FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=1032
Strona 1 z 1

Autor:  krzysglo [ 20 października 2008, 13:50 - pn ]
Tytuł:  Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów

Witam

Mój znajomy pszczelarz który ma 4 rodziny, chce je przenieść o 50 metrów w bok.
Jak to najlepiej zrobić ? I kiedy ?

Poradźcie. Moze znacie jakieś sposoby. Może jak bedzie chłodniej ?

Autor:  bzzy [ 20 października 2008, 18:51 - pn ]
Tytuł:  Re: Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów

krzysglo pisze:
Witam

Mój znajomy pszczelarz który ma 4 rodziny, chce je przenieść o 50 metrów w bok.
Jak to najlepiej zrobić ? I kiedy ?

Poradźcie. Moze znacie jakieś sposoby. Może jak bedzie chłodniej ?


najlepiej nic nie robić tylko odczekać gdzieś do połowy listopada, gdzie jeszcze w tv będą zapowiadać chłody i wtedy spokojnie sobie przenieść ule gdzie tylko dusza zapragnie,

Autor:  BoCiAnK [ 22 października 2008, 21:33 - śr ]
Tytuł: 

Może tez przygotować stanowiska i przenieść na wiosnę tuż przed pierwszym oblotem lepiej odczekać zimę zapowiadają różną może się przydarzyć że tydzień będzie zimno a potem się ociepli i pszczoły dokonają oblotu i zaczną wracać ( miałem taki przypadek że po 4 tygodniach ochłodzenia pszczoły wyszły i zaczęły siadać na podeście na starym miejscu teoretycznie po 3 powinny zapomnieć A jednak nie

Autor:  paraglider [ 28 listopada 2008, 17:44 - pt ]
Tytuł: 

Przestawiałem ule o 500m pod koniec lipca w ten sposób: zatkałem wylotki drobnymi trocinami z pod traka.Po ustawieniu na nowych miejscach w odległości 2m przed każdym ulem,wbiłem w ziemię ulistnioną gałąż.W wylotku zrobiłem ołówkiem mały otwór.Pszczoły wynosząc trociny, dokonywały nowego oblotu.Gałąż to nowy punkt odniesienia i dezinformacji/przynajmniej tak sobie to wykalkulowałem/
Można spróbować-za rezultat nie ręczę. Mnie się udało!
Życzliwy-Janusz

Autor:  meteor [ 29 listopada 2008, 00:13 - sob ]
Tytuł: 

Cała literatura dostępna mówi że pszczoły zapominają w zimie swoje położenie.Wraz z nastaniem pierwszych przymrozków należy przenosić ule na nowe miejsce-jesli zachodzi taka potrzeba.
Prawda jest taka że pszczoły pamietają stare miejsce.W czasie pierwszego oblotu znaczna część zostaje na trawie-w miejscu jesiennego płożenia ula,część na płocie i okolicznych drzewach.Temperatura spada i pszczółki krzepną i rodziny słabną.
Około 5 razy przenoszona była pasieka na odległość od 70 do 100m.
Najwięcej powrotów było przy70m-zbijały sie w małe grona na trawie.
Jesli bym miał przenosić to po lipach -w lipcu zatykając wyloty trotami, jak opisuje kolega Paraglider
Pozdrawiam

Autor:  CYNIG [ 12 kwietnia 2011, 20:48 - wt ]
Tytuł: 

Tak się zastanawiam czy taka metoda by zadziałała przy przenoszeniu rodzin na np 100m.

Robię silny odkład ze starą matką w macierzaku zostawiam jedną ramkę czerwiu odkrytego na mateczniki. Odkład przenoszę na nowe miejsce. W macierzaku po np 10 dniach zrywam mateczniki i jako bezmatek łączę z dokładem już w nowym miejscu.

Jak myślicie zadziała ?? Pszczoła lotna nie wróci na stare miejsce ??

Autor:  darius4257 [ 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt ]
Tytuł: 

Hallo Kogo to obchodzi ale napisze::
Na szynie metalowej mam miejsce dla 10 rodzin,lecz na niej jest tylko 5 rodzin.
znacze nad wylotami, trujkat ,gwiaze, kulko, kwadrat, trapez ,jasnego koloru nakartce papieru i przypinam pinesce zeby trafialy.((((((((((((((godzina 12 slonce swieci zabieg przed 1 wirowaniem)))))))))
1)wszystkie ule z miodem przesuwam o 60 cm w lewo a wprawo gdzie one staly stawiam nowe ule z mlodym czerwiem i jajeczkami i pokarm.
2)przekladam oznaczenia uli zeby pszczola lotna wlatywala na stare miejsce z oznaczeniem.
3)za 2 do 3 dni mlode pszczoly juz beda wylatywaly z nowego miejsca .
Przy buckfascie rojka to rzadkosc jezeli maja robote dosc miejsca i brak starej pszczoly.
ZE STARA PSZCZOLA NIE MA ZARTOW GLUPIA TO ONA NIE JEST -DUZO ZALEZY OD POGODY:POZ D
(dwutlenek wegla powoduje ze pszczola traci pamiec)

Autor:  CYNIG [ 12 kwietnia 2011, 21:15 - wt ]
Tytuł: 

darius,
chyba się nie zrozumieliśmy, ja chce przestawić ule o 100 metrów a nie chce czekać do zimy :)

Autor:  darius4257 [ 12 kwietnia 2011, 21:22 - wt ]
Tytuł: 

Hallo Nie ma problemu wystarczy 1 dzien zimny i przestawiaj.Beda bladzic ale przylatywac na stare miejsce i potem juz na nowe .Takrze nie martw sie ja przestawialem 5 metrow i sobie poradza a 100 metrow bez problemow.poz d
Poznacz daj im jakies kolory zeby ulatwic trafianie do celu .poz d

Autor:  meteor [ 12 kwietnia 2011, 21:49 - wt ]
Tytuł: 

darius4257 pisze:
Hallo Nie ma problemu wystarczy 1 dzien zimny i przestawiaj.Beda bladzic ale przylatywac na stare miejsce i potem juz na nowe .Takrze nie martw sie ja przestawialem 5 metrow i sobie poradza a 100 metrow bez problemow.poz d
Poznacz daj im jakies kolory zeby ulatwic trafianie do celu .poz d


Kiedyś przywiozłem pasiekę do domu-do podkarmiania w połowie sierpnia.Następnego dnia dzwoni gospodarz że pszczoły krążą po pasieczysku i na oknach obsiadają.
Wziąłem korpus z woszczyzną i kilkoma ramkami czerwiu z zapasem ,skompletowałem ul i to postawiłem na miejscu postoju pasieki.Pszczoły bardzo szybko odnalazły ul i zeszły się do niego.Po jakimś czasie przywiozłem to pasieki .
Gdyby było to blisko a nie to ze odległość była około 1,5km i zamieszanie jakie sprawiały na tym gospodarstwie to bym się nimi nie przejmował.
Myślę że w przedstawianym przypadku wystarczy kilka uli na starym miejscu z czerwiem-uniknie się zamieszania .Tej pszczole która wróci nie pozostało wiele dni życia.Niema ona wielkiego znaczenia na rozwój trzonu pasieki.

Pozdrawiam

Autor:  PawełS. [ 12 kwietnia 2011, 22:41 - wt ]
Tytuł: 

W gospodarce pasiecznej dr W Ostrowskiej jest opisany sposób na zatkanie wylotków plewami owsiannymi lub pszennymi (ale myślę że drobnymi trocinami też się da) i wtedy pszczoły muszą robić oblot i zapoznają się z nowym miejscem. To jest rozdział III zakładanie pasieki; podpunkt 7 kupno i przewóz pszczół

Autor:  kazik11 [ 13 kwietnia 2011, 05:18 - śr ]
Tytuł: 

Na małe odległości-to przesuwamy po 20-40 cm dziennie.
Jeżeli jest b.zimno 3-4 dni i nie wylatują, można przenieść.
W innym przypadku, jeżeli przeniesienie jest pilne-to wywozimy na 2 dni do kogoś ponad 2 kilometry w prostej linii(tylko aby zrobiły tam oblot) i przywozimy na nowe miejsce.

Autor:  CYNIG [ 13 kwietnia 2011, 09:51 - śr ]
Tytuł: 

kazik11 pisze:
Na małe odległości-to przesuwamy po 20-40 cm dziennie.
Jeżeli jest b.zimno 3-4 dni i nie wylatują, można przenieść...


Kazik,
przestawianie po 40cm na odległość 100m - zima mnie zastanie i na taczkach przewiozę od razu, bez kombinowania. :)

Czyli jak widzę, żaden z kolegów nie próbował dzielić rodziny i później łączyć jej. już na nowym miejscu.

Autor:  Roki Balboa [ 13 kwietnia 2011, 10:56 - śr ]
Tytuł: 

CYNIG pisze:
kazik11 pisze:
Na małe odległości-to przesuwamy po 20-40 cm dziennie.
Jeżeli jest b.zimno 3-4 dni i nie wylatują, można przenieść...


Kazik,
przestawianie po 40cm na odległość 100m - zima mnie zastanie i na taczkach przewiozę od razu, bez kombinowania. :)

Czyli jak widzę, żaden z kolegów nie próbował dzielić rodziny i później łączyć jej. już na nowym miejscu.


Przenieś od razu na właściwe miejsce , które powrócą a na pewno lotna , więc uśpij je saletrą i zanieś nam gdzie powinny być , oczywiście pozostawiając im coś tam żeby weszły .

W tym roku przenosiłem odkład 6- ramkowy po tygodniowej przerwie w wylatywaniu i widziałem że powraca tylko około 50 szt. dałem spokój z usypianiem bo jest ich za mało i mogą wejść do sąsiednich .

Natomiast jest jeszcze taka wersja , że jeśli będziemy je przenosić kilkakrotnie z zabranego miejsca do tej przeniesionej rodziny , one zapamiętają i będzie ich coraz mniej wracać w stare miejsce .

Autor:  paraglider [ 13 kwietnia 2011, 11:17 - śr ]
Tytuł: 

Z takiej odległości pszczoła lotna zawsze wróci na swoje miejsce . Oprócz trocin , czy plew , można wylotek zatkać kawałkiem miękkiego styropianu robiąc w nim ciasny otworek na jedną chudą pszczółkę . Pszczoły powiększając otwór przez zgryzanie i wynoszenie drobin styropianu nie spoczną puki wszystkiego nie wyniosą . W ten sposób przyzwyczają sie do położenia nowego ula. Można również zatkać wylot świeżą trawą , która wysychając - zrobi małe przejście dla pszczół i zostanie przez nie usunięta.
Pszczoły bezmatka łaczone z rodziną zasadniczą przez gazetę też muszą ją usunąć więc zadziała jak przysłowiowe trociny w wylotku.
Pozdrawiam.

Autor:  polbart [ 13 kwietnia 2011, 19:21 - śr ]
Tytuł: 

Roki Balboa pisze:
CYNIG pisze:
kazik11 pisze:
Na małe odległości-to przesuwamy po 20-40 cm dziennie.
Jeżeli jest b.zimno 3-4 dni i nie wylatują, można przenieść...


Kazik,
przestawianie po 40cm na odległość 100m - zima mnie zastanie i na taczkach przewiozę od razu, bez kombinowania. :)

Czyli jak widzę, żaden z kolegów nie próbował dzielić rodziny i później łączyć jej. już na nowym miejscu.


Przenieś od razu na właściwe miejsce , które powrócą a na pewno lotna , więc uśpij je saletrą i zanieś nam gdzie powinny być , oczywiście pozostawiając im coś tam żeby weszły .

W tym roku przenosiłem odkład 6- ramkowy po tygodniowej przerwie w wylatywaniu i widziałem że powraca tylko około 50 szt. dałem spokój z usypianiem bo jest ich za mało i mogą wejść do sąsiednich .

Natomiast jest jeszcze taka wersja , że jeśli będziemy je przenosić kilkakrotnie z zabranego miejsca do tej przeniesionej rodziny , one zapamiętają i będzie ich coraz mniej wracać w stare miejsce .


Dawniej to się kołysanki śpiewało. :bosie:
:oczko:

Pomagałem dawno temu mojemu Ojcu tak po trochu przenosić ul. W czwartej klasie byłem. Kiedy miałem dwanaście lat stwierdziliśmy, że jest to całkiem fajna sprawa i zaczelismy nie tylko przenosić ale i przewozić ule i tak mi zostało do dziś :leży_uśmiech:

Autor:  glazek7777 [ 13 kwietnia 2011, 19:38 - śr ]
Tytuł: 

Jeśli koniecznie przestawić bez ryzyka to najlepiej je wywieźć dalej jak 3 km i przywieźć nie wcześniej jak za 2 tygodnie.

Przestawienie uli o 3m czy 100 powoduje, że lotna pszczoła wraca na stare miejsce.

Wywiezienie i przywiezienie 4 uli to nie problem, można to zrobić nawet samochodem osobowym - do bagażnika i po grzybach.

Autor:  ElAdam [ 01 czerwca 2012, 07:58 - pt ]
Tytuł:  Re: Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów

Odświeżając temat mam pytanko;
po wywiezieniu takiego ula z pszczołami(na około 10 km) po jakim najkrótszym czasie mogę go przywieź i ustawić na stałym miejscu oddalonym o 200m od tego z którego go wywoziłem?
Pozdrawiam Adam.

Autor:  sali [ 01 czerwca 2012, 09:39 - pt ]
Tytuł:  Re: Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów

ElAdam pisze:
Odświeżając temat mam pytanko;
po wywiezieniu takiego ula z pszczołami(na około 10 km) po jakim najkrótszym czasie mogę go przywieź i ustawić na stałym miejscu oddalonym o 200m od tego z którego go wywoziłem?
Pozdrawiam Adam.
po oblocie pszczół ja stosuje dwa dni ale mysle ze na drugi tez mozesz przywiesc i bedą

Autor:  ElAdam [ 01 czerwca 2012, 12:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów

Dzięki sali , siedzą tam już od niedzieli to im chyba wystarczy :pl:

Autor:  hufa [ 13 lipca 2012, 13:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów

Jest mozliwosc przestawienie ulia codziennie,jezeli pszczolki maja wyliot w boki na 50-60cm do tylu do przodu do 1m

Autor:  Probision [ 06 września 2015, 12:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów

Czy to prawda jak dziś mamy 6września,a ja pszczoły przeniosę np w lutym przed oblotem to one mi wrucą na stare miejsce ???.
Właśnie mam 2 takie jeszcze z lata roje które sobie weszły na stertę uli do remontu.
Po zmieniałem im te ule na nowe ale dalej stoją na tej stercie uli a czas zabrać się za remont ich i te 2 ule chciał bym przenieść na pasieczysko.Dały po nadstawce miodu rodziny silne ale przewidziane do zmiany mateczek bo strasznie kąśliwe,no ale i dość miodne.
Pozdrowionko. :cold:

Autor:  CarIvan [ 06 września 2015, 13:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przemieszczenie 4 rodzin o 50 metrów

Nie wrócą. Bezpieczniej jednak zmienić ustawienie uli w listopadzie po pierwszych silniejszych nocnych przymrozkach bo na przedwiośniu pszczoły zbite w kłąb jeszcze gorzej znoszą targanie uli i wstrząsy. Uważam że może to na przedwiośniu doprowadzić nawet do nosemy a jesienią taką późą jak nie są jeszcze pszczoły zbite w zwarty kłąb ale już nie latają nie odczują przenosin tak bardzo jak wiosną.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/