FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Czyszczenie ramek
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=16128
Strona 1 z 2

Autor:  adamjaku [ 24 września 2015, 06:17 - czw ]
Tytuł:  Czyszczenie ramek

Przyszedł czas porządków w pasiece. Czy macie jakieś ciekawe propozycje, rozwiązania, sprawdzone sposoby czyszczenia ramek z wosku i propolisu? Czy jest coś innego niż dłuto, co lepiej się sprawdza?

Autor:  wtrepiak [ 24 września 2015, 07:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Ciepła woda i soda , wypłukać w wodzie z octem...jak nowe .
Przed z grubsza przelecieć dłutem bo szkoda wosku...

Autor:  wojtasikpawel [ 24 września 2015, 07:56 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

A jakiś ciekawy patent na czyszczenie krat, tak aby ich nie uszkodzić?

Autor:  Zdzisław. [ 24 września 2015, 08:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Zamrozić i czyścic :
- plastykowe ,poprzez zwijanie
- metalowe poprzez skrobanie lub umiejętne uderzanie np.dłonią

zmrożony kit lub wosk traci swa elastyczność i odpada .

Autor:  mendalinho [ 24 września 2015, 09:29 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

adamjaku pisze:
Czy macie jakieś ciekawe propozycje, rozwiązania, sprawdzone sposoby czyszczenia ramek z wosku i propolisu?

to nigdy nie będzie łatwa i przyjemna praca. Niektórzy wola spalić ramke i kupic nową.
Ja mam dwa nozyki (jeden krótszy drugi dłuższy).
Czekam aż temperatura spadnie poniżej 10 stopni. Przy wyższej temperaturze wosk i kit jest plastyczny i praca sie wydłuża..
Ostatniej zimy oczyściłem w ten sposób około 1000 ramek(na wiosnę sterylizacja w sodzie).
Cześto przy czyszczeniu ramka się luzuje także trzeba ja dobić czy też zszywką czy gwożdziem.Dziurki na drut po sterylizacji trzeba dziurkaczem przebić bo się zapychają.
Czy to się opłaca czy lepeij ramkę spalić i kupić nową. Decyzja nalezy do Ciebie
Pozdrawiam

Autor:  wtrepiak [ 24 września 2015, 10:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Ja odświeżam ...nie palę ...pomimo że, za jeden dodatek w pracy mogę sobie kupić ponad sto nowych ramek..
Ale to w wolnym czasie.... odświeżam , bo szkoda palić , i browarek przy ramkach lepiej smakuje. Zamiast gnić w domu przed telewizorem, wolę pojechać na działkę i poskrobać ramki.
Ale jak to mówią...bogatemu wszystko wolno ...

Autor:  Dominikkuchniak [ 24 września 2015, 11:40 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Czemu za dodatek z pracy a nie za sprzedane produkty pszczele? Wiadomo ze wygodniej zapłacić i miec nówki gotowe, ale ramki odkażone po za wyglądem nie różnią sie niczym. A po sezonie te nowe i tak będą pokitowane i powoskowane

Autor:  andrzejkowalski100 [ 24 września 2015, 11:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Ja czyszcze ramki a następnie opalam palnikiem lampy gazowej .Co prawda sam wycinam ramki i je składam ale proces czyszczenia trwa krócej . Odzyskuje tylko najlepszej jakości ramki. Pozdrawiam :pl:

Autor:  adamjaku [ 24 września 2015, 20:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Ok- nie sprecyzowałem.. ramki z suszem.

Autor:  kulka96 [ 24 września 2015, 20:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

wtrepiak pisze:
Ciepła woda i soda , wypłukać w wodzie z octem...jak nowe .

Jak ciepła ? i ile tej sody?

Autor:  kudlaty [ 24 września 2015, 20:42 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

a o topiarce parowej słyszeli???? wkładacie brudne wyciągacie z drutem odkażone jak jest jeszcze wszystko ciepłe można dokładnie oczyścić, natomiast kit zdzieram przy okazji układaniu rodzin do zimy i podczas ostatniego miodobrania przy okazji odsklepiania,
ja osobiście nie wykorzystuje ponownie ramek bo szybciej wychodzi mi robienie nowych

Autor:  dasz81 [ 24 września 2015, 21:04 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

kudlaty pisze:
a o topiarce parowej słyszeli???? ....

Ja też używam własnej roboty topiarki parowej (obudowa starej lodówki, stara bańka na mleko z wbudowaną 1500 W grzałka).
Ok 40 min w lodówce i ramki oczyszczone, odkażone, drut pozostaje. Nożykiem czyszczę ewentualne zabrudzenia. Za jednym razem 12- 14 ramek sie mieści.
Jedyny minus to to ze pozostaje trochę wosku w tych odpadach - nie mam prasy... no i koszt prądu...

Autor:  wtrepiak [ 24 września 2015, 21:17 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

kulka96Stawiam duży kocioł na kozę woda gorąca +soda kaustyczna lub parnik do parowania ziemniaków . Związujesz po kilka ramek razem ,żeby było wygodniej i nie rozlatywały się . Rękawice gumowe za 15zł
W gorącej wodzie trwa kilka minut. Do płukania mam wannę około 120 lit,, woda zimna plus trzy, cztery butelki octu ...neutralizuje sodę .. wypłukać i na wieszak do wysuszenia .
Sodę ...różnie tak sypię , ale tak na 40 lit wody 1kg 1,5 kg
PRZY SYPANIU SODY DO GORĄCEJ WODY TRZEBA... UWAŻAĆ ...potrafi WYKIPIEĆ!!!!!!

Autor:  Alpejczyk [ 24 września 2015, 21:33 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

adamjaku pisze:
Przyszedł czas porządków w pasiece. Czy macie jakieś ciekawe propozycje, rozwiązania, sprawdzone sposoby czyszczenia ramek z wosku i propolisu? Czy jest coś innego niż dłuto, co lepiej się sprawdza?


może coś w tym stylu


Autor:  andrzejkowalski100 [ 24 września 2015, 22:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Alpejczyk, nożem wyczyszczę szybciej i lepiej jak ktoś lubi utrudnić sobie życie to jego sprawa. Pozdrawiam :pl:

Autor:  gabriel11 [ 24 września 2015, 22:52 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Dłutem będzie szybciej i bez hałasu.

Autor:  Warszawiak [ 28 września 2015, 22:11 - pn ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Ja pożegnałem się z czyszczeniem ramek, zwłaszcza starszych niż 3 lata. 20-25 zł na korpus co 2-3 lata i wszystkie nówki. Kraty odgrodowe zamrażam jak w miarę świeże, starsze niż 3 lata - utylizacja.
wtrepiak pisze:
i browarek przy ramkach lepiej smakuje
, mnie najbardziej przy drutowaniu nowych i wklejaniu węzy:)). Pozdrawiam.

Autor:  wtrepiak [ 29 września 2015, 12:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Panowie nie mówię o jakiś ramkach ...starych niejadalnych się do uli ...tylko piec...
A w jesienne chłody grzaniec z miodem i goźdzki...

Autor:  waldek6530 [ 29 września 2015, 21:43 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Warszawiak pisze:
starsze niż 3 lata - utylizacja.
:shock:
kraty ??? po co zanieczyszczać środowisko - po prostu wyslij mnie je i ja pokryje koszty przesyłki :cwaniaczek:

Autor:  Warszawiak [ 30 września 2015, 02:40 - śr ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

waldek6530 pisze:
po prostu wyslij mnie je
Niestety propolis ma u mnie ciągłe zastosowanie:) Pozdrawiam.

Autor:  waldek6530 [ 30 września 2015, 22:04 - śr ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Ale dlaczego niszczysz trzyletnie kraty czy one już si e do niczego nie nadają ?

Autor:  kudlaty [ 30 września 2015, 23:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

waldek6530 pisze:
Ale dlaczego niszczysz trzyletnie kraty czy one już si e do niczego nie nadają ?


kraty w tym wieku to się już kruszą w palcach bo z roku na rok większe badziewie produkują... mam jeszcze kilka "cieńkich" najmniej z roku 99 które były wewnątrz uli jakie dostałem i nic im nie dolega, w miejsce tych cieńkich kupuje co roku pogrubione bo docelowo są tańsze a pszczoły mają łatwiejszą komunikacje

Autor:  Warszawiak [ 30 września 2015, 23:32 - śr ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

waldek6530 pisze:
Ale dlaczego niszczysz trzyletnie kraty czy one już si e do niczego nie nadają ?
One są tak naprawdę w ogóle niepotrzebne, jeżeli matka zażyczy sobie czerwienia w miodni, to dostawiam 3 korpus lub półnadstawkę.
waldek6530 pisze:
po prostu wyślij mnie je
A proszę bardzo, nawet z resztkami propolisu, dla mnie kraty to zbędny gadżet, namiary do wysyłki na pw., mam ok 20 zbędnych, pozdrawiam.

Autor:  Marek_LB [ 01 października 2015, 23:27 - czw ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

adamjaku pisze:
Ok- nie sprecyzowałem.. ramki z suszem.

Ja nie czyszczę. A nadbudowy woskowe na dolnych i górnych beleczkach ścinane są w trakcie odsklepiania.

Autor:  jędruś [ 02 października 2015, 04:49 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Przy aktualnym zagrożeniu pasieki chorobami bezpieczniej jest podnieść poziom higieny poprzez dezynfekcję ramek.Jednakże sama dezynfekcja bez ich oskrobania nie jest skuteczna.A oczekiwanie aż wosk i kit rozpuszczą się same znacznie ten proces wydłuża.pozdrawiam.

Autor:  adamjaku [ 02 października 2015, 06:32 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Mówimy o ramkach z gniazda. Hoffmanowskich, gdzie boczki w przypadku pozostawienia odstępu momentalnie są kitowane. Po sezonie odstęp zwiększa się o 2-3mm, czasem nawet o 5mm. To zdecydowanie opóźni start rodziny na wiosnę.

W zeszłym tygodniu przy przeglądach zaobserwowałem, skąd takie odstępy powstają i bez zmiany konstrukcji ula powstawać będą.

Z dezynfekcją nie przesadzajcie. Jeśli w rodzinie są jakieś symptomy - to oczywiście. Natomiast dezynfekcja z automaty, wszystkiego jakoś wydaje mi się niepotrzebna. Może zmienię kiedyś zdanie. Uważam, ze może być sytuacja podobna jak u ludzi. Czyli dziecko chowane w sterylnym domu, później po jego opuszczeniu nie jest odporne na "niezdezynfekowany" świat dookoła. Pojawiają się alergie i brak odporności. Nie pamiętacie, jak to fajnie było grzebać w piachu i skakać po brudnych kałużach??

Autor:  jędruś [ 02 października 2015, 13:04 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

To zależy jakie się ma doświadczenia.Raz na rok dezynfekcja ramki nie będzie przesadą.Pozdr

Autor:  Krzyżak [ 02 października 2015, 13:29 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Dezynfekcja z założenia jest złem. Świat a tym samym ul nie jest środowiskiem jałowym. W ulu żyje ponad 8000 różnych "istnień" /pasożytów, bakterii, roztoczy, mikroorganizmów/. Te wszystkie organizmy współistnieją w ulu i tworzą faunę i florę ula, która jest niezbędna pszczołom do życia. Dezynfekując elementy ula czy używając różnej chemii np. amitrazy wyjaławiamy im środowisko przez co są bardziej podatne na wszelkie wirusy czy bakterie. Można to porównać do układu pokarmowego człowieka podczas zażywania antybiotyków.
Bezzasadna dezynfekcja szkodzi pszczołom.

Autor:  CYNIG [ 02 października 2015, 14:28 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Krzyżak pisze:
Bezzasadna dezynfekcja szkodzi pszczołom.


Powyższe powinien każdy sobie powiesić na ścianie nad michą do rozrabiania sody kaustycznej.

Autor:  Dominikkuchniak [ 02 października 2015, 14:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

CYNIG pisze:
Krzyżak pisze:
Bezzasadna dezynfekcja szkodzi pszczołom.


Powyższe powinien każdy sobie powiesić na ścianie nad michą do rozrabiania sody kaustycznej.


Czym się różni wyjałowiona przez sodę ramka która lezy w magazynie do wiosny, ma nowy drut i weze. Od ramki świeżo wyciętej z deski z nowymi zszywkami, nowym drutem i nowa węzą?

Tak samo nowy ul, od tego zdezynfekowanego?

Nie mylmy zdezynfekowania ula qraz z jego elementami od zdezynfekowania ula z elementami oraz rodzina pszczela (miodem, czerwiem itd)

Autor:  jędruś [ 02 października 2015, 15:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Z taką filozofia to nie warto myć rąk bo też będą zdezynfekowane i ta higiena nam zaszkodzi.

Autor:  wtrepiak [ 02 października 2015, 16:52 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Dominikkuchniak,
jędruś,
Właśnie... ani dłuta noża, widelca do odsklepiania nie odkażać.
A przemywam bimberkiem ...dopiero żal ...no ale cóż, ma być higiena.
Przy układaniu gniazd na zimę przepalam palnikiem gazowym dennice drewniane , a styropiany ,przemywam rapicidem i jak wyschnie wymieniam.

Autor:  henry650 [ 02 października 2015, 21:46 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Krzyżak, dobrze piszesz ale co zrobic z tymi nie porzadanymi mikroorganizmami w ulu ?


henry

Autor:  CYNIG [ 02 października 2015, 21:59 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

jędruś pisze:
Z taką filozofia to nie warto myć rąk bo też będą zdezynfekowane i ta higiena nam zaszkodzi.


Jesteś pewny, że dobrze rozumiesz pojęcie "dezynfekcja" zwłaszcza w odniesieniu do mycia rąk?

Autor:  Krzyżak [ 02 października 2015, 22:01 - pt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

henry650, Ja takich nie widzę :)
A na poważnie. Jak by mi rodzina padła na jakiegoś wirusa to pewnie bym ul opalił i zasiedlił nową rodzinę. Ale prewencyjnie nie robię nic, bo uważam że nieuzasadniona sterylizacja jest zła dla pszczół.
Poza tym ile masz mniej roboty. Lazy beekeeping to podstawa :)

Autor:  henry650 [ 04 października 2015, 12:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Krzyżak, tez dobre rozwiazanie w zeszlym roku padlo mi w jednej pasiece kilkanascie rodzin bo byla masakra z warroza tez nie dezynfekowalem poprostu postawilem nowe ule oczywiscie na inna ramke i zrobilem odklady wszystko na nowych rameczkach i nowej wezie
i w tym roku jest ok warroza na poziomie prawie zerowym to i male prawdopodobienstwo masowego wystepowania wirusów


henry

Autor:  wtrepiak [ 04 października 2015, 13:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Jak ktoś ma stare ule ..to niech puszcza z dymem .
Puść z dymem dwu trzy letnie ule... Korpusy, dennice, daszki, chyba gaz wyjdzie taniej..opalić....

Autor:  jędruś [ 04 października 2015, 20:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Jesteś pewny, że dobrze rozumiesz pojęcie "dezynfekcja" zwłaszcza w odniesieniu do mycia rąk?[/quote]
Za wikipedią:
Czynniki chemiczne używane do dezynfekcji:
.........
tenzydy, np. mydła
Pozdrawiam

Autor:  CYNIG [ 04 października 2015, 21:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

jędruś, nie wierz we wszystko co jest napisane w wikipedii :)
A zwłaszcza nie przekładaj tego na codzienne życie i ogólnodostępne materiały.

Autor:  Marek_LB [ 05 października 2015, 11:58 - pn ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

adamjaku pisze:
Mówimy o ramkach z gniazda. Hoffmanowskich, gdzie boczki w przypadku pozostawienia odstępu momentalnie są kitowane. Po sezonie odstęp zwiększa się o 2-3mm, czasem nawet o 5mm.

Takie zjawisko występuje przy ramkowej gospodarce pasiecznej. Ja tego problemu nie mam bo operuję całymi korpusami. Wyciąganie ramek z gniazda następuje w sytuacjach wyjątkowych np. zaawansowany nastrój rojowy, i dotyczy kilku korpusów w sezonie.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 05 października 2015, 23:43 - pn ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Można opowiadać różne teorie ale lepiej zapobiegać niż spotkać się z taka sytuacją, że mamy do czynienia z patologią /inwazja wirusów, bakterii, pasożytów ,grzybów i innych/ .
Krzyżak, profilaktyka ,zapobieganie właśnie wymaga systematycznego wykonywania prac przy prowadzeniu pasieki i nie jest to wcale łatwe.
Można wystawić na próbę przetrwania i pozwolić sobie na minimalizacje czynności ale wtedy możemy obudzić się z ręka w nocniku. A takiej sytuacji nikt nie chce przeżywać w swojej pasiece.
Tak więc czyśćmy ramki ,opalajmy ule ,odkażajmy narzędzia, róbmy wszystko aby nasze pszczoły miały się jak najlepiej. Pozdrawiam :pl:

Autor:  idzia12 [ 06 października 2015, 10:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

:brawo: Podzielam to zdanie.

Autor:  Krzyżak [ 06 października 2015, 10:53 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

andrzejkowalski100 pisze:
Można opowiadać różne teorie ale lepiej zapobiegać niż spotkać się z taka sytuacją, że mamy do czynienia z patologią /inwazja wirusów, bakterii, pasożytów ,grzybów i innych/ .
Krzyżak, profilaktyka ,zapobieganie właśnie wymaga systematycznego wykonywania prac przy prowadzeniu pasieki i nie jest to wcale łatwe.

Niech kolega w końcu zrozumie, że pszczoła to dzikie zwierze i trzymanie jej pod kloszem w laboratoryjnych /sterylnych/ warunkach jej tylko szkodzi.
andrzejkowalski100 pisze:
Można wystawić na próbę przetrwania i pozwolić sobie na minimalizacje czynności ale wtedy możemy obudzić się z ręka w nocniku. A takiej sytuacji nikt nie chce przeżywać w swojej pasiece.

Bo co ? Monety się na koniec sezonu nie zgodzą ?
Pszczelarze amatorzy to miłośnicy pszczół czy mamony ?
andrzejkowalski100 pisze:
Tak więc czyśćmy ramki ,opalajmy ule ,odkażajmy narzędzia, róbmy wszystko aby nasze pszczoły miały się jak najlepiej. Pozdrawiam :pl:

Nie zapomnijmy im jeszcze du.ek podcierać.

Autor:  wtrepiak [ 06 października 2015, 11:54 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Krzyżak, ...To jest tylko twoje zdanie ...nie będę komentował ...ale chciałabym zajrzeć do twoich uli ,......Pszczoła jest dzika ale pszczelarz ma obowiązek dbać i pielęgnować ją !!;; nie tylko ..wyżyłować...zysk .
Bo pszczoła pracuje dla pszczelrza..i właśnie dupcie powinno jej się podcierać!;;
andrzejkowalski100, ma rację ...lepiej zapobiegać niż leczyć ...
Panowie już miałem różne ule do obsadzenia pszczołami ....Ale wierzcie chlew ...brzydziłem się tych uli...niestety tylko dłuto i palnik...

Autor:  Krzyżak [ 06 października 2015, 12:48 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

wtrepiak, wierz mi kolego, że są czyste i zadbane. Ale do takiego stanu nie jest potrzebna chemia. Wystarczy dłuto i odpowiednia budowa ula.

Autor:  paraglider [ 06 października 2015, 13:01 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Krzyżak pisze:
Niech kolega w końcu zrozumie, że pszczoła to dzikie zwierze i trzymanie jej pod kloszem w laboratoryjnych /sterylnych/ warunkach jej tylko szkodzi.

Najstarsze skamieliny rośliny wodnej , zaliczanej do kwiatów , datuje się na 125 mln lat temu . Dopiero po wyjściu kwiatów wodnych na ląd i ich ewolucji , mogła pojawić sie pierwsza prapszczoła a więc wtedy , kiedy pojawiły sie pierwsze dinozaury / około 100 mln lat / . Znaleziony owad przypominający pszczołę - zatopiony w bursztynie , właśnie pochodzi z tego okresu .
Natomiast : Praojciec pszczelarstwa na Ziemi / najstarszy rysunek naskalny , przedstawiający odbieranie miodu / urodził się dopiero 10 - 15 tysięcy lat p.n.e . W porównaniu z pojawieniem się pszczoły na naszym globie , to zaledwie mała chwilka , która / przez naszą " nadopiekuńczość " / doprowadziła do takiego stanu , jaki teraz mamy w pszczelarstwie .
W brew temu co sądzimy , staliśmy się największymi wrogami tych owadów i nie prawdziwą stanie się przepowiednia Einsteina : " kiedy wyginie pszczoła , rodowi ludzkiemu pozostanie już 4 lata ". . W swoim zadufaniu zapominamy , że te owady przeżyły największy kataklizm z przed 60 mln lat , który spowodował wyginiecie dinozaurów .
Zapewniam wszystkich , że przeżyją również istnienie rodzaju ludzkiego , bez którego staną sie bardziej szczęśliwe , dlatego : " nie podcierajmy im du.pek " !!!

Autor:  ja-lec [ 06 października 2015, 18:06 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Koledzy za to co zostało przez nas oswojone i udomowione ponosimy pełną odpowiedzialność i jeżeli trzeba podcierać d..ę to trzeba, dotyczy to i pszczoły.

Autor:  CYNIG [ 06 października 2015, 18:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

Panowie, macie strasznie skrajne podejście (z wyjątkami) do tematu.
Wystarczy to nieco uśrednić i pozbyć się emocji i już wyjdzie coś porządnego :).

Sprawa jest dość prosta, z punktu widzenia zdrowia rodziny pszczelej konieczne odkażenie ula wszędzie tam gdzie wystąpiły choroby. Poza tym zaleca się w ramach profilaktyki oskrobać, opalić czy po prostu wyszorować ul raz na 3-4 lata.
Ula "zdrowego" częściej niż te 3-4 lata, nie odkażamy gdyż każdy taki zabieg niszczy ekosystem ulowy który po wyjałowieniu potrafi być zasiedlany organizmami będącymi patogenami rodziny pszczelej.

Autor:  wtrepiak [ 06 października 2015, 19:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

CYNIG, ...jak pisałem , żebyś zobaczył w jakich ulach gospodarzą pszczelarze , to by cię chyba szlak szlak trą.....fił .nie mówiąc o kolorze suszu...opona.. Nie mówimy o sterylnej gospodarce , ale ramki to inna sprawa, bo woszczyny też nie wycinasz i nie wymieniasz co sezon. Nikt uli nie przepala co roku . Nie powiem ale dennice przed i po zimie przepalam lub dezynfekcja.
Pozdrawiam.

Autor:  CYNIG [ 06 października 2015, 19:47 - wt ]
Tytuł:  Re: Czyszczenie ramek

wtrepiak, i pełna zgoda, tam gdzie trzeba to trzeba a jak nie trzeba to lepiej kawy się napić :)

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/