FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 01:27 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 16 marca 2017, 18:19 - czw 
zbycho81 pisze:
pisiorek pisze:
U mnie Zdarzały się próby rabunków ale to jesienią ,wiosną nie miałem takich problemów jesienią owszem . jestem przekonany że to były pszczoły z innych pasiek sypałem mąką i to na 100% były pszczoły sąsiadow.Ale moje kochane pszczoły nie dają sobie w kaszę dmuchać wyjechały na rabusiach tylko kurz leciał :mrgreen: kupka ściętych rabusiów pod ulem tylko wywlekaly trupki i zucaly z wlotka :pala: nie dały sobie ukrasc pokarmu.wypad z baru piwa nie ma ! :haha:

U mnie rabunków nie było, ale.... Kilka dni temu dowiedziałem się, że moje pszczółki zrabowały ul w sąsiedniej pasiece. Ponoć rodzinka była słaba a właściciel, karmiąc pszczółki cukrem, zapomniał zwęzić wylotek. I co ja mam winić swoje pszczółki??? Czy raczej właściciela pasieki, że gapa....Już teraz wiem skąd miałem reinwazję warrozy. A tak na marginesie, zauważyłem że Buckfasty lubią się pokręcić po pasiecy przy wylotkach innych rodzin, oczywiście bez żadnej szkody, bo o wszystkim trzeba pamiętać, nawet o zwężaniu wylotków, tym bardziej u zdechlaków :). Z tym osuszaniem ramek, to lepiej odsklepić i za zatwór, na drugi dzień suchutkie. Są różni pszczelarze, jak któryś wystawi ramki zafajdane kałem, lub co gorsza innym, bardziej niebezpiecznym dziadostwem, to może się to skończyć nieciekawie dla tych którzy trzymają pszczółki w sposób należyty. Nie piję do ciebie Pisiorek, ale lepiej nie uczyć młodzierzy (i nie tylko) takiego zachowania. Bo twoje pszczółki mogą być zdrowe, ale sąsiada to już nie wiadomo. A warroza też się pięknie roznosi podczas takiego osuszania, i nie bądź nierozsądny, że tylko twoje wybrały cały pokarm :). Pozdrawiam gorąco

zbycho81, przyznam ze masz tu duzo racji i mnie tym troche przekonales :)


Na górę
  
 
Post: 16 marca 2017, 21:30 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
Wystawiałem dawniej do osuszania ramki po miodobraniu w zapasowych kondygnacjach na pasieczysku , nawet ten fakt nie był w stanie sprowokować żadnych rabunków .

Taka technika tylko dla orłów :wink: ,młode orliki się mogą mocno poparzyć :| .
Już nie wspomnę o chorobach .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2017, 21:43 - czw 
baru0, yyy 8) Słuchaj że tak się głupio trochę zapytam jak myślisz gdzie jest więcej bakterii na ramce z pokarmem czy w kałuży gnojówki , jak myślisz? :wink:


Na górę
  
 
Post: 16 marca 2017, 22:54 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
pisiorek pisze:
baru0, yyy 8) Słuchaj że tak się głupio trochę zapytam jak myślisz gdzie jest więcej bakterii na ramce z pokarmem czy w kałuży gnojówki , jak myślisz? :wink:

Bakterie a bakterie, to dwie różne grupy. Zjadliwość bakterii z ula nie należy przyrównywać do żadnych innych. Tam też trwa wyścig zbrojeń i selekcja na przetrwanie.
Nie pochwalam wystawiania ramek poza ule i nie chciała bym mieć sąsiada z takimi pomysłami. W ulu bezpiecznie. Nie zdajecie sobie sprawy co macie na tych ramkach, ostatnio wraca nosemoza o dużej zjadliwości i coraz częściej zgnilec draży pasieki. Do puki stężenie nie przekroczy krytycznego, a pszczoły są dobrze odżywione białkowo, jest w uśpieniu. Co nie znaczy że nie zaraża.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 marca 2017, 23:04 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
pisiorek pisze:
baru0, yyy 8) Słuchaj że tak się głupio trochę zapytam jak myślisz gdzie jest więcej bakterii na ramce z pokarmem czy w kałuży gnojówki , jak myślisz? :wink:

Pomyliłeś kierunki ,miałem na myśli obce pszczoły z innych pasiek ,które też będą przy osuszaniu .
idzia12 pisze:
Nie pochwalam wystawiania ramek poza ule i nie chciała bym mieć sąsiada z takimi pomysłami.

Dokładnie .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2017, 15:20 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
pisiorek pisze:
baru0, yyy 8) Słuchaj że tak się głupio trochę zapytam jak myślisz gdzie jest więcej bakterii na ramce z pokarmem czy w kałuży gnojówki , jak myślisz? :wink:

Wystawiaj a wg opisów zgnilec 20 km od Ciebie .Na razie pogoda nie sprzyja długim lotom , ale to może się zmienić i wtedy może być ciekawie . Ja już widziałem całą pasiekę zrabowaną przez żółtą pszczołę , nikomu nie życzę takiego widoku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 marca 2017, 15:23 - pt 
Hieronim pisze:
pisiorek pisze:
baru0, yyy Słuchaj że tak się głupio trochę zapytam jak myślisz gdzie jest więcej bakterii na ramce z pokarmem czy w kałuży gnojówki , jak myślisz?

Wystawiaj a wg opisów zgnilec 20 km od Ciebie .Na razie pogoda nie sprzyja długim lotom , ale to może się zmienić i wtedy może być ciekawie . Ja już widziałem całą pasiekę zrabowaną przez żółtą pszczołę , nikomu nie życzę takiego widoku.


Kurza melodia już mi dajcie spokój nic nie wystawiam już skończyłem to robić przekonaliscie mnie zostawiam pszczołom za zatworem i będę sobie wybierały :P


Na górę
  
 
Post: 17 marca 2017, 17:27 - pt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
a po miodobraniu to jak wystawiacie go oczyszczenia czy nie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 03:44 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 marca 2014, 00:26 - pt
Posty: 364
Lokalizacja: Osiek/Olkusz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. wlkp 18
Miejscowość z jakiej piszesz: Olkusz
Po miodobraniu to w korpus i na samą górę ula i po dobie suchutkie jak pieprz ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 09:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Słowian pisze:
Po miodobraniu to w korpus i na samą górę ula i po dobie suchutkie jak pieprz ;)

Wszysko jest kwestią skali
Owszem ramki masz suchutkie ale też pełne pszczół. Trzeba je z nich oczyścić. Przy 20 rodzinach masz 40 korpusów miodni minimum(400 ramek które trzeba oczyścić z pszczół) przy 100 rodzinach masz 200 korpusów samej miodni 2 tyś ramek. O rabunkach które by wystąpiły podczas wyjmowania tych ramek nie wspomnę ,.
No ale jak piszesz przynajmiej ramki suchutkie jak pieprz.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 09:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Pajej pisze:
a po miodobraniu to jak wystawiacie go oczyszczenia czy nie?

Powiem ci jak ja robię.
Po miodobraniu prosto z miodarki ramki sa czyszczone z mostkowań górnych i dolnych beleczek. Nastepnie pakuje je do worków po 20-30 szt. i do zimnej ciemnej piwnicy czekaja następnej wiosny.
Tylko albo aż tyle robię z ramkami po ostatnim miodobraniu
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 09:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 marca 2014, 00:26 - pt
Posty: 364
Lokalizacja: Osiek/Olkusz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. wlkp 18
Miejscowość z jakiej piszesz: Olkusz
No jak po ostatnim to ok tez bym tak zrobił a są jeszcze przegonki dla mnie super sprawa zostawisz na 2 dni i góra posciutka po dobie zdarzało mi się ze kilka pszczół jeszcze było


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 09:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
mendalinho pisze:
Pajej pisze:
a po miodobraniu to jak wystawiacie go oczyszczenia czy nie?

Powiem ci jak ja robię.
Po miodobraniu prosto z miodarki ramki sa czyszczone z mostkowań górnych i dolnych beleczek. Nastepnie pakuje je do worków po 20-30 szt. i do zimnej ciemnej piwnicy czekaja następnej wiosny.
Tylko albo aż tyle robię z ramkami po ostatnim miodobraniu
Pozdrawiam

Chyba nie foliowych??? Na jednym filmiku Boguś pokazywał jak dodaje miodnie, i tam mówi że ramki są po ostatnim miodobraniu i nie oczyszczone. I przez to pszczoły szybciej zagospodarowują taką nadstawkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 09:54 - sob 
mendalinho pisze:
Po miodobraniu prosto z miodarki ramki sa czyszczone z mostkowań górnych i dolnych beleczek. Nastepnie pakuje je do worków po 20-30 szt. i do zimnej ciemnej piwnicy czekaja następnej wiosny.
Tylko albo aż tyle robię z ramkami po ostatnim miodobraniu
Pozdrawiam


Ja również podobnie postępuję z rameczkami po ostatnim miodobraniu.Po pierwszym ramki wracają do ula , przy drugim selekcja , co do wytopienia oddzielnie , zostające na następny sezon , u mnie akurat do beczki , lub korpusów.
Zgadzam się z Piotrkiem :thank: i tez tak robiłem ,że dawałem 1-3 rodzinkom do wyczyszczenia , ale odpuściłem ,że względu na rabunki i ilość ramek , do oczyszczenia z pszczół.

.Piotr , jakieś to mocniejsze worki , jeśli wejdzie po 30 szt i jak ewentualnie z motylicą??


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2017, 09:57 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1086
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
Słowian pisze:
No jak po ostatnim to ok tez bym tak zrobił a są jeszcze przegonki dla mnie super sprawa zostawisz na 2 dni i góra posciutka po dobie zdarzało mi się ze kilka pszczół jeszcze było

A jak obierasz miód z przegonką to później wstawiasz korpusy z miodem do jakiegoś ogrzewanego pomieszczenia? Czy taki miodek nie jest "zadębiały"? Pytam z ciekawości bo w tym roku sam zakupiłem kilkanaście przegonek, ale nie pomyślałem o tym, że taki miodek będzie raczej dużo gęściejszy z racji obniżenia temperatury, a więc i trudniejszy do wywirowania, no więc jak jest??? A może lepiej jakiś aromat, tak jak Polbart pokazuje https://www.youtube.com/watch?v=gAT_6mZCIYI&t=303s


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 10:00 - sob 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
bagisek1 pisze:
jak ewentualnie z motylicą??
ramek nie oczyszczonych motylica boi się :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 10:07 - sob 
Tadeusz 1 pisze:
bagisek1 pisze:
jak ewentualnie z motylicą??
ramek nie oczyszczonych motylica boi się :)


Nie wiem , kto Tobie takich bajek naopowiadał :?: , ale zupełnie nie masz racji. Pewnie przeczytałeś w książce :mrgreen: Motylica dobierze się do wosku , węzy , oby tylko miała na to chęć :mrgreen: :mrgreen: , a rameczki nie oczyszczone , to już całkiem rarytas :mniam miodek:


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2017, 10:19 - sob 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
bagisek1 pisze:
Nie wiem , kto Tobie takich bajek naopowiadał :?: , ale zupełnie nie masz racji. Pewnie przeczytałeś w książce
nie pamiętam, gdzieś chyba czytałem :głupek ze mnie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 10:50 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Tadeusz 1,
Barciak zje wszystko nawet ramki z pokarmem ,jedynie co może go pokonać to mróz poniżej -7st C.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 12:10 - sob 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Hieronim pisze:
Tadeusz 1,
Barciak zje wszystko nawet ramki z pokarmem ,jedynie co może go pokonać to mróz poniżej -7st C.
a to cholerstwo, po co to żyje :wink: dzięki za naukę


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 22:48 - sob 
Hieronim pisze:
Barciak zje wszystko nawet ramki z pokarmem ,jedynie co może go pokonać to mróz poniżej -7st C.


Co Wy chcecie od Grześka , nikomu krzywdy nie robi , po prostu jest adminem i nikogo nie zjada, najwyżej zostawia w osamotnieniu :mrgreen: :mrgreen: A mróz go nie pokona , pisał ,że miał temperaturę w tym roku - 36 :cold: :cold:


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2017, 22:50 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
bagisek1, Krystian czytaj ze zrozumieniem. Nie o mnie chodziło tylko o motylicę :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 22:53 - sob 
BARciak pisze:
. Nie o mnie chodziło tylko o motylicę :haha: :haha: :haha:

Ale napisali ,że Barciak wszystko zje?? I z dużej litery , myślałem ,że o Ciebie chodzi. :( :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 18 marca 2017, 22:55 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
bagisek1,
bagisek1 pisze:
BARciak pisze:
. Nie o mnie chodziło tylko o motylicę :haha: :haha: :haha:

Ale napisali ,że Barciak wszystko zje?? I z dużej litery , myślałem ,że o Ciebie chodzi. :( :mrgreen:

To już wiesz, że nie :haha:
Wracamy do tematu :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 marca 2017, 23:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Hieronim pisze:
Barciak zje wszystko nawet ramki z pokarmem ,jedynie co może go pokonać to mróz poniżej -7st C.


I słońce.
Czy dymienie siarką pomieszczenia oprócz barciaka niszczy inne wirusy ?

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 15:53 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2015, 23:57 - wt
Posty: 173
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie komb.
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Hieronim pisze:
Tadeusz 1,
Barciak zje wszystko nawet ramki z pokarmem ,jedynie co może go pokonać to mróz poniżej -7st C.

Niestety nie do konca chyba tak jest poniewaz ostatnio doczyszczalem ramki po wycientej woszczyznie trzymane pare dni w zamrazarce (-16°C) a resztki zamknalem w sloiku. I co znalazlem po pewnym czasie w szczelnym sloju - zywego motyla :evil: Wczesniej ramki cala zime byly w szopie. Wiec jajkom mroz jest raczej nie straszny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 18:17 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Dobrze że czytam to forum, dzięki temu wiem teraz ileż to ja mam szczęścia z plastrami.
U mnie ramki z nadstawek po ostatnim miodobraniu, bez osuszania, są pakowane w półkorpusy i wstawiane do pracowni. Szacuję że w zimie jest tam około 10 stopni. Robię tak już parę sezonów i jakoś motylicy nie stwierdziłem.
Natomiast plastry gniazdowe są zestawiane w wieżowce w korpusach na zewnątrz, traktowane parami kwasu octowego i przetrzymywane tak aż do wiosennych porządków.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 18:42 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Tobiasz pisze:
Hieronim pisze:
Tadeusz 1,
Barciak zje wszystko nawet ramki z pokarmem ,jedynie co może go pokonać to mróz poniżej -7st C.

Niestety nie do konca chyba tak jest poniewaz ostatnio doczyszczalem ramki po wycientej woszczyznie trzymane pare dni w zamrazarce (-16°C) a resztki zamknalem w sloiku. I co znalazlem po pewnym czasie w szczelnym sloju - zywego motyla :evil: Wczesniej ramki cala zime byly w szopie. Wiec jajkom mroz jest raczej nie straszny

Niemożliwe , mróz niszczy wszystkie formy życiowe barciaka w przeciwieństwie do kwasu octowego i siarki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 19:03 - ndz 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
Tadeusz 1 pisze:
po co to żyje

Już wyjaśniam.
W naturze pszczoły siedziały i rozwijały się w dziuplach drzew. Nikt ramek nie wymieniał więc siedziały tak długo aż komórki były za małe , żeby można było wychować kolejne pokolenie ,nie wspomnę już o koncentracji chorób , co z kolei skutkowało tym , że musiały albo opuścić dziuplę albo zginąć . W tym momencie wkraczała motylica czyściła dziuplę ze starych plastrów (tu odpowiedż dlaczego barciak woli czarne ramki) i po jakimś czasie był czysty domek dla następnych pszczół.
Czy jeszcze ktoś uważa "po co to cholerstwo?"
Pozdrawiam Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 19:17 - ndz 
Wszystko co zyje na swiecie jest do czegos potrzebne nawet motylica ,kiedys gadam lekarce ze mam bakterie w gardle a ona sie smieje i mowi ze gdybym ich nie mial to bym umatl :mrgreen:

Chinczycy juz raz wytlukli wruble bo stwierdzili ze to szkodniki jaki byl efekt wiemy wszyscy ...


Na górę
  
 
Post: 19 marca 2017, 19:21 - ndz 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
pisiorek pisze:
Chinczycy juz raz wytlukli wruble bo stwierdzili ze to szkodniki jaki byl efekt wiemy wszyscy ...

Ja nie wiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 19:33 - ndz 
waldwielki41 pisze:
pisiorek pisze:
Chinczycy juz raz wytlukli wruble bo stwierdzili ze to szkodniki jaki byl efekt wiemy wszyscy ...

Ja nie wiem.


waldwielki41,
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kampani ... ma_plagami


Na górę
  
 
Post: 19 marca 2017, 19:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Tępili wróble bo uważali że zjadają duże ilości ziarna. Płacili na skupach pieniądze za zabite ptaki. Jaki był efekt. Po kilku latach, gdy populacja wróbli spadła, zmarło z głodu kilkadziesiąt milionów Chińczyków. Zboże w ogóle nie było, plony zniszczyło robactwo. Równowaga w przyrodzie musi być zachowana.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 19:58 - ndz 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
pisiorek pisze:
waldwielki41 pisze:
pisiorek pisze:
Chinczycy juz raz wytlukli wruble bo stwierdzili ze to szkodniki jaki byl efekt wiemy wszyscy ...

Ja nie wiem.


waldwielki41,
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kampani ... ma_plagami

Moja wiedza na temat barciaka-motylicy nie pochodzi z wikipedii ani żadnych publikacji .To moja prywatna teoria. Pewnie ktoś to gdzieś opisał ale ja nie czytałem.
Z wikipedii rzadko korzystam . Za dużo błędów.
A z wróblami Rysiek wyjaśnił . Dziękuję.
Pozdrawiam Waldek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 20:02 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
wytruli robactwo i przy okazji pszczoły i zapylają recznie. Tylko dlaczego z innych rejonów chin nie sprowadza pszczół?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 20:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Próbują napszczelać tereny, ale to nie takie proste, gdy zniszczenia osiągnęły tak ogromne rozmiary. Zresztą przez ściągnięcie samych pszczół problemu nie rozwiążą. Oprócz nich trzeba odbudować całą eco-florę i eco-faunę. Ale na tym poprzestańmy bo to temat na pracę naukową.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 21:06 - ndz 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
A jak oszacowac czy jest przepszczelenie w okolicy?

co do flory to dopłaty powinny byc dodatkowe ro roslin miododajnych, to by napewno podziałało i rolnicy sialiby takie roslinki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 23:15 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Pajej pisze:
A jak oszacowac czy jest przepszczelenie w okolicy?


Wsiądź na rower lub wykonaj spacery po okolicy piechotą i zanotuj sobie pasieki i liczbę rodzin w okolicy. Do pszczelarzy zagadaj, wypytaj kto ma jeszcze pasieke w okolicy, bo czesto nie widać z drogi.
Wrzuć sobie to potem np. na mapy googla. Zaznacz obszar jaki cie interesuje, podsumuj liczbę rodzin w danym obszarze i podziel przez km^2 i dostaniesz wynik.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 marca 2017, 23:21 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Pajej pisze:
A jak oszacowac czy jest przepszczelenie w okolicy?

co do flory to dopłaty powinny byc dodatkowe ro roslin miododajnych, to by napewno podziałało i rolnicy sialiby takie roslinki

Miały być pasy ochronne dla owadów ale PSL z Sabatem projekt udusiło i tak powstały pustynie pszenno-kukurydziane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2017, 06:50 - pn 
Słuchajcie jeszcze jak czyniłem ten jak ze haniebny proceder wystawienia ramek z pokarmem koło Uli czego już nie robię oczywiście :nonono: :oczko: To widziałem kilka matek trzmieli .One się posilaly na tych ramkach ,pożytku jeszcze nie ma no i być może uratowałem tym mateczkom zycie?trzmiele są bardzo potrzebne i pożyteczne :)


Na górę
  
 
Post: 20 marca 2017, 07:36 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
U mnie jednego ćmiela widziałem na wylotku chyba chciał wejść do ula i go pszczółki chyba za żądliły bo nie żył

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2017, 08:27 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
astroludek pisze:
Pajej pisze:
A jak oszacowac czy jest przepszczelenie w okolicy?


Wsiądź na rower lub wykonaj spacery po okolicy piechotą i zanotuj sobie pasieki i liczbę rodzin w okolicy. Do pszczelarzy zagadaj, wypytaj kto ma jeszcze pasieke w okolicy, bo czesto nie widać z drogi.
Wrzuć sobie to potem np. na mapy googla. Zaznacz obszar jaki cie interesuje, podsumuj liczbę rodzin w danym obszarze i podziel przez km^2 i dostaniesz wynik.

W promieniu 1,5km jest kilku pszczelarzy
1 ma 20 rodzin
2 ma 5
3 ma 6
4 nie wiem ile jeszcze z nim nie rozmawiałem

taki promień wystarczy? Myslę ze tragiedii nie ma


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2017, 10:30 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1814
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
To bez dramatu. Ale zweryfikuj to dokładnie, bo zwykle okazuje się że pszczelarzy jest dużo więcej niż się wydaje. Ule pochowane tak aby ich nie było widać itp.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2017, 11:06 - pn 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
waldwielki41 pisze:
Tadeusz 1 pisze:
po co to żyje

Już wyjaśniam.
W naturze pszczoły siedziały i rozwijały się w dziuplach drzew. Nikt ramek nie wymieniał więc siedziały tak długo aż komórki były za małe , żeby można było wychować kolejne pokolenie ,nie wspomnę już o koncentracji chorób , co z kolei skutkowało tym , że musiały albo opuścić dziuplę albo zginąć . W tym momencie wkraczała motylica czyściła dziuplę ze starych plastrów (tu odpowiedż dlaczego barciak woli czarne ramki) i po jakimś czasie był czysty domek dla następnych pszczół.
Czy jeszcze ktoś uważa "po co to cholerstwo?"
Pozdrawiam Waldek

A to sprytny robaczek, czyściciel :D dziękuję za wyjaśnienie.
Tak jak napisał RysiekS Równowaga w przyrodzie musi być zachowana.
A tak przy okazji choć to nie ten temat (przepraszam admina, że będzie musiał sprzątać) widział ktoś z Was w lesie w dziupli pszczoły że tak powiem na dziko ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 marca 2017, 13:46 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
astroludek pisze:
To bez dramatu. Ale zweryfikuj to dokładnie, bo zwykle okazuje się że pszczelarzy jest dużo więcej niż się wydaje. Ule pochowane tak aby ich nie było widać itp.

od dziecka żyje tutaj to wiem kto co ma.
Jeszcze musze zapytac tego 4 bo on moze miec nawet ponad 20 rodzinek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2017, 18:19 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
A ja tak odnośnie tego czerwienia wiosennego.
W jednym ulu wz matka czerwi tylko na trzech ramkach, pokarmu mają dużo, pierzgi dużo, a ta franca nie chce zaczerwić nic więcej.
Zaczerwione bardzo mocno, tam gdzie się wygryza pszczoła składa jajeczka od nowa ale nie chce wejść na następne ramki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2017, 20:44 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Bartek.pl pisze:
A ja tak odnośnie tego czerwienia wiosennego.
W jednym ulu wz matka czerwi tylko na trzech ramkach, pokarmu mają dużo, pierzgi dużo, a ta franca nie chce zaczerwić nic więcej.
Zaczerwione bardzo mocno, tam gdzie się wygryza pszczoła składa jajeczka od nowa ale nie chce wejść na następne ramki.

Raczej więcej nie zaczerwi ,matka do wymiany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2017, 12:50 - pn 
Bartek.pl pisze:
A ja tak odnośnie tego czerwienia wiosennego.
W jednym ulu wz matka czerwi tylko na trzech ramkach, pokarmu mają dużo, pierzgi dużo, a ta franca nie chce zaczerwić nic więcej.


Matki w rodzinach za 350zl kupione od przypadkowego dziadeczka tak poprostu maja 3 ramki to i tak ladnie czerwi :mrgreen: nie powinienes nazekac .

Bartek.pl, to jest ten ul w ktorym byl ten matecznik co go zjadles? :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 maja 2017, 20:01 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
Bartek.pl pisze:
A ja tak odnośnie tego czerwienia wiosennego.
W jednym ulu wz matka czerwi tylko na trzech ramkach, pokarmu mają dużo, pierzgi dużo, a ta franca nie chce zaczerwić nic więcej.
Zaczerwione bardzo mocno, tam gdzie się wygryza pszczoła składa jajeczka od nowa ale nie chce wejść na następne ramki.


Kolejne ramki są jasne czy ciemne na które nie chce wejść?

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2017, 20:10 - pn 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2462
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
pisiorek pisze:

Matki w rodzinach za 350zl kupione od przypadkowego dziadeczka tak poprostu maja 3 ramki to i tak ladnie czerwi nie powinienes nazekac .

Bartek.pl, to jest ten ul w ktorym byl ten matecznik co go zjadles?


Dokładnie ten :-)
mimo wszystko jestem bardzo zadowolony z zakupu.
Jeden, jak dla mnie rewelacyjny, wstawiłem właśnie kratę, a miodnię zostawiłem na 9 ramkach zobaczymy za tydzień/dwa i skoryguję.
Może być za mała, bo po dwa jajeczka do komórki matka składa :haha: :haha: :haha:
Mam zamówione mateczniki, to w tym wymienię teraz, drugi do ulika weselnego planuję.
Mimo wszystko ten słabszy i tak jest fajny. Zastanawia mnie to pełne czerwienie tylko na trzech ramkach a nie sianie gdzie popadnie. Porównując samą pracę tej rodziny do "znajomych" to i tak 4- pszczół jeszcze dużo i pracowite.
Dziadeczek był chyba ok. miał dużo rodzin a od marca nie miałem na wkładce nawet jednej warrozy, do dzisiaj włącznie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji