glazek7777 pisze:
Teraz posłuchałem się Was i(po niepowodzeniach 10 lat temu z Buckfastem) wprowadziłem 8 matek hodowlanych sztucznie unasiennionych od Wildego. Aby była jasność moja wiedza wówczas była taka, że jak raz wprowadzę nowy materiał genetyczny to córki będa takie same - dziś m. inn. dzięki forum wiem, że to było błędne myślenie - trzeba słuchać się tych którzy tym się zajmują.
Kolego wszystko sie da zrobic nie ma rzeczy niemozliwych , reproduktorke mozna wytypowac ,ale to przynajmniej 2 lata obserwacji najlepszych córek po reproduktorce np. sztucznie unasienionej ( w pierwszym roku najlepiej tak ze 100 miec pod obserwacją) po 3 miesiacach juz odpadają przynajmniej 70 , na wiosne zostaje do obserwacji 10 , pozniej zostaje ta jedna najlepsza ,ale to naprawde wymaga czasu w miedzy czasie musisz sobie pokasowac te pozostałe córki i wprowadzić nowe rodziny ojcowskie (jest masa czynników na które trzeba zwrócic uwage dobrze wiesz bo próbowałeś )

Pisze o matkach naturalnie unasienionych , sztuczne unas. nigdy sie tym nie zajmowałem ,ale system jest podobny tylko nie masz tyle rodzin do obserwacji w poczatkowej fazie i ze sztucznymi jest większa loteria ,ale moge sie mylic.