FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

węza
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=16342
Strona 1 z 1

Autor:  olimp72 [ 10 listopada 2015, 09:28 - wt ]
Tytuł:  węza

Mam pytanie do kolegów o węzę, ponieważ zima się zbliża także warto się już zaopatrzyć w węzę w tym roku będę chciał wziąć 50kg oczywiście na wymianę. W zeszłym sezonie kupiłem węzę z "Miody podkarpackie " i powiem że mają złe walce są strasznie poprzeciągane komórki całe koła trutówki są w plastrach. Może mógłby ktoś z was polecić węzę oczywiście w miarę za rozsądna dopłatą:)

Autor:  CarIvan [ 10 listopada 2015, 13:18 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

Jak chcesz dobrą węzę to masz na forum kolegów adamjaku i qq z nimi pogadaj.

Autor:  kri [ 10 listopada 2015, 14:20 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

"Przypominamy, że nie prowadzimy skupu wosku pszczelego, ani też sprzedaży węzy pszczelej".-to cytat ze strony "miód podkarpacki".Przerabiali mi wosk na 5.1 i muszę ich bronić węza ok.wcześniej brałem w spółdzielni pszczelarskiej-nie ma porównania.

Autor:  gucio1949 [ 10 listopada 2015, 16:02 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

Witam kto ma podobne zdanie o węzie z Podkarpacki Miód jak olimp72.
Mam zamiar u nich robić jak jest tak toooooooo.........
Poz.

Autor:  staszekg [ 10 listopada 2015, 16:09 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

olimp72, Nie podzielam Twojej opinii,ja wysoko oceniam "Miód podkarpadzki"

Autor:  CarIvan [ 10 listopada 2015, 16:52 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

staszekg pisze:
olimp72, Nie podzielam Twojej opinii,ja wysoko oceniam "Miód podkarpadzki"
Nie miałem osobiście węzy od nich ale wielu znajomych nie poleca a wręcz odradza tą firmę z uwagi na kiepską jakość produktu i wątpliwość co do tego z czego jest faktycznie ta węza.

Autor:  pawel. [ 10 listopada 2015, 16:53 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

CarIvan pisze:
Jak chcesz dobrą węzę to masz na forum kolegów adamjaku i qq z nimi pogadaj.
I ta opinia jest właściwa bo robią węzę bardzo dobrą .pawel

Autor:  marian [ 10 listopada 2015, 16:59 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

CarIvan pisze:
co do tego z czego jest faktycznie ta węza.


Węza jest z wosku dostarczonego przez pszczelarza ,dla którego jest robiona. Tak jest na ich stronie.

Autor:  miły_marian. [ 10 listopada 2015, 17:00 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

Jak masz własny wosk to moge ci podac numer telefonu do Labudy on robi weze 4,9 5,1 i 5,4. Ma ałtoklaw i bierze 12 zł za kilogram za prace z twoiego wosku. Tel, 506 568 365 i drugi 505 574 365. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  kudlaty [ 10 listopada 2015, 18:39 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

staszekg pisze:
olimp72, Nie podzielam Twojej opinii,ja wysoko oceniam "Miód podkarpadzki"

świetna 3 lata wstecz miałem tego 35kg
zobacz jak wglądają komórki prawa strona jest przesunięta względem lewej i "sklejone" do kupy
a na plastrze po lewej masz inne komorki niż po prawej i tak w każdą strone
mam wrażenie ze wiele osób nigdy nie widziało jak powinna wyglądać dobrze zrobiona węza

Obrazek



Obrazek

jeśli jest wg Ciebie ok to została mi jedna paczka mogę sprzedać nie mamy do siebie daleko....

Autor:  kudlaty [ 10 listopada 2015, 18:58 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

szymex,

też dobra miałem ją w rękach kilka lat temu bardzo ładna
ale wysłałem już mu na pw do kogo ma się zgłosić

Autor:  henry650 [ 10 listopada 2015, 19:03 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

Dwa razy robilem weze w Miody podkarpackie i jak na razie nie mam zadnych problemow swietnie odbudowana i nie widze zóżnicy miedzy wezą z krosna a innymi wezami jakie mialem ale zobaczymy co bedzie jak bedziemy wytapiac susz czy bedzie to samo co od najwiekszej firmy w PL


henry

Autor:  zento [ 10 listopada 2015, 19:50 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

W tym roku miałem węze zrobioną u "miody podkarpackie" z mojego wosku tj.25kg i pszczoły super budowały /miałem tylko roje/, nie mam uwag. Całe 25kg odbudowane i też szukam węzy 1/2dadan komórka 5,1 ale jak będą mieli w/w to kupię u nich ok 50kg. Pozdrawiam.

Autor:  szymex [ 10 listopada 2015, 21:30 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

tomaszów ma

Autor:  filip [ 10 listopada 2015, 21:38 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

według mnie krytyczne uwagi do węzy z Miodów Podkarpackich są nie uzasadnione, co roku wykonują mi około 20 kg węzy pośredniej 5,1, wszystkie arkusze pszczoły odbudowały od beleczki do beleczki bez żadnych przeróbek, a druga sprawa to niskie koszty wykonania licząc nawet z przesyłką. Trochę wyższe koszty wykonania były u kol apaczk z tym że nie wykonuje 5,1.

Autor:  kudlaty [ 10 listopada 2015, 23:05 - wt ]
Tytuł:  Re: węza

henry650, zento, filip,
z tego co wiem zmienili walce i teraz jest lepiej a ja pisałem o sytuacji z przed 3 lat, jak jest obecnie nie mam zamiaru się przekonywać

Autor:  CarIvan [ 11 listopada 2015, 09:27 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

marian pisze:
Węza jest z wosku dostarczonego przez pszczelarza ,dla którego jest robiona. Tak jest na ich stronie.
ciekawe czy jak ktoś wyśle np. 2 czy 5 kg to też zrobią mu z jego wosku? nie sądzę.

miły_marian. pisze:
Jak masz własny wosk to moge ci podac numer telefonu do Labudy on robi weze 4,9 5,1 i 5,4. Ma ałtoklaw i bierze 12 zł za kilogram za prace z twoiego wosku. Tel, 506 568 365 i drugi 505 574 365. Pozdrawiam miły_marian
Brałem od Erwina węzę, powiem tak, robi ją niezłą ale adamjaku robi lepszą, poza tym Erwin nie robi z małych ilości, jak masz 50 kg to ok dostaniesz z swojego wosku jak mniej to zapomnij o tym.

Autor:  PasiekaMarcinkowscy [ 11 listopada 2015, 10:52 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

kudlaty pisze:
staszekg pisze:
olimp72, Nie podzielam Twojej opinii,ja wysoko oceniam "Miód podkarpadzki"

świetna 3 lata wstecz miałem tego 35kg



tak to było
teraz jest idealna trzyma wymiar w trzech kierunkach nie ważne jaki wymiar 4.9, 5.15, 5.4 wyślij ją do nich to przerobią za darmo w ramach reklamacji

Autor:  staszekg [ 11 listopada 2015, 11:31 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

kudlaty, Węzę w tym roku odrabiały bezbłędnie i na tym buduję moją opinię.Za propozycję dziękuję bo mam własny wosk i wyślę go do przerobu.Pozdrawiam

Autor:  zento [ 11 listopada 2015, 13:13 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

Nie chodzi mi bym miał węze ze swojego wosku /myśle że pszczoły w każdym rejonie wypacają wosk podobnie i prawie jednakowy/ to tylko chodzi o uczciwe podejście wykonującego by zrobił taką która ma wszelkie parametr, głównie chodzi by nie przenosić chorób z pasieki do pasieki i wszystko będzie ok.

Autor:  adamjaku [ 11 listopada 2015, 14:42 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

Po pierwsze - trzeba dobrze zastanowić się przy wyborze producenta, dokładnie obejrzeć proces produkcyjny i zastosowane technologie.

10-20kg wosku można przerobić na własnoręcznie zbudowanych praskach. Być może znajdę chwilkę i krok po kroku pokażę, jak taką zrobić. Uczyłem się tego sam, przez rok. I produkowałem przez rok. I oglądałem efekty.. nadal oglądam. Węza z prasek jest krucha i gruba. Jednak do jej budowy praski potrzebujemy doskonałych wymiarów arkusz węzy. O ile z powiększoną komórką 5,4 nie będzie problemu, to naturalna 5,1 jest już nieosiągalna. Warto pamiętać - na praskę nadaje się tylko węza lana na gorąco. Ma ona grube ścianki i jest płasko-niska".

Jeśli nie chce się Wam robić praski - szukajcie mniejszych wytwórców węzy- jeśli macie dobrej jakości wosk. Najlepiej w bliskiej odległości - tak, aby jechać, zostawić i odebrać osobiście. Wysyłka węzy do 30kg w obie strony to wydatek około 30-40zł. Przy kilku kg jest to koszt odczuwalny. W takim przypadku lepiej szukać w okolicy. Przy okazji obejrzeć, jak taka węza powstaje.

Przerabiacie 50-100kg rocznie, kochacie pszczoły, żyjecie z ich pracy?? Zastanówcie się nad zakupem własnych walców. Jeśli nie sami, to we współpracy z kilkoma znajomymi pszczelarzami. Używane walce dobrej jakości czasem uda się kupić za 3000-5000zł. Tutaj na rynku dostępne będą tylko komórki rzędu 5,4 - przynajmniej od sprawdzonych, polskich producentów. Mam na myśli Lankoffa. Kupując dalekowschodnie produkcje - sprawdźcie dokładnie odbicie komórki węzy powstającej. To tańsze produkcje, aluminiowe, o dostępnych większych szerokościach walcowania (właściwy układ komórek dla węzy wąska-wysokiej). Same walce kosztują około 1000$ - wysyłka - dodatkowo połowę tego. Gdyby można było przetestować co one potrafią.. Ja uważałem to za ruletkę i to zbyt duża kwota aby spróbować. Przyjmijmy, że przerabiacie 100kg wosku rocznie - u większych producentów jest to koszt 1000-1200zł. Czyli po 3 latach koszt zakupu zwraca się.. Kupujecie w kilka osób.. zresztą - matematyki tu wykładać nie muszę. Podam jeszcze kilka zmiennych do równania. Należy pamiętać, że 100kg to około 5 dni pracy, trochę energii i gazu. Za to wszystko macie gwarancję, iż w Waszej węzie nie ma nic, czego sami nie używacie :). Zwrot kosztów po 5-10 latach - ja tak przyjąłem. Przy walcowaniu tylko dla siebie. Ja walców szukałem 7 miesięcy i oglądałem kilkanaście sztuk. Te, które kupiłem po pewnym czasie wymieniłem. Były dobre, pszczoły budowały bez zastrzeżeń ale.. nie były idealne. Teraz robią to jeszcze lepiej. Dlatego też nie zawsze można liczyć na zakup używanych walców - trzeba tez liczyć się z koniecznością wydania 12000 na nowe ręczne lub 15000 na elektryczne. Do produkcji ręcznej wymagany jest udział 2 osób. :)
Nie należy zapominać o sterylizacji wosku. STERYLIZACJI - nie odkażaniu. Błędnie nam dookoła wmawiają - że wosk jest sterylizowany. Sterylizacja to ciśnienie, woda i temperatura. Większość producentów używa pasteryzatorów, gdzie utrzymuje wyższą temperaturę przez dłuższy czas. Jak fajnie słuchać, ze nasz wosk jest sterylizowany przez 12h w temperaturze 140 stopni. Jakaż bzdura. Wosk jest ODKAŻANY, nie sterylizowany. Odkażanie wymaga badania kontrolnego po procesie bo nie daje gwarancji czystości biologicznej wosku. Stylizacja daje. Patrzcie na urządzenia u swojego producenta węzy i nie mylcie nazewnictwa.
Zakup sterylizatora o pojemności około 18-24 litrów to około 1000-1200zł, większe to już kwoty pięciocyfrowe. Dla nas wystarczy ten mniejszy. Należy pamiętać - że pojemność nominalną dzielimy na 3. 1/3 - wosk, 1/3 woda, 1/3 wolna przestrzeń.
Kolejnym etapem są już drogie urządzenia. Urządzenia - hmm.. bardziej linie produkcyjne. To prawdziwe kombajny do produkcji, które ciężko uruchomić, ale jak już zaczną to węza "wylewa się" dziesiątkami kilogramów na godzinę. Ceny od 70.000 na najmniejsze produkcje ukraińskie, tureckie do minimalnie 170.000 za najprostsze urządzenia niemieckie. Tutaj nie ma wylewek, przekładania, powtórnego rozgrzewania. Producenci stosujący taśmy woskowe gładkie lub produkujący z wosku gorącego nie wykonają Wam partii 10 czy 20kg węzy z waszego materiału. Tu do kotła wpadają setki kg wosku, waszego i innych. Różnokolorowe, czyste, wyklarowane lub lekko oskrobane. Wosk roztapiany, odkażany trafia do kolejnego zbiornika sedymentacyjnego, gdzie wytraca temperaturę do pożądanych 70-90 stopni. Wszelkie zabrudzenia wcześniej są filtrowane i dodatkowo opadają pod wosk w zbiorniku sedymentacyjnym. (W zeszłym roku przetapiając węzę jednego z producentów znajdowałem kawałki skrzydełek czy nóżek zatopionych w węzie. Cóż, filtry nie zawsze są wystarczająco gęste.) Wosk ten wylewany jest bezpośrednio na chłodzone walce o dużej szerokości i później cięty automatycznie do żądanego wymiaru. Szybkie wytracanie temperatury powoduje, że węza taka jest krucha i łamliwa. Jest również grubsza, niż walcowana na zimno. Wymaga ogrzania przed wtopieniem i ciężko znosi transport. Często tracimy spory procent arkuszy, które się łamią.

Drugą technologią jest wytworzenie najpierw cienkiej taśmy woskowej "na gorąco" o grubości docelowej węzy, a później przepuszczeniu jej przez walce. Powstająca węza jest elastyczna, tak jak walcowana na zimno.

Jeśli poczytacie o technologii produkcji węzy na walcach - jest tam wymieniamy czynnik prawidłowego odbicia komórek. Jest to.. właściwe odbieranie gotowej węzy nie bezpośrednio spomiędzy walców, tylko odlepianie jej z dolnego lub górnego wałka. Tutaj właśnie tkwi sekret właściwych wymiarów komórki. Myślę, że można również odpowiednio zaprojektować same komórki, aby ewentualne przeciągnięcia dały właściwy obraz.
Jaki powinien on być?? Symetryczne "Y" i przechodzeni ich w kolejne komórki wymiary komórki w każdym kierunku takie same.
Obrazek

Większość wad węzy pszczoły poprawią, ale też zależnie od nastroju rodziny. Jeśli wszystko jest właściwie - robią tak, jak im przygotujemy.

Im grubsza węza - tym szybciej i ładniej jest budowana, a pszczoły zużywają mniej energii na odbudowę. Jest to "chwilowa" inwestycja, ponieważ „nadwyżkę” z takich plastrów odzyskujemy przy wymianie ciemnych plastrów. Wosk nie znika. Zbyt cienka węza może być powodem falowania, złej odbudowy a nawet "spływania odbudowywanych" plastrów. Gorzej również zachowują się one w czasie wirowania. Przyjętą, właściwą ilością arkuszy węzy wielkopolskiej z kg jest od 13 do 15szt.

Pszczelarz zazwyczaj ocenia węzę organoleptycznie - ma być żółta i ładne pachnieć. Obie te cechy można obecnie uzyskać za pomocą chemii. Trochę kropli o zapachu miodu, nieco barwnika. Kolor to akurat najmniej ważna sprawa, choć pośrednio mówi nam o jakości zastosowanego wosku. Jakość, to stopień czystości – pominę nienaturalne dodatki jakich pełno w krążącej węzie. Najgorsze są kwasy, które rozbijają strukturę wosku, wosk rwie się podobnie do papieru, kolor nienaturalnie jasno/kremowy. Jednak jakiś czas temu to był powszechnie stosowany środek do neutralizacji przetrwalników zgnilca. To odrębny temat, niewiele przez mnie „zbadany”. Ja stosuję tylko najlepszej klasy wosk na swoją węzę. Jeżeli jednak pszczelarz zdaje wosk na wymianę, bo inaczej nie dostanie węzy to jaki wosk odda? Każdy rozsądny człowiek odpowie sobie sam.

Autor:  Krzyżak [ 11 listopada 2015, 15:44 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

Adam ładnie to wszystko opisałeś :brawo:
Ten tekst powinien dać pszczelarzom wiele do myślenia. Ile to roboty, pieniędzy i czasu trzeba poświęcić aby mieć dobrą według pszczelarza węzę. Celowo napisałem wg pszczelarza dobrą a nie dobrą dla pszczół. Jak wszyscy wiemy pszczoły na plastrze gniazdowym budują 4 rodzaje wielkości komórek: małe na pierzgę, średnie na czerw pszczeli, większe na miód i duże na czerw trutowy. Wstawiając im węzę zmuszamy je do odbudowy tylko jednego wymiaru. To nie jest dla nich ani naturalne ani dobre. Utrudnia im to to tylko życie w niczym im nie pomagając.
Dlaczego więc stosujemy węzę ? Bo tak nas uczą. Tak jest w książkach, tak mówią starsi koledzy, tak wbijają nam do głowy na szkoleniach. Już nikt się teraz nie zastanawia dlaczego tak robi. A czy pszczoły nie potrafią same zbudować plastra ? Czy nie wiedzą jak to się robi ? Oczywiście, że wiedzą i robią to doskonale. Budują takie komórki jakie potrzebują. Ktoś powie ale przecież:
1. Nie odbudują mi równo w ramkach
2. Zużyją dużo więcej wosku
3. Będą długo budować
4. Zabudują wszystko na trutnia
5. Nie mogę zadrutować ramek i plastry się powyłamują
To wszystko bzdury.

Ad1. Stosując startery lub wstawiając pustą ramkę pomiędzy dwie odbudowane budują prosto, czasami tylko trzeba je trochę poprawić.
Ad2. Ile więcej ? 0,7 kg na korpus gniazdowy wielkopolski. Co to za ilość.
Ad3. Pszczoły puste ramki zabudowują szybciej niż trwa odbudowa węzy w takiej ramce.
Ad4. Gdyby tak było to każda dziko żyjąca rodzina osypała się, bo miała by tylko komórki trutowe w plastrach.
Ad5. Ramek gniazdowych nie trzeba drutować, bo ich nie wirujemy ale jak ktoś ma ochotę drutować to nie ma problemu, może drutować, pszczoły zabudowują bez problemu zadrutowane ramki.

Czy nie warto pozbyć się tak pracochłonnych, drogich i nielubianych czynności jak nawiercanie ramek, drutowanie, wtapianie węzy itp.
Po co się męczyć jak można tego nie robić, oszczędzić czas i pieniądze na wytwarzanie węzy, zarobić pieniądze na sprzedaży wosku, który nam zostaje w nadmiarze ? Po co to wszystko robić ?
Raz, że na tym zarobimy. Dwa mniej się narobimy. Trzy pszczoły tylko na tym zyskają.

W Polskich książkach czy internecie daremnie szukać przykładów gospodarki bezwęzowej ale chętni znający angielski wystarczy, że wpiszą hasło "Foundationless Beekeeping"
Tutaj pierwszy z brzegu artykuł na ten temat:
Foundationless Beekeeping: How to convert to natural beekeeping! Part I
Foundationless Beekeeping: How to convert to natural beekeeping! Part II

Autor:  bo lubię [ 11 listopada 2015, 16:43 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

Krzyżak, również pięknie opisane ,tak właśnie robię a od przyszłego roku węza wklejana tylko do nadstawki ramek w ogóle nie drutuję,tu na to mogę sobie pozwolić bo nie wędruję,no może nie do końca ,w przyszłym roku będę chciał wywieść z 10 uli na akację do lasu jakieś 4 km od pasieki to się przekonam czy się odrywają .w tym roku z braku węzy wstawiałem puste ramki oraz wąskie paski do rodni ,budują tak jak im pasuje .Jak na razie to każda odbudowana na wagę złota ,ale w przyszłości wosku ci u mnie dostatek ,czystego wosku ,czystego w pojęciu że bez ropopochodnych.

Autor:  Dominikkuchniak [ 11 listopada 2015, 20:36 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

Mam pytanie do producentów wezy. Do tych którzy taka nagonkę na idealność robia. Jak chcecie zaspokoić rynek wezy( zrobionej w 100% z wosku), skoro zapotrzebowanie na weze jest większe niż ilość wosku ktora sprzedają pszczelarze (chodzi mi o 100% czysty wosk)?

Autor:  olimp72 [ 11 listopada 2015, 23:23 - śr ]
Tytuł:  Re: węza

Jak będę miał jeszcze plastry to zrobię zdj z tego roku i zobaczycie , ja kupowałem 5,4 standardowo brałem to na wymianę, i szczerze wolę Łysoń lub spółdzielnia w Krakowie.

Autor:  Alpejczyk [ 12 listopada 2015, 21:15 - czw ]
Tytuł:  Re: węza

Dla mniej wtajemniczonych, czym różni się węza odlewana od walcowanej :wink:


Autor:  CarIvan [ 14 listopada 2015, 10:28 - sob ]
Tytuł:  Re: węza

Temat o gospodarce bez węzy został wydzielony w tym proszę trzymać się tematyki węzy i tego czego jej dotyczy.

Autor:  Alpejczyk [ 15 listopada 2015, 21:36 - ndz ]
Tytuł:  Re: węza

Może z kraju środka :wink:


Autor:  adamjaku [ 15 listopada 2015, 22:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: węza

Teraz wiem, skąd na allegro zdjęcia węzy poprzekładanej papierem :)

Autor:  andrzejkowalski100 [ 16 listopada 2015, 01:40 - pn ]
Tytuł:  Re: węza

Ile mozna popychac na temat wezy . Ma byc wykonana prawidlowo w rozmiarze jaki oczekuje klient . Z wosku 100%, wolnego od patogenow koniec kropka . Kto nie dotrzymuje warunkow niech prtodukuje wate cukrowa.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 16 listopada 2015, 01:48 - pn ]
Tytuł:  Re: węza

Alpejczyk, po co inwestowac w maszyny jak widac kobitki lepiej potrafia. Mysle,ze zasadniczo taniej wychodzi. :róża: :róża: Pozdrawiam :pl:

Autor:  maniek4 [ 16 listopada 2015, 15:28 - pn ]
Tytuł:  Re: węza

Polecam węże od adama;) Wie czego chce. I do tego dąży. Jego weza jest godną polecenia każdemu. Oddaje się temu co robi i podchodzi do tego w pełni profesjonalnie. Do tego do każdego podchodzi indywidualnie co jest ważne ze otrzymasz weze ze swojego wosku. Wart jest ceny i czyjegoś zaufania;)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/