FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam wszystkich trzy tygodnie temu zrobiłem kilka odkładów po 10 dniach podłożyłem nowe matki były w klatkach przez trzy dni potem je otworzyłem na drugi dzień klatki usmołem z uli i wszystkie matki chodziły po ramkach dzisiaj patrze i dwóch matek brakuje na 6 podłożonych
jaka możne być przyczyna ich braku
-zaginęło podczas loty unasienniającego
- czy ją usunęły pszczoły z ula
-a może jeszcze inna jest przyczyna

ja bym położył pasjansa

ale tak poważniej " to zła pogoda była"

Hodowca matek kulawe matki sprzedał ?
Unasieniane matek to ryzykowny proces i zależny również od pogody , ale i wielu przyczyn losowych czy nawet sposobu ustawienia ula ( ścieżka podejścia do lądowania). Mniej bolesne są straty w uliku weselnym. Nawet jeśli matka się unasienni i czerwi to też nie ma gwarancji ,że rodzina będzie coś warta. Hodowla pszczół to ciągła selekcja , na każdym etapie hodowli.

Manieczku dziadeczku o jakiej ścieżce piszesz ? to akurat nie ma większego znaczenia ,zdrowa matka trafi do swojego ula nawet jak stoi w pokrzywach jak sie wsadzi do ula cherlaka to spadnie z wylotka w trawę na żaden lot nie poleci

aaa ,tutaj się w pełni z Tobą zgadzam

W pierwszym sezonie pszczelarzenia zniecierpliwiony przeglądałem pierwsze wykonane własnoręcznie odkłady zaraz na drugi dzień po podaniu matki. W większości wszystko było w porządku jednak w niektórych pszczoły zaczęły okłębiać matki na moich oczach. W drugim (po którym zakończyłem tą niepotrzebną grzebaninę) udało mi się matkę pochwycić na plastrze podczas ucieczki przed pszczołami. Wpuściłem ją ostrożnie w inną uliczkę, gdzie pszczoły jeszcze nie były "w temacie" i jakoś przeżyła. Od tamtej pory nie zaglądam wcześniej niż po 4 dniach od podania matki.

jeśli nie wiesz o jakieś to znaczy że jesteś tylko tramwajarz , a pszczelarzem może kiedyś będziesz . Ustawienie ulika ma kluczowe znaczenie , jeśli tego nie wiesz to za mało jeszcze .... jak to sam piszesz.
Dziadeczkiem jestem dla najbliższej rodziny , poza tym chętnie bym ci wyklepał michę za takie buractwo. Wiesz co to Kindersztuba ?

A może sobie właśnie wyleciały?
Sprawdź jeszcze raz.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

dokładnie najlepiej pod wieczór

dziękuje za udzielenie informacji i pomocy
nie zawsze mi pasuje zęby wieczorem podkładać
uliki weselne będę robić w przyszłym sezonie dopiero

nie chodzi o podkladanie matek wieczorem
tylko o to ze przeglądając w dzień ul mlodej matki moze nie byc bo moze jest na oblocie godowym i dlatego jej nie znalazłeś
pod wieczór juz powinna byc w ulu jeśli przeżyła

u mnie tak było jednego dnia zaglądam nie ma matki wenza nie odrobiona mysle nie mamatki. nastepnrgo dnia juz była.
Za to w innym odkładzie wenze odrobiły ale matki brak, mateczniki ciagnął.

z pewnością tak jest ,nie mam reki do pszczół
agresywny koleś z Ciebie dokładnie ,po za tym pszczoły bez matki dają o tym informację pszczelarzowi

nie zawsze ta informacja jest dostatecznie czytelna zwłaszcza jeśli mamy nie ma już chwilę, cisza spokój a tu czerw trutowy się pojawia i zonk,
dwa lata temu miałem lepiej bo patrze 6 ramek czerwiu trutowego, przywiozłem odkład odstawiłem ul z trutówkami na bok po 2 tygodniach patrzę do niego bo czasu nie było wcześniej a tu ten ul z trutówkami zawalony czerwiem od deski do deski wszystko na pszczołe

_________________
xyz