FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 kwietnia 2024, 05:17 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 
Autor Wiadomość
Post: 11 kwietnia 2014, 20:45 - pt 

Rejestracja: 06 kwietnia 2014, 11:48 - ndz
Posty: 9
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: krakow
witam.mam pytanie,chciałbym przenieść ule bliżej lasu,około 500 m od starego miejsca.czy pszczoły nie polecą na stare miejsce i nie wrócą do uli czy po prostu przenieść i nic się nie stanie.proszę o radę.z góry dziękuję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2014, 20:54 - pt 

Rejestracja: 26 września 2013, 20:05 - czw
Posty: 44
Lokalizacja: Pabianice, Łask
Ule na jakich gospodaruję: WP, Wlkp
Pszczoły wrócą na stare miejsce, za mała odległość. Najlepiej wczesną wiosną przed 1 oblotem robić takie manewry, a teraz zostaje wywieźć je na ok. 3 km żeby tam się obleciały i z powrotem na miejsce docelowe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2014, 22:16 - pt 

Rejestracja: 06 kwietnia 2014, 11:48 - ndz
Posty: 9
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: krakow
czyli teraz ich lepiej ich nie ruszać i poczekać do przyszłego roku?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2014, 22:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Najrozsądniej. Przewieź w jesieni przed samymi mrozami. Możesz też w lecie przed końcem kwitnienia rzepaku rzepaku, zamiast robić odkłady. Zabrać ule na miejsce stałe a w tym miejscu postawić pusty jeden lub dwa z młodą matką i rameczkami. Będzie odkład lub 2 i tylko jeden lub dwa ule do przeniesienia na jesieni.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2014, 19:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2008, 13:46 - czw
Posty: 155
Lokalizacja: Bochnia-Grobla
Mam 6 rodzin do przewiezienia w inne miejsce, a odległość to ok. 1,5km. Jest ciepło i pszczoły latają, ale loty chyba nie są już dalekie. Poczekać na kilka dni niepogody, czy mogę przewieź je teraz?

_________________
http://kedziorasklep.pl/artykuly-pszczelarskie-c-3.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 października 2014, 19:37 - ndz 
Zaczekaj. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 stycznia 2015, 16:35 - czw 

Rejestracja: 10 czerwca 2014, 08:37 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Okolice Siemiatycz Podlasie
Ule na jakich gospodaruję: kombinowany dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: białystok
Witajcie. Mam leżak z nietypową ramką-tak ok 380 szer x 250głęb. Jest już stary i trochę się juz sypie. W tamtym roku przyleciała rójka. Pszczoły ul wyczyściły i normalnie sie rozwijały. Chcę je zatrzymać. Zrobiłem dwa nowe kombinowane ule na ramkę dadanta z nadstawką 1/2 .Kiedynajlepiej je przenosić?[/color] Nowy ul będzie stał w innym miejscu ok 50 m. Stary zabiorę. Do dadanta nie mam szuszu bo to są moje pierwsza pszczoły. Myślę że jak wstawię pszczoły z starymi ramkami, będę dodawał nowe ramki z węzą a stare będę przesuwał za kratę do wycofania to mi w końcu całe przejdą na nowe.
Z matką potem pomyślę co zrobić i jak zrobić. Trudno ją znaleźć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2015, 22:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
Ta nietypowa ramka to ma najbliżej do ramki wielkopolskiej która ma wymiary 360/260.

zmiana miejsca-

Jeśli masz zamiar zmienić miejsce stacjonowania pszczółek to najlepiej przed samym oblotem przenieść ul w miejsce docelowe aby tam się spokojnie obleciały i po kłopocie.

odnośnie przesiedlenia -

pszczoły przesiedlamy w czasie gdy zaczną pobielać woszczynę a tym samym będzie to znak że będą odbudowywały podaną węzę( zazwyczaj jest to w kwietniu po pojawieniu się pożytku), możesz wyciąć woszczynę ze starych ramek i wprawić ją w nowe a po bokach dodawać węzę już na rozmiar D ( co może być kłopotliwe bo masz mniejsze plastry i będą luźno latać w większej ramce dadanta,

lub dorób kilka górnych beleczek D i te mniejsze podczepisz podczas przesiedlania pod nie a po bokach dodaj już normalne ramki z węzą w rozmiarze D.
Jeśli dasz im trochę syropu cukrowego odbudowa podanej węzy będzie szybsza i rodzina szybciej dojdzie do siły.

Matka -

co do matki to na razie nie masz ruchu aż do pojawienia się nowych matek ale to powiedzmy maj ( zależnie od pogody). możliwe ze ta matka która przyszła jest ok i nie trzeba jej wymieniać choć to matka rojowa ale to ocenisz w sezonie....lub poczekaj jak będziesz miał jeszcze inne rodziny to wtedy poeksperymentujesz z wymianą matki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 stycznia 2015, 23:07 - czw 

Rejestracja: 10 czerwca 2014, 08:37 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Okolice Siemiatycz Podlasie
Ule na jakich gospodaruję: kombinowany dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: białystok
Dzięki benek1. Pod koniec lutego podjadę na działkę i przeniosę ul. Myślę że lepiej 2 tygodnie za wcześnie niż tydzień za późno. Może nie pobudzę ich za wcześnie.
Co do matki jak ją znaleźć to popytam na forum w kwietniu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2015, 08:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
Przenosiny zrób jak będą zapowiadać ładną pogodę na dłuższy czas oblot zazwyczaj jest w słoneczny, bez wietrzny dzień przy temp. ok 8 stopni C. Oblot jest zazwyczaj ok 10-15 marca zależy w jakiej części Polski mieszkasz.

Matkę z wiosny jest łatwo znaleźć bo jest mniej pszczoły zazwyczaj jest w okolicy czerwiu i jednodniowych - dwudniowych jaj.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2015, 20:42 - pt 

Rejestracja: 10 czerwca 2014, 08:37 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Okolice Siemiatycz Podlasie
Ule na jakich gospodaruję: kombinowany dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: białystok
benek1 a nie ma obawy że przenosiny wywołają u nich stres i opróżnią się w ulu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 stycznia 2015, 22:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
Przenieść je trzeba w ostatniej chwili przed oblotem będzie to temp w ok 8 *C pojedyńcze mogą nawet wypryskiwać z ula i po przeniesieniu pewnie się większość obleci. Pierwsze obloty zazwyczaj są w okół ula i trwają krótko więc może to być też po pierwszym oblocie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 stycznia 2015, 22:22 - ndz 

Rejestracja: 10 czerwca 2014, 08:37 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Okolice Siemiatycz Podlasie
Ule na jakich gospodaruję: kombinowany dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: białystok
benek1 . Przenoszenie uli przed oblotem ok. łatwiejsza aklimatyzcja pszczół do nowego miejsca a jak se pszczoły radzą z tym problemem przy wywożeniu na pożytek? Wystarczy im tylko na nowo się oblecieć?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 13:53 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 sierpnia 2011, 19:59 - wt
Posty: 242
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WZ->WLKP-1/2 D>1/2D
Tak ale ty piszesz o przeniesieniu na odległość 50 m a na pożytek wywozi się na minimum kilka km, do tego dochodzi pożytek który sprawia ze biorą się do roboty a nie szukają starego miejsca. W trakcie sezonu przesunięcie o 50 metrów to po 20-50 cm co 2-3 dni. Więc zejdzie bardzo długo i łatwiej jest włożyć ul do auta wywieźć powiedzmy na 5 dni w miejsce oddalone od obecnego o kilka km i po oblocie tam przewieźć je spowrotem do siebie w to miejsce gdzie chcemy, one się oblecą na nowo i po sprawie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 15:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
benek1 pisze:
Przenieść je trzeba w ostatniej chwili przed oblotem będzie to temp w ok 8 *C

Dość ryzykowne,pszczoły oczyszczą się w ulu.
Na odległość 50m przeniósłbym teraz,zaczekałbym na +4-5 st.,tak by spadłe pszczoły nie krzepły.Dodatkowy warunek to poprosić kogoś o pomoc i przenieść w rękach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 17:05 - pn 

Rejestracja: 13 kwietnia 2012, 22:42 - pt
Posty: 289
Lokalizacja: Bolesławiec
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 12 r.
.Ja kilka uli przestawialem w piatek przy 7 stopniach w sobote bylo 14 pszczolki ladnie sie oblecialy i nie zauwazylem zadnych bladzacych pszczol po pasiece.Wszystko to bylo w obrebie pasieki po 5 tygodniach nielotnych


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 18:28 - pn 

Rejestracja: 10 czerwca 2014, 08:37 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Okolice Siemiatycz Podlasie
Ule na jakich gospodaruję: kombinowany dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: białystok
To może ten sezon przestoją na starym miejscu bo aż tak bardzo mi nie przeszkadzają. Zmienię im tylko ul na nowy a przeniosę późną jesienią zaraz po zawiązaniu kłębu. Transport w rękach.
Będzie pewniej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 19:50 - pn 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Pozwolę podpiąć się pod temat.
W moim przypadku najlepiej by było postawić ule tak z 3 mb od ziemi uprawnej (zboże). I tutaj mam dylemat czy można ?
Jak będą reagować przy uprawie ziemi, ciągnik, kombajn. hałas ?
Poradzicie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 20:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
janmar64,
Nie przesadzaj ,do pszczół jak do wszystkiego potrzeba zdrowego rozsądku.Przy pierwszym lekkim ociepleniu przenoś i zapomnij o sprawie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 stycznia 2015, 20:22 - pn 
Tadeusz 1 pisze:
Jak będą reagować przy uprawie ziemi, ciągnik, kombajn. hałas ?
Poradzicie
Jak spokojne to mogą stać i przy samym polu jeśli to Twoje pole i sam nie zahaczysz maszyną uli, jak pole obce to ktoś może mieć niezłą zabawę na ciągniku jak przejeżdżając koło uli zrobią mu pokaz z zastosowania żądeł. Pszczołom to nie powinno przeszkadzać bo stale ciągnikiem nie jeździsz ani kombajnem przecież.


Na górę
  
 
Post: 12 stycznia 2015, 22:13 - pn 

Rejestracja: 13 kwietnia 2012, 22:42 - pt
Posty: 289
Lokalizacja: Bolesławiec
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 12 r.
Moje skrajne stoja okolo 1 m od miedzy sasiad co roku cos tam sieje przewaznie zboza a co trzeci rok rzepak i nigdy nie bylo problemu


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 stycznia 2015, 21:07 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Dziękuję za pomoc PasiekaCordovan, fijolek, wszystko jasne pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji