FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Podkarmianie kiedy dosc
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=5415
Strona 3 z 3

Autor:  makak [ 25 września 2011, 13:58 - ndz ]
Tytuł: 

miodnik pisze:
ale ta czynnosc przeprowadzana na tym filmiku moim zdaniem powinna byc robiona przynajmniej 15 dni wczesniej.

z tym sie zgodze
na filmie- przynajmniej ja- widze czerw zasklepiony i miod rowniez a napewno jest tez bez zasklepu. Pewnie idealny nie jest no ale to nie swiadczy o glodzie w rodzinie
Wiec wroce jeszcze raz do mojego pytanie
dlaczego uwazasz ze rodzina od 2mc glodna?

Autor:  Szczupak [ 25 września 2011, 18:49 - ndz ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
jeżeli masz ramkę wielkopolską i masz w niej ok 5-7cm wianek miodu a pod nim czerw to w takim ramku jest ok 50-80 deko pokarmu węglowodanowego

Mając taką sytuację w gnieździe Jak pisał Bogdan i na Filmiku koniecznie trzeba dodac pokarmu bo w czasie zimowli a szczególnie na przedwiośniu może go zabraknąć i rodzinka :kapelan:kipnie
co prawda rodzina wówczas dostała całą dawke pokarmu ale na skutek dobrego porzytku mateczka troche sie rozchulała z czerwieniem na przednich plastrach
A że było ciepło dostały jeszcze pólnadstawke na górę
to był błąd - trzeba było dac ja pod korpus i ograniczyc matke na półnadstawce
było by mniej roboty- ale dennica stała w tym ulu uniemozliwiła taki manewr i wyszło jak wyszło :leży_uśmiech:

Autor:  mendalinho [ 25 września 2011, 20:00 - ndz ]
Tytuł: 

miodnik pisze:
No dobra miodu cos tam miały w górnym korpusie ,ale czerw mi sie nie podoba powinien być na 3-4 ramkach zwarty elipsy średnie i małe nad czerwiem powinien byc juz zapas syropu .Tam jest czerwiu tyle na tych 7 ramkach co u mnie na 2 ramkach w tym okresie. Zresztą ul był 2 razy otwierany na potrzeby filmiku i 2 razy przekładane


dokładnie ul był już otwierany świadczy o tym nagły rabunek i luźne ramki o tej porze żeby ramke wyjąć trzeba solidnie podwadzić. Czerw rostrzelony brzydki zmieściłby sie na dwóch ramkach.Pszczoły bez pożytku od lipy.To co sobie biedaki nazbierały poszło dla Pani w okularach a one pewnie dostana 2x10l inwertu.To jest filmik z serii jak nie należy przygotowywać rodziny do zimowli.Nawet pyłu im zabrała :leży_uśmiech:

Autor:  pewex [ 26 września 2011, 07:10 - pn ]
Tytuł: 

Przy takiej ilości pszczół jakie są w ulu to po zakarmieniu zostanie max 5 ramek, a na wiosnę zostaną trzy uliczki, czyli ramka pszczół.

To że jest rabunek zaraz po otwarciu ula może oznaczać że wcześniej grzebano w innych ulach. To dzięki odkładaniu ramek za siebie - popatrzcie ile jest pszczół w korpusie na wózku po lewej po strzepaniu ich do ula. Więcej naleciało na nie rabusiów niż siedziało pszczół w ulu :leży_uśmiech:
Przy strzepywaniu wydaje mi się że więcej pszczół spadało przed ul niż do ula. Dokładnie mendalinho, to jest obowiązkowa lektura dla wszystkich początkujących pszczelarzy

Autor:  harpia [ 26 września 2011, 20:16 - pn ]
Tytuł: 

Panowie i Panie podkarmiłem pszczólki i czego oznaką jest ze syropku już nie biorą - czy to oznaka ze już koniec - mają dość i nie ma kto przerabiac syropku czy co ??

Autor:  wojciech_p [ 26 września 2011, 21:09 - pn ]
Tytuł: 

miecio pisze:
15 litrów to zdecydowanie za dużo!!! Nie piszcie takich bzdur bo jeszcze ktoś Was posłucha. 14-15 kg to optimum. Według moich teoretycznych wyliczeń 1 litr waży około 1,3-1,4 kg czyli należy dać nie 15 litrów tylko 10-11 litrów syropu. Co odpowiada 11-12 kg cukru.

To zależy kiedy u Ciebie rozpoczyna się wiosna.
U mnie np.15 litrów inwertu to zdecydowanie za mało.

Autor:  Szczupak [ 26 września 2011, 21:10 - pn ]
Tytuł: 

harpia,
Jesli niemasz czwiu w gnieździe to dość - ale jesli jest :foch:
to z chwilą wygryzienia pszczół wolne komórki zostaną wypełnione pokarmem który zacznie ubywać z podkarmiaczki :śmieję się z ciebie:

Autor:  pewex [ 26 września 2011, 21:50 - pn ]
Tytuł: 

harpia pisze:
Panowie i Panie podkarmiłem pszczólki i czego oznaką jest ze syropku już nie biorą - czy to oznaka ze już koniec - mają dość i nie ma kto przerabiac syropku czy co ??


Powodów może być wiele, ale zawsze sprowadzają się do jednego - słaba rodzina.
Jak przesadzisz z karmieniem, a w rodzinie było mało czerwiu to w efekcie będzie tak jak napisałeś że nie będzie komu przerobić syropu. Pszczoły to łasuchy i ile byś im nie dał to powinny wszystko pobrać. Jak nie będą miały miejsca na ramkach to będą je poszerzać, ciągnąć dziką zabudowę pod ramkami, nawet jeśli masz tam przestrzeń 2cm.

Autor:  Cezary256 [ 26 września 2011, 22:13 - pn ]
Tytuł: 

Dziś zaglądnąłem do uli przy okazji odymiania Apiwarolem i jest dokładnie tak jak pewex napisał, mam w desce zatworowej wstawioną szybę, także nie muszę jej osuwać żeby widzieć co się dzieje na ostatniej ramce, niestety dziś musiałem odsunąć i zerwać dziką zabudowę po części zalaną już zapasami z ramek pozostawionymi za zatworem. Całe moje okno na świat zabudowane nowiuśkim białym woskiem :)

Autor:  harpia [ 27 września 2011, 09:41 - wt ]
Tytuł: 

pewex, tos mnie pocieszył - no 6 ramek na czarno i wszystkie zalane miodkiem i zasklepione z góry do dołu i juz nie pobierają

Autor:  Marko [ 27 września 2011, 21:57 - wt ]
Tytuł: 

Tak wygląda mój BF po zakarmieniu 20 września

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Autor:  pewex [ 28 września 2011, 06:08 - śr ]
Tytuł: 

Elegancko !!!
Takie właśnie powinny być rodziny przed zimą. Założę się że pod ramkami wisi jeszcze sporo pszczół.
Na ostatnim zdjęciu widać, że zaczęły budować dziką zabudowę.

Autor:  Cezary256 [ 29 września 2011, 21:50 - czw ]
Tytuł: 

Marko wydaje mi się, że dobrze by było jakbyś te dziury do wlewania syropu zabezpieczył np kawałkiem dętki rowerowej przypiętej zszywkami tapicerskimi, a później tą dętkę przeciąć na krzyż, bo tak jak jest teraz to pszczoły włażą do środka, a jak wlewasz syrop to nie wiem, czy wszystkie pszczoły zdążą w porę uciec i utopią się w tym syropie.

Autor:  Jakub z Puszczy [ 29 września 2011, 22:28 - czw ]
Tytuł: 

Też używam takich podkarmiaczek, a od tego roku karmię inwertem i wlanie tego do podkarmiaczki to niezly cyrk. Robię więc tak, że wyjmuję podkarmiaczkę i pływaki i wlewam przez szczelinę z boku - tam, gdzie pszczoły dostają się do pokarmu. Potem na inwert kładę pływaki i wstawiam podkarmiaczkę. Wiem, że nie zalewam pszczół inwertem, inwert się nie rozlewa. Ale widzę, że muszę przejść na inne podkarmiaczki - pewnie na wiaderkowe. Szybciej, wygodniej.

Autor:  adidar [ 29 września 2011, 23:40 - czw ]
Tytuł: 

Jakub z Puszczy, wygodniej tak, ale nie szybciej, chyba ze wiaderka 10 litrow z galzkami swierka jako pomostu na powierzchni, bez pokrywki.

Autor:  SKapiko [ 01 października 2011, 22:11 - sob ]
Tytuł: 

Marko a nie lepiej do podkarmiania użyć wiaderek są bardziej wygodniejsze niźli podkarmiaczki ramkowe

Autor:  Szczupak [ 01 października 2011, 23:50 - sob ]
Tytuł: 

SKapiko pisze:
Marko a nie lepiej do podkarmiania użyć wiaderek są bardziej wygodniejsze niźli podkarmiaczki ramkowe

U mnie w paru rodzinach pszczoły sklepiły otworki w wiaderkach :szok:(w końcu znudziło mi sie odsklepianie tych otworków :do bani: )
kiedy dostały ten sam pokarm w podkarmiaczkach ramkowych wciągneły go momentalnie .
Dlatego wato mieć takie i takie podkarmiaczki w razie draki :oczko:
bo nie zawsze wygoda pszczelarza będzie pasowała pszczołom :język:

Autor:  anZag [ 02 października 2011, 08:36 - ndz ]
Tytuł: 

adidar pisze:
wygodniej tak, ale nie szybciej, chyba ze wiaderka 10 litrow z galzkami swierka jako pomostu na powierzchni, bez pokrywki.

Tak jest najwygodniej i najszybciej.

Autor:  wtrepiak [ 02 października 2011, 09:47 - ndz ]
Tytuł: 

Marko .....do podkarmiaczek ....do otworów wlewowych w celu zatkania stosuję korki od szampana , są idealne .

Autor:  BartekOpole [ 02 października 2011, 15:42 - ndz ]
Tytuł: 

wtrepiak pisze:
Marko .....do podkarmiaczek ....do otworów wlewowych w celu zatkania stosuję korki od szampana , są idealne .
Pasują także nakrętki do butelek PET

Autor:  harpia [ 02 października 2011, 18:57 - ndz ]
Tytuł: 

dziś zagladam do ula i widze ze matula czerwi a jak zakarmiałem na zime to zalały gniazdo i zero czerwiu a teraz znowu na nowo czerwi 4 ramki - elipsa o średnicy 12 cm reszta wszystko poszyte miodkiem i zasklepione i po bokach po 2 ramki zalane miodkiem z góry do dołu i wszystkie ramki na czarno (8) to jaka to rodzinka i kiedy odymiac ?? ul wielkopolski i zimuje na 1 korpusie :)

Autor:  szymolas [ 02 października 2011, 21:35 - ndz ]
Tytuł: 

Mam pszczoły ułożone na 8 ramkach wielkopolskich jak zacząłem karmić początkiem września i tak pobrały 11kg cukru w w stosunku 3-2 dodałem im tydzień temu jeszcze wiadereczko z rozpuszczonym 3kg cukru w tym samym stosunku ale bardzo powolutku go pobierają i tu rodzi się pytanie: czekać aż wszystko sobie wezmą czy sprawdzić gniazdo jak jest poszyte i jak w całości to odpuścić dalsze dokarmianie.
Z góry dzięki za pomoc.

Autor:  zbycho81 [ 02 października 2011, 21:46 - ndz ]
Tytuł: 

używam identycznych podkarmiaczek i szczerze mówiąc to kilka pszczółek zawsze się utopi.

Autor:  Cezary256 [ 02 października 2011, 23:15 - ndz ]
Tytuł: 

Szymolas, może tak już nakarmiłeś swoje pszczoły, że nie mają gdzie upychać kolejnych zapasów które im dostarczyłeś i po prostu budują dziką zabudowę i tam chowają tą nadwyżkę. Dałeś im 11 kg cukru, a przecież na pewno zerowej ilości pokarmu nie miały jak zaczynałeś zakarmiać :)

Autor:  szymolas [ 02 października 2011, 23:34 - ndz ]
Tytuł: 

No nie miały pusto w ulu, poczekam do środy i może przeglądnę gniazdo i wtedy zadecyduje co z wiadereczkiem.

Autor:  Asaf [ 02 października 2011, 23:46 - ndz ]
Tytuł: 

Większość moich rodzin pobrała po 10 l apifortuny. Ale kilka rodzin zabrało tylko połowę i dalsze pobieranie jest bardzo wolne.
Ciekaw jestem jak im pójdzie zimowanie. Wszak powinny wyjeść więcej.
A swoją drogą czy nie jest już za późno na zakarmianie czy to cukrem czy inwertem ?

Autor:  Zdzisław. [ 03 października 2011, 08:58 - pn ]
Tytuł: 

Cukrem -póżnawo,inwertem w normie, ale to wszystko zależy od pogody jaka będzie przez najbliższe dni,tygodnie.

Testem prawidłowości naszych ''wyczynów'' w pasiece będzie pierwszy o b l o t i dalsze tygodnie po.

Autor:  dominik [ 03 października 2011, 20:05 - pn ]
Tytuł: 

panowie mam kłopot z jedną rodziką pobrała dopiero ledwo 6 kg cukru i nie bardzo chce pobierać więcej co mam zrobić

Autor:  Cordovan [ 03 października 2011, 21:56 - pn ]
Tytuł: 

dominik, a przeglądałeś ta rodzinę?, może mają czerw i nie mają gdzie przenieść, może za słaba rodzina. Zrób przegląd i oceń sytuację lub opisz co widziałeś, łatwiej będzie ci poradzić. Kolejna sprawa - cukrem zakarmia się do połowy września, w październiku są już często zbyt chłodne noce i pszczoły spracujesz strasznie. :oczko:

Autor:  dominik [ 04 października 2011, 20:38 - wt ]
Tytuł: 

fakt jest jeszcze troche czerwiu, gdy przeglądałem gniazdo to jest bardzo dużo zasklepionego miodu z nawłoci nie wirowałem, dwie rodzinki były zakarmione we wrześniu tylko ta jedna się tak ociąga, myślę że niepobiorąjużdużo więc wstawie im słoik i niech sobie pomału sonczą tylko pytanie po jakim czasie syrop sfermentuje

Autor:  Marko [ 05 października 2011, 23:08 - śr ]
Tytuł: 

Dzięki za podpowiedzi o podkarmiaczkach stosowałem takie rozwiązania kiedyś. W moich podkarmiaczkach nie ma środkowej ścianki działowej ze szczelinami które zalepiają pszczoły,ani pływaka który też potrafiły przy kitować, strat w pszczołach nie zauważyłem może przy chłodnych nocach i zimnym syropie będzie inaczej. Co do karmienia to przesuwam daszek do połowy ula i przez otwór w powałce leję w podkarmiaczkę otwory są zgrane w ulach gdzie jest folia zawijam jej róg idzie to szybciej niż wymiana wiaderek i sprawdzanie otworów czy nie są zakitowane. Wadą tych podkarmiaczek jest ich pojemność 3,5 l w moim przypadku powinna wynosić 5-6 l

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/