FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW :: Wyświetl temat

Sezon 2012 zakończył się po ostatnim miodobraniu i ułożeniu gniazda zimowego. Wszystko co było robione po, to już nowy sezon.

to jak tu mówić o nowym roku a tym bardziej sezonie.

Ostrowska pisała że rok pszczelarski zaczyna się 25 lipca.

To tak jakbyś wybrał się w podróż niezatankowanym samochodem.

Ostrowska pisała że rok pszczelarski zaczyna się 25 lipca.

No to po zaciętej dyskusji o"niczem",widać że wakacje pszczelarzy się na dobre rozpoczęły i trzeba jakoś czas wypełnić. :pl:

Pozdrawiam :mrgreen:

Sezon 2012 zakończył się po ostatnim miodobraniu i ułożeniu gniazda zimowego. Wszystko co było robione po, to już nowy sezon.
Sezon pszczelarski to prawie jak rok szkolny, tylko wakacje dłuższe i w zimie.
Ale należy być dobrej myśli.

ja-lec pisze:

Ostrowska pisała że rok pszczelarski zaczyna się 25 lipca.

U mnie nowy sezon pszczelarski rozpoczyna się gdy zaczynam zakładać nadstawki. Czasem też w tym czasie robimy rodzinne otwarcie sezonu pszczelarskiego.

dla mnie nowy sezon to pierwszy odwirowany miód w nowym roku

Tak na prawdę według mnie rozpoczęcie nowego sezonu rozpoczyna się z chwilą przygotowania rodzin do zimowli.

Pracowite masz te dziewczyny. Co sadzą ?

Rozumiem że powinienem powtórzyć zabieg ?

Odymiłem w piątek ule w 6 szt założyłem podkładki tekturowe, potem sypałem osyp na kartki i najgorsza jest taka.

robert-a pisze:
Rozumiem że powinienem powtórzyć zabieg ?
Oczywiście a że teraz już nie powinieneś mieć czerwiu w rodzinie to jak na dworze będzie tylko temp. pozwalająca na wykonanie zabiegu to działaj. :wink:

Skoro nie ma czerwiu jak piszesz to po co dymić ponownie.Przecież wszystko powinno leżeć na wkładce .Pozdrawiam

Czyli kontrolnie odymić te 2 najgorsze ule jak będzie ok resztę nie ?

Powyżej 12 st. luknij na środkową ramkę i będziesz wiedział .

na co mu każesz patrzeć, niezależnie co ma jak temp. będzie wyższa niż + 8 stopni może wszystkie odymić kontrolnie. :wink:

robert-a pisze:

jak będzie pogoda

Autor:	adriannos [ 03 listopada 2012, 21:28 - sob ]
Tytuł:	Byłem w pasiece / sezon 2013
Sezon 2012 już się praktycznie zakończył. Więc nowy temat czas zacząć. Wszystkim szczerze życzę, aby do zakończenia tego sezonu w przyszłym roku, wszystko układało się jak należy.

Autor:	kolopik [ 03 listopada 2012, 21:34 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Sezon 2012 zakończył się po ostatnim miodobraniu i ułożeniu gniazda zimowego. Wszystko co było robione po, to już nowy sezon. Sezon pszczelarski to prawie jak rok szkolny, tylko wakacje dłuższe i w zimie. Ale należy być dobrej myśli.

Autor:	komeg [ 03 listopada 2012, 21:56 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
kolopik pisze: Sezon 2012 zakończył się po ostatnim miodobraniu i ułożeniu gniazda zimowego. Wszystko co było robione po, to już nowy sezon. Broń Boże nie jest moim celem narażanie się Koledze ale rozróżniłbym dwie rzeczy tzn; przygotowanie do sezonu 2013 i jego faktyczne rozpoczęcie. Nie było Sylwestra i nie było oblotu wiosennego- to jak tu mówić o nowym roku a tym bardziej sezonie. pozdrawiam

Autor:	kolopik [ 03 listopada 2012, 21:59 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
komeg pisze: to jak tu mówić o nowym roku a tym bardziej sezonie. A tak mówić, że jak zawalisz coś teraz to na wiosnę Ci się czkawką odbije. To tak jakbyś wybrał się w podróż niezatankowanym samochodem.

Autor:	ja-lec [ 03 listopada 2012, 22:19 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Ostrowska pisała że rok pszczelarski zaczyna się 25 lipca.

FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Byłem w pasiece / sezon 2013 http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=29&t=8506	Strona 1 z 43

Autor:	pleszek [ 03 listopada 2012, 22:22 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
ja-lec pisze: Ostrowska pisała że rok pszczelarski zaczyna się 25 lipca. I to jest prawda jak sie zawali po tym terminie w nastepnyn roku a w zasadzie w tym samym roku juz po zakarmieniu juz widac.

Autor:	komeg [ 03 listopada 2012, 22:36 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
kolopik pisze: To tak jakbyś wybrał się w podróż niezatankowanym samochodem. Zastanów się Kolego (ja tez skończyłem AR) ale na spokojnie. Czy tankowanie samochodu, sprawdzanie ciśnienia w ogumieniu i stanu oleju w silniku - jest przygotowaniem do drogi (czytaj sezonu) czy już może podróżą?. Ale to przecież jeszcze nie podróż, bo żona nie spakowana (nie wspomnę o teściowej) i wyjazd trzeba przesunąć o kilka godzin. pozdrawiam

Autor:	kolopik [ 03 listopada 2012, 22:50 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Nie będę się kłucił. Ale mamy do czynienia z pracami na żywym organiźmie które to prace wykonujemy po to aby w następnym roku cieszyć oko i kieszeń. Ja pracami przygotowawczymi do następnego sezonu nazywam przygotowanie sprzętu, ramek, węzy, jakieś remonty itp. Przygotowanie rodzin jak Ty to nazywasz do następnego sezonu jest w istocie przygotowaniem nie do sezonu tylko do zimowli.

Autor:	ElAdam [ 03 listopada 2012, 22:57 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
No to po zaciętej dyskusji o"niczem",widać że wakacje pszczelarzy się na dobre rozpoczęły i trzeba jakoś czas wypełnić. Pozdrawiam

Autor:	krzys [ 03 listopada 2012, 22:57 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
ja-lec pisze: Ostrowska pisała że rok pszczelarski zaczyna się 25 lipca. U mnie nowy sezon pszczelarski rozpoczyna się gdy zaczynam zakładać nadstawki. Czasem też w tym czasie robimy rodzinne otwarcie sezonu pszczelarskiego.

Autor:	paweln [ 03 listopada 2012, 23:02 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
dla mnie nowy sezon to pierwszy odwirowany miód w nowym roku

Autor:	paweln [ 03 listopada 2012, 23:03 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
lub pierwsza wyhodowana matka i unasieniona

Autor:	krzys [ 03 listopada 2012, 23:05 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
W telewizji puls teraz leci film o pszczołach

Autor:	paweln [ 03 listopada 2012, 23:08 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
film Mordercze pszczoły

Autor:	Malcolm [ 05 listopada 2012, 14:08 - pn ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Proponuję dyskusję odnośnie rozpoczęcia się roku pszczelarskiego wydzielić do osobnego tematu, a na forum dogadać się lub zdać na administrację i przyjąć jakąś umowną datę rozpoczynania nowych wątków z serii "Byłem w pasiecie". Osobiście jest mi obojętne kiedy tego typu nowy temat zostałby zakładany choć ze swojej strony proponuję przyjąć tradycyjny rytm kalendarzowy (zaczynać od sylwestra) - łatwiej jest wtedy i niepotrzebnych sporów byśmy sobie zaoszczędzili.

Autor:	mendalinho [ 05 listopada 2012, 22:35 - pn ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
komeg pisze: Pracowite masz te dziewczyny. Co sadzą ? Hej. Robię dosyć dużą rabatę bylinowa plus krzewy wokół ogrodzenia.W okolicy posadziłem już około 100 akacji i 100 lip drobnolistnej w przyszły weekend przyjdzie ponad stówa wierzb (krzyżówki iwy) z Puław.Oprócz tego wysiałem ładnych kilka arów przegorzanu Krzewy i byliny: Mikołajek płaskolistny Mięta długolistna Wiciokrzew suchodrzew Rabinia akacjowa Śnieguliczka biała Szałwia lekarska Lawenda wąskolistna Hyzop lekarski Ewodia aksamitna Lebiodka pospolita Kocimiętka Przetacznik Krzewuszka cudowna Barbuła szara Tamaryszek Macierzanka piaskowa Melisa Budleja Pęcherznica Żylistek Watereri,Nigpo Podziekowania dla 6Cichy za pomoc w zorganizowaniu roślin. Zachęcam wszystkich do wzbogacania pożytków w najblizszej okolicy pasiek.Pozdrawiami

Autor:	6Cichy [ 06 listopada 2012, 07:11 - wt ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
pięknie trzeba było powiedzieć że córka będzie odwalac całą czarną robote czyli kopanie to szpadel bym dał odpowiedni do wzrostu a żone to już dziś namawiaj żeby w sezonie przyszła pielić tę rabatę bylinową poz

Autor:	Lemon [ 06 listopada 2012, 18:30 - wt ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
mendalinho. Brawo Panie Piotrze! No nie sądziłem, że Pan pójdzie z takim rozmachem. Cho cho... Świetny przykład dla innych.Pozdrawiam.

Autor:	dudi [ 03 listopada 2012, 23:26 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
ElAdam pisze: No to po zaciętej dyskusji o"niczem",widać że wakacje pszczelarzy się na dobre rozpoczęły i trzeba jakoś czas wypełnić. Pozdrawiam ElAdam, jeszcze tylko jutro dam im dymka i czekam na śnieg. Zaczynam przygotowywać sprzęt narciarski

Autor:	Colorato [ 03 listopada 2012, 23:50 - sob ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
kolopik pisze: Sezon 2012 zakończył się po ostatnim miodobraniu i ułożeniu gniazda zimowego. Wszystko co było robione po, to już nowy sezon. Sezon pszczelarski to prawie jak rok szkolny, tylko wakacje dłuższe i w zimie. Ale należy być dobrej myśli. Kolego dobrze że napisałeś prawie bo rok szkolny to tylko 10miesięcy szkoły i 2 wolnego a do pszczół zanim zajrzymy to więcej czasu mija .

Autor:	ja-lec [ 04 listopada 2012, 12:11 - ndz ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
krzys pisze: ja-lec pisze: Ostrowska pisała że rok pszczelarski zaczyna się 25 lipca. U mnie nowy sezon pszczelarski rozpoczyna się gdy zaczynam zakładać nadstawki. Czasem też w tym czasie robimy rodzinne otwarcie sezonu pszczelarskiego. paweln pisze: dla mnie nowy sezon to pierwszy odwirowany miód w nowym roku Panowie w Rosji Boże Narodzenie jest w styczniu a w Chinach Nowy Rok zaczyna się w marcu. Myślę że dla naszych podopiecznych nie ma większego znaczenia czy za ich zdrowie pijemy przed miodobraniem czy po.

Autor:	adriannos [ 04 listopada 2012, 12:54 - ndz ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Tak na prawdę według mnie rozpoczęcie nowego sezonu rozpoczyna się z chwilą przygotowania rodzin do zimowli. W końcu to jakie rodziny przygotujemy i zazimujemy, takimi będziemy cieszyć oko na wiosnę. Dla jednych będzie to koniec czerwca, dla innych lipiec, sierpień czy wrzesień. Sytuacja tuż przed zimowlą może jasno zobrazować przyszłą wiosnę. W końcu jak kto dba, tak ma.

Autor:	paraglider [ 05 listopada 2012, 12:02 - pn ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
adriannos pisze: Tak na prawdę według mnie rozpoczęcie nowego sezonu rozpoczyna się z chwilą przygotowania rodzin do zimowli. Nie tylko według ciebie , ale również tych ktorzy pisali podręczniki pszczelarskie . Jeżeli po 15 lipca nie zadbasz o to by matki zaczęły intensywnie czerwić , to masz "marne szanse" na za zimowanie silnych , młodych rodzin a tylko takie , zapewnią prawidłowy rozwój i pierwszy miodzik wiosenny . Dlatego też rok pszczelarski , nie może pokrywać sie z rokiem kalendarzowym . Pozdrawiam .

Autor:	mar-kos157 [ 05 listopada 2012, 17:49 - pn ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
końcy się z kidy przygotujemy je do zimy a zaczyna po pirwszym oblocie.

Autor:	mendalinho [ 05 listopada 2012, 20:59 - pn ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013

Autor:	komeg [ 05 listopada 2012, 22:21 - pn ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Pracowite masz te dziewczyny. Co sadzą ?

Autor:	robert-a [ 05 listopada 2012, 22:22 - pn ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Ładna okolica i ogrodniczki

Autor:	Cordovan [ 06 listopada 2012, 20:00 - wt ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
mendalinho, ja to widzę że miejsca to ty tam masz na jakieś 200 pni. Super nasadzenia i praca ogrodniczek godna pochwały.

Autor:	waldek6530 [ 06 listopada 2012, 22:20 - wt ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Ja dzisiaj zapudrowałem ramki z pyłkiem aby dobrze przetrwały zimę. A co do tej powyższej dyskusji to z pszczołami jak z oziminą - one tez muszą przetrwać zimę i wydać "plony". Przy oziminie rok rozpoczyna się przy zaoraniu i posianiu - bo jak zasiejemy tak będziemy zbierać tak i przy pszczołach jak zazimujemy tak będziemy mieli.

Autor:	robert-a [ 07 listopada 2012, 00:59 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Odymiłem w piątek ule w 6 szt założyłem podkładki tekturowe, potem sypałem osyp na kartki i najgorsza jest taka. Rozumiem że powinienem powtórzyć zabieg ?

Autor:	Cordovan [ 07 listopada 2012, 08:11 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
robert-a pisze: Rozumiem że powinienem powtórzyć zabieg ? Oczywiście a że teraz już nie powinieneś mieć czerwiu w rodzinie to jak na dworze będzie tylko temp. pozwalająca na wykonanie zabiegu to działaj.

Autor:	komeg [ 07 listopada 2012, 13:11 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
robert-a pisze: Odymiłem w piątek ule w 6 szt założyłem podkładki tekturowe, potem sypałem osyp na kartki i najgorsza jest taka. Sporo masz tego jeszcze. Wydaje mi się, że są jakieś takie dorodne. Ja odymiałem Apiwarolem kontrolnie w niedzielę i było od 1 do 20 szt. We wrześniu po takticu posypało mi się od 100 do 1000 szt. pozdrawiam

Autor:	robert-a [ 07 listopada 2012, 14:17 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Pewnie aparat powiększył . Co do warozy to na kartoniku z olejem się nie ruszała. Niestety część leżała w zagnieceniach. I by mieć lepszy możliwość lepszego wgląd i możliwość przeliczenia przesypałem na czystą biała kartkę zauważyłem że łażą! To znaczy że odymianie ich nie zabija ??????

Autor:	paweln [ 07 listopada 2012, 17:20 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Niestety tak jest w większości pasiek gdzie do tej pory był lub jeszcze jest czerw. U mnie sytuacja jest podobna, też dymiłem w niedziele. Boje się myśleć co będzie u tych pszczelarzy co odymili 4 czy 5 razy pszczoły we wrześniu i myślą że warrozy sie pozbyli. Zajrzałem do jednego gniazda z dennica osiatkowaną gdzie teoretycznie czerwiu nie powinno już być bo to ul raczej chłodny z uwagi na dennicę. Niestety resztki czerwiu było , więc warroza nie do końca wytępiona. W ulach ze zwykłą dennica czerwiu pewnie więcej tak, że trzeba dymić. Za 2 tygodnie jak pogoda pozwoli trzeba będzie powtórzyć zabieg.

Autor:	jino2 [ 07 listopada 2012, 17:41 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
nie wiem jak u Was, ale u mnie po tych przymrozkach to 1 listopada i w zaduszki powyrzucały jakiś zamarly czerw, a korzystając z okazji poodymiałem je.

Autor:	robert-a [ 07 listopada 2012, 17:48 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Do odymiania stosujecie maskę ? Bo to moje pierwsze i smród jest straszny a dym ulatnia się we wszystkie strony.

Autor:	mendalinho [ 07 listopada 2012, 17:53 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
Cordovan pisze: robert-a pisze: Rozumiem że powinienem powtórzyć zabieg ? Oczywiście a że teraz już nie powinieneś mieć czerwiu w rodzinie to jak na dworze będzie tylko temp. pozwalająca na wykonanie zabiegu to działaj. Skoro nie ma czerwiu jak piszesz to po co dymić ponownie.Przecież wszystko powinno leżeć na wkładce .Pozdrawiam

Autor:	Cordovan [ 07 listopada 2012, 18:05 - śr ]
Tytuł:	Re: Byłem w pasiece / sezon 2013
mendalinho, napisałem że nie powinien mieć ale jeśli miał jakieś końcówki i wygryzły się po odymianiu to wskazane było by kontrolne odymienie jeszcze tym bardziej że zapowiadają temp. pozwalające na wykonanie zabiegu. Ja tam swoje w sobotę jak pogoda pozwoli odymię jeszcze raz ale taktick zobaczy,y jaki będzie efekt.