FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 23:34 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
Post: 29 marca 2015, 22:23 - ndz 

Rejestracja: 26 maja 2013, 12:03 - ndz
Posty: 14
Lokalizacja: Kujawy
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Prowadzę pasiekę 100-pni od 5 lat (często więcej ale nie lubię kundli także na początku oraz końcu sezonu jak mi coś podpada to łączę).
Moi drodzy koledzy opiszcie swoje doświadczenia (albo mnie zjebcie że o takie bzdety się pytam) co robicie gdy przychodzi kwitnienie rzepaku, pogoda się pieprzy, czerwiu od groma i kończy się pokarm, a nadstawki oczywiście założone?
Kilka podobnych tematów widziałem ale żadnych konkretów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2015, 22:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
W takich sytuacja, pszczelarze, którzy czerpią z pszczół zyski, zazwyczaj poddają ciasto.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2015, 23:00 - ndz 
sangbleu pisze:
W takich sytuacja, pszczelarze, którzy czerpią z pszczół zyski, zazwyczaj poddają ciasto.

A inni leją syrop litrami , wiadrami i mają pyszny miodek :?: :?:


Na górę
  
 
Post: 29 marca 2015, 23:12 - ndz 

Rejestracja: 26 maja 2013, 12:03 - ndz
Posty: 14
Lokalizacja: Kujawy
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Ciasto stosowałem, ale też zakładałem miedzy gniazdo a miodnię siatkę lub przegonkę i dawałem w dwa dni po dwa litry syropu. Następnie po dwóch kolejnych dniach zabierałem "blokadę" i nie przenosiły. Ilość podkarmienia zależy od ilości w gnieździe, ale w tym okresie jest tyle czerwiu, że nie zdąża zanieść do góry.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2015, 23:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
@bagisek1
Nie wiem. Być może ... :roll:

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 marca 2015, 23:48 - ndz 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 996
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Kupuj 2 tony cukru i dawaj syropek :lol: a na poważnie to 200ml syropu na dobę to pewność , że nie przeniosą do miodni /warunek syrop podany wieczorem/ należy taką dawkę dawać codziennie, masz wówczas pewność, że miód nie będzie zafałszowany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2015, 09:53 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak niema pokarmu w nadstawkach a rodzina ma duzo odkrytego czerwiu to karmi czerw z gniazda resztkamy bo jak damy syrop to on musi dojzec paredni tak do6dni. Syropem pszczoły nie karmia czerwiu, to tak jak by niemowlaka karmic serwatką. Jak niema pozytku na wiosne albo w lato i jak karmimy syropem to zawsze jest mozliwosć zafałszowania miodu. Najlepszym wyjsciem jest podanie ramek z zapasamu kture wycofalim na jesieni do pracownji. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2015, 21:04 - pn 
miły_marian. pisze:
kture wycofalim na jesieni do pracownji. Pozdrawiam miły_marian

Panie Marianie , a jak nie zdążylim i nie wycofalim , to co ?????O to pyta kolega , bo nie ma takich ramek z pewnością , bo by podał rodzinkom :!:


Na górę
  
 
Post: 30 marca 2015, 21:24 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
bagisek1 pisze:
sangbleu pisze:
W takich sytuacja, pszczelarze, którzy czerpią z pszczół zyski, zazwyczaj poddają ciasto.

A inni leją syrop litrami , wiadrami i mają pyszny miodek :?: :?:


Idą Święta i po takich wypowiedziach ,pójdziesz prosić o obfity sezon ??
Plotka i pomówienie jest najgorszym ...... tego świata .
Podpisz się skąd jesteś znawco .
Nie mam dużej pasieki ,nie wożę na pożytki ale ktoś powinien Ci zwrócić uwagę .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 marca 2015, 22:29 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
bagisek1, :nonono: :nonono:
Napisz mądralo przynajmniej z jakiej miejscowości jesteś, a nie ukrawaj się pod hasłem skąd pochodzisz Polska .
Dopóki nie ujrzę w twoim profilu skąd jesteś ,będziesz dla mnie "życzliwy anonim "
henry650 pisze:
baru0, nie ma sie co denerwowac chyba ze masz cos na sumieniu ale kolega bagisek1 poruszyl temat prawdziwy który dotyczy sporej czesci pszczelarzy zwłaszcza tych wielkich i to bez pomowien henry

Nie nie mam na sumieniu , ale widziałem na własne oczy jak gość musiał ze swoim miodem wracać do domu od punktu skupu (bo miał zafałszowany cukrem) a wcale nie był dużym pszczelarzem.
Jak Wy macie dowody to kończę dyskusję .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2015, 13:43 - wt 

Rejestracja: 07 marca 2014, 21:00 - pt
Posty: 91
Lokalizacja: Kujawy i Mazury
Ule na jakich gospodaruję: zander+wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Witam, mnie wielokrotnie pomawiano o taką praktykę bo widziano jak podaje syrop tylko nikt nie sprawdził co to jest i jakim rodziną to daje no i że miodu z nich nie będzie bo są na jednym korpusie. Jest to sytuacja bardzo przykra i nieprzyjemna bo z mojej pasieki wychodzi 100% miód naturalny a gwarancją tego jest moje nazwisko na każdej etykiecie. Niestety tak to jest z młodymi niedoświadczonymi pszczelarzami więc ciesze się że rafleg82, pyta a nie błądzi.
Prawda jest taka że podaje się syte miodową ( z pozostałości po konfekcjonowaniu miodu, rozbite słoiki, glukoza z beczek itd) z EM dla polepszenia kondycji odkładów z młodymi matkami.
Pszczelarze od dziecka i nie spotkałem się z opcja że na rzepaku nie ma wystarczającego pożytku do wykarmienia młodego pokolenia, bo pszczoły w pierwszym momencie robią duży żelazny zapas w gnieździe a dopiero potem noszą do miodni i nawet jak się go przeniesie wyżej to one go znajdą. Trzeba pamiętać o jednym aby na koniec rzepaku nie wybrać im wszystkiego bo się podkarmi... to nie jest metoda.
Pozdrawiam Miłosz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2015, 13:54 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
baru0, ja nie twierdze ze tak robisz ale jak to mowia uderz w stól a norzyce sie odezwą ,własnie siedze przy oknie i jem obiadek z okna widze jak powstaje pasieka juz 3 rok i o dziwo w okolicy nikt nie mial w zeszłym roku miodu a gosciu miał wiec to daje do myslenia a jeżeli chodzi o anonimowosc to też stara sie nim byc bo miod sprzedaje a samochodu na drodze a za płotem odbywały sie Agrobieszczady i to bez etykiety i nie ma szansy zeby miał miodek z mnieszka i lipy bp lip u nas nie ma lip tylko kilka szt we wsi wiec takie jest moje zdanie na takie tematy mnie jak pod koniec sezomu pytali o miod to odpowiedzialem ze nie mam bo pogoda taka byla a nie inna i musialem karmic ot taki u nas w bieszczadach bywa biznes


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2015, 20:38 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
henry650 pisze:
jak pod koniec sezomu pytali o miod to odpowiedzialem ze nie mam bo pogoda taka byla a nie inna i musialem karmic ot taki u nas w bieszczadach bywa biznes

Henry ja tak samo mówiłem ,niestety . :? Miałem tyle co do lipy a później kiszka .Jak u mnie brakło to wysyłałem klientów do kolegi a nie opowiadałem że karmi syropem .
Jednego nie rozumie dlaczego nie można zareagować na puste pomówienia .... To że ja nie mam miodu to jeszcze nie znaczy że inny nie może mieć .
Gdybym się nie pospieszył do hurtownika to miałbym z poprzedniego sezonu .i co wtedy ??.
Tak jak wcześniej ,pisałem jak ma ktoś dowody to nie ma sprawy .
Gdybym nie karmił pod koniec sezonu to bym teraz był na kupnie pszczół a nie sprzedawał .
A z tymi nożycami to mnie rozbawiłeś .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 marca 2015, 21:15 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
baru0, ja tez nie opowiadam klientom ze gosc karmi syropem tylko podaje fakt na forum bez danych osobowych uwazam ze to nie moja sprawa kazdy ma swoje sumienie ale w tym miejscu gdzie mieszkam i mam kilka rodzin do hodowli matek,w promieniu 1km stoi z 50 rodzin a zadnych bo to jest skraj wioski i pola uprawne typu ziemniaki i zboza i uwierz mi ze nikt nie wzioł miodu poprostu w tym sezonie nie było to mozliwe zreszta w pasiekach tez nic nie wziołem bo po co mam wirować cukier, a do Ukrainy mam blisko i ich cukier slodszy niż nasz


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2015, 22:06 - śr 

Rejestracja: 26 maja 2013, 12:03 - ndz
Posty: 14
Lokalizacja: Kujawy
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Pszczelarze od dziecka i nie spotkałem się z opcja że na rzepaku nie ma wystarczającego pożytku do wykarmienia młodego pokolenia, bo pszczoły w pierwszym momencie robią duży żelazny zapas w gnieździe a dopiero potem noszą do miodni i nawet jak się go przeniesie wyżej to one go znajdą. Trzeba pamiętać o jednym aby na koniec rzepaku nie wybrać im wszystkiego bo się podkarmi... to nie jest metoda.
Pozdrawiam Miłosz[/quote]

Ok na rzepaku na pewno się zdarza rzadko albo i wcale ale np na lipie to już szybciej wystąpić brak pokarmu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2015, 22:49 - pt 

Rejestracja: 07 marca 2014, 21:00 - pt
Posty: 91
Lokalizacja: Kujawy i Mazury
Ule na jakich gospodaruję: zander+wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Jest tyle pożytków na które można wywozić pszczoły tylko się nie chce większości pszczelarzom. Jak na lipie kolego nie masz pokarmu albo tak jak w zeszłym roku dała mizernie to nie masz wyboru musisz zakarmić ale nie że zaraz kręcisz to bo jedziesz na nawłoć lub wrzos. Ja sam osobiście znam takich co na wrzosie karmią regularnie ale ich zdaniem miodek jest PIERWSZA KLASA. Nikt Ci się do tego nie przyzna ale i na gryce widziałem jedna z firm pszczelarskich co jeździła co 2-3 dni i ze spreiterków pompowała inwert do podkarmiaczek a potem to wszystko wybierali i jeszcze gadali ile to oni nie wzięli. Masakra!!!
Jak raz kiedyś dasz 2-3 litry syropu bo popełniłeś błąd i w swojej pazerności zabrałeś Naszym dobrodziejką za dużo to dla ratowania rodzin nic się nie stanie i wybacz to sobie. Ale pamiętaj sąsiad na pewno to widział i kiedyś Ci to wypomni... Gorzej jak stanie się to codziennością to Moim skromnym zdaniem jest już OSZUSTWO!
Pozdrawiam
Miłosz :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2015, 23:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pasieka Michalski pisze:
Jak raz kiedyś dasz 2-3 litry syropu bo popełniłeś błąd i w swojej pazerności zabrałeś Naszym dobrodziejką za dużo to dla ratowania rodzin nic się nie stanie i wybacz to sobie. Ale pamiętaj sąsiad na pewno to widział i kiedyś Ci to wypomni...


złote słowa, w początkowych latach mojej kariery pszczelarskiej strasznie się czaiłem z podkarmianiem odkładów, teraz robie to bardziej "jawnie" ale nadal czuje niesmak bo jak to wytłumaczyć laikowi że latam z konewką po pasiece i podlewam ule... tym bardziej ze nikt mnie nigdy o to nie zapytał

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji