FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

wymiana korpusów na wiosnę
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=19145
Strona 1 z 1

Autor:  emil42 [ 30 stycznia 2017, 14:16 - pn ]
Tytuł:  wymiana korpusów na wiosnę

Witam .
Jak w temacie , czy wymieniacie ule czy też korpusy na czyste , zdezynfekowane , na wiosnę , po oblocie ?
Z dennicami sprawa jest oczywista , należy wymienić . Zastanawiam czy to ma sens czy w jakiś sposób wpływa na zdrowotność pszczół .
Pozdrawiam

Autor:  adamjaku [ 30 stycznia 2017, 14:42 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Lepiej gniazda nie wietrzyć.. To moje zdanie. Same dennice ok. szczególnie, ze korpusy w żaden sposób się nie pobrudzą.

Autor:  miły_marian. [ 30 stycznia 2017, 15:25 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Korpusy należy wydenzydefokowane wymieniac jak temperatura jest 15 stopni na plusie. Z powodu szerzoncego się zgnilca amerykanskiego. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  adamjaku [ 30 stycznia 2017, 15:36 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Miły marianie dlaczego.. dla zasady? Jeśli rodzina zdrowa i nie wskazuje żadnych oznak to czemu chcesz im psuć środowisko ula nad któym tak pracowały?

Autor:  Ks. Tomasz [ 30 stycznia 2017, 15:40 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

adamjaku pisze:
Miły marianie dlaczego.. dla zasady? Jeśli rodzina zdrowa i nie wskazuje żadnych oznak to czemu chcesz im psuć środowisko ula nad któym tak pracowały?

Zgadzam się, dezynfekcja jak coś jest nie tak, ale zmowu nie przesadzajmy z dezynfekcją wtedy kiedy jej nie potrzeba. Pszczoly pokryły wnętrze ula propolisem a my im to teraz zmyjemy sodą kaustyczną?
Rozumie korpusy po spadłych rodzinach, ale zdrowym bym nic nie dezynfekował zeby im flory ula nie zniszczyć.

Autor:  BARciak [ 30 stycznia 2017, 15:48 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

emil42 pisze:
Jak w temacie , czy wymieniacie ule czy też korpusy na czyste , zdezynfekowane , na wiosnę , po oblocie ?
Z dennicami sprawa jest oczywista , należy wymienić


Nie ma potrzeby wymieniać korpusów. Dennice tez pszczoły sobie same oczyszczą podczas pierwszego oblotu i wymienia się je dopiero wtedy jeśli z jakiegoś powodu tego nie zrobią. Pszczelarze gospodarujący w leżakach nie bawią się w wymianę bo nie mają takiej możliwości i nic się im złego nie dzieje.

Autor:  miły_marian. [ 30 stycznia 2017, 15:52 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

To tylko wymiana korpusu a ramki te same bendą włożne do nowego kurpusu. A jak wiemy zgnilec się szerzy i dowiadujemy się ze nowe ogniska są zapowietrzone tym dziadostwem. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  BARciak [ 30 stycznia 2017, 15:59 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

miły_marian. pisze:
A jak wiemy zgnilec się szerzy i dowiadujemy się ze nowe ogniska są zapowietrzone tym dziadostwem

Nie słyszałem żeby były w mojej okolicy objawy zgnilca.

Autor:  Ks. Tomasz [ 30 stycznia 2017, 16:00 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

miły_marian. pisze:
To tylko wymiana korpusu a ramki te same bendą włożne do nowego kurpusu. A jak wiemy zgnilec się szerzy i dowiadujemy się ze nowe ogniska są zapowietrzone tym dziadostwem. Pozdrawiam miły_marian

Przetrwalniki zgnilca są w każdej pasiece. Dezynfekcja zabija zle ale też i dobre, pożyteczne organizmy. Jak nie ma podejrzeń to lepiej jak mają swoje środowisko wypropolisowane

Autor:  Ks. Tomasz [ 30 stycznia 2017, 16:08 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

BARciak pisze:
miły_marian. pisze:
A jak wiemy zgnilec się szerzy i dowiadujemy się ze nowe ogniska są zapowietrzone tym dziadostwem

Nie słyszałem żeby były w mojej okolicy objawy zgnilca.


Oj tu trzeba zawsze uważać a niestety nasza południowa część Polski przoduje w ilości zgłoszeń zgnilca w 2016 roku

Autor:  BARciak [ 30 stycznia 2017, 16:15 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Ks. Tomasz, staram się być na bieżąco w takich sprawach :pl:

Autor:  baru0 [ 30 stycznia 2017, 16:15 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

I będzie więcej ,zanim niektórym nie przejdzie
pszczelarzenie :|.
Trzymanie słabych rodzin na siatkach lub luźno i ogołacanie z pokarmu to to najgorsze rzeczy .
Wymiana korpusów ma swoje dobre strony ,mamy propolis .Ale tez likwidujemy pszczołom misterne uszczelnienie gniazda .

Autor:  Ks. Tomasz [ 30 stycznia 2017, 16:16 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

BARciak pisze:
Ks. Tomasz, staram się być na bieżąco w takich sprawach :pl:

Nie wątpię w to. Pozdrawiam serdecznie :)

Autor:  kiełczyński [ 30 stycznia 2017, 16:18 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

BARciak pisze:
miły_marian. pisze:
A jak wiemy zgnilec się szerzy i dowiadujemy się ze nowe ogniska są zapowietrzone tym dziadostwem

Nie słyszałem żeby były w mojej okolicy objawy zgnilca.


Są tylko nie wiesz o tym . Jakbyś zapytał swoje weterynarza to na pewno 1-2 przypadki zgłoszone rocznie. Nie zgłoszonych masa :haha: :haha: ale teraz dobrze płacą po 900zł/ul to juz niektórzy korzystają z dobrodziejstw .

Autor:  adamjaku [ 30 stycznia 2017, 16:56 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Koniec zgnilca, bo od lipca weszło nowe prawo i wet. może leczyć rodzinę. Więc już nie będzie się opłacało. Kasy nie będzie, to i zgnilcem przestaną handlować.

Autor:  CYNIG [ 30 stycznia 2017, 17:01 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

adamjaku, podrzuć coś więcej o tych regulacjach prawnych

Autor:  adamjaku [ 30 stycznia 2017, 17:04 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

W to lato weszło.. trzeba poszukać. Nawet tu na forum było.

Autor:  Tadek 11 [ 30 stycznia 2017, 21:52 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Może leczyć ? Tylko czym ? jakimi lekarstwami ? I jeszcze pytanie zgnilec czy nosemozę ?

Autor:  pawel. [ 30 stycznia 2017, 22:00 - pn ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Tadek 11 pisze:
Może leczyć ? Tylko czym ? jakimi lekarstwami ? I jeszcze pytanie zgnilec czy nosemozę ?
Można leczyć zgnilec niema z tym problemu .pawel

Autor:  emil42 [ 31 stycznia 2017, 00:08 - wt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

A czy propolis nie traci po jakimś czasie swych dobroczynnych właściwości ? Jeżeli tak to zasadna byłaby wymiana korpusów na nowe . W myśl zasady , że lepiej zapobiegać jak leczyć .
Takie tam dylematy młodego :D

Autor:  baru0 [ 31 stycznia 2017, 08:18 - wt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

emil42 pisze:
A czy propolis nie traci po jakimś czasie swych dobroczynnych właściwości ?

Na żadnym wykładzie nic nikt nie mówił .Zresztą chyba na propolis nie ma terminu przydatności :wink: .Gdyby tak było to pobieralibyśmy już wybrakowany :D .
Na pewno wymiana korpusów nie zaszkodzi tylko trzeba rozróżnić ,wymiana dennic przed oblotem co nie zawsze się uda .wymiana korpusów przy przeglądzie podstawa temp.żeby nie zaziębić czerwiu przy okazji .To jest najważniejsze .
Przyszli pszczelarze pamiętajcie ,temp.do wychowy czerwiu 34 st .

Autor:  idzia12 [ 31 stycznia 2017, 16:35 - wt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Jeśli pszczoły są chore, to wymiana korpusu jest uzasadniona, razem z ramkami. Bez ramek nie ma sensu bo patogeny są z nimi przekładane na nowy korpus, bez ochrony propolisowej(nieraz nawet w połączeniu z głodzeniem przez dobę). Jeśli są zdrowe takie postępowanie jest nie potrzebne, angażuje zastępy pszczół do propolisowania w okresie gdy powinny się rozwijać. Wymiana korpusów uszkodzonych, do malowania lub innych które należy wycofać, powinno nastąpić w lecie w okresie przed rojowym by zaangażować pszczoły bez zajęcia.

Autor:  Mazi [ 01 lutego 2017, 15:09 - śr ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Z wymianą korpusów a szczególnie z "profilaktyczną" ich dezynfekcją to tak jakby człowiekowi zdrowemu podać antybiotyk.
Co innego jak mamy w rodzinie problem zdrowotny - wtedy zrobił bym dezynfekcję a następnie podał probiotyk, ale tylko wtedy. Do tego przesiedlenie na węzę i głodówka 1-dniowa. Pozwólmy pszczołom żyć. Człowiek już na tyle osłabił "profilaktyką - podawanie antybiotyków na chybił trafił, czy potrzeba czy też nie, dezynfekcja, przesadne dbanie o higienę) swoją populację, że lepiej, żebyśmy pszczołom tego "dobrodziejstwa" nie fundowali...
W ubiegłym roku jak chciałem przy przeglądzie wiosennym przed oblotem zrobić porządki na dennicach to nie za bardzo było co sprzątać - pszczółki bez problemu zrobiły to za mnie i na pewno dużo lepiej.

Autor:  idzia12 [ 01 lutego 2017, 21:27 - śr ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Mazi pisze:
Do tego przesiedlenie na węzę i głodówka 1-dniowa

Tyczyło się rodzin chorych w mojej wypowiedzi. Są choroby które tylko tak można zwalczyć.

Autor:  Mazi [ 01 lutego 2017, 23:39 - śr ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

idzia12 pisze:
Mazi pisze:
Do tego przesiedlenie na węzę i głodówka 1-dniowa

Tyczyło się rodzin chorych w mojej wypowiedzi. Są choroby które tylko tak można zwalczyć.


"Co innego jak mamy w rodzinie problem zdrowotny - wtedy zrobił bym dezynfekcję a następnie podał probiotyk, ale tylko wtedy. Do tego przesiedlenie na węzę i głodówka 1-dniowa." - a to moja pełna myśl, jak na mój gust piszemy o tym samym...

Autor:  andrzejkowalski100 [ 02 lutego 2017, 00:49 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Dmucham na zimne i wymieniam korpusy łącznie z dennicą 2 razy w sezonie. Pierwsza podmianka jak tylko temperatura się ustabilizuje aby manewr nie spowodował przeziębienia czerwiu/ zaraz po pierwszym oblocie/, drugi przed zimą podczas układania i korekty gniazda . W trakcie tych wymuszonych działań dwukrotnie oceniam stan rodziny i zapasy pokarmu w kluczowych momentach życia koloni pszczelej.
Pszczoły z uwagi na szybkie zmiany środowiskowe oraz działania człowieka są w kiepskim stanie .
Mamy świadomość ,że pozostawione samym sobie nie mają szansy przetrwania tak więc działania profilaktyczne polegające na stałym ich monitorowaniu , oraz pomocy w utrzymaniu higieny środowiska ula są wg mojej oceny korzystne .
Pozdrawiam :pl:

Autor:  Mazi [ 02 lutego 2017, 10:28 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Dla mnie podstawowym i w zasadzie jedynym zabiegiem higienicznym jest coroczna wymiana 100% ramek gniazdowych. Oczywiście ule po spadłych rodzinkach (póki co jedna) są dokładnie czyszczone i dezynfekowane, ale to inna bajka.

Autor:  paraglider [ 02 lutego 2017, 11:07 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Wymieniam tuż przed wiosennym oblotem tylko osiatkowane dennice z osypem zimowym i to tylko dlatego by zabieg trwał jak najkrócej .Często pszczółki nawet tego nie zauważą . Nie ma sensu w zdrowych rodzinach zakłócać tak misternie budowanego przez pszczółki środowiska ula i zmuszać je do tej samej pracy w nowej , "sterylizowanej" przez pszczelarza kondygnacji .

Autor:  andrzejkowalski100 [ 02 lutego 2017, 13:04 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Bardzo często o tym ,że w kolonii pszczelej rozwija się niekorzystne zjawisko chorobotwórcze dowiadujemy się zbyt póżno. Występuje duże prawdopodobieństwo-ryzyko przeniesienia się choroby na inne rodziny. Tak więc działania na tym etapie związane z przywróceniem równowagi mogą okazać się spóżnione.
Na dodatek pochłaniają wiele pracy,środków oraz nie zawsze kończą się sukcesem. Tak więc zapobieganie zjawiskom uważanym za niepożądane przynosi wymierne efekty w gospodarce pasiecznej.
Wymieniam korpusy i dennice tak jak pisałem dwukrotnie w sezonie i pomimo sąsiedztwa około 200 rodzin z innych pasiek /w zasięgu lotu/ wszystko jest w porządku.
Nie jest to jedyne działanie profilaktyczne ale jedno z wielu jakie wykonuję .
Powiedzenie ,,Lepiej zapobiegać, niż leczyć'' to mądre słowa i pamiętajmy o nich.
Zdrowe środowisko ula w silnej zdrowej rodziny nie stanowi żadnego problemu. Przekonujemy się o tym w czasie tworzenia odkładów i nowych rodzin .
Pozdrawiam :pl:

Autor:  Ks. Tomasz [ 02 lutego 2017, 13:33 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Jaki jest sens w zdrowej rodzinie wymienić korpus i dennicę a ramki gdzie jest większość przetrwalników zostawić?
Każdy robi jak uważa, ale gdyby pszczołom odpowiadały warunki sterylne to dlaczego propolisują sterylne korpusy? Po co niszczyć to co jest pożyteczne, by ewentualnie zniszczyć jakiś przetrwalnik, których i tak zdecydowana większość jest w wosku?
Wg mnie zdrowych rodzin nie potrzeba tak traktować i zabieg ten raczej powoduje więcej niekorzystnych niż korzystnych skutków. Ale to tylko moje zdanie zgodnie z zasadą że skrajności dobre nie są

Autor:  Hieronim [ 02 lutego 2017, 15:43 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Ks. Tomasz,
Wymiana korpusów wczesną wiosną w zdrowych rodzinach trochę mija się z celem , co innego dennica.W czasie zimowli z kłębu wszystko leci na dennicę a jej wyczyszczenie wymaga od pszczół wiele wysiłku, dlatego staram się przed pierwszym oblotem wymienić wszystkie dennice.Korpusy wraz z ramkami wymieniane są trakcie sezonu.Każdy wycofany korpus jest dezynfekowany.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 02 lutego 2017, 15:54 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Po co myć dłonie skoro są czyste.
Tak samo z korpusami, po co je wymieniać ?
Może tylko u mnie pojawiają się po zimowli miejsca zawilgocone z oznakami pleśni właśnie na ścianach wewnątrz ula .
Pojawiają się wilgotne fragmenty osypu w rozkładzie na dennicach, które pszczoły nie zdołają odpowiednio wcześniej oczyścić.

Propolis wytwarzany jest przez pszczoły z substancji smolistych, żywicznych i balsamicznych pozyskiwanych z pąków roślinnych. Ma on duże znaczenie w zachowaniu higieny w ulach, przez swoje właściwości:
bakteriostatyczne, bakteriobójcze, pierwotniakobójcze, grzybobójcze.
Dlaczego pszczoły kitują ,,sterylne" korpusy ? Odpowiedż wcale nie trudna a jakże odmienna.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  Mazi [ 02 lutego 2017, 16:17 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

andrzejkowalski100 pisze:
Po co myć dłonie skoro są czyste.

Właśnie przez zbyt częste mycie dłoni (oczywiście nie tylko) mamy problem z alergiami i niską odpornością populacji...

Autor:  XxSebastianxX [ 02 lutego 2017, 18:19 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Mazi pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
Po co myć dłonie skoro są czyste.

Właśnie przez zbyt częste mycie dłoni (oczywiście nie tylko) mamy problem z alergiami i niską odpornością populacji...

Fajne stwierdzenie idac tym tokiem rozumowania sklaniamy sie ku selekcji naturalnej i aborcji

Autor:  Mazi [ 02 lutego 2017, 18:25 - czw ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

XxSebastianxX pisze:
Mazi pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
Po co myć dłonie skoro są czyste.

Właśnie przez zbyt częste mycie dłoni (oczywiście nie tylko) mamy problem z alergiami i niską odpornością populacji...

Fajne stwierdzenie idac tym tokiem rozumowania sklaniamy sie ku selekcji naturalnej i aborcji


Pozostawię to bez komentarza. Czytać ze zrozumieniem umiemy czy tylko chcemy sprowokować jałowym wpisem? Co ma mój wpis do aborcji??? Człowieku ogarnij się.

Autor:  Ks. Tomasz [ 03 lutego 2017, 18:14 - pt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Hieronim pisze:
Ks. Tomasz,
Wymiana korpusów wczesną wiosną w zdrowych rodzinach trochę mija się z celem , co innego dennica.W czasie zimowli z kłębu wszystko leci na dennicę a jej wyczyszczenie wymaga od pszczół wiele wysiłku, dlatego staram się przed pierwszym oblotem wymienić wszystkie dennice.Korpusy wraz z ramkami wymieniane są trakcie sezonu.Każdy wycofany korpus jest dezynfekowany.

Robie tak samo. Dennice wymieniam, jest to tez okazja do ewentualnych reperacji ale jest to tez informacja o sile rodziny, podnoszac kazdy ul wiem ile jest pokarmu, osyp zebrany w czesci idzie do badania. Wiem ze pszczoly zrobily by to same ale wg mnie tu mozna i warto im pomoc, niech ida w sile a nie zajmuja sie czyszczeniem dennicy.

Autor:  jarekp [ 03 lutego 2017, 21:41 - pt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Mam zbyt mało doświadczenia by ocenić wagę - ile powinien ważyć korpus dadanta 12 ocieplany z zapasem itp. Wiem, ze maja pokarm bo widziałem ale nie grzebałem aby sprawdzić ile, dziękuje za odpowiedz.

Autor:  mendalinho [ 03 lutego 2017, 22:26 - pt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

jarekp,
Jesli masz w ręku wagę pustego korpusu to wszystko ponad to masz pokarm i pszczoly. Poprubuj a za rok będzie to dla ciebie oczywiste.
Pozdrawiam

Autor:  jarekp [ 03 lutego 2017, 22:35 - pt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Dzięki, po następnym oblocie podrażnie je troszkę i spróbuje popodnosic.

Autor:  emka24 [ 03 lutego 2017, 22:46 - pt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

jarekp, nie musisz czekać do oblotu.Możesz delikatnie unieść ul np. z tyłu i porównać z innymi.Nie musisz określać ich wagi wystarczy ,że wyłapiesz odstające od innych.Będziesz miał jakieś dane do podjęcia decyzji.

Autor:  jarekp [ 04 lutego 2017, 07:27 - sob ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

O zapasy się nie boje, bardziej edukacyjnie chce, a latać to często latają, do końca grudnia nie było tygodnia bez dnia lotnego, w czwartek latały, teraz 2 tygodnie ochłodzenie i deszcze, nie mam powodu aby je stresować, zwłaszcza, ze obawiam się o stojaki które mogą się rozsypać przy manipulacji. Dzięki za odzew.

Autor:  JM [ 07 lutego 2017, 20:09 - wt ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

andrzejkowalski100 pisze:
Tak samo z korpusami, po co je wymieniać ?
Może tylko u mnie pojawiają się po zimowli miejsca zawilgocone z oznakami pleśni właśnie na ścianach wewnątrz ula .
Pojawiają się wilgotne fragmenty osypu w rozkładzie na dennicach, które pszczoły nie zdołają odpowiednio wcześniej oczyścić.
Też zauważam podobne zjawiska zachodzące w czasie i po zimowli pszczół.
Są jednak tacy zwolennicy EKO, wzorujący się na naturalnym bytowaniu pszczół w dziuplach, którym takie objawy, jako całkowicie naturalne i powszechnie od milionów lat występujące, nie powinny przeszkadzać. W dziuplach osypu pszczołom nie usuwał ani korpusów na czyste nie podmieniał.
Jak żesz ci ekolodzy mają się w takiej sytuacji zachować?

Autor:  andrzejkowalski100 [ 08 lutego 2017, 16:13 - śr ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

JM, pełna zgoda tylko małe uzupełnienie.
Należy brać poprawkę na zmiany środowiskowe, które jak rzeka płyną, rzeżbiąc zmieniają otoczenie.
Zmiany są rozległe , drzewa z dziuplami zauważone pierwsze oznaczone są do wycinki. Nawet kiedy świadomy gospodarz pozostawi je do ewentualnego zasiedlenia to braknie mrówek i innych organizmów żyjących do ich oczyszczenia z nadmiaru odchodów - biomasy pozostawianych przez gospodarzy.
Tak zgodnie z naturą działo się jeszcze niedawno . Pamiętam czasy kiedy jako brzdąc, kąpiąc się w stawach Krzelowskich ,biegając po parku koło dworku/ tam spędzałem wakacje/na własne oczy widziałem środowisko różnorodnie biologiczne.
Ułamek czasu /55 lat/ i wszystko uległo zmianie za sprawą człowieka.
Dzisiaj musimy wynosić zatrute przysłowiowe pomarańcz sami , bo mrówek jak na lekarstwo i wcale im z nami nie po drodze.
A pszczoły ,żyją w ulach sam je zrobiłem i dlatego wymieniam korpusy i dennice dwukrotnie w sezonie, a pszczoły mają się dobrze.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 08 lutego 2017, 16:15 - śr ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

Jak można z g...a zrobić pomarańcz . To są jakieś sztuczki :haha:

Autor:  JM [ 08 lutego 2017, 18:54 - śr ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

andrzejkowalski100 pisze:
Pamiętam czasy kiedy jako brzdąc, kąpiąc się w stawach Krzelowskich ,biegając po parku koło dworku/ tam spędzałem wakacje/na własne oczy widziałem środowisko różnorodnie biologiczne.
Ułamek czasu /55 lat/ i wszystko uległo zmianie za sprawą człowieka.
Na szczęście na stawach krzelowskich, jak i w okolicach jeszcze się chyba niewiele zmieniło.
Stawy mają się dobrze, dworek i park odnowiony,
Załącznik:
dworek.jpg


Mierzawa płynie jak kiedyś, przez to samo różnorodne biologicznie środowisko, przez piękną podmokłą dolinkę zarośniętą wszelakimi wierzbami, olchami... i moja chałupka nadal stoi
Załącznik:
domek.jpg


W rzeczce zamieszkują bobry, pewnie jak dawniej, nadal trafiają się dorodne pstrągi bobry
Załącznik:
ryba.jpg


W okolicznych lasach nadal rosną ładne grzybki, ale lasy to już ostatnio tną na potęgę
Załącznik:
grzyby.jpg


Również glinianki w Mstyczowie i potężne topole 6 m w obwodzie z potężną dziuplą pięknie się prezentują
Załącznik:
mstycz.jpg

Autor:  andrzejkowalski100 [ 08 lutego 2017, 22:00 - śr ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

JM, pierwsze zdjęcie dworek idąc w lewo 50m znajdziemy się w części gospodarczej . Tam była kużnia po prawej stronie w zabudowie gdzie pracował mój dziadek . Był kowalem stąd moje nazwisko . Po lewej stronie bliżej drogi były dwa domki w jednym zamieszkiwali moi dziadkowie . Dalej w dół była duża obora i chlewnia.
Dzięki za zdjęcia .
Pozdrawiam :pl:

Autor:  JM [ 08 lutego 2017, 22:20 - śr ]
Tytuł:  Re: wymiana korpusów na wiosnę

andrzejkowalski100, obora i chlewnia istnieją i do dziś jako takie funkcjonują.
Czy kuźnia i domki też nadal istnieją to nie mam pewności, bo dawno już się tam wgłąb nie zapuszczałem, ale chyba też nadal tam są.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/