FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Dokarmianie.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=17531
Strona 1 z 1

Autor:  Danio1998 [ 03 maja 2016, 09:36 - wt ]
Tytuł:  Dokarmianie.

1.Jeśli nie ma pokarmu w ulu to czym dokarmić? kupić ciasto?
2.Zaglądałem do uli i zauważyłem, że w jednym jest mała ilość czerwiu .. co zrobić?

Proszę o pomoc i dziękuje z góry :)

Autor:  CYNIG [ 03 maja 2016, 09:43 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

Danio1998,

1. zupełnie nie ma?? masz rodzinę kompletnie bez pokarmu węglowodanowego?? - Jeśli tak, to nie ma się co bawić z ciastem tylko ratuj tą rodzinę dając 3kg cukru rozpuszczone w 2 litrach wody. Na wszelki wypadek daj im to wieczorem.

2. Opisz dokładnie co jest na plastrach w tym ulu, czy są jajka, czy jest pokarm, czy jest miejsce do czerwienia, czy mają pierzgę itd.

Autor:  BoCiAnK [ 03 maja 2016, 09:56 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

Danio1998 pisze:
1.Jeśli nie ma pokarmu w ulu to czym dokarmić? kupić ciasto?
2.Zaglądałem do uli i zauważyłem, że w jednym jest mała ilość czerwiu .. co zrobić?

Proszę o pomoc i dziękuje z góry :)


Ten rok jak na razie zapowiada się bardzo biedny
ile masz rodzin to kup inwert ,cukier i karm

Autor:  CYNIG [ 03 maja 2016, 10:11 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

BoCiAnK, jaki biedny? Może w tym roku do nas na nizinach się pani fortuna uśmiechnie. Jak na razie rośliny pięknie nektarują, na rzepaku trzecie nadstawki już przygotowane do założenia, przy domu (koło lasu) część rodzin dostała już drugie. Pełnia szczęścia :) :) :)

Autor:  ZRoko [ 03 maja 2016, 11:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

CYNIG pisze:
BoCiAnK, jaki biedny? Może w tym roku do nas na nizinach się pani fortuna uśmiechnie. Jak na razie rośliny pięknie nektarują, na rzepaku trzecie nadstawki już przygotowane do założenia, przy domu (koło lasu) część rodzin dostała już drugie. Pełnia szczęścia :) :) :)
Na piątek planuję dać trzecie "piętro "wlkp niektórym rodzinkom .Połówek nie mam .Jak tak dalej pójdzie to połówki będę miał ja na koniec sezonu .

Autor:  zbycho81 [ 03 maja 2016, 11:43 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

Szczęściarze, u nas wcześniej pogoda była przeplatana. Ale teraz już jest dzięki Panu Bogu dobra i pszczółki noszą jak szalone :).

Autor:  kudlaty [ 03 maja 2016, 11:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

świat się nie kończy na rzepaku, wypogodziło się nareszcie powinno być dobrze, polewa delikatnie rzepaki będą dobrze nektarować, o mniszku u mnie nie ma co marzyć zbytnio bo to już jego końcówka ale sady jeszcze kwitną

Autor:  adriannos [ 03 maja 2016, 18:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

By nie zafałszować miodu - syta.
Jak miodu na sytę nie ma, sprawić sobie uczciwy miód - łatwo w dzisiejszych czasach pisać. I rozrobić sytę.
Od bidy - kombinować z inwertami czy cukrem.

Każdy wie co ma potem w swoim miodzie. Pszczelarz chciał pszczoły, to stać go na ich utrzymanie.
A pogoda się znów paprze. Naniosły, zjedzą, na zdrowie.
Pozdrawiam

Autor:  kudlaty [ 03 maja 2016, 19:07 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

adriannos, czasami się zastanów co piszesz, w 2014r zużyłem na pasieke 3,5t cukru i co miałem niby miód kupywać i robić im syte żeby z głodu nie padły???
dla mnie jest logiczne że albo się karmi albo miód bierze, jest tyle czerwiu że za 1-2 tygodnie nie będzie śladu po pokarmie jakiego byśmy go nie podali bo to wszystko potrzebuje jeść i to nie mało, w chwili obecnej karmię obsesyjnie kilka rodzin które mi zostały przy domu żeby mieć żarcie do odkładów lepsze to niż liczenie że sobie przyniosą, jeszcze kilka dni sadów i zostanie im zielona trawa i tuje do czasu aż się pojawi coś nowego

Autor:  adriannos [ 03 maja 2016, 19:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

kudlaty, Przeczytaj co napisałem, a potem się sam zastanów.

Autor:  paraglider [ 03 maja 2016, 19:38 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

kudlaty pisze:
o mniszku u mnie nie ma co marzyć zbytnio bo to już jego końcówka ale sady jeszcze kwitną

Na nadwarciańskich łąkach mniszek dopiero się zaczyna i będą temperatury sprzyjające jego nektarowaniu . Teraz pszczółki uwijają się na jaworach i buszują po plantacji porzeczki czarnej . Nie omijają też kwitnącej plantacji wikliny , zbierają dla mnie pyłek . Lada dzień zakwitną kasztany , już otwierają się pierwsze kwiaty . Nabrzmiałe pąki głogów tylko czekają na wyraźniejsze ocieplenie , które zbliża się wielkimi krokami . W ulu na wadze stale przybywa a więc jest lepiej niż się zapowiadało . Tyle słonecznych dni już dawno wiosną nie widziałem - do tej pory to tylko jeden dzień z opadami . Na szczęście przymrozki już za nami i szczęśliwie w okolicy nic nie przemarzło - poranne mgły z nad rzeki skutecznie ochroniły moje czereśnie a nawet wcześnie posiane ogórki i posadzone pomidory . Zimnej Zośki już nie będzie a miodzik już , tuż tuż .

Autor:  kudlaty [ 03 maja 2016, 19:51 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

paraglider,

tylko ze ja nie mam pszczół na nadwarciańskich łąkach, mam pszczoły w kilku miejscach a na "bazie" sytuacja jest jaka jest albo jest spadź i miód albo nie ma nic bo w koło sam las iglasty i ogromne przepszczelenie, hoduje tu matki i szykuje żarcie dla odkładów dlatego musze mieć trochę rodzin pod ręką

Autor:  adriannos [ 03 maja 2016, 20:43 - wt ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

paraglider pisze:
Zimnej Zośki już nie będzie
Może jeszcze przyjść w orszaku Serwacego, Pankracego i Bonifacego, czy jak im tam było, co jej utorują drogę.

Autor:  Danio1998 [ 05 maja 2016, 16:57 - czw ]
Tytuł:  Re: Dokarmianie.

W tych ulach na ramkach widać że matka czerwi, ale nie ma pokarmu.. Czyli mam rozpuscic i dać im troche tego cukru?

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/