 2013, 07:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Marek Podlaskie pisze:
Może i tak bym zrobił ,ale ten stary ul ,to bardzo dziurawy i appiwarol pójdzie bokiem :haha:


Są jeszcze duże kartonowe pudła :wink: , a i później łatwiej posprzątać bo tylko do pieca.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2013, 20:22 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Witam.
Rano wróciłem z nocki. Chciałem pospać chociaż do 12. A tu od 10 telefony, że coś gdzieś się uwiesiło na drzewie. Bilans 4 ściągnięte z drzew, 1 ściągnięta z tui, 3 złapane w lesie do łapaczy rojów. Z tego wszystkiego 2 rójki wylazły z moich rodzinek. A reszta to w prezencie mi przyleciały.

Także nie pospałem w ogóle, na taszczyłem się wiader, dennic, rojołapek i korpusów. Pszczółki sobie teraz grzecznie zasiedlają nowe domostwa. No a teraz się do pracy zbieram.
Wrzuciłbym jakąś fotkę ale te z telefonu za duże i nie wiem jak je zmniejszyć.
Pozdrawiam i życzę owocnych łowów.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2013, 20:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
adriannos, Ty to masz zdrowie! :shock:
A pasieka Ci się rozrasta z szybkością światła :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2013, 21:07 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Oj dzisiaj to wychodziło sporo rójek.Tam gdzie ktoś widział udało się je zdjąć. Rodziny specjalnie szykowane na akację maksymalna siła, brak czasu na robienie odkladów tydzień niepogody i nastrój rojowy w 1/3 rodzin - masakra!!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2013, 22:07 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Akacja leje jak szalona matki ścigają się z resztą o to co pierwsze trafi do komórki i chyba przegrywają,oby taka pogoda wytrzymała, po tych dniach deszczowych oczywiście nastrój rojowy w niemal każdym ulu (chlubny wyjątek to minesoty od Szczupaka), te które chciały wiać już są w odkładach, a do rodzin za moment wstawię młode matki :D

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2013, 01:25 - sob 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
marcyha pisze:
A pasieka Ci się rozrasta z szybkością światła :mrgreen:


Na razie to widze ,ze walczy z pszczołami zbierając rójki ,teraz rodziny mają zbierać miód ,kto to widział po drzewach latać ,jednym słowem sezon ten pszczelarz juz zakończył . :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2013, 06:56 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
PASIG pisze:
marcyha pisze:
A pasieka Ci się rozrasta z szybkością światła :mrgreen:


Na razie to widze ,ze walczy z pszczołami zbierając rójki ,teraz rodziny mają zbierać miód ,kto to widział po drzewach latać ,jednym słowem sezon ten pszczelarz juz zakończył . :mrgreen:

:haha: Chciałbyś. Chyba nie wiesz ile rójka przy właściwym wykorzystaniu potrafi miodu nanieść. Teraz to dopiero się miodzik będzie lał na beczki. Z agresorek poszły u mnie dwie. Co mam to kryć, po to je kupiłem. Miodaki (czy miodowce jak kto tam woli) się przydadzą. Susz też. A resztę to zebrałem, bo jestem pazerny :D no i tamtym trzeba właściwej opieki. U mnie pszczółka się nie zmarnuje.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2013, 07:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
A zapomniałem. Obiecałem ci zdjęcie rójki. To z wczoraj.

Obrazek

A w pasiece tak pracowały.

Obrazek

:papa:

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2013, 08:33 - sob 

Rejestracja: 24 kwietnia 2009, 12:58 - pt
Posty: 587
Lokalizacja: Dolny Śląsk Niemstów
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej i wielkopolskie
najgorsze uwiązanie roju, chyba że 20 metrów nad ziemią, trzeba zamiatac pszczoły.
od dwóch dni tak intensywnie u mnie noszą nektar że że aby im nie przeszkadzac to wczoraj aby sprawdzic co tam w gniazdach się dzieje poszedłem dopiero o 19 wieczorem, skończyłem około 21 jak już nie mogłem zauważyc z powodu ściemniania czy matki czerwią i czy miseczki są zaczerwiane.

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2013, 21:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 grudnia 2012, 11:47 - ndz
Posty: 56
Lokalizacja: Sochaczew/mazowsze
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
adamjaku pisze:
Dostały kolejny korpus, z ciekawości ułożyłem "Y" odwrotnie niż zalecano - zobaczę efekty.

Mam pytanie jak się zaleca układać ''y'' ?

_________________
http://pasiekarobinia.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 czerwca 2013, 22:29 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Właściwymi Y ku brzegom.. czyli odwrócone do środka. 5 i 6 ramka są ze sobą zestawione odwróconymi.. oczywiście w korpusie 10 ramkowym..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 10:57 - ndz 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
Ciekawostka dla Kolegów.
W Boże ciało tj. 31 maja kolega zadzwonił, że obok jego domu na wysokiej sośnie siedzi dużo pszczół. Pojechałem cudem udało mi się zdjąć połowę do pojemnika zawieszonego na tyczce bo wejść nie miałem szans a druga połowa w tym czasie mi spierdzieliła. Miałem duże powody przypuszczać, że matka poleciała z tymi które mi uciekły. Te które złapałem trafiły do mnie i dostały ramkę z jajeczkami po 3 dniach sprawdzam są mateczniki, wniosek niema matki. W czwartek chciałem sprawdzić czy niema mateczników i poddać im matkę. Na ramce którą im dałem nie znalazłem żadnego natomiast zauważyłem jajeczka, co mnie zdziwiło. Przeszukałem wszystkie ramki i znalazłem piękną mateczkę (czarna z lekko czerwonym brzuchem) jakiej jeszcze w mojej pasiece nie widziałem więc o zalatywaniu raczej niema mowy(obok stoją tylko 3 rodzinki). Pierwszy raz mi się zdarzyła taka sytuacja.
Pytanie do Kolegów :thank:
czy mieliście już takie sytuację?
co mogło być przyczyną robienia tych mateczników?

ps. tylko żałuję, że nie udało się złapać wszystkich bo są pracowite, spokojne a obsiadają 6 ramek WZ.

pozdrawiam

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 11:11 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
najprawdopodobniej matka jest "leciwa" i po rozpoczęciu czerwienia pszczoły założyły mateczniki na cichą wymianę.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 12:45 - ndz 

Rejestracja: 26 lipca 2011, 09:53 - wt
Posty: 203
Ule na jakich gospodaruję: Dadant/WP
Jak już pisałem zrobiły mateczniki na jajkach które ja im dałem. Dziś zajrzałem są młode larwy i jajeczka na 2 ramkach a mateczników już nie robią od momentu zerwania pierwszych. matka pierwszy raz jak ją widziałem w czwartek była sporo chudsza niż dziś :mrgreen: chyba efekt jojo :haha:

_________________
Album


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 12:50 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Nie czuły matki przez chwile - puste ramki lub jak dałeś węze oddzieliła trochę zapach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 15:42 - ndz 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
narazie to same szerszenie zgłaszają z pogotowia, ani jednego roju!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 19:26 - ndz 

Rejestracja: 14 września 2010, 14:54 - wt
Posty: 65
Lokalizacja: Siedlce
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D, WLP
adamjaku pisze:
Właściwymi Y ku brzegom.. czyli odwrócone do środka. 5 i 6 ramka są ze sobą zestawione odwróconymi.. oczywiście w korpusie 10 ramkowym..


Do tej pory myślałem, że musi być lewej do prawej tak samo. Możesz podać źródło? Jak patrzę od boku do środka ula mam Y, czy odwrotnie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 22:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Koledzy, co o tym myślicie?

Zaszedłem na wieczór na pasieczysko popatrzeć co słychać. Podchodzę do linii z odkładami i nie wierzę oczom. Na wylotku wiszą pszczoły, jakby mała rójka. Odkład ten robiłem 10 dni temu na matce jednodniowej. Pszczoły założyły jednak mateczniki, więc uznałem, że matkę ścięły. Nic z tych rzeczy - matka żyje i wyprowadziła na wylotek około połowę pszczół. W ulu dwa mateczniki, dorodne i zasklepione. Jewen jakby na cichą wymianę, dokładnie na środku ramki, druki na krawędzi. Jajeczek brak, poddana matka nie podjęła wcale czerwienia.

Obsadziłem tę małą rójkę na 2 ramkach suszu i ramce z zapasami dwa ule dalej. Poddałem jej też litr syropu przez pajączka, ul zamknąłem, więc nie wyjdą. Chciałbym zatrzymać tę rójeczkę i jednocześnie dospuścić do wygryzienia się matki z macierzaku. Co byście radzili i czemu tak się stało?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 22:47 - ndz 
Pogodny Piątek pisze:
ul zamknąłem


Po co go zamykałeś chcesz żeby sie podusiły idż i otwórz


Na górę
  
 
Post: 09 czerwca 2013, 23:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Bez przesady, na osiatkowanej dennicy?
W dodatku w tamtym roku dwie rójki mi uciekły po obsadzeniu w nowym ulu. Może im poddam jutro ramkę z czerwiem, żeby nie zwiały i wtedy otworzę wylotek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 23:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2009, 17:52 - sob
Posty: 2566
Lokalizacja: Szczecin okolice
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
ponad 100 ha gryki już kwitnącej i tej posianej dopiero co, 80 ha łubinu, zboża bogate w chabry, piękny las z czeremchą i akacją na obrzeżach, kilkadziesiąt drzew lipy. Ludzie trafiłem do raju, ale nie powiem Wam gdzie to jest, o nie :haha:
http://www.pszczolyimiod.pl/wedrowka-na ... ke-i-lipe/

_________________
www.pszczolyimiod.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 czerwca 2013, 23:43 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Pszczoły noszą coś z łubinu??

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2117 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40 ... 43  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji