FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam serdecznie.

Jest zimno, nawet mroźno, mam założone podkarmiaczki powałkowe. Matki zaczęły czerwienie. Zastanawiam się co dodać do wody w podkarmiaczkę powałkową, by pszczoły brały chętnie a czerw rósł szybko i zdrowo? Gdzieś czytałem o torfie, tylko nie mogę teraz znaleźć.

Chcę ulżyć moim pszczółkom, proszę o radę.
Pozdrawiam,

Marek

Dodaj trochę cukru po prostu podaj im osłodzoną wodę a jak się przyzwyczają to już ją będą brały nawet nie słodzona tyko warunek, że ta woda musi być zawsze-bo jak nie będzie to sie obrażą i przestaną odwiedzać podkarmiaczkę.

_________________
waldek6530

Możesz dać tez miodu z wodą lub jak kolega wcześniej pisze cukru ale jedno daj tyle wody aby się nie zepsuła czyli nie więcej jak 04l na tydzień
Jeszcze jedno jaką masz ta podkarmiaczkę najlepiej wodę podać wprost na ramki w odwróconym słoiku z podziurawioną zakrętką słoik kładąc bądź na powałce na pajączku lub wprost na ramkach do podkarmiaczki mogą Ci nie iść

Podkarmiaczkę mam 2 komorową, na ciasto/ paski woszczyny z pierzgą i oddzielną komorę na napoje

Międzyczasie, w jakimś chyba Twoim poście wyczyałem o skrzypie, łopianie, mięcie, melisie i rumianku. czy można w takiej mieszanki zrobic herbatkę i dodać do wody? czy nie sfermentuje? Może lepiej zamiast miodu wygotować 1/4 ramki jesiennego zasklepu z magazynu?

Marek55..... o torfie czytałeś ...że można go dać do wody pod poidło zewnętrzne ale nie do podkarmiaczek wewnątrz ula ...... stosuje to ... ale czy lgną do torfu czy do wody ????

No to jak masz takie to daj do jednej komory ciasto a do drugiej wodę z kwaskiem cytrynowym

Kolego pszczoły Ci nie wezmą pierzgi z plastrów w podkarmiaczce musisz je wydłubać (odzyskać ) wymieszać z miodem i podać wtedy aż im uszy trzęsły Będą

Tak też zrobię, chociaż miałem zamiar podać pocięte paski ramki z pierzgą. Tak robił Janusz M (ś.p.), gdy przed rokiem stażowałem u niego. Też brały, chociaż może nie furczało
Nie mam doświadczenia w wydłubywaniu pierzgi. Czy może zmrozić najpierw ramkę, aby wosk zrobił się kruchy? Ma ktoś może jakiś sprawdzony sposób?

Pozdrawiam,

Marek