FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=17310
Strona 1 z 1

Autor:  tryme [ 04 kwietnia 2016, 11:22 - pn ]
Tytuł:  Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Po wczorajszym przeglądzie w jednej z rodzin spotkałem się z sytuacją, że pomimo iż w gnieździe są ramki z jajami dodatkowo znalazłem na jednej ramce dwa, na drugiej jeden matecznik podlany mleczkiem. Reszta komórek z młodym czerwiem nie jest zasklepiona. Ciężko gdybać co dziewczyny chcą zrobić, czy to cicha wymiana ???, czy kasować mateczniki czy zostawić jak jest i zobaczyć co będzie dalej ????

Autor:  mariko [ 04 kwietnia 2016, 12:15 - pn ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Jak zostawisz i nawet jak matka się wygryzie to potrzebne są jeszcze trutnie do lotu godowego. U mnie koniec kwietnia to ich jeszcze nie widzę.

Autor:  idzia12 [ 05 kwietnia 2016, 21:26 - wt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

tryme pisze:
Po wczorajszym przeglądzie w jednej z rodzin spotkałem się z sytuacją, że pomimo iż w gnieździe są ramki z jajami dodatkowo znalazłem na jednej ramce dwa, na drugiej jeden matecznik podlany mleczkiem. Reszta komórek z młodym czerwiem nie jest zasklepiona. Ciężko gdybać co dziewczyny chcą zrobić, czy to cicha wymiana ???, czy kasować mateczniki czy zostawić jak jest i zobaczyć co będzie dalej ????

Ja bym zrobiła tak. Gniazdo na zabudowę zimną. Trzy ramki z matecznikiem, krata, matka stara i reszta ramek. Jak młoda się obleci to dobrze zagospodarujesz ją( jeśli są trutnie), jak nie to i tak stara powinna zostać. Chyba że to nowa matka zeszłoroczna(z jesieni) i może być konflikt wywołany niezgodnością rasową ( przed zimą nie wymieniły się pszczoły). To mateczniki można usunąć.

Autor:  Sławek1964 [ 05 kwietnia 2016, 21:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Mam podobną sytuację, po szybkim przeglądzie stwierdziłem czerw pszczeli zasklepiony a także mateczniki już zasklepione w jednej rodzinie. Ze względu na umówione spotkanie nie mogłem szybko sprawdzić czy jest jeszcze matka, muszę sprawdzić w najbliższym czasie.

Autor:  Kosut [ 05 kwietnia 2016, 22:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

tryme pisze:
Po wczorajszym przeglądzie w jednej z rodzin spotkałem się z sytuacją, że pomimo iż w gnieździe są ramki z jajami dodatkowo znalazłem na jednej ramce dwa, na drugiej jeden matecznik podlany mleczkiem. Reszta komórek z młodym czerwiem nie jest zasklepiona. Ciężko gdybać co dziewczyny chcą zrobić, czy to cicha wymiana ???, czy kasować mateczniki czy zostawić jak jest i zobaczyć co będzie dalej ????
Kasuj mateczniki jesli matka czerwi opóżnisz cichą wymianę.
idzia12 pisze:
( jeśli są trutnie),
Idzia skąd te trutnie i co pomągą?

Autor:  Kosut [ 05 kwietnia 2016, 22:07 - wt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

idzia12 pisze:
Ja bym zrobiła tak. Gniazdo na zabudowę zimną. Trzy ramki z matecznikiem, krata, matka stara i reszta ramek. Jak młoda się obleci to dobrze zagospodarujesz ją( jeśli są trutnie), jak nie to i tak stara powinna zostać. Chyba że to nowa matka zeszłoroczna(z jesieni) i może być konflikt wywołany niezgodnością rasową ( przed zimą nie wymieniły się pszczoły). To mateczniki można usunąć.
Idzia czy nie byłaś u TM :haha:

Autor:  idzia12 [ 06 kwietnia 2016, 10:16 - śr ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Jeśli trutnie w tej chwili są, na wygryzieniu lub już się wyległy to jest szansa unasienienia. U mnie w górach pogoda kiepska a i tak w najsilniejszych rodzinach czerw trutowy za kilka dni wyjdzie. Bywa że pszczoły ze starymi matkami przechowują też trutnie przez zimę. Legnica i okolice cieplej, wiem że już trutnie młode robią obloty. Co rejon to możliwości inne.
Kosut nie mogę się odnieść do tak zdawkowej i lakonicznej wypowiedzi. Telepatycznie nie stwierdzę o co Ci chodzi.

Autor:  idzia12 [ 06 kwietnia 2016, 10:35 - śr ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Sławek1964 pisze:
Mam podobną sytuację, po szybkim przeglądzie stwierdziłem czerw pszczeli zasklepiony a także mateczniki już zasklepione w jednej rodzinie. Ze względu na umówione spotkanie nie mogłem szybko sprawdzić czy jest jeszcze matka, muszę sprawdzić w najbliższym czasie.

Jeśli matka zginęła, to bym nie ryzykowała wychowu o tej porze nowej, lepiej połączyć ze względów ekonomicznych, a odkład z tej rodziny zrobić później. Przy cichej wymianie to co innego. Matka nadal jest i czerwi. Rodzina nie słabnie. Ten sposób jest dobry. Przy niskich ramkach na dole może być matecznik z kilkoma ramkami czerwiu a na górze matka z miejscem do pracy i czerwiem. Oczywiście pokarm węglowodanowy i białkowy też w obu korpusach. Wszystko przedzielone kratą. Najlepiej winidurową grubą bo nie jest zimna i się nie poddaje naciskom. Młoda będzie chciała przejść w górę. Nawet jeśli nowa z jakiegoś powodu nie rozpocznie czerwienia, zostaje stara.

Autor:  kkrzysztof1963 [ 06 kwietnia 2016, 20:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Sławek1964 pisze:
Mam podobną sytuację, po szybkim przeglądzie stwierdziłem czerw pszczeli zasklepiony a także mateczniki już zasklepione w jednej rodzinie. Ze względu na umówione spotkanie nie mogłem szybko sprawdzić czy jest jeszcze matka, muszę sprawdzić w najbliższym czasie.

A czy matka ma miejsce do czerwienia , miałem kiedyś podobną sytuacje, był czerw , jajka , matka ale nie było miejsca do czerwienia ze względu na obfity pożytek.Podobnie jest teraz gniazda zalane i zapchane pyłkiem.

Autor:  Sławek1964 [ 06 kwietnia 2016, 20:44 - śr ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Miejsce do czerwienia było, tego czerwiu dużo nie było, powiedzmy że średnio, a codzienne obloty można powiedzieć że najlepsze z moich rodzin, tak samo z noszeniem pyłku. Trzeba sprawdzić czy jest matka i jajeczka wtedy wiele się wyjaśni.

Autor:  Dominik Pasieka [ 07 kwietnia 2016, 07:21 - czw ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

U mnie praktycznie to samo, nawet wygryzione były. Ul silny, pszczół 2 razy tyle ile po zimowli, czerwiu brak, jajek brak tylko te mateczniki na środku jednej ramki i spacerująca młoda matula po ramce. Zabrałem ją z ula i położyłem na daszku ula sąsiedniego, a ona fruuuu i do swojego ula na wylotek i siedzi (ciekawi mnie skąd wiedziała gdzie mieszka) więc ja ją do pudełka po zapałkach i połączyłem tą rodzinę z inną mającą matkę czerwiącą. Pozdrawiam.

Autor:  Piotr Mława [ 07 kwietnia 2016, 17:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

tryme pisze:
Po wczorajszym przeglądzie w jednej z rodzin spotkałem się z sytuacją, że pomimo iż w gnieździe są ramki z jajami dodatkowo znalazłem na jednej ramce dwa, na drugiej jeden matecznik podlany mleczkiem. Reszta komórek z młodym czerwiem nie jest zasklepiona. Ciężko gdybać co dziewczyny chcą zrobić, czy to cicha wymiana ???, czy kasować mateczniki czy zostawić jak jest i zobaczyć co będzie dalej ????

Tu mamy do czynienia z matką strutowiałą, ewent. czerwią już trutówki anatomiczne(czerw garbaty) A z tych mateczników nic nie będzie bo są tam jaja niezapłodnione :(
mariko pisze:
Jak zostawisz i nawet jak matka się wygryzie to potrzebne są jeszcze trutnie do lotu godowego. U mnie koniec kwietnia to ich jeszcze nie widzę.

U mnie już są w silnych rodzinach :!:


Sławek1964 pisze:
Mam podobną sytuację, po szybkim przeglądzie stwierdziłem czerw pszczeli zasklepiony a także mateczniki już zasklepione w jednej rodzinie. Ze względu na umówione spotkanie nie mogłem szybko sprawdzić czy jest jeszcze matka, muszę sprawdzić w najbliższym czasie.

Jeżeli nie ma na chwilę obecną jajeczek, to ,,zagniotłeś " matkę podczas przeglądu, ewent. padła ze starości.

młode trutnie w silnych rodzinach :mrgreen:
Obrazek

Autor:  Piotr Mława [ 07 kwietnia 2016, 18:48 - czw ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Już chyba wolę te mniejsze zdjęcie :)

Obrazek
Ramka warsz. zwykła z dziką zabudową trutową( w komórkach tych matka złożyła już niezapłodnione jajeczka na trutnie).

Autor:  Kosut [ 07 kwietnia 2016, 20:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Piotr Mława pisze:
Już chyba wolę te mniejsze zdjęcie


Ramka warsz. zwykła z dziką zabudową trutową( w komórkach tych matka złożyła już niezapłodnione jajeczka na trutnie).

_________________

I uważacie że ponieważ są już trutnie to matka się unasienni?

Autor:  Sławek1964 [ 07 kwietnia 2016, 20:43 - czw ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Piotr Mława, Zagniecenie matki odpada bo to był pierwszy wgląd do ula

Autor:  Piotr Mława [ 08 kwietnia 2016, 06:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Kosut pisze:
Piotr Mława pisze:
Już chyba wolę te mniejsze zdjęcie


Ramka warsz. zwykła z dziką zabudową trutową( w komórkach tych matka złożyła już niezapłodnione jajeczka na trutnie).

_________________

I uważacie że ponieważ są już trutnie to matka się unasienni?

Na początku kwietnia to matki ratunkowe nie mają prawa się unasiennić :!:
Zgadzam się :D
Na zdjęciu wcześniej pokazywałem Wam młode wygryzione trutnie.
To są jeszcze niemowlaki :haha:
Przez kilka pierwszych dni życia są karmione przez pszczoły.
W wieku 8 dni życia są już praktycznie dojrzałe płciowo(są zdolne do rozrodu do 40-50dni), ale nic z tego nie wynika bo po raz pierwszy wylatują z uli gdy mają 12-15dni.No i oczywiście odpowiednie nasycenie terenu wokół pasieki trutkami.
Reasumując :!:
Wczoraj podczas przeglądu znalazłem u siebie silnego,,bezmatka" szkoda mi ich było łączyc z uwagi na siłę rodziny.
Dostały 4 ramki z czerwiem żeby zbytnio nie osłabły.
Za 14 dni będą matki ratunkowe (pszczoły same sobie wybiorą najlepszą) plus jeszcze kilkanaście dni na loty godowe to daje nam pierwsze dni maja.
W naszych warunkach klimatycznych pierwsze matki mogą się unasienniać w końcówce kwietnia ,początkiem maja(oczywiście awaryjnie). :pl:

Autor:  tryme [ 08 kwietnia 2016, 08:34 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Piotr Mława pisze:
tryme pisze:
Po wczorajszym przeglądzie w jednej z rodzin spotkałem się z sytuacją, że pomimo iż w gnieździe są ramki z jajami dodatkowo znalazłem na jednej ramce dwa, na drugiej jeden matecznik podlany mleczkiem. Reszta komórek z młodym czerwiem nie jest zasklepiona. Ciężko gdybać co dziewczyny chcą zrobić, czy to cicha wymiana ???, czy kasować mateczniki czy zostawić jak jest i zobaczyć co będzie dalej ????

Tu mamy do czynienia z matką strutowiałą, ewent. czerwią już trutówki anatomiczne(czerw garbaty) A z tych mateczników nic nie będzie bo są tam jaja niezapłodnione :(

Kolego matka normalnie czerwiła. Były złożone prawidłowe jajka w komórkach, larwy i pierwszy czerw zamknięty. W ulu miała miejsce do czerwienia, był pokarm.
Wczoraj rodzinkę połączyłem z inną po wcześniejszym zlikwidowaniu mateczników. Matki nie szukałem, niech dziewczyny same podejmą decyzję, która dla nich jest najlepsza :lol:

Autor:  emka24 [ 08 kwietnia 2016, 08:37 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Piotr Mława pisze:
Wczoraj podczas przeglądu znalazłem u siebie silnego,,bezmatka" szkoda mi ich było łączyc z uwagi na siłę rodziny.
Dostały 4 ramki z czerwiem żeby zbytnio nie osłabły.
Za 14 dni będą matki ratunkowe (pszczoły same sobie wybiorą najlepszą) plus jeszcze kilkanaście dni na loty godowe to daje nam pierwsze dni maja.
W naszych warunkach klimatycznych pierwsze matki mogą się unasienniać w końcówce kwietnia ,początkiem maja(oczywiście awaryjnie).

Dziwne podejście.
Jeżeli przyjmiemy ,że od jaja do jaja upływa 30 dni,to pierwsze jaja po tej matce(jeśli się unasieni i powróci ) pojawią się ok 10 maja.Ale żeby te jaja poleciały to musi upłynąć kolejny miesiąc(21 plus ok 10 dni )to daje nam ok 10 czerwca.Ale matka z czerwieniem się rozkręca stopniowo(w/g Brata Adama nawet tra to 8 tygodni)-my przyjmijmy 4 tygodnie ,to oznacza,że nasza matka rozczerwi się do pełnych obrotów ok.10 lipca,a wiec wtedy gdy wszystkie matki już hamują przed zimą.W tym czasie niewiele jest też do pozyskania.

Piotr Mława pisze:
Dostały 4 ramki z czerwiem żeby zbytnio nie osłabły

Do uratowania tej rodziny już zostały osłabione 4 rodziny-a takich zasilań jeszcze będzie trzeba kilka.
Nie widzę więc gospodarczego uzasadnienia takiego postępowania.
Lepiej rozwiązując tą rodzinę zasilić 4 inne ,niż ratować ją osłabiając silne rodziny produkcyjne.
No i to jest tylko moje zdanie.

Autor:  jarok [ 08 kwietnia 2016, 09:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

emka24,
Cytuj:
Jeżeli przyjmiemy ,że od jaja do jaja upływa 30 dni,to pierwsze jaja po tej matce(jeśli się unasieni i powróci ) pojawią się ok 10 maja.Ale żeby te jaja poleciały to musi upłynąć kolejny miesiąc(21 plus ok 10 dni )to daje nam ok 10 czerwca.Ale matka z czerwieniem się rozkręca stopniowo(w/g Brata Adama nawet tra to 8 tygodni)-my przyjmijmy 4 tygodnie ,to oznacza,że nasza matka rozczerwi się do pełnych obrotów ok.10 lipca,a wiec wtedy gdy wszystkie matki już hamują przed zimą.W tym czasie niewiele jest też do pozyskania.


Z powyższego wynika że nie ma sensu robienie późniejszych odkładów niż wczesno majowe, czyli okres naturalnej rójki,
bo i tak nic z nich nie będzie :D

Autor:  emka24 [ 08 kwietnia 2016, 09:22 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

jarok pisze:
bo i tak nic z nich nie będzie

jarok pisze:
Z powyższego wynika że nie ma sensu robienie późniejszych odkładów niż wczesno majowe, czyli okres naturalnej rójki,
bo i tak nic z nich nie będzie

Nie chcę rozwijać tego tematu ,bo jest inny.
Tworzenie odkładów ,kiedy ,jak silne ,z jaka matką i w reszcie po co-sprzedaż, odmłodzenie pasieki ,powiększenie pasieki,zagospodarowanie pszczoły jesiennej itd-to inny temat.
Moja wypowiedź tyczy innego tematu.

Autor:  Piotr Mława [ 08 kwietnia 2016, 12:52 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

emka24 pisze:
tr Mława pisze:
Dostały 4 ramki z czerwiem żeby zbytnio nie osłabły

Do uratowania tej rodziny już zostały osłabione 4 rodziny-a takich zasilań jeszcze będzie trzeba kilka.
Nie widzę więc gospodarczego uzasadnienia takiego postępowania.
Lepiej rozwiązując tą rodzinę zasilić 4 inne ,niż ratować ją osłabiając silne rodziny produkcyjne.
No i to jest tylko moje zdanie.
emka24,
O jakim ty osłabieniu rodzin mówisz :?:
Z 4 rodzin zabrałem po 1 ramce młodego niezasklepionego czerwiu(głównie z jajeczkami).Matki uzupełnią ten ubytek w ciągu 2 dni.
Poza tym jest coś takiego jak wyrównywanie siły rodzin w pasiece.
Na początku maja osłabiam te najsilniejsze(nie pójdą mi na drzewo) i zabieram im po 2 ramki z czerwiem i poddaję do tych srednich rodzinek. Ten bezmatek dostanie własnie w maju co najmniej z 5 ramek z czerwiem krytym i będzie pełnowartościową rodziną.
I najważniejszy aspekt :!: Rodzina z młodą matką już się nie wyroi w tym sezonie. :)

Autor:  emka24 [ 08 kwietnia 2016, 14:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Piotr Mława pisze:
O jakim ty osłabieniu rodzin mówisz


Piotr Mława pisze:
Z 4 rodzin zabrałem po 1 ramce młodego niezasklepionego czerwiu(głównie z jajeczkami)


Piotr Mława pisze:
Ten bezmatek dostanie własnie w maju co najmniej z 5 ramek z czerwiem krytym


Po co im w ogóle matka?

Autor:  mendalinho [ 08 kwietnia 2016, 14:29 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Piotr Mława pisze:
Na początku maja osłabiam te najsilniejsze(nie pójdą mi na drzewo) i zabieram im po 2 ramki z czerwiem i poddaję do tych srednich rodzinek. Ten bezmatek dostanie własnie w maju co najmniej z 5 ramek z czerwiem krytym i będzie pełnowartościową rodziną.

Zawracanie wisły kijem.
Nie lepiej połaczyć słabizny. Wziąć z połączonej rodziny porządnie miód z rzepaku. Zrobić z niej odkład i się cieszyć z kolejnych miodobrań.
Twoja praca przy tych bezmatkach i słabiznach też kosztuje
Piotr Mława pisze:
Poza tym jest coś takiego jak wyrównywanie siły rodzin w pasiece.

Początek maja na wyrównanie siły w rodzinach pszczelich to trochę za póżno, przynajmniej w takim zakresie o którym piszesz.
Moim zdaniem o wile lepszy efekt jeśli chodzi o wyrównanie sił rodzin w pasiece dają naloty(z małą wkładka w postaci ramki czerwiu na wygryzieniu).
Pozdrawiam

Autor:  Piotr Mława [ 08 kwietnia 2016, 20:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Powiem tak :!:
Mimo iż mam mnogo tych uli do każdego z nich mam podejście indywidualne(emocjonalne).Jężeli są silne to robię wszystko aby im pomóc w rozwoju.Nigdy nie liczyły się dla mnie aspekty ekonomiczne,tylko pszczoły.
Łączę tylko słabe rodzinki które nie rokują dalszego rozwoju.
Pozdrawiam Piotr :)

Autor:  CarIvan [ 09 kwietnia 2016, 22:16 - sob ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Piotrek zgodzę się z kolegami bo mają po kolei każdy rację. Bez sensu jest taka rodzinę ratować, jedyne rozsądne co można by zrobić to kupić przezimowana matkę ale z dowozem własnym bo pocztą się wyziębi i im poddać jak jest silna rodzina i jeśli chcesz ją zostawić, druga opcja podzielić tą bez matki na inne rodziny.

Autor:  Piotr Mława [ 10 kwietnia 2016, 01:40 - ndz ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

CarIvan pisze:
Piotrek zgodzę się z kolegami bo mają po kolei każdy rację. Bez sensu jest taka rodzinę ratować, jedyne rozsądne co można by zrobić to kupić przezimowana matkę ale z dowozem własnym bo pocztą się wyziębi i im poddać jak jest silna rodzina i jeśli chcesz ją zostawić, druga opcja podzielić tą bez matki na inne rodziny.

Zgadzam się z Tobą Przemku, jak również z wcześniejszymi wpisami iż ze względów ekonomicznych trzymanie,,na siłę" przy życiu takiej rodziny mija się z celem.
Ekonomia to jedno a sentyment do pszczół to drugie :!:
Pozdrawiam Piotr :pl:

Autor:  emka24 [ 10 kwietnia 2016, 09:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Piotr Mława pisze:
Nigdy nie liczyły się dla mnie aspekty ekonomiczne,tylko pszczoły.

Piotr Mława pisze:
Ekonomia to jedno a sentyment do pszczół to drugie


Mam następne pytanie- po co chować się za takimi stwierdzeniami jw.
Albo coś ma sens i czemuś służy i wtedy się to robi ,albo nie.
Czy te rodziny,ule ,odkłady ,które w 160 na 166 napisanych postów tu oferujesz do sprzedaży, sprzedajesz z aspektów ekonomicznych,choć jak piszesz one się dla ciebie nie liczą ,czy z sentymentu,który z kolei jest dla Ciebie ważny?
Aby było jasne nie mam nic przeciwko sprzedaży pszczół czy odkładów.
Dla mnie jednak aspekt gospodarczy jest bardzo ważny,bo jak inaczej przekonać się ,że nasza gospodarka pasieczna jest właściwa.
W/g mnie za takimi stwierdzeniami ludzie chowają złe decyzje,niepowodzenia.
Jak ktoś czuje obrzydzenie do zysków to zawsze nadwyżkę kasy czy miodu może rozdać.
Piszę nie tylko do kolegi -wielu pszczelarzy używa tych stwierdzeń,a wpisy kolegi dały pretekst.
Dzięki i kończę.

Autor:  Piotr Mława [ 10 kwietnia 2016, 11:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

emka24 pisze:
Czy te rodziny,ule ,odkłady ,które w 160 na 166 napisanych postów tu oferujesz do sprzedaży, sprzedajesz z aspektów ekonomicznych,choć jak piszesz one się dla ciebie nie liczą ,czy z sentymentu,który z kolei jest dla Ciebie ważny?

Teraz to mnie kolega rozbawił 160/166 postów napisanych przezemnie dotyczy sprzedaży pszczół :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: :haha:
To co napisałem trzeba czytać ze zrozumieniem(bez obrazy) :lol
Ekonomia to jedno a sentyment do pszczół to drugie(jedno drugiego nie wyklucza).
Sprzedaję dużo uli z pszczołami(odkładów pszczelich) za godziwe pieniądze
emka24 pisze:
Jak ktoś czuje obrzydzenie do zysków to zawsze nadwyżkę kasy czy miodu może rozdać.
( nie jestem Caritasem) :mrgreen:
Pszczoły to jest całe moje życie, w to co robię wkładam całe moje serce i wysiłek. A pszczoły to czują i odpłacają mi się na swój sposób 100-krotnie. :D

Autor:  Sławek1964 [ 05 maja 2016, 17:28 - czw ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Jak wcześniej pisałem w tym temacie, pod koniec marca były mateczniki na cichą wymianę dopiero teraz pojawił się czerw po młodej matce, który już będą zasklepiać czyli matka musiała trochę poczekać na trutnie, ale się doczekała.

Autor:  kudlaty [ 06 maja 2016, 14:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Sławek1964,
ciekawe jak długo poczerwi

Autor:  Sławek1964 [ 06 maja 2016, 16:53 - pt ]
Tytuł:  Re: Mateczniki w marcu - cicha wymiana ???

Ile poczerwi to się okaże, zostawiłem ją ze względu na to, że jej matka w poprzednim sezonie byłe rekordzistką i chciałem mieć po niej matkę.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/