FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Przestawianie uli
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=16931
Strona 1 z 1

Autor:  vega [ 13 lutego 2016, 11:21 - sob ]
Tytuł:  Przestawianie uli

Jak teraz przestawiać ule ? Mamy okres końca zimy/przedwiośnia. Niektóre rodziny są już po oblocie ale pszczoły praktycznie cały czas siedzą sobie w ulach i raczej nie opuszczają ich. Czy teraz jest dobry czas na przestawienie uli w inne miejsce? Jeśli tak to jakich zasad trzymać się o tej porze roku podczas przestawiania uli? Czy gdybym chciał przenieść ule w miejsce oddalone o 50m to czy teraz wystarczy je wieczorem lub z samego rana delikatnie przenieść bez żadnych dodatkowych zabiegów? Czy może postępować tak jak w sezonie - czyli najpierw w miejsce oddalone o kilka kilometrów na ok. 2-3 tygodnie i dopiero po takim "zapomnieniu" przez pszczoły w wybrane na pasieczysku miejsce? Jeśli macie swoje doświadczenia w tym temacie to prosił bym o opisanie ich zwłaszcza, że mamy czas gdy jest okazja przestawić ule w inne miejsce.

Autor:  pawlo0710 [ 13 lutego 2016, 11:57 - sob ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Ja jeden przestawiłem o 100m i okazało się, ze jak niedawno zajrzałem w ulu była tylko matka i kilka pszczół może z 3 Pewnie nawet nie zauważyłem jak w jakiś ciepły dzien przyleciały na stare miejsce. Wniosek trzeba to robić jak probnozy zapowiadają dłuższy okres zimna

Autor:  Sławek1964 [ 13 lutego 2016, 12:12 - sob ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

pawlo0710, A były przed przeniesieniem, może przeniosłeś już pusty ul :D

Autor:  andrzejkowalski100 [ 13 lutego 2016, 20:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

vega, zapytam ile kolego tych uli masz zamiar przestawić ? Pozdrawiam :pl:

Autor:  CarIvan [ 13 lutego 2016, 21:37 - sob ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

vega, spokojnie możesz przenieść, im szybciej tym lepiej bo narazie pszczoły jeśli są to po oblocie wstępnym oczyszczającym i wyleciały te o najbardziej przepełnionych jelitach poza tym nie był to uważam do tej pory lot w pełni orientacyjny by po przestawieniu pszczoły Ci błądziły.

Autor:  vega [ 14 lutego 2016, 00:44 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

CarIvan - dzięki za rzeczową odpowiedź - jak zwykle można na Ciebie liczyć.
Andrzej - 10 szt. Zapytam nieśmiało - jakie to ma znaczenie czy do przestawienia jest 10 uli (oczywiście pytam w kontekście zadanego w pierwszym poście pytania).

Autor:  andrzejkowalski100 [ 14 lutego 2016, 12:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

vega, pytałem ile uli , aby mieć wiedzę jaką pracę trzeba wykonać przy wykonaniu bezpiecznego przestawienia .
Ja osobiście nie podjął bym ryzyka przestawiania bez wywózki . 10 rodzinek nie jest tak dużym obciążeniem aby zapakować na przyczepę i wykonać przestawienie . Pomyśl ile można stracić i czy warto ryzykować.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  CarIvan [ 14 lutego 2016, 13:05 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

andrzejkowalski100 pisze:
Pomyśl ile można stracić i czy warto ryzykować.
Nic nie straci i nie ryzykuje o tej porze roku, pszczoły nie są po pełnym oblocie orientacyjnym.

Autor:  Alpejczyk [ 14 lutego 2016, 14:37 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

vega, ja podobnie jak pawlo0710, tylko późną jesienią gdy nastały chłody przewiozłem dwie rodziny na odleglość w prostej lini około 500 m. Straciłem te dwie rodziny. Pozostała matka i garstka pszczół. Tłumaczę sobie tym że kolejne miesiące były w kratkę raz ciepło później zimno i pszczoły miały okazję wylatywać i błądzić.
Na tym starym miejscu zostaw jedną rodzinę jeśli musisz już przenieść.

Autor:  idzia12 [ 14 lutego 2016, 18:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Ja bym zostawiła jedną najsłabszą rodzinkę, resztę wywiozła. Tę najsłabszą zabrała bym w późniejszym czasie po wzmocnieniu. Pobawiła bym się i przewiozła 3 km, a następnie po 2 tygodniach wróciła, na stałe nowe miejsce. Tak dla bezpieczeństwa by potem głowa nie bolała. :mrgreen:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 14 lutego 2016, 21:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

CarIvan pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
Pomyśl ile można stracić i czy warto ryzykować.
Nic nie straci i nie ryzykuje o tej porze roku, pszczoły nie są po pełnym oblocie orientacyjnym.

O czym kolega mówi byłem dzisiaj w pasiece zmarszczki pod okiem jak po botoksie pszczoły noszą pyłek ,wodę zaczyna się sezon.
Jak kolego Przemku posłucha twojej podpowiedzi to może mieć poważny problem. Pozdrawiam :pl:

Autor:  CarIvan [ 14 lutego 2016, 21:12 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Andrzeju kolega vega jest z Mszczonowa, popatrz na pogodę, zapowiadają chłody i deszcze. Pszczoły jeszcze nie wszędzie są po oblotach orientacyjnych bo te małe oczyszczające do takich nie należą.

Autor:  BARciak [ 14 lutego 2016, 21:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

CarIvan pisze:
Andrzeju kolega vega jest z Mszczonowa, popatrz na pogodę, zapowiadają chłody i deszcze. Pszczoły jeszcze nie wszędzie są po oblotach orientacyjnych bo te małe oczyszczające do takich nie należą.

Dokładnie. Jakbyś Andrzeju czytał moje posty to byś wiedział, ze u mnie jeszcze śnieg i oblotu nie było. :wink:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 14 lutego 2016, 21:31 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Tylko kolega vega, ma aktualne wiadomości odnośnie pogody w jego regionie . Myśle ,że podejmie właściwa decyzje . Pozdrawiam :pl:

Autor:  vega [ 14 lutego 2016, 23:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Oblotów jako takich to nie zauważyłem - raczej jak pisze CarIvan obloty oczyszczające. Pszczoły praktycznie cały czas siedzą w ulach i nie za bardzo chce się im je opuszczać. Do tej pory nie było też u mnie cieplejszych dni z temperaturą w cieniu powyżej 10 stopni. Jeśli już się trafiły z temperaturą ok. 10 stopni to mocno wiało.

Autor:  BARciak [ 15 lutego 2016, 10:12 - pn ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

vega pisze:
Oblotów jako takich to nie zauważyłem - raczej jak pisze CarIvan obloty oczyszczające. Pszczoły praktycznie cały czas siedzą w ulach i nie za bardzo chce się im je opuszczać. Do tej pory nie było też u mnie cieplejszych dni z temperaturą w cieniu powyżej 10 stopni. Jeśli już się trafiły z temperaturą ok. 10 stopni to mocno wiało.


Mimo dużej odległości od Ciebie mam to samo :)

Autor:  CarIvan [ 15 lutego 2016, 10:14 - pn ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Więc jeśli musicie przestawić to jak najszybciej póki się nie ociepli.

Autor:  BARciak [ 15 lutego 2016, 11:06 - pn ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Co miałem przestawić, czyli 2 ule, to przestawiłem jesienią po lotach. :)

Autor:  vega [ 15 lutego 2016, 20:54 - pn ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Dzięki wszystkim za pomoc - pozdrawiam

Autor:  JM [ 15 lutego 2016, 22:39 - pn ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Przestawianie uli jesienią, po lotach, nie jest najszczęśliwszym zabiegiem, no chyba że ktoś ma 100% pewność kiedy to jest już to "po lotach".
Bo czasami po tych niby ostatnich lotach okazuje się, że aura płata figle i występują jeszcze kolejne loty.

Autor:  swierszczyca [ 11 marca 2016, 12:44 - pt ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Witam kolegów i koleżanki. Choć jestem poczatkująca to chciałam się podzielić moimi doświadczeniami odnośnie przewożenia uli na różne odległości ze względu na ogromna agresje jednaj rodziny. Miało to miejsce dwa razy na początku czerwca 2015. Najpierw miałam 3 ule wielkopolskie i 1 odkład na miejskich ogródkach działkowych. Niestety pszczoły terroryzowały całe otoczenie i po 2 miesiącach dostałam wilczy bilet. Znalazłam nowe miejsce 4 km. dalej na obrzeżach wsi nieopodal mojego miasta (od ostatniego domu do uli ok. 40 m). Wieczorem zamknięte wyloty i przewózka na nowe miejsce. Na starym miejscu został na tydzień odkład żeby lotna zbłąkana pszczoła miała gdzie wracać w razie czego (to się przydało bo kilka wróciło). Po przewozie na nowe miejsce od razu otwarte wyloty. Na nowym miejscu niestety to samo – powieść grozy, kolega dosłownie nie mógł wyjść z domu by nie zostać zaatakowanym. Na prędce znalazła nowe miejsce w lasku 300 m dalej. To był strzała w dziesiątkę. Niestety mała odległość i obawy czy to się uda. A jednak się udało dzięki radom ze starych książek pszczelarskich. Wieczorkiem zatkałam szczelnie wyloty trocinami i ule w cień, tak stały 24 godziny ze względu na obawę przegrzania mimo wentylacji przez powałkę (w książkach radzą przetrzymywać pszczoły 4/5 dni). Następnego wieczora przeprowadzka na nowe miejsce 300 m dalej i od razu dziurka ołówkiem w upchanych trocinach na jedna pszczołę. Pół kolejnego dnia pszczoły czyściły wylotek zapamiętując nowe miejsce. Na poprzednim miejscu ponownie na tydzień został odkład na lotną pszczołę (znowu okazał się przydatny bo trochę ich się jeszcze tam pokręciło przez tydzień). Po tygodniu odkład zabrany (procedura taka sama). Wszystko doskonale się udało, aż sama byłam w szoku. Teraz pszczółki zimują szczęśliwe w swojej leśnej pustelni (po wymianie matki problem agresji powoli został zażegnany). To tle…
Mam nadzieje, że komuś się to przyda.

Autor:  ZRoko [ 11 marca 2016, 17:14 - pt ]
Tytuł:  Re: Przestawianie uli

Witam .Miło napisane ,od serca ale jakoś ta - swierszczyca -tak jakoś żle mi to brzmi .Miłego dnia .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/