FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 20:57 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2117 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43  Następna
Autor Wiadomość
Post: 26 czerwca 2013, 00:37 - śr 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
Moje odkłady 2 ramkowe zrobione 10 czerwca zaraz bedą większe od tych produkcyjnych rodzin co niby po 17 kg z akacji przyniosły :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 00:43 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
minikron pisze:
Nawet przyjmując maxymalną wydajność akacji, czyli ok 70 kg


Nie wiem jakie źródła czytasz ale wiem że podają różnie od 30kg nawet to 600kg ja obstawiam z doświadczenia raczej te drugie. Ostrowska podaje 400kg z ha

PASIG tam miodobranie jeszcze trwa zgadnij gdzie są nadstawki? w filmie jest też błąd bo jest 1400 a nie 1200 uli także średnia wyszła około 15 kg jeśli można wierzyć pasiecznikom ale po co mieli by ściemniać?

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 00:48 - śr 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
rever pisze:
PASIG tam miodobranie jeszcze trwa zgadnij gdzie są nadstawki?


Nie ma nadstawek i nigdy nie było te ule na tych stojaczkach by sie poprzewracały przy silnych rodzinach .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 00:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
PASIG myślisz że przy takiej ilości komuś się chce prostować te ule i ładnie układać. Chłopaki tyrają i tak po 15 godzin dziennie żeby to obsłużyć jak dla mnie kosmos, ale widać można.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 07:38 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jest coś takiego jak pojemność\tolerancja danego ekosystemu na jeden gatunek,jak ta równowaga zostanie naruszona [przemnożenie] to gatunek zbyt dominujący zostaje zredukowany w sposób dla przyrody oczywisty.
Fakt można naginać te granice ,ale po co ? Szkoda czasu i pracy na walke z tym co nieuniknione ,są biologiczne zabezpieczenia przed "zagęszczeniem"
jednym z nich jest migracja [rójka].
Taka koncentracja na określony czas jeszcze ujdzie ,ale w dłuższym przedziale czasowym raczej nie służy dobrze pszczołom,to tylko moje zdanie.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 09:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Pasieka jest ogromna i jakie było moje zdziwienie jak zapytałem czy sprzedają odkłady. Nie sprzedają w całości idzie na rozwój już zrobili jedyne 400 odkładów i jeszcze nie skończyli rok zakończą pewnie z 2000 rodzin. Jestem ciekaw jaki jest cel ilościowy może jak w Kanadzie 10 tys. uli Pszczoły cały czas są wożone i to na znaczne odległości po 200km :shock: : wierzba, rzepak, akacja, gryka, wrzos. Może i nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie ilość rodzin bo jak sprawnie przetransportować 1400 rodzin? masakra

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 17:31 - śr 

Rejestracja: 17 lipca 2012, 17:04 - wt
Posty: 49
Lokalizacja: Radom
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dokładnie jakieś małe te ule po jednej nadstawce :idea:, z tych 1400 zrobić 500 ale mocnych i efekt w ilośći miodu taki sam :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 18:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
rever pisze:
Dziś byłem odwiedzić pasiekę 1400uli w mojej okolicy, w skrócie cały las w ulach. Całość obsługuje 6 osób czyli wychodzi 233 na głowę a ja się martwię jak tu moje 40 ogarnąć.

Obrazek



pozdrawiam rever

na moje oko to jakieś leżaki, jeśli faktycznie są w czasie miodobrania to nic dziwnego że nie ma wielu nadstawek, choć przy niektórych widać po 2 a nawet chyba 3.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 19:02 - śr 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
rever pisze:
PASIG myślisz że przy takiej ilości komuś się chce prostować te ule i ładnie układać. Chłopaki tyrają i tak po 15 godzin dziennie żeby to obsłużyć jak dla mnie kosmos, ale widać można.

pozdrawiam rever


Kosmos to mało powiedziane ,a dostałem info na priv ,ze w 2010r powódź zmyła im 700 rodzin wraz z miodem gryczanym to dopiero kosmos ,3 lata później pasieka odbudowana,matki ograniczane na 7 ramkach wielkopolskich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 19:12 - śr 
Widać panowie że macie ciężki problem co drugi ma, chwycie się roboty a tyle samo będziecie mieć.

PASIG pisze:
Kosmos to mało powiedziane ,a dostałem info na priv ,ze w 2010r powódź zmyła im 700 rodzin wraz z miodem gryczanym to dopiero kosmos ,3 lata później pasieka odbudowana,matki ograniczane na 7 ramkach wielkopolskich.


Tak, uwierzy ci chyba colorato


Na górę
  
 
Post: 26 czerwca 2013, 20:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Hej, powiedzcie mi, co robić... Dostałam zamówione 2 matki plus 1 gratis. I teraz nie wiem, co z tym gratisem zrobić. Nie mam dla niej miejsca przygotowanego, a być może mi się przyda za jakiś miesiąc (bo nie wiem jak się będzie spisywać młoda mateczka rojowa, no i nie wiem jak się przyjmą te dwie). No to może jakiś odkładzik zrobić tymczasowy? Tylko po jakim czasie można mu zapodać mateczkę unasienioną sztucznie bez sprawdzonego czerwienia? Ile ona bidula może siedzieć w klatce?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 20:08 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zrób ten odkładzik z ramki pokarmu i pszczół z miodni, do unasiennienia wystarczy a poddać matkę można od razu. Odbezpieczyć dnia nastepnego.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 20:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
marcyha, mi się ostatnio spodobała taka metoda (zastosowałem ją)
strzepnięta pszczoła z 3-4 ramek, najlepiej z odkrytym czerwiem i w trakcie lotów pszczół ale BEZ MATKI. W rojnicy w której masz pszczoły na druciku zawieszasz klateczkę z matką i trzymasz je ze 2 dni w piwnicy. Po tym czasie do ula z 2-3 ramami suszu i jedną ramką pokarmu między ramki dajesz odbezpieczoną klateczkę i wsypujesz pszczoły. Mały wylot.

Jak będziesz ewentualnie chciała jednak zrobić z tego rodzinę to dołożysz ze dwie ramki czerwiu na wygryzieniu i po kłopocie.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 20:20 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
minikron pisze:
Zrób ten odkładzik z ramki pokarmu i pszczół z miodni, do unasiennienia wystarczy a poddać matkę można od razu. Odbezpieczyć dnia nastepnego.
można poddać odbezpieczoną od razu, zanim wyjedzą ciasto trochę zejdzie,

CYNIG pisze:
marcyha, mi się ostatnio spodobała taka metoda (zastosowałem ją)
strzepnięta pszczoła z 3-4 ramek, najlepiej z odkrytym czerwiem i w trakcie lotów pszczół ale BEZ MATKI. W rojnicy w której masz pszczoły na druciku zawieszasz klateczkę z matką i trzymasz je ze 2 dni w piwnicy. Po tym czasie do ula z 2-3 ramami suszu i jedną ramką pokarmu między ramki dajesz odbezpieczoną klateczkę i wsypujesz pszczoły. Mały wylot.

Jak będziesz ewentualnie chciała jednak zrobić z tego rodzinę to dołożysz ze dwie ramki czerwiu na wygryzieniu i po kłopocie.


można to zrobić też ciut inaczej, pszczoły zsypujemy tak jak piszesz, ale matke wrzucasz do nich od razu, ( pszczoły najlepiej brać z kilku rodzin) zmoczyć porządnie wodą z kroplami miętowymi albo jakimś olejkiem, i wsypac do ula (susz, węza i choć ramka pokarmu), następnego dnia się oblatują i podejmują normalną pracę, można też potrzymać z dobę w ciemnym miejscu ale trzeba dać papu.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 20:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2012, 10:25 - czw
Posty: 133
Lokalizacja: Poznań/ Biedrusko
Ule na jakich gospodaruję: WLKP, WLKP-18
CYNIG pisze:
marcyha, mi się ostatnio spodobała taka metoda (zastosowałem ją)
strzepnięta pszczoła z 3-4 ramek, najlepiej z odkrytym czerwiem i w trakcie lotów pszczół ale BEZ MATKI. W rojnicy w której masz pszczoły na druciku zawieszasz klateczkę z matką i trzymasz je ze 2 dni w piwnicy. Po tym czasie do ula z 2-3 ramami suszu i jedną ramką pokarmu między ramki dajesz odbezpieczoną klateczkę i wsypujesz pszczoły. Mały wylot.

Jak będziesz ewentualnie chciała jednak zrobić z tego rodzinę to dołożysz ze dwie ramki czerwiu na wygryzieniu i po kłopocie.


jednym słowem pakiet pszczeli z jedną ramką pokarmu i suszem zamiast węzy ;) tylko istnieje ryzyko powrotu lotnej pszczoły do swojego ula. najlepiej wywieść gdzieś na ok 2 tyg taki pakiecik :google:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 20:30 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Prstyk, dlatego pisałem o pszczole z czerwiu odkrytego i o robieniu w trakcie lotów pszczół.

Pawełek., 100% racji, ja podszedłem do tego asekurancko bo robiłem to z reproduktorką :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 20:34 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dziękuję Wam za odpowiedzi, zrobię w takim pazie pakiecik :) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 21:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 września 2007, 21:16 - ndz
Posty: 418
Lokalizacja: ożarów maz-Wola Wodynska
Ule na jakich gospodaruję: wz,wielkopolski
Chyba calkiem siada mi wzrok bo jakos na filmie przy tych ulach nie widzę pszczólek ale tak jak napisalem slaby juz wzrok :prosi:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2013, 21:14 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
Prstyk, spoko nie wrócą robiłem juz tak u siebie, nie podajesz tylko suszu, węzę jak najbardziej też dajesz, one od pierwszej chwili pracują jak normalna rodzina, często następnego dnia już pszczoła lotna lata z pyłkiem,

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2013, 15:31 - ndz 

Rejestracja: 10 czerwca 2013, 12:47 - pn
Posty: 45
Lokalizacja: Kazimierza Wielka, Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Witam. Ja dziś rano zrobiłem swój pierwszy przegląd ula w życiu. :) I powiem wam, że o ile teoretycznie czuję się w miarę dobrze przygotowany do pszczelarstwa to praktycznie czuję się słabiutki. Przegląd trwał za długo, pszczoły się wkurzyły, ja się zestresowałem. Zgasł mi podkurzacz... Najgorsze, że cały czas pracuję w grubych skórzanych rękawicach, jakoś nie mogę się przemóc do gumowych, przez co nie mam wyczucia... ech... mam nadzieje, że mi będzie lepiej szło.
A co do pszczół. Przeglądałem dość silną rodzinę. Matka ładnie czerwi. Wszystko jest ok. Tylko, przez te deszcze miodu bardzo mało. Ba, w mojej okolicy co po niektórzy pszczelarze musieli dokarmiać!!! A przecież teraz kwitnie lipa! Mam nadzieje, że pogoda się poprawi. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2013, 18:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
Kolego początki zawsze są trudne ale będzie dobrze każdy kolejny przegląd będzie łatwiejszy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2013, 18:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 577
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
nie boj sie pracowac bez rekawic dostaniesz pare zadel i tyle ja od wiosny pracuje bez na gole rece i dostalem mniej zadel jak w tamtym roku jak dzialalem w rekawicach...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2013, 19:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2620
Lokalizacja: Stara Rudna
marcyha, jeśli matka inseminowana ma byc w odkłądzie to zakratój wylotek kratą odgrodową
Bo poleci na lot godowy- krate zdejmiesz dopiero z wylotka jak dobrze bedzie czerwić

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2013, 20:45 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
A czy pszczoły nie uznają, że powinna lecieć na lot godowy i nie będą jej próbowały przeciągnąć przez kratę i nie uszkodzą jej ???

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 czerwca 2013, 22:04 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6434
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
hubertp29 pisze:
A przecież teraz kwitnie lipa!

Tak tylko że przy13-15 st i bardzo silnym zimnym wietrze to lipa z lipy .
Nowy tydzień, może coś się ociepli i będzie do herbatki małe co nieco :wink:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2013, 06:52 - pn 
Szczupak pisze:
marcyha, jeśli matka inseminowana ma byc w odkłądzie to zakratój wylotek kratą odgrodową
Bo poleci na lot godowy- krate zdejmiesz dopiero z wylotka jak dobrze bedzie czerwić
waldek6530 pisze:
A czy pszczoły nie uznają, że powinna lecieć na lot godowy i nie będą jej próbowały przeciągnąć przez kratę i nie uszkodzą jej ???
Dlatego zamiast kraty odgrodowej lepiej powiesić poławiacz pyłku a jak ktoś nie ma to zbić z czterech sklejek skrzyneczkę i dopiero na niej przybić kratę tak by matka mogła wyjść na wylot do powieszonej na wylocie skrzyneczki po czym by mogła wrócić do ula. :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 lipca 2013, 10:08 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
Dlatego zamiast kraty odgrodowej lepiej powiesić poławiacz pyłku a jak ktoś nie ma to zbić z czterech sklejek skrzyneczkę i dopiero na niej przybić kratę tak by matka mogła wyjść na wylot do powieszonej na wylocie skrzyneczki po czym by mogła wrócić do ula. :wink:


Ja uważam że przy odkładzie nie ma niebezpieczeństwa uszkodzenia matki .Może to nastąpić przy wyjściu silnego roju .Ale to jest moje zdanie.Wystarczy krata na wylotku. :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2013, 10:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Jak matka wyjdzie 10 cm z ula do tej skrzynki, to pszczoły uznają, ze to był lot godowy?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 lipca 2013, 19:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
minikron pisze:
Jak matka wyjdzie 10 cm z ula do tej skrzynki, to pszczoły uznają, ze to był lot godowy?

Podobno tak uznają.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 05:43 - wt 
olemiodek pisze:
Cordovan pisze:
Dlatego zamiast kraty odgrodowej lepiej powiesić poławiacz pyłku a jak ktoś nie ma to zbić z czterech sklejek skrzyneczkę i dopiero na niej przybić kratę tak by matka mogła wyjść na wylot do powieszonej na wylocie skrzyneczki po czym by mogła wrócić do ula. :wink:
Ja uważam że przy odkładzie nie ma niebezpieczeństwa uszkodzenia matki .Może to nastąpić przy wyjściu silnego roju .Ale to jest moje zdanie.Wystarczy krata na wylotku. :)
Miałem osobiście przypadek iż w odkładzie zrobionym z pięciu ramek i po poddaniu matki inseminowanej (na drugi dzień od zrobienia odkładu), po założeniu kraty na wylot (wtedy też nie wiedziałem o tym że tak mogą zrobić i co lepiej jest dać zamiast kraty) mamuśka chciała wyjść na wylotek a pszczoły usilnie jej chciały pomóc i odwłok został za kratą a reszta na zewnątrz.

minikron pisze:
Jak matka wyjdzie 10 cm z ula do tej skrzynki, to pszczoły uznają, ze to był lot godowy?
waldek6530 pisze:
Podobno tak uznają.
Dokładnie tak. Wyjdzie poza ul, nie istotne że nie poleci, ważne że wyjdzie poza gniazdo, pokręci się po wylotku w zakratowanej skrzynce czy poławiaczu i wejdzie do ula przyjęta jak po unasiennieniu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 02 lipca 2013, 08:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
A nie pomyślałeś kolego że matka była zbyt mała że się przecisnęła przez kratę do połowy, bo jakoś nikt nie potwierdza twoich obserwacji.Nie słyszałem nigdy o tym że ktoś używa do poddania matki inseminowanej poławiacza pyłku.Kratę jak najbardziej. :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 09:16 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Uśmiercenie matki przez pszczoły wynikające z chęci pomocy jej w pokonaniu wszelkiego rodzaju krat ,izolatorów itp. przeszkód to przypadek nie tak odosobniony ,matka wkłada głowe w szczeline i usiłuje się przecisnąć a pszczoły jej pomagają -efekt ,matka wbita w krate i martwa lub "rozczłonkowana" dużo zależy od rodziny ,jej "charakteru" rodziny silnie rojące sie są bardzo skłonne do takiej pomocy .

Matki przeciskające się skutecznie przez krate nie powinny być akceptowane przez pszczelarza :oops: inna rzecz to to że kraty mogą być uszkodzone mechanicznie i nie trzymać odległości pomiędzy pręcikami,pszczoły bardzo szybko lokalizują taki słaby punkt przeszkody i przeprowadzą każdą matke i tę czerwiącą i tym bardziej tę odchudzoną rojową.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 10:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wszystko się zgadza tylko czy jest to powód aby do poddawania matki używać poławiacza pyłku?Większość pszczelarzy używa krat odgrodowych, do tego zabiegu.My możemy wymyślać cuda a pszczoły i tak zrobią po swojemu.Pozdrawiam Pana Zdzisława.Oczywiście z szacunkiem.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 11:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
olemiodek pisze:
Wszystko się zgadza tylko czy jest to powód aby do poddawania matki używać poławiacza pyłku?Większość pszczelarzy używa krat odgrodowych, do tego zabiegu.My możemy wymyślać cuda a pszczoły i tak zrobią po swojemu.Pozdrawiam Pana Zdzisława.Oczywiście z szacunkiem.

Ale jeżeli tak się dzieje jak pisze wcześniej Cordovan i później Zdzisław to Kolego dla bezpieczeństwa lepiej zastosować ten poławiacz pyłku-niech sobie wyjdzie i pospaceruje a następnie wróci do ula a nie ma zostać na kracie. Jest takie przysłowie "Aczkolwiek księdzu nie było potrzebne ale Pan Bóg dał mu na wszelki wypadek"

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 11:52 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
waldek6530, tylko weź poprawkę na to, że rozwiązania organizacyjne które się sprawdzą przy małej pasiece nie zawsze są racjonalne przy dużej.
Już przy wymianie 30-40 matek w sezonie, nie wyobrażam sobie robienia/kupowania specjalnie do tego poławiaczek wylotkowych (zwłaszcza jak używasz dennicowe), przenoszenia ich między ulami itd.
Jednak trochę roboty z tym jest (w dużej mierze zbędnej)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 12:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
W dużych pasiekach to nawet matek starych nikt nie szuka tylko poddają mateczniki na wygryzieniu . Nawet jak zetną 20% to i tak się opłaca.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 12:45 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
a najprościej to kupować matki tam gdzie nie sprzedają takich mikrusek które mogą się wcisnąć w kratę.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 20:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
olemiodek pisze:
W dużych pasiekach to nawet matek starych nikt nie szuka tylko poddają mateczniki na wygryzieniu . Nawet jak zetną 20% to i tak się opłaca.

Pewnie, że tak!

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 20:55 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Temat tego wątku, to "Byłem w pasiece". Ja trochę z innej beczki: dziś w mojej pasiece był inspektor weterynarii. Ściślej rzecz ujmując to był w pracowni pszczelarskiej. Wszystko mu się podobało, niczego nie kwestionował i mam dostać jutro zezwolenie na sprzedaż bezpośrednią nieprzetworzonych produktów pochodzenia zwierzęcego. Jeśli i jutro nie będzie kłopotów, to napiszę coś więcej dla osób które nie mają jeszcze zezwolenia a są zainteresowane tym tematem. Generalnie było miło i mam nadzieję, że tak już pozostanie ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 lipca 2013, 21:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
A to ciekawe napisz, napisz.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2013, 20:49 - śr 
CYNIG pisze:
Już przy wymianie 30-40 matek w sezonie, nie wyobrażam sobie robienia/kupowania specjalnie do tego poławiaczek wylotkowych (zwłaszcza jak używasz dennicowe), przenoszenia ich między ulami itd.
Biorąc pod uwagę cenę matki inseminowanej raczej wątpię byś kupował ich taką ilość a stosowanie poławiacza tudzież skrzyneczki do niego podobnej byle tylko matka mogła wyjść na wylot ale nie polecieć dalej, owszem jest praktyczne przy wymianie kilku matek. W dużych pasiekach nikt nie bawi się w poddawanie takiej ilości matek inseminowanych. Poddaje się ich często tylko kilka sztuk by poprawić pogłowie trutni w okolicy. :wink:


Na górę
  
 
Post: 03 lipca 2013, 21:28 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Fakt, moda na matki użytkowe, sztucznie inseminowane powoli mija.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 lipca 2013, 22:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Odebrałem dziś decyzję w inspektoracie weterynarii. Trwało to 5 minut, wszystko czekało na mnie, łącznie z protokołem. Ale dziś to faktycznie była formalność. To co wczoraj sprawdzał weterynarz, to:
- posadzka z płytek
- okno z siatką na insekty
- stalowe drzwi
- ciepła woda z kranu
- wentylacja grawitacyjna
- zamykane szafki na narzędzia, środki czystości, odzież, leki dla pszczół
- nierdzewna miodarka i stół do odsklepiania
- atestowane odstojniki
Mam zezwolenie na sprzedaż wszelkich nieprzetworzonych produktów pochodzenia pszczelego i specjalny numer pod którym jest ona zarejestrowana. Adaptacja tego pomieszczenia pochłonęła sporo czasu i pieniędzy, ale teraz pracuje się tam bardzo wygodnie i nie muszę się martwić, że ktoś życzliwy mnie zaanonsuje do właściwego organu. To tak w skrócie. W razie pytań mogę rozwinąć jakiś wątek. Koszt procedury formalnej to 17 zł.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 06:22 - czw 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
Cordovan pisze:
W dużych pasiekach nikt nie bawi się w poddawanie takiej ilości matek inseminowanych. Poddaje się ich często tylko kilka sztuk by poprawić pogłowie trutni w okolicy. :wink:

Cordovan, możesz wyjaśnić jaki wpływ ma inseminacja matki na jakość pogłowia trutni w okolicy ?

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2013, 07:20 - czw 
pewex pisze:
Cordovan, możesz wyjaśnić jaki wpływ ma inseminacja matki na jakość pogłowia trutni w okolicy
Jeśli się inseminuje matki to do ich inseminacji używa się dwojakiego rodzaju trutni. W zależności od tego czy doskonalimy daną linię lub produkujemy matki reprodukcyjne i chcemy zachować czystość rasową a co za tym idzie podwyższony inbred ale jednocześnie utrwalenie danych, pożądanych cech matki pszczelej czy też hodujemy matki typowo użytkowe inseminowane. W pierwszym przypadku do inseminacji matek używamy trutni wcześniej izolowanych po matkach zarodowych lub reprodukcyjnych ale trutni o znanym pochodzeniu, w drugim przypadku trutni łapanych z tego samego pnia co matka o cechach ustalonych ale nie ma pewności że wszystkie trutnie są po niej ponieważ jak ogólnie wiadomo trutnie zalatują na ule. Kupując matkę użytkową lub reprodukcyjną inseminowaną nasieniem trutni znanego pochodzenia mamy wyższy inbred, utrwalone cechy genetyczne danej linii na czym opiera się min. selekcja a potomstwo uzyskane po takiej matce w tym trutnie przekazują w kolejnych krzyżówkach miedzy rasowych cechy jakich pożądaliśmy, w przypadku matek użytkowych inseminowanych nasieniem przypadkowych trutni mamy tylko 50 % cech po danej matce, 25% cech po przypadkowo trafionych trutniach tej samej linii i 25% cech po trutniach niewiadomego pochodzenia. Jeśli już chcemy matki użytkowe, inseminowane kupować powinniśmy wymusić że tak powiem na hodowcach, którzy inseminują matki by były one inseminowane trutniami znanego pochodzenia. Uważam że takie działanie hodowców było by znacznie korzystniejsze dla pszczelarzy - klientów danego hodowcy i więcej takowych matek by hodowca sprzedał. Sam pszczelarz natomiast miałby w swojej pasiece czysto liniowe matki i trutnie po nich o pożądanych cechach utrwalonych w genotypie. Trzy lata wprowadzania po sobie kolejno takich matek do pasieki i nie mając przepszczelenia w okolicy pasieki można kupować lub hodować sobie samemu jednodniówki i mamy wielkie prawdopodobieństwo że trutnie jakie unasiennią te jednodniówki będą właśnie tymi o pożądanych cechach, szczególnie jeśli pozwolimy matce na unasiennienie wieczorne o czym pisał na forum Leszek - Polbart. :wink:


Na górę
  
 
Post: 04 lipca 2013, 21:40 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Cordovan pisze:
pewex pisze:
Cordovan, możesz wyjaśnić jaki wpływ ma inseminacja matki na jakość pogłowia trutni w okolicy
Jeśli się inseminuje matki to do ich inseminacji używa się dwojakiego rodzaju trutni. W zależności od tego czy doskonalimy daną linię lub produkujemy matki reprodukcyjne i chcemy zachować czystość rasową a co za tym idzie podwyższony inbred ale jednocześnie utrwalenie danych, pożądanych cech matki pszczelej czy też hodujemy matki typowo użytkowe inseminowane. W pierwszym przypadku do inseminacji matek używamy trutni wcześniej izolowanych po matkach zarodowych lub reprodukcyjnych ale trutni o znanym pochodzeniu, w drugim przypadku trutni łapanych z tego samego pnia co matka o cechach ustalonych ale nie ma pewności że wszystkie trutnie są po niej ponieważ jak ogólnie wiadomo trutnie zalatują na ule. Kupując matkę użytkową lub reprodukcyjną inseminowaną nasieniem trutni znanego pochodzenia mamy wyższy inbred, utrwalone cechy genetyczne danej linii na czym opiera się min. selekcja a potomstwo uzyskane po takiej matce w tym trutnie przekazują w kolejnych krzyżówkach miedzy rasowych cechy jakich pożądaliśmy, w przypadku matek użytkowych inseminowanych nasieniem przypadkowych trutni mamy tylko 50 % cech po danej matce, 25% cech po przypadkowo trafionych trutniach tej samej linii i 25% cech po trutniach niewiadomego pochodzenia. Jeśli już chcemy matki użytkowe, inseminowane kupować powinniśmy wymusić że tak powiem na hodowcach, którzy inseminują matki by były one inseminowane trutniami znanego pochodzenia. Uważam że takie działanie hodowców było by znacznie korzystniejsze dla pszczelarzy - klientów danego hodowcy i więcej takowych matek by hodowca sprzedał. Sam pszczelarz natomiast miałby w swojej pasiece czysto liniowe matki i trutnie po nich o pożądanych cechach utrwalonych w genotypie. Trzy lata wprowadzania po sobie kolejno takich matek do pasieki i nie mając przepszczelenia w okolicy pasieki można kupować lub hodować sobie samemu jednodniówki i mamy wielkie prawdopodobieństwo że trutnie jakie unasiennią te jednodniówki będą właśnie tymi o pożądanych cechach, szczególnie jeśli pozwolimy matce na unasiennienie wieczorne o czym pisał na forum Leszek - Polbart. :wink:


I po 3 latach matki będą miały coraz większy imbred i będą coraz gorsze. W pasiece produkcyjnej musi być duża różnorodność genetyczna.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2013, 07:46 - sob 
górski_pszczelarz pisze:
I po 3 latach matki będą miały coraz większy imbred i będą coraz gorsze. W pasiece produkcyjnej musi być duża różnorodność genetyczna.
Któż ci zabroni wprowadzić różne matki ale inseminowane, w czystości liniowej, możesz od nich uzyskać bardzo korzystne genetycznie krzyżówki międzyrasowe. :wink:


Na górę
  
 
Post: 06 lipca 2013, 12:44 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
A mi się podoba unasiennianie matek na wyspie. To jest dopiero piękna sprawa. Na około wyspy ustawia się pnie ojcowskie ze sprawdzonymi liniami a w środku stacjonują mateczki. Takie unasiennienie jest wiele więcej warte niż jakakolwiek inseminacja.
Wiadomo, trzeba mieć wyspę a, że u nas nie ma to trudno. Ciekawe czy na mazurach nie dałoby się znaleźć jakiejś wysepki, żeby w promieniu 8-10 km była woda

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2013, 13:32 - sob 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Pomyśl o barce na sniardwach ;)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 lipca 2013, 10:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Z tymi mazurami to żartowałem hehe... ale barki dobry pomysł hahaha

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2117 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji