FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 22:08 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 190 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07 października 2018, 12:46 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Rodzina pszczela przygotowuje się do zimy już od wiosny . Rozwija się i skrupulatnie gromadzi zapasy na przetrwanie zimy . Nie miała by w tym żadnego problemu , gdyby nie ich opiekun - pszczelarz , który w trosce o jej przetrwanie / zgodnie z naturą / , okrada ją przez cały rok z tak żmudnie uzbieranych zapasów . Pszczoły nam to wybaczają , bo nie są w stanie zmienić natury człowieka ale przypominają , że podstawowym warunkiem przetrwania zimy przez pszczoły jest odpowiednia ilość pokarmu . Ma go być tyle , by nie tylko starczył do wiosny ale zapewnił również ich prawidłowy rozwój wiosenny . W moich warunkach jest to żelazny zapas około 12 kg cukru plus to , co pszczoły sobie uzbierają od 15 lipca do końca jesieni a jest tego sporo . Tam gdzie nie ma warunków do uzupełnienia zapasów przez pszczoły , podajemy go więcej / co najmniej 15 kg / . Czasami jednak zdarza się , że mimo właściwej dawki , podopieczne giną z głodu - zjada go niechciany czerw . Pamiętam - kiedyś było tak , że do 10 września pszczoły musiały być zakarmione i zaraz potem odymione . Na tym rola pszczelarza się kończyła . Niestety - dewastowana natura płata nam figla . Coraz cieplejsza jesień bez przymrozków , łagodniejsze zimy z okresowymi ociepleniami , powodują zakłócenia w zimowli naszych pszczół . Plenne matki jakie teraz mamy , wiedzione instynktem przetrwania , wykorzystują te anomalie pogodowe , instynktownie czerwią . Wczoraj np: choć to już 7 października , było w cieniu 22 *C . Podobna temperatura może jeszcze potrwać . Pszczoły w pełnej aktywności - zbierały pyłek i przynosiły jakieś namiastki nektaru . Robiłem wgląd do uli dla sprawdzenia zapasów , gdy odwiedził mnie sąsiad - pszczelarz . Zapytał czy u mnie też matki czerwią . Pokazałem mu mateczki w izolatorach , wytłumaczyłem po co to robię . Przy okazji zwrócił uwagę na termometr z czujnikiem zainstalowany w jednym z uli , który wskazywał temperaturę gniazda 20* C . Posiedzieliśmy - pogadali . W drodze powrotnej odwiedziliśmy jego pasiekę i zaglądnęliśmy do trzech uli . W każdym z nich był czerw i świeżo zniesione jajka . Wytłumaczyłem mu , że aby ten czerw wychować / z którego nie przeżyje zimy prawie ani jedna pszczoła /, muszą być zaangażowane młode , zimowe pszczoły do najcięższej pracy przy ich karmieniu i wytworzeniu w gnieździe temperatury 35*C . Praca którą wykonują skróci ich życie i również one znajdą się w osypie zimowym . W dzisiejszych czasach ocieplenia zimowe zdarzają i w grudniu czy w styczniu - matki też wtedy czerwią . Pszczoły muszą podnieść temperaturę gniazda a do wykarmienia tego niechcianego czerwiu potrzeba jest armia cennych opiekunek . Nie wspomnę już o zużywanym pokarmie , którego w końcu na wiosnę może zabraknąć . Pomijam też przedłużającą się hodowlę warozy i wszelkie choróby z nią związane . Pamiętajmy o tym , że to my stworzyliśmy pszczółkom taki los niezgodny z naturą . Dlatego wolę izolatory . Zapewniają one im i mnie spokój przez całą "zimę" . Oszczędzają pokarm i wysiłek pszczół na wychowanie zbędnego czerwiu a wiosną po wypuszczeniu matek wybuchowy rozwój wszystkich rodzin . Izolator to nie konieczność a świadomy wybór z wszelkimi jego konsekwencjami .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2018, 12:55 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
andrzejkowalski100 pisze:
A czy zastanowiłeś sie czy pszczoły są zadowolone kiedy zamyka się im matkę w klatce. Czy zdobyta wiedzą na temat biologii rodziny pszczelej potpowiada Tobie, że takie działanie sprzeczne jest z naturą .

Chyba pomyliłeś fora . :wink: :D

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2018, 21:34 - ndz 

Rejestracja: 12 czerwca 2017, 07:00 - pn
Posty: 202
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Poznań
andrzejkowalski100 pisze:
A czy zastanowiłeś sie czy pszczoły są zadowolone kiedy zamyka się im matkę w klatce.

Zamykamy matki wielokrotnie w klatkach, klateczkach, izolatorach w ciągu całego sezonu ograniczając ich swobody obywatelskie i decydując w jakiej rodzinie mają żyć (a może nie chcą akurat w tej?)
Dlaczego izolatory Chmary miałyby być wyłączone z tych działań?
U mnie w ulach z izolatorami nie ma czerwia (to oczywiste) - izolatory są "wypchane" pszczołami dotrzymującymi towarzystwa matce. Nic tragicznego się nie dzieje.
W ulach gdzie nie ma izolatorów jest mnóstwo czerwia i tam dopiero pszczółki mają "zapierdal" bo ta wolna matka nadal czerwi mimo, że inwertu dostały na maxa. Co się wygryzie to zaraz jajami się zapełnia.
W naturze, kiedyś robiły co chciały, ale nikt im wtedy przez cały rok nochala do gniazda nie wtykał tak, jak my to teraz robimy.
Należy wobec tego rozważyć co jest dla nich korzystniejsze...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2018, 22:34 - ndz 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 374
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
[quote="paraglider" Niestety - dewastowana natura płata nam figla . Coraz cieplejsza jesień bez przymrozków , łagodniejsze zimy z okresowymi ociepleniami , powodują zakłócenia w zimowli naszych pszczół . Plenne matki jakie teraz mamy , wiedzione instynktem przetrwania , wykorzystują te anomalie pogodowe , instynktownie czerwią .

W drodze powrotnej odwiedziliśmy jego pasiekę i zaglądnęliśmy do trzech uli . W każdym z nich był czerw i świeżo zniesione jajka . Wytłumaczyłem mu , że aby ten czerw wychować / z którego nie przeżyje zimy prawie ani jedna pszczoła /, muszą być zaangażowane młode , zimowe pszczoły do najcięższej pracy przy ich karmieniu i wytworzeniu w gnieździe temperatury 35*C . Praca którą wykonują skróci ich życie i również one znajdą się w osypie zimowym .
Dlatego wolę izolatory . Zapewniają one im i mnie spokój przez całą "zimę" . Oszczędzają pokarm i wysiłek pszczół na wychowanie zbędnego czerwiu a wiosną po wypuszczeniu matek wybuchowy rozwój wszystkich rodzin . Izolator to nie konieczność a świadomy wybór z wszelkimi jego konsekwencjami .[/quote]

Cóż Paragliderze, tekst jak zwykle mądry i pouczający. Jednak nie umiem powstrzymać się od paru uwag, bo odnoszę wrażenie, że według Ciebie ci którzy izolatora Chmary nie stosują to taki gorszy sort pszczelarza. Ja nie stosuję i nie zauważyłem, w czasie mojej krótkiej jeszcze przygody z pszczołami wad o których piszesz. Nie jest prawdą, że pszczoły teraz czerwią jak wściekłe. Piszesz, że pszczoły korzystając z anomalii pogodowych, wiedzione instynktem przetrwania czerwią. Absolutnie nie zauważam tego w mojej pasiece, a obserwatorem jestem uważnym. Owszem, czerwią, ale ostrożnie, tak na ręcznym. Ale bliższe jest to naturalnemu wygaszaniu czerwienia. W żadnej rodzinie nie ma czerwiu w ilości budzącej niepokój - kilka centymetrów kwadratowych maksimum, a czasami i mniej. Moim zdaniem pszczoły przeżywszy miliony lat nie dają zwieść się chwilowym anomaliom pogodowym, a wziąć trzeba pod uwagę, że przecież nie sama temperatura decyduje o czerwieniu, ale i długość dnia...
Pozatem, nazywamy pszczele rodziny superorganizmami, bo te tysiące mikromóżdzków są na tyle cwane, że ich zbiorowa mądrość nie pozwali na działania zagrażające ich egzystencji. Ja im ufam i wiem, że nie rozpędzą się teraz z czerwieniem jak nie przymierzając Kubica, po to tylko by za miesiąc rozbić się o ścianę.

Pozdrawiam Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2018, 00:06 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
paraglider pisze:
Plenne matki jakie teraz mamy , wiedzione instynktem przetrwania , wykorzystują te anomalie pogodowe , instynktownie czerwią .

I z mojej strony uwaga ,to nie matki a pszczoły decudyją o przetrwaniu , intensywności czerwienia i innych parametrach życia koloni pszczelej.

Beeskit pisze:
nazywamy pszczele rodziny superorganizmami, bo te tysiące mikromóżdzków są na tyle cwane, że ich zbiorowa mądrość nie pozwali na działania zagrażające ich egzystencji.
:brawo:

Aby ten superorganizm mógł działać praktycznie bezbłędnie potrzebna jest sprawna , wydajna matka . Zamykanie jej w izolatorze Chmary na okres całej zimowli może być przez pszczoły odebrane jako sygnał jej niepełnosprawności i w skrajnych przypadkach powodem likwidacji.

baru0, proszę nie czepiaj się tylko czytaj
uważnie tak abyś nie gubił myśli przewodniej.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2018, 09:07 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Koledzy możecie używać Izolatorów możecie ich nie używać ale jest jedna podstawowa sprawa przy pszczołach potrzeba używać przede wszystkim rozumu bo nasze działania zamierzone lub nie zamierzone prowadzą nie do naszej tragedii ale do zagłady rodziny pszczelej dlatego każdy musi to w swojej pasiece przemyśleć co jest potrzebne dla jego pszczół bo to na nas spoczywa odpowiedzialność za rodziny pszczele .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2018, 11:27 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Beeskit pisze:
odnoszę wrażenie, że według Ciebie ci którzy izolatora Chmary nie stosują to taki gorszy sort pszczelarza.

Opisuję tylko jak ja to robię , po co to robię i jakie mam z tego korzyści . Jeszcze raz podkreślam :
paraglider pisze:
Izolator to nie konieczność a świadomy wybór z wszelkimi jego konsekwencjami .

To że pszczoły przy takich jak teraz temperaturach czerwią jest rzeczą normalną i oczywistą . Nasuwa się jednak pytania : Czy ten czerw jest teraz pszczołom potrzebny ? Czy wysiłek utrzymywania temperatury 35 *C przez młodą pszczołę zimową przy jego wychowie / bez względu na jego ilość / nie odbije się na niej negatywnie ? Czy nie zabraknie armii karmicielek wiosną / każda w tym czasie jest na wagę złota / ponieważ z powodu wysiłku przy wychowie niechcianego czerwiu spracowały się i znalazły w osypie zimowym ? Czy ............ ? Nie ma sensu mnożyć więcej pytań . Dla mnie negatywny fakt zimowego "podczerwiania" matek dla rodziny pszczelej jest oczywisty , a że w prosty sposób można temu zapobiec - opisuję właśnie tą metodę . Co nie oznacza , że nie ma innych sposobów .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2018, 13:25 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider pisze:
Plenne matki jakie teraz mamy , wiedzione instynktem przetrwania , wykorzystują te anomalie pogodowe , instynktownie czerwią

Bardziej jak anomalie pogodowe ,"anomalie" hodowlane mają wpływ na czerwienie .
Ciekawe jak wygląda to u Tych co mają , starsze, linie-rasy .
andrzejkowalski100 pisze:
baru0, proszę nie czepiaj się tylko czytaj
uważnie tak abyś nie gubił myśli przewodniej.

To jest zabieg czysto hodowlany a Ty próbujesz dorabiać do tego jakieś humanistyczne wartości .
Masz jakieś zwierzęta ? pies ,kot? .To czy puszczasz je samopas żeby się rozmnażały czy stosujesz takie czy inne metody "zapobiegania" .
Tylko o to mi chodzi .
Do izolatorów jestem przekonany, jest to najskuteczniejszy sposób na przerwanie czerwienia.
Próbowałem przez dwa lata innych metod, wracam do izolatorów .
Część pasieki ,matki uwolnię za tydzień ,resztę zaizoluję teraz i być może zostaną w izolatorach do wiosny .
Podpowiedzi,dyskusja na forum i w realu nami jest ważna ale własne doświadczenie najważniejsze.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2018, 21:08 - pn 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
U mnie to tak wygląda
Obrazek
a w niektórych ulach po dwa izolatory
Obrazek

Obrazek



Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2018, 22:57 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
baru0 pisze:
Masz jakieś zwierzęta ? pies ,kot? .To czy puszczasz je samopas żeby się rozmnażały czy stosujesz takie czy inne metody "zapobiegania" .

Porównanie, którego użyłeś jest chybione i dziwię sie koledze ,że pozwala sobie na takie potknięcia.
Generalnie „róbta, co chceta” natomiast mojej pracy przy pszczołach towarzyszy określone poszanowanie co nie wyklucza korzystania ze zdobyczy współczesnej nauki.
Jak napisałem nauki a nie dorażnych ,okresowych nowinek.
Swoją drogą pożyjemy zobaczymy kto miał rację. Można pisać hymny pochwalne na temat izolatorów Chmary ale czy naprawdę są ku temu powody ?
Świat pszczelarski jak do tej pory nie zachłysnął sie tym wynalazkiem.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 08:37 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
andrzejkowalski100,
Myślę że w przypadku rozmowy tel . między nami, bateria by padła :wink: :wink: .
jerzy9666,
A pszczoły nie zejdą ci niżej ? Czy masz izolator na dwa korpusy ?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 08:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
andrzejkowalski100 pisze:
baru0 pisze:
Masz jakieś zwierzęta ? pies ,kot? .To czy puszczasz je samopas żeby się rozmnażały czy stosujesz takie czy inne metody "zapobiegania" .

Porównanie, którego użyłeś jest chybione i dziwię sie koledze ,że pozwala sobie na takie potknięcia.
Generalnie „róbta, co chceta” natomiast mojej pracy przy pszczołach towarzyszy określone poszanowanie co nie wyklucza korzystania ze zdobyczy współczesnej nauki.
Jak napisałem nauki a nie dorażnych ,okresowych nowinek.
Swoją drogą pożyjemy zobaczymy kto miał rację. Można pisać hymny pochwalne na temat izolatorów Chmary ale czy naprawdę są ku temu powody ?
Świat pszczelarski jak do tej pory nie zachłysnął sie tym wynalazkiem.
Pozdrawiam :pl:
Ja pierdzielę ,czy ty w końcu zrozumiesz że jest to jedna z metod prowadzenia pasieki ,a nie globalne rozwiązanie problemów pszczelarskich i nie jest to również panaceum na twoje bolączki którymi próbujesz obciążyć innych postronnych.Używam izolatorów ponieważ bla bla bla,i nie używam ponieważ bla bla bla .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 10:12 - wt 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
andrzejkowalski100,
Myślę że w przypadku rozmowy tel . między nami, bateria by padła :wink: :wink: .
jerzy9666,
A pszczoły nie zejdą ci niżej ? Czy masz izolator na dwa korpusy ?


Tak izolator jest wysokości dwóch korpusów , trzeci korpus pod spodem jest z suszem , ramki osiemnastki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 11:55 - wt 
jerzy9666, w tym ulu w ktorym sa 2 izolatory rozumiem ze zimujesz 2 matki ?


Na górę
  
 
Post: 09 października 2018, 17:47 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
bo lubię pisze:
jedna z metod prowadzenia pasieki ,a nie globalne rozwiązanie problemów pszczelarskich

To jest najlepsze podsumowanie dyskusji . Mamy ciepłe zimy i do tego czerwiące całą zimę, egzotyczne matki , i coś z tym trzeba zrobić . Każdy robi jak uważa, ja staram się hodować jakieś przewidywalne matki , bo izolatory Chmary są dla mnie zbyt pracochłonne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 18:15 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim, co do czerwienia różnych matek to ja nie widzę różnicy w tym roku. Jak wiesz mam u siebie krainki, kaukazy, środkowoeuropejskie, włoszki i BF. Wszystkie jednakowo mają z czerwieniem (czerwiu brak) poza 4 późnymi z końca sierpnia, które jeszcze mają resztki czerwiu na wygryzieniu. Taki urok późno unasiennianych matek. Reszta zakończyła wtedy co powinna. Wiem co miałeś na myśli pisząc o egzotycznych matkach, ale piszmy jak jest, a nie tak jak się nam podoba :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 18:27 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
[b] Wiem co miałeś na myśli pisząc o egzotycznych matkach, ale piszmy jak jest, a nie tak jak się nam podoba :wink:

A mój BF ma z pięć ramek czerwiu . :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 18:36 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim pisze:
BARciak pisze:
[b] Wiem co miałeś na myśli pisząc o egzotycznych matkach, ale piszmy jak jest, a nie tak jak się nam podoba :wink:

A mój BF ma z pięć ramek czerwiu . :haha:

Takie BF czerwiące całą zimę są sprowadzane do polski przez niedoświadczonych lub w celu dokopania komuś bo nikt kto się choć trochę zna nie sprowadza do Polski pszczół, które czerwią całą zimę :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 18:39 - wt 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
szymek1 pisze:
jerzy9666, w tym ulu w ktorym sa 2 izolatory rozumiem ze zimujesz 2 matki ?

Tak dobrze rozumiesz, w każdym izolatorze jedna mamusia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 18:40 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
BARciak pisze:
Hieronim pisze:
BARciak pisze:
[b] Wiem co miałeś na myśli pisząc o egzotycznych matkach, ale piszmy jak jest, a nie tak jak się nam podoba :wink:

A mój BF ma z pięć ramek czerwiu . :haha:

Takie BF czerwiące całą zimę są sprowadzane do polski przez niedoświadczonych lub w celu dokopania komuś bo nikt kto się choć trochę zna nie sprowadza do Polski pszczół, które czerwią całą zimę :wink:



Jeszcze jest taka sprawa ze my w górach mamy dużo zimniej wiec już czerwiu nie mamy a jak gdzieś jest to znikome ilości no chyba że gdzies cos jest nie tak i może sie zdazyc ze jakas rodzinka szaleje ale to może byc sprawa chorobowa



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 18:43 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
henry650 pisze:
Jeszcze jest taka sprawa ze my w górach mamy dużo zimniej wiec już czerwiu nie mamy a jak gdzieś jest to znikome ilości no chyba że gdzies cos jest nie tak i może sie zdazyc ze jakas rodzinka szaleje ale to może byc sprawa chorobowa

To też prawda. Na miejscu Hieronima bym to sprawdził, bo może akurat dostał trefny towar i temu tak zła opinia u niego :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 18:48 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
BARciak pisze:
henry650 pisze:
Jeszcze jest taka sprawa ze my w górach mamy dużo zimniej wiec już czerwiu nie mamy a jak gdzieś jest to znikome ilości no chyba że gdzies cos jest nie tak i może sie zdazyc ze jakas rodzinka szaleje ale to może byc sprawa chorobowa

To też prawda. Na miejscu Hieronima bym to sprawdził, bo może akurat dostał trefny towar i temu tak zła opinia u niego :)



Oni mają cieplej niż my ,w UK to miałem galimatjas bo tam zimy to max -5 st i to zaledwie kilka dni to Szczupaka Ambrozyjka szalała tak ze pod koniec lutego ani jednej komórki pyłku i an jednej komórki jedenia a pszczoły sie wylewały z ula

henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 18:53 - wt 
jerzy9666 pisze:
szymek1 pisze:
jerzy9666, w tym ulu w ktorym sa 2 izolatory rozumiem ze zimujesz 2 matki ?

Tak dobrze rozumiesz, w każdym izolatorze jedna mamusia


He ,kolego to ja Ci bardzo dziekuje za ta informacje ,jest jak skarb :pl:
Mam juz w glowie pewien plan :)


Na górę
  
 
Post: 09 października 2018, 19:06 - wt 
Hieronim, mam u siebie kilka rodzin. Bf GZ nie ma u nich więcej czerwiu niż w rodzinach z matkami ktaińskimi ,kolego do pszczół trzeba mieć rękę,musisz sie jeszcze uczyc :haha:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2018, 20:10 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
henry650 pisze:
byc sprawa chorobowa

To też prawda. Na miejscu Hieronima bym to sprawdził, bo może akurat dostał trefny towar i temu tak zła opinia u niego :)

BARciak, to kolega widział chore pszczoły , które potrafią , o tej porze wyciągnąć pięć ramek czerwiu , a prawdziwe BF już tak mają , nie pierwszy raz testuje egzotyki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 20:47 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim, jak mają warrozę to matki ratują rodzinę czerwiąc ile wlezie nawet w zimie.
Buckfast Buckfastowi nierówny i nie zapominaj, że egzotyka w naszym kraju to nie tylko BF ale i włoszka czy kaukaz oraz wszystko inne nie będące pszczołą środkowoeuropejską.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 października 2018, 21:02 - wt 
mają waroze czy mają epidemie? bo waroze maja wszystkie i zawsze to ustalone
a z czerwieniem dziwnie
było zimno ul wentylowany
czerw na dole góra zalana pokarmem
duże porcje syropu
a mimo to
w jednym ulu a mam tylko age 3
miałem czerw odkryty
najgorsze że znowu gorąco ma być jak zaczną czerwić to ciężko może być


Na górę
  
 
Post: 09 października 2018, 21:26 - wt 
Dziś była ładna pogoda i grzebałem trochę w ulach,wszystko jest w normie :P pszczoły za karmione solidnie ,czerwiu niewiele na jednej ramce gdzieś jedna piąta powierzchni w samym dole i to jest większości czerw kryty ,jajek niewiele, nie maja gdzie czerwic.byle do wiosny :pl:


Na górę
  
 
Post: 09 października 2018, 22:18 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5353
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
BARciak pisze:
mają waroze czy mają epidemie?

Chodziło o mocne porażenie warrozą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2018, 00:37 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Cytuj:
[szymek1,Jest 3-ci pazdziernik pszczoly powinny byc juz zakarmione ,niestety jest cieplo matki podczerwiaja nie jest to dobre ,z tych mlodych pszczol nic juz nie bedzie zjadaja tylko pokarm a warroza sie namnaza .taki jest rok ,niech jeszcze wiosna bedzie wczesna i ciepla a zas bedzie masowa redukcja rodzin w pasiekach jak bylo w 2014 roku . szymek1, quote]

szymek1 pisze:
Dziś była ładna pogoda i grzebałem trochę w ulach,wszystko jest w normie :P pszczoły za karmione solidnie ,czerwiu niewiele na jednej ramce gdzieś jedna piąta powierzchni w samym dole i to jest większości czerw kryty ,jajek niewiele, nie maja gdzie czerwic.byle do wiosny :pl:

3 października było sporo czerwiu A rodziny na skutek porażenie roztoczem mialy nie dotrwać wiosny

9 października są śladowe ilości czerwiu rodziny solidnie zakarmione A wiosna będzie pomyślne jak nigdy
Zaczynam Cię rozumieć
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2018, 00:43 - śr 
mendalinho, Piotrek cos nie halo ? Powyrywales z kontekstu .hm :roll:


Na górę
  
 
Post: 10 października 2018, 00:50 - śr 
mendalinho, napisz na pw :mrgreen: nie bede tu wykladal kawy na lawe,mniej wiecej kumam o co Ci chodzi :P


Na górę
  
 
Post: 10 października 2018, 01:15 - śr 
mendalinho, łapiesz za każde słowo ok .

ciepła i długa jesień to idealna sytuacja do rozwoju warrozy ,wczesna wiosna to idealna sytuacja by rodziny w kolejnym roku padły ,mam tu na myśli ludzi co nie kumają tematu .
3 pażdziernik pisałem ogólnie ,9 pazdziernik sytuacja się zmienia ,czerw wychodzi pszczoły to zalewają ,u mnie jeszcze 4 rodziny mają podkarmiaczki .w każdym ulu jest inna sytuacja . nie łap mnie za słowa bo Ci to nie wyjdzie .wiedza kosztuje nie wykładam wszystkich kart a to że ludzie tego nie kumają nie mój problem


Na górę
  
 
Post: 10 października 2018, 08:01 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
szymek1 pisze:
mendalinho, łapiesz za każde słowo ok .

ciepła i długa jesień to idealna sytuacja do rozwoju warrozy ,wczesna wiosna to idealna sytuacja by rodziny w kolejnym roku padły ,mam tu na myśli ludzi co nie kumają tematu .
3 pażdziernik pisałem ogólnie ,9 pazdziernik sytuacja się zmienia ,czerw wychodzi pszczoły to zalewają ,u mnie jeszcze 4 rodziny mają podkarmiaczki .w każdym ulu jest inna sytuacja . nie łap mnie za słowa bo Ci to nie wyjdzie .wiedza kosztuje nie wykładam wszystkich kart a to że ludzie tego nie kumają nie mój problem

Bo piszesz tak jakbyś sam nie kumał o czym piszesz ;)

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2018, 08:23 - śr 
Jarek, nie ,nie przyjacielu .

nie można wycinać wpisów z róznych postów , 0d 8 września do 8 pażdziernika sytuacja w ulach zmieniła się diametralnie o 180st .
ja wiem że jest tutaj grupa ludzi którzy nie rozumieją moich wpisów i chcą mi udowodnić bajko pisarstwo ale nigdy im to nie wyjdzie .muszą chlebusia zjeść .wcinanie wpisów nie wystarczy .zwłaszcza jeśli ktoś pisze prawdę a prawda jak oliwa .kumasz Jarku ten skrót myślowy ???

ps .jeżeli nie rozumiecie tego

Jest 3-ci pazdziernik pszczoly powinny byc juz zakarmione ,niestety jest cieplo matki podczerwiaja nie jest to dobre ,z tych mlodych pszczol nic juz nie bedzie zjadaja tylko pokarm a warroza sie namnaza .taki jest rok ,niech jeszcze wiosna bedzie wczesna i ciepla a zas bedzie masowa redukcja rodzin w pasiekach jak bylo w 2014 roku

no to sory ,szkoda mojego pisania i czasu.


Na górę
  
 
Post: 10 października 2018, 08:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
szymek1 pisze:
mendalinho, łapiesz za każde słowo ok .

ciepła i długa jesień to idealna sytuacja do rozwoju warrozy ,wczesna wiosna to idealna sytuacja by rodziny w kolejnym roku padły ,mam tu na myśli ludzi co nie kumają tematu .
3 pażdziernik pisałem ogólnie ,9 pazdziernik sytuacja się zmienia ,czerw wychodzi pszczoły to zalewają ,u mnie jeszcze 4 rodziny mają podkarmiaczki .w każdym ulu jest inna sytuacja . nie łap mnie za słowa bo Ci to nie wyjdzie .wiedza kosztuje nie wykładam wszystkich kart a to że ludzie tego nie kumają nie mój problem
To po co piszesz jeśli się na własnych błędach nie nuczą to ty ich na pewno nie nauczysz każdy musi ponieś klęskę by drugim razem nie popełniać błędów .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2018, 08:34 - śr 
pawel., Paweł wiesz dobrze że znam się na mechanice samochodowej i często odnoszę tu na forum wrażenie że rozmawiam z mechanikami samochodowymi a oni kompletnie na mechanice się nie znają i nie rozumieją o czym ja pisze .to co to za specjalisci :?: :thank:


Na górę
  
 
Post: 10 października 2018, 08:37 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
szymek1 pisze:
pawel., Paweł wiesz dobrze że znam się na mechanice samochodowej i często odnoszę tu na forum wrażenie że rozmawiam z mechanikami samochodowymi a oni kompletnie na mechanice się nie znają i nie rozumieją o czym ja pisze .to co to za specjalisci :?: :thank:
Jak by takich nie było to kto by kupował odkłady i ty byś nie zarobił na nich .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2018, 09:10 - śr 
Wycofuję się z pisania ,piszczcie dyskutujcie .już nie będę zaśmiecał forum...


Na górę
  
 
Post: 10 października 2018, 20:59 - śr 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 959
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
szymek1 pisze:
no to sory ,szkoda mojego pisania i czasu.

No to się zamknij :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2018, 21:31 - śr 

Rejestracja: 21 marca 2018, 10:52 - śr
Posty: 49
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski, Wielkopolski 18
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
szymek1 trzymam za słowo !!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2018, 21:53 - śr 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6405
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Seta68, Naiwniak :wink: .
Nie chce zakładać nowego tematu "Wypuszczanie matek z izolatora " :wink:
Czynność przebiega prawidłowo matki żyją nawet te ze sierpnia (nie rozsadziło im odwłoków :wink: ) tam gdzie nie było izolatorów 2 na 5 bez czerwiu .
Jedna ramka z czerwiem(fi 9cm) poszła do zamrażarki ,na sprawdzenie stopnia porażenia czerwiu "październikowego"

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2018, 22:09 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
szymek1, powiedz ojcu niech się weżmie do roboty a nie trwonił czasu na klepanie bzdur. Pomyć słoiki ,uporządkować obejście , pozbyć się łachów którymi ociepla ule. I w końcu wykonać robotę aby pozyskać uprawnienia do sprzedaży bezpośredniej, być wiarygodnym na obecną chwilę pszczelarzem a nie partyzantem. Zastanawiam się skąd u niego takie parcie na forum może chłop chce z muchy zrobić słonia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2018, 07:03 - pt 
Rzućcie okiem dość ciekawe rozwiązanie bardzo łatwo samemu coś takiego zrobić Naprawdę zastanawiam się nad czymś takim żeby sobie pomóc w walce z warrozą

http://www.sulkowski.com.pl/index.php?m ... tem&id=267


Na górę
  
 
Post: 02 listopada 2018, 08:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
BARciak pisze:
Takie BF czerwiące całą zimę są sprowadzane do polski przez niedoświadczonych

a jacy są ci doświadczeni dodam jeszcze od siebie świadomi Polscy importerzy matek??? każdy sprowadza co chce i podobnie jest ze sprzedażą córek po tych matkach jeszcze zanim wygryzie się pierwsze pokolenie pszczół po zakupionych matkach wszystko poza jakąkolwiek kontrolą, robicie ludziom wodę z mózgu i wciskacie niesprawdzony szajs do tego czepiacie się innych którzy mają odmienne zdanie, później trzeba izolatory, specjalne ule, specjalne dennice i odpowiednie podkarmiaczki najlepiej plastikowe z grecji do tego z 30kg cukru na zimę , leki spod lady na warroze która ma jak u pana boga za piecem w rodzinach gdzie czerw cały rok, a matki jak czerwiły tak czerwią i coraz to nowe wirusy no ale ważne że jest ruch w interesie, tylko czy w interesie większości pszczelarzy????

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 listopada 2018, 11:23 - pt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
kudlaty, pełna zgoda ale co my małe żuczki poradzimy. Pszczoły w porównaniu do innych zwierząt hodowlanych to mały
pikuś . A co z roślinami ,drzewkami owocowymi.
Bez antybiotyków ,akarycydów, pestycydów ,środków ochrony roślin ,nawozów sztucznych nie uda się żadna hodowla ani uprawa.
Pszczoła w tej przestrzeni o której mówimy i tak ma sie całkiem dobrze ma tak wiele zabezpieczeń ,że wystarczy nie przeszkadzać a szybko jej fenotyp zareaguje właściwie na środowisko.
Co prawda nad tym ,, przeszkadzaniem,, trudno zapanować ale są hodowcy, którzy pokonują określone trudności i potrafią wyhodować dobrą pszczołę.
W przypadku pszczół najwieksze zagrożenie widzę w degradacji środowiska
i drastycznym zubożeniu biorużnorodności.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2018, 12:08 - sob 
andrzejkowalski100, nie zacytowałeś żadnego uczonego ani filozofa :roll: oj :|


Na górę
  
 
Post: 03 listopada 2018, 15:53 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
szymek1,
Spełniając życzenie zacytuję niemieckie przysłowie "Starych szanuj, młodych ucz, mądrych słuchaj, a głupich znoś cierpliwie.".
Stosuj sie do tych słów a będzie :okok:
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2018, 20:36 - sob 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 473
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
andrzejkowalski100, Masz u mnie piwo a nawet dwa .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 listopada 2018, 21:04 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kudlaty pisze:
BARciak pisze:
Takie BF czerwiące całą zimę są sprowadzane do polski przez niedoświadczonych

podobnie jest ze sprzedażą córek po tych matkach jeszcze zanim wygryzie się pierwsze pokolenie pszczół po zakupionych matkach wszystko poza jakąkolwiek kontrolą, robicie ludziom wodę z mózgu i wciskacie niesprawdzony szajs

Najważniejszy jest marketing , jak jest dobrze , to zasługa sprzedawanych matek , a jak wychodzi szajs , to wina miejscowych trutni, :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 190 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji