FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Jaka zima?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=14220
Strona 9 z 10

Autor:  BARciak [ 03 stycznia 2016, 21:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Bumek pisze:
U mnie pszczółki wystawiły nosy tylko z jednego ula jeden raz w grudniu /matka NIESKA/ - temperatura wtedy przekroczyła 10 stopni :D

U mnie znów niemki najbardziej latały. Nieski ciut mniej, a alpejki wcale nie wyleciały, tylko wyczyściły ul z osypu :wink:

Autor:  waldek6530 [ 03 stycznia 2016, 23:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

adriannos pisze:
W nocy mogłoby spaść poniżę -20. Przydało by się.

A po co ? :shock:

Autor:  adriannos [ 04 stycznia 2016, 11:22 - pn ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

waldek6530, By robactwo porządnie wymroziło. Cel był osiągnięty przez noc.

Autor:  mazriuszmazurczak [ 04 stycznia 2016, 12:45 - pn ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

No do końca z tym wymarznięciem to bym się nie zgodził, na północy kontynentu gdzie zimy są dużo mroźniejsze i dłuższe komarów, gzów i kleszczy zatrzęsienie.

Autor:  waldek6530 [ 04 stycznia 2016, 15:10 - pn ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

adriannos pisze:
By robactwo porządnie wymroziło. Cel był osiągnięty przez noc.

:brawo:
mazriuszmazurczak pisze:
No do końca z tym wymarznięciem to bym się nie zgodził, na północy kontynentu gdzie zimy są dużo mroźniejsze i dłuższe komarów, gzów i kleszczy zatrzęsienie.

Bo to są zachartowane

Autor:  waldek6530 [ 06 stycznia 2016, 15:14 - śr ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Dzisiaj u mnie - 7 i prószy śnieg, robi się biało.

Autor:  BARciak [ 06 stycznia 2016, 15:46 - śr ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

U mnie dziś +5 i piękna słoneczna pogoda. Tegoroczna zima mnie zadziwia :wink:

Autor:  idzia12 [ 13 stycznia 2016, 01:18 - śr ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Jeszcze na razie nie możemy narzekać na naszą zimę. To jest dopiero zimowy krajobraz.
http://krolowa-superstar.blog.pl/2016/0 ... e-zdjecia/

Autor:  idzia12 [ 29 stycznia 2016, 13:24 - pt ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

- Wiosna w tym roku szybko nie przyjdzie. Pogoda ustabilizuje się dopiero w kwietniu
http://krolowa-superstar.blog.pl/2016/0 ... -kwietniu/
- Prognoza 16-dniowa: przed nami nawet 13 stopni. Zima wróci w lutym
http://krolowa-superstar.blog.pl/2016/0 ... i-w-lutym/

Wygląda na to że w tym roku poczekamy trochę na wiosnę. Przydadzą się większe zapasy w ulu.

Autor:  idzia12 [ 11 lutego 2016, 01:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Wiosna i zima. W przyszłym tygodniu pogoda „da nam popalić”
http://krolowa-superstar.blog.pl/2016/0 ... m-popalic/

No i marzec jeszcze w początkach swoich zimny. :cold: Nie będzie za prosto w tym roku. Ciekawe, czy kwiecień też będzie plecień.

Autor:  Piotr Mława [ 11 lutego 2016, 10:14 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

I znowu przyszła zima, w nocy napadało sporo śniegu :cold: A co poniektórzy na tym forum pędzą na ,, siłę" pszczoły w rozwoju :!: Żeby to się nie zakończyło dla Nich składaniem zamówień na majowe odkłady :thank:

Autor:  Skuter [ 11 lutego 2016, 10:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

U mnie dzisiaj + 3 ma być 6 ale jak na razie śnieg z deszczem w nocy popadał ,w górach sypnęło śniegiem i ziąb u mnie jak cholera nawet nie chce się iść cokolwiek robić bo wieje w stodole :mrgreen:

Autor:  mendalinho [ 11 lutego 2016, 11:11 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Piotr Mława pisze:
I znowu przyszła zima, w nocy napadało sporo śniegu :cold: A co poniektórzy na tym forum pędzą na ,, siłę" pszczoły w rozwoju :!:

No tak . U niektórych juz placki się grzeją na powałkach.
Pszczelarstwo to pasja dla cierpliwych i pokornych.
Pozdrawiam

Autor:  BARciak [ 11 lutego 2016, 15:48 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Piotr Mława pisze:
I znowu przyszła zima, w nocy napadało sporo śniegu :cold: A co poniektórzy na tym forum pędzą na ,, siłę" pszczoły w rozwoju :!:


U mnie wczoraj ok 18:00 przyszła śnieżyca. Dziś rano było tak ok 30 cm śniegu ale powoli topnieje. Nie pędzę rodzin do rozwoju bo po pierwsze nie miałem jeszcze oblotu i rodziny w kłębach siedzą, po drugie nie mam czerwiu jeszcze, a po 3 mają dość pokarmu :wink:

Autor:  mendalinho [ 11 lutego 2016, 16:38 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

BARciak pisze:
a po 3 mają dość pokarmu :wink:

Myślę,że ten argument jest najważniejszy

Autor:  idzia12 [ 11 lutego 2016, 18:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

W tym roku zyskają, ci co nie skąpili a nie ci co chcieli zaoszczędzić.

Autor:  Bazyleusz [ 11 lutego 2016, 19:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

idzia12 pisze:
W tym roku zyskają, ci co nie skąpili a nie ci co chcieli zaoszczędzić


jak co roku zresztą.
Dobrze zakarmione i zdrowe - to spokój w zimie i burzliwy rozwój w prawdziwą wiosnę.
Bo tego co jest teraz wiosną jeszcze nazwać nie można.

Autor:  fijolek [ 11 lutego 2016, 22:30 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

To jest dopiero połowa LUTEGO.To tak dla ostudzenia .Pozdrawiam niecierpliwych.

Autor:  górski_pszczelarz [ 12 lutego 2016, 02:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

BARciak pisze:
Piotr Mława pisze:
I znowu przyszła zima, w nocy napadało sporo śniegu :cold: A co poniektórzy na tym forum pędzą na ,, siłę" pszczoły w rozwoju :!:


U mnie wczoraj ok 18:00 przyszła śnieżyca. Dziś rano było tak ok 30 cm śniegu ale powoli topnieje. Nie pędzę rodzin do rozwoju bo po pierwsze nie miałem jeszcze oblotu i rodziny w kłębach siedzą, po drugie nie mam czerwiu jeszcze, a po 3 mają dość pokarmu :wink:


Ja w tą śnieżycę jechałem właśnie wczoraj z Bielska do Limanowej. W paru miejscach ledwo mi samochód pod górę wyjechał. Nie polecam takiej jazdy szczególnie że był to pierwszy wyjazd samochodem od operacji kolana :).
A co do rodzin. Ja też nie pędzę jeszcze i pędzić nie będę. Mają zapasy także za jakieś 7-14 dni jak się zrobi ciepło docieplę tylko i tak do końca marca będą sobie same radzić. A później to już się zacznie ostra jazda aż do września.

Autor:  BARciak [ 12 lutego 2016, 15:24 - pt ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

górski_pszczelarz pisze:
Ja w tą śnieżycę jechałem właśnie wczoraj z Bielska do Limanowej.


A ja z Bielska do domu. Na ekspresówce myślałem, że mnie trafi :haha:

Prawie wszystko stopniało ale gdzie wyżej to jeszcze siedzi śniegu dość sporo. :wink:

Autor:  zbycho81 [ 12 lutego 2016, 17:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

U nas wczoraj śnieżnie i deszczowo, a dzisiaj +8 st.

Autor:  adidar [ 12 lutego 2016, 18:17 - pt ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

mendalinho, pędzenie swoją drogą.
Ale rękę na pulsie trzeba mieć.
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie 3/4 pokarmu w ulach już nie ma :shock: :shock: ze względu na ciepłą jesień aż do nowego roku.
Z tego co zaglądałem szybkim spojrzeniem - to pszczoły zaczęły wychowywać już czerw - wszędzie pobudzone i powałki ciepłe. A w najsilniejszych pokkarm będzie teraz znikać błyskawicznie.
Warunki pogodowe ostatnich zim mocno się zmieniają i musimy zdawać sobie z tego sprawę. Nie wystarcza już te 13-15 kg pokarmu jak niektórzy twierdzą.
Moje najsilniejsze rodziny dostały tydzień temu na powałkę po 1 kg ciasta z diamantu. http://www.pszczolyimiod.pl/7-02-2016-o ... y-zimowej/

Wszystko staje na głowie, leszczyna u mnie kwitnie od tygodnia a te co miały oblot już ją zwęszyły. I wiecie jak działa pierwszy pyłek...
Lepiej dać tym pszczołom po takim placku i spać spokojnie niż poźniej sprzątać spadłe z głodu ogromne rodziny.

Autor:  mendalinho [ 13 lutego 2016, 01:40 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Czesc Adas
U mnie rodziny mialy ostatni oblot 01.11.2015. Uczciwie zakarmoine . czym mam sie martwic. Czerwiem w lutym?. Przeciez jest tak rok rocznie
Sprawdzilem ciezar korpusów. Do polowy marca mam spokòj
U mnie w tym czasie pasieka nie istnieje.
Rękę na pulsie trzymam jesienia.
Wiosną skrobię ramki
Hej

Autor:  adidar [ 13 lutego 2016, 11:30 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

mendalinho, między nami jest duża róznica klimatyczna. Wolałbym mieć u nas takie warunki jak opisujesz. A tu co chwile koło domu pszczoły latają :)

Autor:  andrzejkowalski100 [ 13 lutego 2016, 14:22 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Podejmując temat dokarmiania w okresie o którym mowa chciałbym jeszcze raz powtórzyć . Sami na własną odpowiedzialność podejmujemy takie działania . Nikt od nas samych nie wie lepiej jaka pogoda występuje w miejscu stacjonowania naszej pasieki i jakie prace wykonaliśmy wobec naszych podopiecznych przygotowując je do zimowli i nie tylko. Dla przykładu inaczej przebiega zimowla, zużycie pokarmu ,stopień zawilgocenia gniazda uli , kolonii pszczelich stojących w słońcu a innych w cieniu.. Jak duże zmiany towarzyszą ,wynikają z odległości np., miedzy regionami trudno sobie wyobrazić . Reasumując ,należy korzystać z podpowiedzi i doświadczeń bardziej doświadczonych kolegów ale po uprzednim przepuszczeniu ich przez pryzmat naszego regionu i całości zagadnień które towarzyszą naszej pasiece. Pozdrawiam :pl:

Autor:  jacek_zz [ 13 lutego 2016, 17:29 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

mendalinho pisze:
Czerwiem w lutym?. Przeciez jest tak rok rocznie
Sprawdzilem ciezar korpusów. Do polowy marca mam spokòj
U mnie w tym czasie pasieka nie istnieje.
Rękę na pulsie trzymam jesienia


Mam podobne podejście do styczniowo - lutowych zabiegów w pasiece.
Na początku lutego sprawdziłem stan zapasów i powiedziałem pszczółką "do zobaczenia w marcu :papa:" Pszczoły tydzień temu nosiły pyłek z olchy i leszczyny ale nie zauważyłem jakiegoś bum w rozczerwieniu matek. U buckfastów widać że coś powoli zaczyna się dziać a krainki siedzą jeszcze w kłębach.

Z jednej strony w tak ciepłe zimy zabiegamy o to aby w rodzinie pszczelej maksmalnie wydłużyć okres bezczerwiowy (ze względu na warroze) i stosujemy dennice osiatkowane i inne zabiegi aby to osiągnąć. I dobrze...
Ale ale... już w połowie stycznia można było czytać posty o zasuwaniu siatek, dawaniu ciasta, substytutów pyłkowych by rodzinie pszczelej było lepiej, bo pewnie matki czerwią a idą mrozy...itp.
A potem "łoooo matko, co się dzieje bo już w maju mi pszczół ubywa a po lipie pszczoły siedzą na jednym korpusie"

andrzejkowalski100 pisze:
Sami na własną odpowiedzialność podejmujemy takie działania


Osobiście wole jak pszczoły nie spieszą się w wychowywaniu czerwiu przed ustabilizowaniem się pogody (u mnie początek marca) a po tym okresie nie zmęczone 'tłuste' pszczoły wybuchają w rozwoju przy pierwszym nektarze z wczesnych wierzb.

adidar pisze:
Ale rękę na pulsie trzeba mieć.
Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie 3/4 pokarmu w ulach już nie ma ze względu na ciepłą jesień aż do nowego roku.
Z tego co zaglądałem szybkim spojrzeniem - to pszczoły zaczęły wychowywać już czerw - wszędzie pobudzone i powałki ciepłe. A w najsilniejszych pokkarm będzie teraz znikać błyskawicznie.
Warunki pogodowe ostatnich zim mocno się zmieniają i musimy zdawać sobie z tego sprawę. Nie wystarcza już te 13-15 kg pokarmu jak niektórzy twierdzą.

mendalinho pisze:
Uczciwie zakarmoine . czym mam sie martwic. Czerwiem w lutym?. Przeciez jest tak rok rocznie


Gdy pszczołą brakuje pokarmu w połowie zimy no to sorry.. ale taki pszczelarz to .... a nie pszczelarz.

PS. Adam nie bierz tego co napisałem osobiście do siebie. Jeśli możesz to napisz ile dałeś kg na zimę?

Autor:  adidar [ 13 lutego 2016, 21:53 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

jacek_zz, 14,1 kg syropu apifood z Kłobucka

Autor:  zento [ 13 lutego 2016, 22:01 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Z tego co piszecie na forum to prawie wszyscy jesteśmy dupy nie pszczelarze?!?!?!??! Ze mną na czele- dlaczego????!? Jak czytałem w internecie to w rosji, na ukrainie, usa, kanadzie, rodziny mają na zimę 25-35kg zapasów, a u nas?!?!? Nie umiemy doprowadzić pszczół w jesieni by takowy stan zapasów zgromadziły, bez zbytniego wyczerpania pszczół, na forum czytałem jednego z forumowiczów /obecnie wyrzucony z forum/ ,który próbował do takiego stanu doprowadzić pszczoły, by miały po 25-35 kg zapasów i były na trzech korpusach obsiadanych na czarno. Piszczie jak taki stan osiągnąć u nas, bo ciągła bojaźń o brak zapasów, to tragikomedia forum.

Autor:  CarIvan [ 13 lutego 2016, 22:42 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

zento pisze:
by miały po 25-35 kg zapasów i były na trzech korpusach obsiadanych na czarno. Piszczie jak taki stan osiągnąć u nas,
taką ilość zapasów nie problem by zgromadziły, co do siły to na trzech korpusach wlkp czy nawet langstrotha by siedziały na początku wrzesnia bez łaczenia - nierealne w naszym klimacie nawet z najplenniejszą pszczołą. Moje przed układaniem gniazda do zimowli (początek września) są na dwóch korpusach wlkp na czarno, tak że plastra mało co widać w jakiejkolwiek ramce, po karmieniu obsiadają 10 ramek wlkp i to bardzo grubo włącznie z ścianami korpusu.
zento pisze:
bo ciągła bojaźń o brak zapasów, to tragikomedia forum
nie obawiam się ani o ich siłę ani o brak zapasów. Od połowy lipca do września dostają rozwojowo w małych dawkach wiadro gotowej paszy, na zimowlę jednorazowo drugie. Zapasów jakie mają na zimę to nie mniej niż 16 kg.

Autor:  zento [ 13 lutego 2016, 22:59 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Ale jak to robią na ukrainie, warunki podobne jak u nas na wschodzie, czy oni wykorzystują do czerwienia 2 lub 3 matki, przed zimą rodziny łączą, wówczas te 3 korpusy i
25-35kg zapasów to realne i burza pszczół wiosną. Kto jest blisko z nimi niech wypyta o ich sposób prowadzenia pasieki.

Autor:  jacek_zz [ 13 lutego 2016, 23:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

zento pisze:
Piszczie jak taki stan osiągnąć u nas, bo ciągła bojaźń o brak zapasów, to tragikomedia forum.


Tak, to tragikomedia którą piszą sami pszczelarze.
Jeszcze mi się nie zdarzyło ratować pasieki przed głodem na przedwiośniu ani wiosną. Przez 19 lat pszczelarzenia tylko w 2012 roku na przełomie luty/marzec dałem ciasto w jednej pasiece, zaniepokojony postami na forum o osypanych pasiekach z głodu bo zima taka i owaka.
Jak się później okazało niepotrzebnie bo zasklepionego pokarmu było jeszcze dużo. Ale przynajmniej przekonałem się, że poddawanie ciasta do dobrze zazimowanej rodziny mija się z celem i nie przyśpiesza w sposób widoczny rozwoju rodziny pszczelej, patrząc na początek kwitnienia rzepaku.

Lato 2015, upały i susza wymusiły na pszczelarzach danie większej ilości pokarmu. Szczególnie jak pożytek kończy się do 20 lipca.
Dałem po 8kg cukru na rodzinę w okresie 25 lipiec - 10 wrzesień w postaci rzadkiego syropu. 20 września zakwitła gorczyca. 25 wrzesień - 10 październik rodziny produkcyjne na dwóch korpusach dostały jeszcze 14-15 litrów syropu 3:2. Odkłady zimujące na 7-8 ramkach wielkopolskich 10l 3:2. Pokarmu mają na 100% do czasu nektarowania wierzby i klonów.
Nie karmie syropami.

Autor:  adidar [ 14 lutego 2016, 01:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

jacek_zz, w takim razie dotykamy tu kwestii jakości syropów dla pszczół. SKoro z 14 kg syropu 79% to sucha masa, to mamy jakieś 12 kg tej masy w ramkach dla pszcżół. U mnie była susza w sierpniu, że nawłoci nie było ani wrzosu. W jednej pasiece karmiłem wtedy już wyjątkowo na czerw (zazwyczaj tego nie muszę robić).
Wniosek taki, że te 12 kg z połowy września podane ubyło w 60-70 % do teraz. A to tylko zasługa ciepłej jesieni lub słabej jakości syropu.

Autor:  kudlaty [ 14 lutego 2016, 01:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

adidar,


przypuszczam że przy okazji karmienia matki się jeszcze rozczerwiły bo mają na to miejce przy tej konstrukcji ula i pokarm zamiast na zimę poszedł na wykarmienie czerwiu

Autor:  jacek_zz [ 14 lutego 2016, 02:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

adidar, 14x79%=11kg z czego połowę zjadły
do końca września. Należało zrobić wgląd do 10% rodzin i sprawdzić zapasy oraz ilość czerwiu na początku października. Dałbyś im wtedy jeszcze 5l syropu i do połowy marca spokój.

jacek_zz pisze:
25 wrzesień - 10 październik rodziny produkcyjne na dwóch korpusach dostały jeszcze 14-15 litrów syropu 3:2. Odkłady zimujące na 7-8 ramkach wielkopolskich 10l 3:2.

co daje odpowiednio 10,5 i 7,5kg cukru w zapasach na zimowle..
jacek_zz pisze:
8kg cukru na rodzinę w okresie 25 lipiec - 10 wrzesień w postaci rzadkiego syropu. 20 września zakwitła gorczyca
to wszystko poszło na rozwój.
Jeszcze nigdy tyle nie musiałem dawać co w ubiegłym roku.

Motto pierwsze:
jacek_zz pisze:
Nie karmie syropami.

Motto drugie:
Termin zakarmienia pszczół do 15 września na zachodzie Polski jest nieaktualny :idea:

W ubiegłym sierpniu pszczoły miały śladowe ilości czerwiu. Poplony siali drugi raz bo pierwsze nie wzeszły bez kropli deszczu. Matki dopiero we wrześniu na nowo się rozkręciły. Każdy rok inny a pszczelarz musi być elastyczny - Pszczelarz Guma :oczko:

Autor:  KNIEJA [ 14 lutego 2016, 12:21 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

jacek_zz , w sytuacji kiedy zima przychodzi po świętach , terminy ugruntowane przez lata , pozmieniały się i na wschodzie + inne matki . Worek cukru 25 kg = 1 rodzina

Autor:  adidar [ 14 lutego 2016, 15:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

jacek_zz, z ta elastycznoscia pszczelarza masz racje. Ale np 3 lata temu koniec wrzesnia byl tak zimny, ze juz syropu brac nie chcialy.

Autor:  jacek_zz [ 14 lutego 2016, 19:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

KNIEJA pisze:
+ inne matki
zgadza się a co za tym idzie dużo większa siła zimującej rodziny. Nie przypominam sobie abym 15 lat temu zimował rodziny obsiadające prawie dwa korpusy.

adidar pisze:
Ale np 3 lata temu koniec wrzesnia byl tak zimny, ze juz syropu brac nie chcialy.

Sprawdziłem w notkach i nie mam odnotowane aby jakaś rodzina nie pobierała syropu w 2013. Karmienie zakończyłem do 25 września.
Temperatura 15-19*C w dzień i 2-4*C w nocy nie jest powodem nie pobierania syropu!
Mam zapisane kilka rodzin w 2012 roku, które nie pobierały syropu. Były to rodziny po dużej inwazji warroa + virus zdeformowanych skrzydełek. Łączyłem je na początku października po 2 lub 3 i tak nie doczekały wiosny.

Autor:  adidar [ 14 lutego 2016, 22:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

jacek_zz, właśnie o 2012 r mi chodziło. Jeszcze myślę jakby był 2015.

Nie mniej jednak od wczoraj obserwuje potężne klucze dzikich gęsi przylatujące. Żurawie u nas są od ponad tygodnia. Krety ryją i myszy.
Leszczyna jest w trakcie kwitnienia teraz.

Autor:  idzia12 [ 17 lutego 2016, 20:57 - śr ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Potwierdzenie tego co pisali wcześniej. Z pogody zapisywanej przed Świętami, też wynika, że w marcu jak w garncu z zimnymi, mroźnymi, akcentami. No i kwiecień co nieco zaskoczy.

Wiosna się opóźni? W marcu zemsta za ciepły luty?
http://krolowa-superstar.blog.pl/2016/0 ... eply-luty/

Autor:  idzia12 [ 20 lutego 2016, 20:20 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Ludowa meteorologia.
,,Kiedy luty pofolguje, marzec zimę zreperuje.,,
Ciekawe na ile się sprawdzi.
,,Gdy pada na świętego Konrada(19 luty), już w połowie marca wiosna będzie rada. ,,
U mnie było ładnie. :( Niestety.

Wiosna w Polsce przekropna, ale szybko przyjdzie lato
http://krolowa-superstar.blog.pl/2016/0 ... dzie-lato/
I jeszcze jedno.
,,Jak święty Makary( 28 luty) przegoni mrozisko, ciepła wiosna blisko.,,

Autor:  kkrzysztof1963 [ 20 lutego 2016, 21:05 - sob ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

idzia12 pisze:
Ludowa meteorologia.
,,Kiedy luty pofolguje, marzec zimę zreperuje.,,
Ciekawe na ile się sprawdzi.
,,Gdy pada na świętego Konrada(19 luty), już w połowie marca wiosna będzie rada. ,,
U mnie było ładnie. :( Niestety.

Wiosna w Polsce przekropna, ale szybko przyjdzie lato
http://krolowa-superstar.blog.pl/2016/0 ... dzie-lato/
I jeszcze jedno.
,,Jak święty Makary( 28 luty) przegoni mrozisko, ciepła wiosna blisko.,,

U mnie lało od samego rana a popołudniu zaczął sypać śnieg :D

Autor:  idzia12 [ 24 lutego 2016, 23:05 - śr ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

POGODA NA Marzec
http://krolowa-superstar.blog.pl/pogoda-na-sierpien/
:cold: :cold: :cold:

Autor:  Bazyleusz [ 25 lutego 2016, 11:11 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

idzia12 pisze:


toż to bardzo dobre wiadomości:
"Tegoroczny marzec powinien być miesiącem cieplejszym, jeśli chodzi o średnie temperatury z wielolecia. "
tylko się cieszyć, przecież w końcu mówimy o marcu a nie czerwcu, więc jakieś incydenty zimowe, nawet wskazane.

Patrząc na kilka ostatnich lat, jeśli tegoroczny ma być cieplejszy, to będzie się działo w naszych pasiekach.

Autor:  adidar [ 25 lutego 2016, 11:19 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

idzia12, odnoszę takie same wrażenie co Bazyleusz, wychodzi na to, ze stopniowo wejdziemy w okres wiosenny bez żadnego bum w przyrodzie. Nawet jeśli by marzec był chłodny to też dobrze, bo z notatek pamiętam, że takie sezony były najmiodniejsze jak w kwietniu zaczynała się przyroda budzić na całego.

Autor:  Piotr Mława [ 25 lutego 2016, 18:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

adidar pisze:
idzia12, odnoszę takie same wrażenie co Bazyleusz, wychodzi na to, ze stopniowo wejdziemy w okres wiosenny bez żadnego bum w przyrodzie. Nawet jeśli by marzec był chłodny to też dobrze, bo z notatek pamiętam, że takie sezony były najmiodniejsze jak w kwietniu zaczynała się przyroda budzić na całego.
Najgorsze dla naszych pszczółek są długotrwałe załamania pogody, gdy np. po ciepłym marcu, będziemy mieli nawrót zimy w kwietniu. No ale na to nie mamy żadnego wpływu :!:

Autor:  idzia12 [ 25 lutego 2016, 19:07 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

:D No to się cieszę, że wszyscy zadowoleni.

Autor:  adidar [ 25 lutego 2016, 20:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... 2-tygodnie

Autor:  Piotr Mława [ 26 lutego 2016, 14:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

adidar pisze:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/115763,wiosna-na-dobre-rozpocznie-sie-u-nas-juz-za-2-tygodnie
Oby to się sprawdziło :rolf:

Autor:  STANI [ 01 marca 2016, 22:15 - wt ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

Może i to się sprawdzi. Z zasady wiosna zaczyna się wraz z przyjściem Świąt Wielkanocy i po Świętach mamy już wiosnę . Jest to związane z układem gwiazd i faz księżyca od których to są liczone Święta. Z wieloletnich obserwacji starych pszczelarzy jak i moich to się sprawdza.

Autor:  RysiekS [ 02 marca 2016, 07:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Jaka zima?

U mnie znów zima na całego. Zaczął wczorajszej nocy i przez cały dzień padał śnieg. Napadało ze 20cm. Temp jest na plusie 1-3st, tak że wszędzie mnóstwo błota pod śniegiem.

Strona 9 z 10 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/