FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 sierpnia 2025, 06:13 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 
Autor Wiadomość
Post: 29 kwietnia 2010, 09:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 maja 2009, 08:17 - pt
Posty: 109
Lokalizacja: Smętowo Chmieleńskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski, Trapezowy
Witam wszystkich.
Wyczytałem w jakiejś literaturze że powinno konserwować się świerzy ul od wewnątrz pokostem lnianym, niemam wielkiego doświadczenia z pszczołami, trochę się zajmuję stolarką, ale prawdę mówiąc to osobi ście niechciałbym mieszkać w gomku drewnianym który wszystkie ściany wewnętrzne ma wysmarowane pokostem lnianym... :shock:
Panie i Panowie czy wiadomo Wam cos na ten temat, czy można malować ule od wewnątrz pokostem lnmianym - trudno mi uwierzyć że pszczołom to nie przeszkadza.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 kwietnia 2010, 09:36 - czw 
Witam.
Można malować ul wewnątrz pokostem lnianym i nie słyszałem aby to było dla pszczół problemem. Jednak pszczoły same nałożą na ulik od wewnątrz powłokę z kitu pszczelego i w sumie malowanie ula jest niepotrzebne. Oczywiście mówimy tu o ulach drewnianych, jeśli ul jest z innego materiału (płyta pilśniowa itp.) to sprawa wygląda inaczej i konserwacja wewnątrz ula jest wówczas konieczna.
Pozdrawiam.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 kwietnia 2010, 09:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 maja 2009, 08:17 - pt
Posty: 109
Lokalizacja: Smętowo Chmieleńskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski, Trapezowy
malowanie pokostem miałoby częściowo zabespieczyć przed wchłanianiem wody, jakby niepatrzec to pokost wchłania się w drewno i costam zawsze pozamyka te pory.
zawsze mi się wydawało że wręcz powinno się unikać malowania ula drewnianego w środku a tu ci niespodzianka....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 kwietnia 2010, 22:36 - czw 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
mariko tak jak Ci typers pisze malowanie drewnianego ula od wewnątrz jest zbędne, pszczoły same go pociągną kitem. Pokostem możesz pomalować drewno ale od strony ocieplenia, tam gdzie pszczoły nie mają dostępu i nie mogą go zabezpieczyć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 kwietnia 2010, 08:01 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 maja 2009, 08:17 - pt
Posty: 109
Lokalizacja: Smętowo Chmieleńskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski, Trapezowy
Dzięki panowie (a moze i panie ) :)

Upewniłem się tylko że malowanie ula od środka jest zbędne a pszczoły same świetnie sobie z tym poradzą same.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 kwietnia 2010, 14:13 - pt 
mariko pisze:
malowanie pokostem miałoby częściowo zabespieczyć przed wchłanianiem wody,.


Jak juz tak chcesz uparcie to weź po kawałku węzy połóż na ścianie ula (na leżąco ) i opalarką rozprowadź po ścianie super wsiąka i pachnie :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 kwietnia 2010, 21:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2007, 21:05 - wt
Posty: 208
Lokalizacja: Wambierzyce
Taka konserwacja woskiem ma też inne ważne znaczenie.Byłem we wtorek na spotkaniu z pszczelarzami czeskimi i w stolarni pana Zelenego który wytwarza ule.Swoją droga rewelacyjnie wykonane ,superlekkie jak na drewno(wejmutka).Każdy korpus przed sprzedażą konserwują zatapiając korpus w parafinie 180stC.Podobno przeprowadzano badania i spory zgnilca moga wnikać wgłąb drewna nawet do 5mm.Przy zakonserwowaniu parafiną ewentualnie zostają tylko na powierzchnoiwej warstwie.Oczywiście konserwacja woskiem jest pewnie lepsza ale droższa i nie do zastosowania w produkcji uli na sprzedaż.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 kwietnia 2010, 22:46 - pt 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
Ja skrobie beleczki i ramki ten kit zabrudzony rozpuszczam w denaturacie i tym maluje jak trzeba w 5 l butelke pet wsypuje połowe tego kitu i resztę wlewam dynks zakręcam i stoi to od czasu do czsu wstrząsne.po malowaniu ul stoi trochę otwarty by dynksio odparował mam odkażanie z konserwacją.reakcji negatywnych ze strony pszczół-brak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji