FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak im to podasz to matki , jeszcze bardziej się rozczerwią .
Odradzam jako przyjaciel , na twoim miejscu zrobiłbym tak .
Korpus lub półnadstawka na górę , a na ramki ciasto , dobre ciasto . Teraz tego bym nie robił żeby pszczoły nie znosiły do plastrów , poczekaj jak się ochłodzi

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Nie powinny tak czerwic,u mnie sa ule gdzie czerwiu nie ma prawie w ogole,wszystkie bardzo fajnie ograniczyly czerwienie ,dennice mam otwarte by wychlodzic gniazda .w zeszlym roku mialem kilka rodzin tak wlanie dlugo czerwily nie chcialy pobrac pokarmu ,w zimie wszystkie sie osypaly .

paradoksalnie to dobrze - selekcja naturalna - słabe i chore spadło na dennice...

jak nie masz sobie nic do zarzucenia to nie masz się czym przejmować...

u mnie ostatnie typowe straty były w zimie 2017/2018 - 2 ule spadły z 40tu... zima 2018/2019 była łaskawa - nie spadło nic z 80... ale po czasie okazało się, że 6-7 rodzin wymagało połączenia bo brakowało matek.. więc zgodnie z fachową metodologią* były to "straty" poniżej 10%...

* w ankietach co do zimowli każdą rodzinę bez matki liczy się jak całkowicie spadłą przy obliczaniu % strat...

tej zimy zakładany przez mnie poziom tak liczonych strat to 15%...

jest coś takiego jak szczęście początkującego i kiedyś się ono kończy, odchodzi z zaskoczenia bez ostrzeżenia w związku z tym zamiast biadolić i ręce załamywać robie to samo co z matkami w sezonie tj mam ich więcej niż potrzebuje aby wybierać co mi pasuje od przybytku głowa nie boli, gorzej jak nie ma, statystyki to są dobre dla tych co mają pięć uli koło domu oraz czas na rozterki, zimować sobie dużo więcej niż potrzeba a wiosną łączyć bez litości co odbiega od standardu co mimo tego jest więcej do żyda albo na odkłady, odkład w sezonie nic nie kosztuje trzeba mieć tylko w czym zrobić i wrzucić matke, moje odkładówki w większości są w użyciu okrągły rok

_________________
xyz

Kudlaty... Szczęście szczęściem a założenia założeniami... Zakładać to ja sobie mogę i 0% strat... A jak bedzue to czas i "szczęście" pokaże... W każdym razie te założenia są robione po to aby wyciągać jakieś większe wnioski i mieć pkt odniesienia... Jak rzeczywistość odbiega od prognoz/normy/innych tzn ze cos trzeba koniecznie poprawić - w innym wypadku można spokojnie robić to samo "bez rewolucji"... W końcu idiotyczne byłoby robić ciągle to samo a otrzymywać za każdym razem inne wyniki... Co do prognozowania to każdy coś zakłada - od choćby jak się dziś ubrać i czy zabrać parasol...

A co do prognoz i odkladowek to napisze tylko że plan tego co zakładałem a tego co poszło do zimy przekroczylem o ponad 30 proc... Domyślam się że zima też robisz jakieś plany w końcu trzeba wiedzieć ile mniej więcej "naklepac ramek i zakupić materiałów typu węza etc aby "wiosna nie zaskoczyła pszczelarzy" jak "zima drogowców" ... No chyba że kupujesz tylko w sezonie na "spot"... Ale z tego co pisałeś tego nie robisz...

moje założenie jest takie że lepiej mieć przygotowane więcej wszystkiego i zużyć mniej niż odwrotnie zupełnie jak z rodzinami do zimy lepiej więcej niż mniej, z liczenia już dawno wyrosłem bo za dużo zmiennych co najwyżej szacuje w oparciu o poprzednie lata ile w przybliżeniu potrzebuje tego i owego,
zawsze spodziewaj się niespodziewanego to motto idealne do pszczelarstwa, 3 lata temu otrzymałem gratisowo jakieś 50-60 matek i mateczników z godziny na godzinę a uprzedzony byłem o ok 20 bo tyle deklarowałem przyjąć bez problemów, do wieczora miałem zrobione 60 odkładów i poddane tam matki, jak się ma do czego zrobić to same robienie to tylko formalność,
pszczołami nie handluje, pszczoły sprzedaje jak robią inni nie obchodzi mnie bo każdy odpowiada za siebie

_________________
xyz

Ja wolę mniej , zawsze byki są lepsze od ogonów .
To słowa nauczyciela pszczelarstwa w PW , tak nawiasem mówiąc to był jedyny facet , co znał się na pszczelarstwie za czasów PRL

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Moi drodzy ostatnio po przegladzie w poniedzialek zauwazylem ze w kilku ulach wyzarly juz pszczoly dosyc pokarmu zimowego a zima jeszcze dluga przed nami a raczej juz nie uzupelnia brakow wiec mam pytanie czy podac pszczola z pare litrow syropu tym rodzina co brakuje czy lepiej podac im ciasta??

Oczywiście a najlepiej ciepłego inwertu

zrabowane przez sąsiadki, niektóre pszczoły nie mają żadnego instynktu i wpuszczają do uli wszystko, jak zwoziłem pszczoły z nawłoci średnio na 30 trafiał sie jeden bardzo lekki mimo że dostały wszystkie takie same dawki zimowe, dostały kolejne dawki i nadal lekkie, dziurawe podkarmiaczki albo tak drewno chłonie syrop i wcale to nie jakies zdechlaki które by nie mogły się obronić przed sąsiadkami, one po prostu się nie bronią przed nikim takie gościnne

_________________
xyz

Ja myślę że leki są często powodem rabunków . Wyrównują zapachy w ulu co przyczynia się do słabszego instynktu obronnego.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Coś w tym jest , szczególnie przy zastosowaniu leków opartych na tymolu , trzeba zmniejszać wylotki.

Po dzisiejszym sprawdzeniu stwierdzam, że nie trafiłeś. Rodzina z młodą matką z cichej wymiany zagospodarowała 3l syropu, 2 inne po litrze pozostałe nie chciały pobierać więc podkarmiaczki zabrałem. Komórki które, zwalniają wygryzające się pszczoły zapełniają syropem z dołu ramek lub ze skrajnych. Czerwiu otwartego widać pojedyncze komórki. Jest ok.

Iluzja ! ale zawsze trzeba być dobrej myśli

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Piekna zlota jesien jest w tym roku ,cieplo i przyjemnie

i jak tu w kasesonach chodzić, no jak

_________________
xyz

zamiast tradycyjnych wełnianych , zafunduj sobie góralu model jesienny z lnu , inaczej faktycznie zagotujesz ...
gorol manio

manio,
takie są dobre wojskowe ale jeszcze nie czas dupa sie nie poci https://allegro.pl/oferta/oryginalne-pl ... 7323804514

_________________
xyz

a parzenice tylko w niedzielę ? Pewnie nie wiesz , ale takie gacie wydawali wojsku tylko na zimę i zabierali wtedy atramentki ( gacie w niebieskim kolorze) . Pełna swoboda jajek, ale kąpiel i wymiana tylko raz na tydzień. Stąd chyba wywodzi się powiedzenie "ciągnie się jak smród za wojskiem"

Teraz modne legginsy

Dziś u mnie -7 pięknie siwo wszędzie.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

W Bieszczadach zawsze mają lepiej , u nas tylko -4.

O 8:30 -5, a teraz -2

U mnie rano -4.

Zamarznięta nić pajęcza.
Pozdrawiam

-6 rano, kalesony wylądowały na dupie

_________________
xyz

Patrzyłem godzinę temu i było -4. Zaczyna się zima

Po co tak rano ludzi budzić

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Dziś nadal było -7 ale za to teraz piękna pogoda .

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Beskid Sądecki, nad ranem -8.

czy a jeśli tak to w jaki sposób istnieje możliwość podkarmienia ratunkowego w sytuacji gdy zimą zauważymy brak pokarmu u rodziny

Najlepiej położyć na "płask" ramkę z zasklepionym pokarmem nad ramki obsiadane przez pszczoły i górę ocieplić.

W tym momencie +2 stopnie i silny wiatr. Czyżby jednak już jest po mrozach i spóźniłem się z tym pisaniem o zimie?

U mnie w nocy było 0*C teraz gdy piszę jest 3 na +. Ale widzę że na forum czas letni.

u mnie teraz +10 i trochę zachmurzone
od wczoraj wieczora wieje

Czy w sytuacji braku ramki z pokarmem , można położyć ciasto np cukrowe

najlepiej ogołocić do zera z miodu a później czarować z ciastem, bywają sytuacje podbramkowe na tą okazje mam zawsze zostawione jakies plastry z pokarmem które odbieram późną jesienią z rodzin w których widze że mają za dużo, jeśli takich plastrów zabraknie to daję na ramki na płask słoik miodu skrystalizowanego oczywiście otwieram go ale nie teraz tylko powiedzmy w lutym przestrzeń nad nim ocieplam i stawiam na daszku coś abym wiedział że jak się pogoda poprawi patrzeć tam w pierwszej kolejności, po pierwszym oblocie robię machnią i organizuje pokarm z innych uli do tych gdzie widze że jest mało,
jak miód sprzedałeś to teraz kup ale nie biedronkowy tylko prawdziwy

_________________
xyz

Posłuchaj nie denerwuj się bo to nie zdrowe, ale dziękuję za komentarz. Mam jedną rodzinę o która się martwię, to rójka której NIC nie zabierałem, mała rodzina dosłownie na 5 ramkach, trutówka to była, udało się ją uratować. Mało pszczoły to i mało syropu pobierały, dawałem ile chciały. Mój niepokój budzi ta rodzinka ponieważ nawet nie grzebiąc teraz w ulu czuję na wagę że korpus jest lekki - podkładałem półkorpusy pod gniazda i podnosiłem. Moje pytanie dotyczyło ew. pozyskania wiedzy na wypadek sytuacji kryzysowej.
A tak nawiasem mówiąc mam pszczółki pierwszy sezon, czytam uczę sie itd, i proszę o wsparcie merytoryczne na które zapewne stać nawet kolegę Kudlatego

adarek, w zimie sie pszczol nie karmi a przynajmniej nie powinno .jesli masz jedna rodzine ktora zle zakatmiles to troche lipa .teraz mozna tylko dolozyc gotowe ramki .mozna im tez dac ciasta .zrob zdiecia ile tego pokarmu jest ? Bedzie latwiej cos podpowiedziec .

Dziś +14 piękne obloty. Jutro podobnie tak więc można mieć nadzieję, że pszczoła z póżnego czerwienia w części doczeka wiosny.
Pisiorek ciekawy jestem czy o tej porze zafundowałbyś swoim pszczołom taką sesje zdjęciową.

OZON, ja nie musze sesji robic bo pszczoly zakarmilem w odpowiednim czasie.ma byc po plus 17 st ,w taka pogode mozna w ulu zrobic wsztstko .

u mnie dzisiaj bardzo ładna pogoda jest na plusie ciepło fajnie. Jak bym chciał to mógłbym spokojnie przeglądy przy ulach zrobić ale to już nie jest potrzebne trochę pszczoły po latały ,widać że jeszcze chyba czerwią bo biorą wodę z poidła ,jedna rodzinka mi się osypie na 100% to ta z tymi podejrzanymi czarnymi pszczołami ,pozostałe wyglądają naprawdę bardzo ładnie Daj Boże żeby do wiosny tak to wyglądało pozdrawiam wszystkich

Jeżeli nie masz nic innego , to i ciasto może uratować rodzinkę , najlepiej jakbyś je zrobił na miodzie.Jak będą miały siłę je pobierać , to przeżyją.

adarek,
napisałem jak robię czyli albo zabieram z innych już jesienią a w sytuacji kryzysowej słoik miodu na płask na ramki będą potrzebowaly to wezmą, to jest pokarm najłatwiejszy do pobrania, z ciastam różnie bywa a bywa i tak że przy dużej wilgotności w ulu nabierze wilgoci i spłynie po ramkach a pszczoły zamiast się nim poratować giną przylkejone do wilgotne jest jak lep na muchy,
braki pokarmu wynikają z winy pszczelarza nikogo więcej więc napisałem jak napisałem a i znam sporo osób co tylko biorą a jak przyjdzie coś od siebie to ciężko sięgnąć do kieszeni dlatego rodziny idą do zimy bez potrzebnego zapasu a wiosną jak dożyją to jest latanie z ciastem, zresztą sezon na tematy odnośnie braku pokarmu zacznie się już za ok miesiąc

_________________
xyz

I po zimie dziś +15 i mimo,że dość silny wiatr i brak słońca to dziewczyny znów noszą pyłek.Widziałem pojedyncze pszczoły jak się oblatywały.

+18C

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Gdzie pada deszcz oto jest pytanie?
U mnie straszyli ale nic nie wyszło jak tak dalej pójdzie to będzie bryndza na całej lini.
Pozdrawiam

oczywiście u mnie , wczoraj przed tym ciepłem . U nas wilgoci jest dość w ziemi !

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Bardzo dziękuję, jest to dla mnie bardzo cenne to co napisałeś, jeszcze raz dzięki, właśnie po to się tutaj na tym forum zarejestrowałem, by uzupełniać wiedzę książkową.

Tak wiało, że razem z ciepłem przywiało deszcz Pada od wczoraj wieczora, a pszczoły zdążyły przed deszczem oblot zrobić.
Niech pada, bo w ziemi pustynia, że aż wody brakuje w studniach, a nawet wodociągom jej brakuje i mieli przerwy w dostawach.

U mnie dziś +15*C i prawie cały dzień padał deszcz.