FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 15:42 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
Post: 13 listopada 2008, 21:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
pisze ten temat po przeczytaniu artykułu z Pasieki 6/2008 "Prawo rozwoju rodziny pszczelej"
autor w bardzo przystępny i przejrzysty sposób przedstawił obliczenia dotyczące rozwoju rodziny pszczelej. przedstawiając w skrócie:
celem jest osiągnięcie max siły 1 maja- pszczoły te będą z jaj złożonych ok 9 kwietnia (powinno być ok 6 ramek czerwiu). Przeliczając czas rozwoju pszczoły autor doszedł do wniosku ze 19 marca powinno być prawie ramko czerwiu. Metoda znana, i stosowana ale co podawać im jako "zachęta" do rozwoju i kiedy można zacząć najwcześniej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 listopada 2008, 22:21 - czw 
Dobrze gość wymyślił i to jest święta prawda

Aby przygotować pszczoły do silnego wiosennego rozwoju należy o to zadbać jesienią poprzez odpowiednie zakarmienie rodzin na wiosnę muszą mieć przynajmniej po 7 kilo pokarmu
Ja po oblocie w Marcu do każdego ula podaje ciasto miodowo – pyłkowe ,
. Aby zacząć stymulowany rozwój rodziny zaraz po oblocie podaje się bez względu na ilość pokarmu węglowodanowego ciasto miodowo-pyłkowe zagęszczone cukrem pudrem do takiego ciasta można dodać wywar lub syrop z młodych pokrzyw ostatnie lata pozwalają nam na użycie świeżych ale z powodzeniem można kupić w aptece , gdy temperatura pozwoli całkowicie ocenić ilość zapasów można zacząć odsklepiać po 1-2 dcm poszytego pokarmu i przysunąć do ramki z czerwiem . o tym czasie zazwyczaj już zaczyna pylić leszczyna a w nie długim czasie zakwita wierzba . Ważne jest aby zapewnić pszczoła wodę poprzez podawanie wprost na ramki lub przykrycie ciasta folią na której skrapla się woda
Ciasto miodowo-pyłkowe

Ciasto pyłkowe wykonujemy w proporcjach: 40 dag zmielonych obnóży pyłkowych, 120 dag cukru pudru, 40 dag płynnego miodu. Wymieszać pyłek z cukrem, a następnie dodać płynny miód i wyrabiać tak długo, aż masa będzie plastyczna. Przyjmując, że w tym pyłku znajduje się 20% białka W przypadku drastycznego niedoboru pyłku, co objawia się ograniczeniem matki w czerwieniu, można przygotować ciasto pyłkowo-cukrowe w proporcjach 1:1. przygotowuje się identycznie mieszając pyłek z pudrem Cukrem wyrabiając podlewając miodu rozgrzanego tyle aby ciasto po wyrobieniu odklejało się swobodnie od rąk i pozwoliło formować w packi

Ciasto umieszcza się na ramkach w ulu i przykrywa folią lub papierem pergaminowym. Na rodzinę pszczelą przeznacza się ok. 0,5 --1 kg ciasta. Aby pszczoły mogły zjadać ciasto należy uprzednio usunąć beleczki odstępnikowe z 2-3 uliczek w środkowej części gniazda.
Tak podane dwukrotnie da właśnie taki efekt


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 listopada 2008, 00:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
tylko, że to wszsytko trzeba umieć odnieść do własnego terenu, ponieważ, można robić jak inni tylko efekty mieć kiepskie, bo np zrobimy taką siłę, że już przez akacją w każdym ulu będzie rójka

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 listopada 2008, 00:54 - pt 

Rejestracja: 15 września 2008, 20:33 - pn
Posty: 284
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
bzzy pisze:
tylko, że to wszsytko trzeba umieć odnieść do własnego terenu

To raz.... a po paroletniej lekturze "Pasieki" i "Pszczelarza" widać że Autorzy naciągają tematy na siłę, w końcu w tym temacie trudno o jakieś super nowatorskie rozwiązania co miesiąc czy dwa.
Co do tematu- jak wspomniał "bzz" ja mam wszstkie pożytki opóźnione o 2-3 tygodnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 listopada 2008, 10:09 - pt 
kriss pisze:
bzzy pisze:
tylko, że to wszsytko trzeba umieć odnieść do własnego terenu

To raz.... a po paroletniej lekturze "Pasieki" i "Pszczelarza" widać że Autorzy naciągają tematy na siłę, w końcu w tym temacie trudno o jakieś super nowatorskie rozwiązania co miesiąc czy dwa.
Co do tematu- jak wspomniał "bzz" ja mam wszstkie pożytki opóźnione o 2-3 tygodnie.


Nie czytałem jeszcze Artykułu to nie wiem czy jest naciągany czy nie , o termin jaki Pawłowi tu biega to 1 Maja początek kwitnienia Mniszka można przyjąć że w tym czasie i rzepak zakwita
po co robić jakieś naloty itp jak można uzyskać ten sam efekt inaczej
A przecież nie ma nigdy tak aby w pasiece wszystkie rodziny wstały silnie jednakowe


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 listopada 2008, 10:56 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
BoCiAnK pisze:
Ja po oblocie w Marcu do każdego ula podaje ciasto miodowo – pyłkowe ,


tzn. kiedy podać ciasto żeby osiągnać siłę rodziny na 1 maja ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 listopada 2008, 16:00 - pt 
krzysglo pisze:
BoCiAnK pisze:
Ja po oblocie w Marcu do każdego ula podaje ciasto miodowo – pyłkowe ,


tzn. kiedy podać ciasto żeby osiągnać siłę rodziny na 1 maja ?


W moim przypadku zawsze podaję w marcu po oblocie może to być nawet początek marca czy ok 10 marca Możesz podać w lutym pod koniec ale koniecznie po oblocie zimowym gdzie pszczoły siedzą dłużej w ulu tak aby podane ciasto nie spowodowało przepełnienia jelit pszczół


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 listopada 2008, 09:37 - ndz 

Rejestracja: 29 czerwca 2008, 10:58 - ndz
Posty: 112
Lokalizacja: Jasło
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, warsz poszerzony
Powiedzcie jeszcze czy pyłek do ciasta mysi być zmielony? ciasto jest wilgotne i jeżeli damy pyłku np. kupionego w sklepie to pszczoly go niepobiorą nierozpuści się wtym cieście?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 listopada 2008, 17:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2007, 21:31 - sob
Posty: 154
Lokalizacja: Racibórz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam
Ja również mam w tym temacie pytanie - na jakim sprzęcie mielicie suszony, a następnie mrożony pyłek. Ja próbuję mielić na młynku kiedyś używanym do mielenia kawy / 3 fazowy /, ale jest bardzo trudno zmielić zwłaszcza jak podejdzie pyłek z dzikego maku. Poprostu młynek się zapycha i nie wyrzuca zmielonego pyłku. Mniejsze ilości można jakoś zmielić ale większe to już bardzo duży problem. Jak Koledzy rozwiązują ten problem. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 16:25 - pn 
Mirek40 pisze:
Powiedzcie jeszcze czy pyłek do ciasta mysi być zmielony? ciasto jest wilgotne i jeżeli damy pyłku np. kupionego w sklepie to pszczoly go niepobiorą nierozpuści się wtym cieście?


A po co go chcesz mielić Jak masz suszony to wsyp do pojemnika i zalej po prostu letnią wodą
zależy ile go chcesz dać na przykład 5 kg zalewasz 2l wody i wymieszaj pozostaw na 24 godziny zrobi Ci się jak masełko miękki wtedy dolewasz miód i resztę produktów i mieszasz

Ja zamiast zwykłej wody dolewam sok lub wywar z świeżych bądź suszonych pokrzyw ( dodatkowe witaminy i przede wszystkim Białko )

wieslaw48 tylko i wyłącznie jak chcesz zmielić to młynek Elektryczny ( mały do kawy) lub większy do zboża na którym możesz mielić tak samo cukier na mączkę cukrową


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 16:44 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 października 2008, 11:25 - pt
Posty: 130
Lokalizacja: małopolska
jak juz temat dotyczy pyłku to pytanie pokrewne może ktoś ma rysunki techniczne do zrobienia wlotowego poławiacza pylku, dużo jest na forum na ten temat ale rysunków z wymiarami nie znalazłem a zrobiłbym coś takiego w zimowy wieczór. pozdrawiam

_________________
Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 listopada 2008, 21:06 - pn 
olek_podhale pisze:
jak juz temat dotyczy pyłku to pytanie pokrewne może ktoś ma rysunki techniczne do zrobienia wlotowego poławiacza pylku, dużo jest na forum na ten temat ale rysunków z wymiarami nie znalazłem a zrobiłbym coś takiego w zimowy wieczór. pozdrawiam


Wcale nie musisz mieć rysunku technicznego Poszukaj tu zdjęć Poławiacza Pyłku Wkładki poławiania i siatki dolne mają te same wymiary kupisz je w Sklepach ze sprzętem pszczelarskim jak pomyślisz to nie trzeba Ci nic więcej tylko kupę desek 20mm i dobrą piłkę poławiacze te pasują na każdy typ ula


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2009, 18:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
zbudowanie samego połowiacza to pół biedy. Problem jest z suszeniem pyłku- no chyba ze ktos go mrozi...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2009, 21:17 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Nie wiem gdzie tu problem z suszeniem, jeżeli nie duże ilości obnóży to kup sobie za kilkadziesiąt złotych w markecie suszarkę do grzybów.Jeżeli większe ilości to można pokombinować z suszarką korzystając z obudowy starej lodówki. :D
pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2009, 21:34 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2007, 21:31 - sob
Posty: 154
Lokalizacja: Racibórz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jeśli chcesz mieć pyłek suszony o dobrych parametrach a na takim chyba nam zależy to nie możesz stosować suszarki z marketów do grzybów czy owoców, bo temperatura na najniższej pólce wynosi ok. 62 st.C. Pyłek powinien być suszony w temperaturze do 45 st.C. Opisane suszarki nie posiadają regulacji temperatury i dają cały czas pełny zakres gorącego powietrza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2009, 14:59 - sob 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Jest sposob na suszarki bez regulacji temp. /te z marketu/ jezeli chesz uzyskac nizsza tem. nawiewu to nalezy zwiekszyc opornosc grzalki /dolozyc drutu oporowego/ Ten sam nawiew wydmucha chlodniejsze powietrze . na pierwszej kondygnacji sprawdzisz termometrem temp. regulacja od temperatury otoczenia do 45°c /jak pisal kolega/. Na ostatnim poziomie bedzie bedzie duzo nizsza powietrze wychodzace sie ochlodzi i dlatego dla rownomiernego suszenia nalezy zamienic miejscami talezyki. Nie ma obawy ,ze pylek sie przegzeje. Jedyna wada to dluzej wysycha.
Zycze powodzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2009, 16:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 10 listopada 2007, 21:31 - sob
Posty: 154
Lokalizacja: Racibórz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jeśli założymy ,że sprowadzimy temperaturę do wymaganej jak pisze rysiekm przez
zwiekszenie opornosc grzalki /dolozyc drutu oporowego/ Ten sam nawiew wydmucha chlodniejsze powietrze . na pierwszej kondygnacji sprawdzisz termometrem temp. regulacja od temperatury otoczenia do 45°c. Pozostaje nam jeszcze ważny problem do rozwiązania a mianowicie zwiększenie gęstości sit na pólkach w suszarce. Przez te oryginakne pyłek przeleci. Ja czyniłem różne eksperymenty z wykorzystaniem tej suszarki, ale do suszenia pyłku jej nie polecam. Takim samym nakładem można zrobić suszarkę półkową. Jej schemat i opis jest obenie zamieszczony w innym temacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2009, 18:03 - sob 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Półki można wyłożyć gazą, na niewielkie ilości eksta. :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2009, 22:08 - sob 

Rejestracja: 25 stycznia 2009, 19:47 - ndz
Posty: 329
Lokalizacja: łowicz
profesjonalną suszarkę do pyłku a jednocześnie dekrystalizator do miodu można kupić za 1000 zł u gościa koło kalisza temperaturę mozna ustawić do pół stopnia ,posiada 5-7 szuflad z siatkami o wymiarach 60/60 cm .

_________________
Zapraszam do odwiedzin:

www.pasieka-nowinski.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 21 lutego 2009, 22:17 - sob 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Przy niewielkiej paisece 1000 złotowy wydatek? :shock: :shock: Życzę powodzenia kiedy to cacko się spłaci, a miód najlepiej rozlać przed krystalizacją i nie kombinować a potem mówić że ludzie nie rozumieją że każdy miód się krystalizyje. :mrgreen: :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 00:01 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Dla chetnych podalem jak sobie poradzic majac taka suszarke. Nie pisalem o sitach bo uznalem za rzecz oczywista ,ze na tych sitach pylku nie polozy. Przy suszeniu tego typu towaru rzecz polega na tym aby byl przewiew cieplego o odpowiedniej temp. powietrza. Rozwiazan jest wiele. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 10:24 - ndz 

Rejestracja: 21 października 2007, 14:17 - ndz
Posty: 64
Lokalizacja: stary sacz
Z tym suszeniem pyłku za pomocą dodawania lub ujmowania długosci drutu oporowego to trzeba się zastanowic.
Wymaga odpowiedzi na pytanie--co będzie z temperaturą suszenia jak zmieni się temperatura powietrza dolatującego do suszarki. A różnice w lecie to potrawią byc np około 20 st C. Andrzej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 11:26 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2008, 21:36 - pt
Posty: 189
Lokalizacja: Krosno odrzańskie
Wystarczy zamontowac termostat i ustawic rządaną temperaturę i po sprawie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 14:57 - ndz 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Odpowiadam kol. Andrzejowi - nie stanie sie nic . Poprostu proces suszenia bedzie dluzszy, bo bedzie nizsza temp. od temp fabrycznej tej suszarki. Jesli chodzi o zmiane temp powietsza jak podajesz do roznicy 20°C to przeciez suszarki nie uzywasz na wolnym powietszu tylko w pomieszczeniu i tam takiej roznicy nie ma /co najwyzej 1-3°C/ Uwaga - wysuszyc mozna nawet chlodnym powietszem tylko proces trwa dluzej.

Kol Zenm - w tym rozwiazaniu tego typu suszarek termostatu aby dzialal poprawnie nie zamontujesz. Suszarka ta jest zbudowana na zasadzie przewiewu wolnego powietsza i zalozenie termostatu spowodowalo by tak czeste przerwy w pracy, ze wczesniej pylek by splesnial. /w najlepszym wypadku wysuszyl by sie sam/ Dobre i szybkie suszenie polega na odparowaniu wody. W rozwiazaniach gdzie suszarki sa komorowe temperatura grzalki i nawiew sa obiegiem niezaleznym regulowanym wlasnie termostatem utrzymujacym prawie ze jednakowa temp.
Uwaga - Termostat nie jest urzadzeniem grzewczym to element regulujacy pracujacy w zakresie temperatur dodatnich jak i tez ujemnych. Dalej to juz wiedza fachowa, a to forum pszczelarskie - chyba ze ktoregos z kol. interesuje wiedza techniczna to zalozmy inny watek.
Pozdrawiam wszystkich .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 15:09 - ndz 

Rejestracja: 14 marca 2008, 21:36 - pt
Posty: 189
Lokalizacja: Krosno odrzańskie
Kolego "Rysiekm" nie musisz mi tłumaczyc myślę że znam się na tym lepiej ,bo i z praktyki i z racji zawodu jaki wykonuję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 22 lutego 2009, 15:25 - ndz 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
I prosze jak można niewielkim nakładem skonstruować lub przerobić gotową suszarkę do suszenia niewielkiej ilości obnóży.
Kolega "rysiekm" podał tyle danych ile potrzeba żeby zbudować sobie niedużą suszareczkę, z czego to już sprawa dowolna. :mrgreen:
Przyznam że nie wiedziałem że te suszarki wytwarzają tak wysoką temp. ,kiedyś tylko dla testu wysuszyłem trochę żeby sprawdzić czy się nadaje.Ale jak widzę można ją niedrogo przystosować.
Pozdrawiam! 8) 8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 lutego 2009, 09:43 - pn 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Przykro mi ze moja wypowiec mogla cie urazic /zenm/ za co przepraszam. Tendencja mojej wypowiedzi bylo poinformowanie czytajacych ten watek przystosowac tego typu suszarki do wlasnych potrzeb. /obaj to wiemy ze jest to rozwiazanie zastepcze / , ale dla niektorych wystarczajace. Zastosowanie samego termostatu jak pisales /i po sprawie / w tej suszarce skomplikuje tylko suszenie /. Jezeli jestes fachowcem to to rozumiesz. Inni nie zwiazani zawodowo w tej tematyce potszebuja wyjasnien dokladniejszych. Praktyki jak i tez wyksztalcenia w TYM ZAWODZIE rowniez mi nie brakuje /WITAJ W PROFESJI/, w przeciwienstwie do praktyki i wiedzy pszczelarskiej gdzie ciagle sie ucze, bo kazdy rok /sezon/ przynosi ciagle cos nowego i to jest piekne.
W energetyce, mechanice i elektryce sa sa pewne stale i tylko trzeba je wykozystac.

-Suma pradow wplywajacych do wezla
rowna sie sumie pradow wyplywajacych z wezla-
Pozdrawiam i jeszcze raz przepraszam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 lutego 2009, 21:59 - pn 

Rejestracja: 14 marca 2008, 21:36 - pt
Posty: 189
Lokalizacja: Krosno odrzańskie
Kolego "rysiekm"nie masz za co przepraszac przecież nic sie nie stało to tylko dyskusja i jak się okazało fachowców.A suszeniem pyłku zajmuję się już kilka lat i myślę że robię to dobrze.Wszystko jest ok.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji