FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

jestem początkujący
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=2306
Strona 1 z 1

Autor:  DanieloMaxi [ 09 stycznia 2010, 23:49 - sob ]
Tytuł:  jestem początkujący

Witam. Z góry przepraszam jeżeli umieściłem temet w złym dziale. Mianowicie swoja przygodę z pzczołami dopiero zacznę w czerwcu (wtedy wujek przywiezie mi dwa roje). Wujek dał mi dwie książki do przeczytania , szczerze mówiąc przeczytałem dosć sporo na temat pszczół nie tylko w tych książkach , ale jak wiadomo wiedza książkowa jest niekiedy niezbyt zrozumiała zwławszcza dla początkującego i dlatego miałbym wielką prośbę do kogoś w doświadczeniem aby udzielił mi odpowiedzi na kilka pytań. Zbudowałem dwa ule typu dadant (takie jakie ma wujek) i pierwsze pytanie dotyczy podkarmiaczek, jaki typ podkarmiaczki jest najskuteczniejszy i najlepiej sie sprawdzi ? Drugim może nie zupełnie pytaniem jest to aby napisać mi co pokolei robic od 3 czerwca (wtedy dostane pszczoły) chodzi mi o to jaki pokarm mam dać pszczołą, co ile, w jakich ilościach, jakie prace wykonać odnośnie walki z chorobami/pasożytami, ile ramek dać na początek, jak ma wyglądać sprawa z izolatorem bo zamierzam go stosować (3 ramkowy) , no i wszystko co powinienem zrobić aby pszczołom było jak najlepiej. Z góry informuje, że nie zależy mi na ilości zebranego miodu tylko na zdrowiu i dobrej kondycji pszczół, izolator tylko ze względu na wyeliminowanie ucieczki pszczół podczas rójki . Ule zamierzam ustawic na wsi u dziadka i będę tam co tydzień oprócz wakacji kiedy bede cały czas . Poprostu proszę o cenne rady i wskazówki. Wujek napewno da mi wiele wskazówek, ale niestety mogę się z nim widziec raz na pół roku (mieszka 300 km ode mnie). Z góry dziękuję za wyczerpujące wypowiedzi . Pozdrawiam Daniel

Autor:  miły_marian. [ 10 stycznia 2010, 22:49 - ndz ]
Tytuł: 

Do czerwca jesze dużo czasu. Ja bym ci proponowa zapisać się do najbliszego koła pszalarskiego twojej miejscowosci. Tam bendziesz mugł zgłebic wiadomosci w szkoleniach i poznać kolegów po fachu. A co sie rozchodzi oizalotory to najpierw sie naucz przeglondać rodzine a potem kobinuj jak naiwiencej miodu im zabrać. Zobacz jakie masz pozytki. W lato to raczaej nie podkarmia sie rodzin pszczelich tylko wycina się czerw trutowy ale zasklepiony to jest biologiczna walka z warozą. Jak bendziesz miał jakies wotpliwosci to sie pytaj. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  DanieloMaxi [ 10 stycznia 2010, 22:53 - ndz ]
Tytuł: 

Z góry informuje, że nie zależy mi na ilości zebranego miodu tylko na zdrowiu i dobrej kondycji pszczół, izolator tylko ze względu na wyeliminowanie ucieczki pszczół podczas rójki .

Autor:  piro [ 10 stycznia 2010, 23:19 - ndz ]
Tytuł: 

Kolego,
Twój wujek to skarbnica wiedzy, trzeba pytać i podpatrywać, jak pracują osoby które już nie jeden sezon obcowały z pszczołami, ale i oni czasami stawiają różne pytania, gdyż pszczelarstwo to dziedzina wiedzy którą się cały czas poznaje...

Czerwiec to piękny okres w którym sporo kwitnie i nasze podopieczne czują się wyśmienicie :), ale też mają ochotę się już rozmnażać więc trzeba uważać i obserwować pszczoły które mogą przymierzać się do rójki.

Proponuję Tobie czytanie książek, przeglądanie internetu, uczestnictwo na forum pozwoli się Tobie oswoić z pszczołami, gdyż nie ma jednej możliwości opisania wszystkiego w jednym poście :oops: .

Masz tu ciekawy opis jak postępować w pasiece w trakcie roku: http://pasieka.wroclaw.pl/porady.htm

Co do podkarmiaczek to ja w swoich ulach stosuję dwa rodzaje w zależności od pory roku. Zauważyłem że w lecie pszczoły lepiej wybierają syrop z podkarmiaczek bocznych (bo jest wtedy cieplej, ale istnieje możliwość fermentacji syropu dlatego podaję mniejsze ilości syropu ok 0,5 litra, aby pobudzić matkę w okresie bez porzytkowym), a jesienią stosuje podkarmiaczkę górną którą okrywam poduszką trzymającą ciepło jak termos, i wtedy wlewam do podkarmiaczek ok 2 litry syropu co drugi, trzeci dzień.

Autor:  kociamber [ 11 stycznia 2010, 10:37 - pn ]
Tytuł: 

piro pisze:
:oops: .

Masz tu ciekawy opis jak postępować w pasiece w trakcie roku: http://pasieka.wroclaw.pl/porady.htm

.


Serdeczne dzięki za link - treść opracowania bardzo przydatna. Pozdrawiam Julek

Autor:  swiwojtek [ 11 stycznia 2010, 16:15 - pn ]
Tytuł: 

Daniel napisz coś więcej jaki to rodzaj ula i jakie masz pożytki bo tak to nie wiadomo co ci podpowiadać. O podkarmiaczkach jest na forum.

Autor:  DanieloMaxi [ 11 stycznia 2010, 16:57 - pn ]
Tytuł: 

Mam ule dadanta, pożytki są takie że wkoło są albo pola uprawne (ziemniaki, buraki) albo łąki(na łąkach sporo różnistych kwiatków , nie wiem jakich bo na roślinach sie nie znam, bardziej fascynują mnie zwierzęta), jest też dużo ugorów/chyba tak sie to mówi/, jakies 200 m od podrórka na którym będą ule jest las (rezerwat przyrody , nie jakis tam mały lasek) są w nim bardzo duże drzewa (wyczytałem że są tam piękne dęby i sosny, ale jest to rezerwat urozmaicony, wiec pewnie nie tylko drzewa), w odległosci ok 150 m jest rów z wodą i staw, nie wiem czy to coś pomoże/zaszkodzi ale pisze co jest, w pobliżu nie ma żadnej fabryki (najbliższa ok 5 km - płyty pilśniowe) . Z tego co słyszałem na wsi nikt nie ma pszczół (to chyba lepiej , więcej bedzie pożytków dla moich) w ogródku postanowiłem zasiać facelie w odlegósci ok 20 m od uli . Ule jak już pisałem w pierwszym poście będą 2. Chyba nie powinno być problemu z zamałymi pożytkami. Wypowiedźcie się.

Autor:  mariuszk [ 11 stycznia 2010, 19:40 - pn ]
Tytuł: 

Miejsce podobne do mojego , tylko las mam troche dalej , no i konkurencja nie daleko , ale dla wszystkich wystarcza :). Miejsce masz super , pożytków masz od wczesnej wiosny do jesieni , a jak rów i staw jest z czystą wodą , to na plus , bo nie musisz sie martwić o poidła.
W tym roku zaczerpnij troche praktyki , a na drugi powiększaj pasiekę na maxa :)

Autor:  BoCiAnK [ 11 stycznia 2010, 21:34 - pn ]
Tytuł:  Re: jestem początkujący

DanieloMaxi pisze:
Mianowicie swoja przygodę z pzczołami dopiero zacznę w czerwcu (wtedy wujek przywiezie mi dwa roje).


Przyjacielu Rój należy obsadzić w ulu
do wcześniej przygotowanego ula gdzie wstawia się w zależności od wagi roju odpowiednią ilość ramek z węzą np do 2kg pszczół daje się daj 5 ramek ustaw je na przeciw wylotu po obu stronach daj deski zatworowe (ścieśniacze ) na ramki napełniona 2litrową podkarmiaczkę
syropem cukrowym 3/2 do wylotu przystaw pomost lub przypnij pineskami zwykły kawał płótna i na to wysyp pszczoły wejdą jak Baranki dobrze gdy podczas wchodzenia widziana jest matka jest to pewność że jest i nie dostała zniszczona lub uszkodzona podczas zbierania roju po wejściu roju odepnij płachtę i przez najbliższy tydzień podziwiaj jak pszczółki pracują
gdy pobiorą pierwszą dawkę syropu to na drugi dzień daj im następną i tak przynajmniej z 3 razy po tygodniu przeglądnij rodzinkę powinny być wszystkie plastry odrobione a środkowe przynajmniej 2 zaczerwione rozsuwając czerw możesz dodać jeszcze 1 węzy Jeżeli w polu będzie pożytek to karmić nie musisz ale jeżeli nie będzie to musisz ,nastepne dodawanie węzy odbywa się wtedy gdy wygryzie się czerw przynajmniej z 2-3 ramek
Leczenie rójki
Gdy pszczoły już wejdą daj im spokój z 2-3 dni na 4 dzień możesz je Odymić Apiwarolem i za następne 3 dni jeszcze raz leczenie musisz wykonać przed zakryciem czerwiu ( czyli przed zasklepieniem ) aby samice waroozy nie zdążyły wejść
W tym roku zapomnij o jakich kolwiek izolatorach ograniczeniach matki w czerwieniu pszczoły mają przed sobą bardzo dużo pracy w odbudowie gniazda do minimum 10 ramek tak aby w Sierpniu pod koniec ułożyć gniazdo na 7-8 odrobionych ramkach i za karmić na zimę Przy Cudownym roku lub intensywnej opiece może Ci się udać odrobić jeszcze korpus 1/2 jako miodnia - lecz pokarm jaki do niego zniosą musisz odwirować dolać wody i oddać im z powrotem ( bo będzie to mód z cukrem

Autor:  Marcinluter [ 11 stycznia 2010, 22:27 - pn ]
Tytuł: 

Cytuj:
Odymić Apiwarolem
a czy jak termin wazności kończy się w kwietniu to w maju/czerwcu moge go użyć? mam jeszcze z 12 tabletek i niewiem czy wyżucić czy jak by sie rójka natrafiła odymnić?

Autor:  SKapiko [ 11 stycznia 2010, 22:45 - pn ]
Tytuł: 

rójka nawet wskazane by ją odymić a nawet jeśli przetrzymasz tabletki do jesieni to raczej nic im się nie stanie

Autor:  DanieloMaxi [ 11 stycznia 2010, 23:30 - pn ]
Tytuł: 

Nie wiem czy bede powiekszał pasieke bo jak juz wspomniałem moge tam byc tylko w weekendy (opócz wakacji kiedy jestem cały czas)

Autor:  Marcinluter [ 12 stycznia 2010, 16:57 - wt ]
Tytuł: 

Cytuj:
Nie wiem czy bede powiekszał pasieke bo jak juz wspomniałem moge tam byc tylko w weekendy (opócz wakacji kiedy jestem cały czas)


To dobrze bo jak bys miał pasieke 100m od miejsca zamieszkania to byś co 2 dzień zaglądał w pierwszym roku a zaglądanie to naruszenie harmoni w ulu co może powodować zmniejszona ilośc miodu- wiem bo na poczatku moich przygud z tymi cudownymi owadami tak robiłem ale teraz już się dowiedziałem dużo z tych moich częstych przeglądów.

Autor:  DanieloMaxi [ 13 stycznia 2010, 12:40 - śr ]
Tytuł: 

A jeszcze bym miał takie pytanie : jaką niezbędną chemie musze kupić ? chodzi mi o lekarstwa, kwasy itp.

Autor:  paraglider [ 13 stycznia 2010, 15:23 - śr ]
Tytuł: 

Na początek radziłbym zaopatrzenie w kawas szczawiowy i apiwarol /tabletki do odymiania/.
Zamiast ciężkiej chemii zapoznaj się z metodą biotechniczną zwalczania warrozy, po jej opanowaniu będziesz miał pszczółki zdrowe a ule pełne miodu. Opis tej metody znajdziesz na naszym forum.
Z poważaniem - paraglider.

Autor:  Domir [ 13 stycznia 2010, 18:56 - śr ]
Tytuł: 

Ja zamiast kwasu szczawiowego, proponuje BeeVital, cena saszetki na jeden ul wynosi 3 zł. Przy 2 ulach nie ma sensu bawić się w odmierzanie kwasu szczawiowego, chyba że posiadasz wagę aptekarską.

Autor:  DanieloMaxi [ 13 stycznia 2010, 20:36 - śr ]
Tytuł: 

Nie posiadam takie wagi ;] A co do tego BeeVitalu , jak go sie stosuje, na co i kiedy ?

Autor:  SKapiko [ 13 stycznia 2010, 22:56 - śr ]
Tytuł: 

gdy zaczynałem miało być tylko 5 uli a jest już prawie 10 razy tyle i pasiekę mam za płotem i jak jestem na podwórku to ją widzę i jakoś nie niepokoję pszczół

Autor:  paraglider [ 13 stycznia 2010, 23:42 - śr ]
Tytuł: 

Pszczelarze z tego forum nie dają się nabijać w butelkę i zamiast BeeVitalu używają Ambrozol.

Autor:  Marek [ 14 stycznia 2010, 02:10 - czw ]
Tytuł: 

Kolego. Pozdrowienia z Częstochowy. Nie jesteś sam w tym regionie. A co do reszty..........
no .......... cóż życze powodzenia.
Pozdrawiam
Marek

Autor:  DanieloMaxi [ 14 stycznia 2010, 13:06 - czw ]
Tytuł: 

Witam. Panie Marku miałbym do pana pytanie i prośbe. Ma pan pasieke w Częstochowie ? A jeśli tak to czy mógłbym być pana "uczniem" ? , chodzi mi o to żeby podpatrywać jak robić przeglądy, jak układać gniazdo, co i kiedy wykonywać . Proszę o odpowiedź .

Autor:  jerzy9666 [ 14 stycznia 2010, 18:48 - czw ]
Tytuł: 

Szanowni kol. pszczelarze jestem początkującym i czy ktoś mi może podpowiedzieć gdzie można kupić kwas szczawiowy , olejek eteryczny olejek eukaliptusowy , olejek tymiankowy lub anyżowy w jakich sklepach tego szukac . Z góry dziękuję

Autor:  BoCiAnK [ 14 stycznia 2010, 19:04 - czw ]
Tytuł: 

jerzy9666 pisze:
Szanowni kol. pszczelarze jestem początkującym i czy ktoś mi może podpowiedzieć gdzie można kupić kwas szczawiowy , olejek eteryczny olejek eukaliptusowy , olejek tymiankowy lub anyżowy w jakich sklepach tego szukac . Z góry dziękuję


Wszystko kupisz w Aptekach zielarskich a nawet w zwykłej aptece - czasami trza zamówić nie zawsze mają na stanie
Kwas Szczawiowy kupisz u Łysonia - wpisz w gogle " Firma Łysoń "

Autor:  jerzy9666 [ 14 stycznia 2010, 19:07 - czw ]
Tytuł: 

bardzo dziękuję p.BoCiAnK za szybką odpowiedz

Autor:  lalux5 [ 14 stycznia 2010, 19:21 - czw ]
Tytuł: 

Kwas szczawiowy, mrówkowy , itp - Krakchemia Kraków - najtaniej !
Można też kupić u Łysonia w sklepie , w Krakowie , no chyba że Ci bliżej do Kęt.
Olejki eteryczne kupisz w sklepach zielarskich w każdym miasteczku .
Potrzebując większe ilości olejków eterycznych , proponuję internet

Autor:  swiwojtek [ 14 stycznia 2010, 19:23 - czw ]
Tytuł: 

W każdym mieście znajdzie się jakąś hurtownię chemiczną i sklep z ziołami.

Autor:  dominik [ 05 czerwca 2011, 14:15 - ndz ]
Tytuł: 

wczoraj przywiozłem od znajomego pszczelarza 2 silne odkłady ( w jednym 4 ramki czerwiu i 2 pokarmu) i proszę o opis co mam pokoleji robić. Jak narazie dołożyłem im po jednej ramce węzy i już ją prawie obrobiły

Autor:  arkadiusz77 [ 05 czerwca 2011, 14:30 - ndz ]
Tytuł: 

użyj opcji szukaj na tym forum jest dosłownie wszystko fajnie podzielone na działy więc odrobina chęci - i kup sobie książke np dr W Ostrowskiej lub coś podobnego

Autor:  miły_marian. [ 05 czerwca 2011, 16:39 - ndz ]
Tytuł: 

Dominik Jak już prawie odbudowały to daj nastepną zdrugiej strony. Jak masz pożytek to szybko odbudują zaraz bendzie kwitła lipa. Ale jak masz susz to też podaj zeby matka miała gdzie składać jajeczka bo masz 4 ramki czerwiu to silny odkład. Nie piszesz jakie masz ule a tak na marginesie ile dałes za odkład 4 czerwiu i 2 osłonowe. Ty mieszkasz w szczucinie niedaleko Grajewa bo znam tamte strony. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  Cordovan [ 05 czerwca 2011, 20:14 - ndz ]
Tytuł: 

dominik pisze:
Jak narazie dołożyłem im po jednej ramce węzy i już ją prawie obrobiły


I dobrze zaraz ją matka zaczerwi, ja bym nawet dał im teraz dwie ramki z węzą jedną obok tej odbudowanej drugą ze dwie ramki dalej by była węza obok ramki z zamkniętym czerwiem. U mnie odkład zrobiony 1,5 tygodnia temu odciągnął już dwie ramki węzy, wczoraj dostały trzecią a odkład zrobiłem też z 4 ramek z czerwiem i pszczołami na czarno na nich obsiadającymi + strząsnąłem z dwóch ramek z czerwiem jeszcze do odkładu młodą pszczołę i do tego dwie ramki osłonowe z pokarmem i jedna suszu z wodą, matka była poddawana czerwiąca - inseminowana, zawaliła już jedną ramkę czerwiem obustronnie i drugą z jednej strony. :oczko: :jupi:

Autor:  dominik [ 05 czerwca 2011, 22:56 - ndz ]
Tytuł: 

u mnie taraz kwitnie ok 3ha peluszki, a odkłady mam robione ze starą matką ule wielkopolskie stojaki za te odkładziki dałem po 200zł

Autor:  Cordovan [ 05 czerwca 2011, 23:00 - ndz ]
Tytuł: 

Czyli z zeszłoroczną tak?, spokojnie sobie taka mamuśka poradzi by doprowadzić do siły na zimowolę rodzinę chyba że wali jajami tak, że czerw masz rozstrzelony to pod but taką. A co z macierzakami jakie dałeś im matki i jaką mają teraz sytuację? :oczko:

Autor:  dominik [ 05 czerwca 2011, 23:19 - ndz ]
Tytuł: 

tak matka była tamtego roczna ale jakiś chyba kundel ale jak czerwi to prawie wszystkie komurki w pastrze zawala jajeczkami zostawia tylko miejsce na wianuszek u góry za rok planuje zmienić na krainki lub buckfast w macierzakach nie wiem co się dzieje bo ja je kupiłem a niemam je ze swojej pasieki, ja dopiero zaczynam

Autor:  Cordovan [ 05 czerwca 2011, 23:23 - ndz ]
Tytuł: 

Jak ładnie czerwi i do tego jeśli pszczółki nie tną za mocno to zostaw ją w tym roku. :oczko:

dominik pisze:
w macierzakach nie wiem co się dzieje bo ja je kupiłem a niemam je ze swojej pasieki, ja dopiero zaczynam


Kupiłeś już po zrobieniu odkładów czy zrobiłeś odkłady u siebie już po przywiezieniu uli z rodzinami? Bo rozumiem że odkłady są z tych macierzaków tak?

Autor:  dominik [ 05 czerwca 2011, 23:30 - ndz ]
Tytuł: 

Wyglądało to tak pojechałem do gościa i powiedziałem mu że chce kupić 2 odkłady no to on powiedział że się zrobi i kazał mi przywieść ule za jakieś 2-3 dni a więc przywiozłem i przełożyliśmy z jego uli do moich i następnego dnia na wieczur kazał mi po nie przyjechać (to było w piątek) i doradził mi rzebym ograniczył matke na 4 ramkach i niewiem czy to dobra rada

Autor:  dominik [ 06 czerwca 2011, 22:21 - pn ]
Tytuł: 

no co nikt nie odpisze

Autor:  Cordovan [ 06 czerwca 2011, 22:27 - pn ]
Tytuł: 

A po co ograniczać matkę, jakie te odkłady ilu ramkowe z czerwiem i zapasami, jakie są w nich matki młode czerwiące czy stare? Przywiozłeś już ule do siebie, obleciały się pszczoły u ciebie już?, jak obecnie to wygląda tzn. sytuacja z tymi odkładami, opisz coś więcej. Jak byś poczytał na forum lub zapytał wcześniej odradziłbym ci taki sposób jaki zrobiłeś, widziałeś wogóle te odkłady, matki?. Co do odpisania czasami trzeba się uzbroić w cierpliwość nie każdy może wie albo potrafi ci powiedzieć co i jak ponadto podałeś za mało informacji. :oczko:

Autor:  dominik [ 06 czerwca 2011, 22:34 - pn ]
Tytuł: 

już pisałem odkłady są 6 ramkowe 4 ramki do pełna czerwiu i 2 ramki z pokarmem dziś dołożyłem 2 ramki węzy matki są tamtego roczne

Autor:  Cordovan [ 06 czerwca 2011, 22:42 - pn ]
Tytuł: 

Więc pozwól im się rozwijać i nic nie ograniczaj, i nie zaglądaj do nich co chwilę, raz na 14 dni spokojnie wystarczy skontrolować jak się rozwijają i czy potrzeba dołożyć węzę lub susz jeśli takowy masz. :oczko:

Autor:  dominik [ 06 czerwca 2011, 23:47 - pn ]
Tytuł: 

dobra ok już wszystko wiem, a czy moge im postawić poidełko z dodatkiem cukru bo w okolicy nie ma żadnych stawków jest wisła ok 800 m w lini prostej

Autor:  Cordovan [ 07 czerwca 2011, 00:08 - wt ]
Tytuł: 

Poidło w pasiece to obowiązek ale z samą wodą bez żadnego cukru.

Autor:  Mariusz197203 [ 08 czerwca 2011, 21:31 - śr ]
Tytuł: 

dominik mam takie pytanie czemu wziołeś odkłady z matką z tamtego roku i czemu 200 zł za odkład na ramce Wpolskiej ta matka musi być ze złota i czemu masz ją ograniczyć w czerwieniu :piwko: :piwko:

Autor:  dominik [ 08 czerwca 2011, 22:15 - śr ]
Tytuł: 

gdyż ten facet mówił że te pszczoły są dość rojliwe i dlatego chce zmienić za rok matki tylko niewiem na jakie myśle o kraince albo primie mój główny pożytek to mniszek, sady 60%, akacja, a i jeszcze wieżba, myślałem nad buckfastem ale chyba z nim zrobie odkład za rok i zobaczymy

Autor:  PawełS. [ 09 czerwca 2011, 07:06 - czw ]
Tytuł: 

Teraz nie możesz ograniczać matki. zaniedługo bo w lipcu i sierpniu będzie musiała przygotować rodziny do zimy a 4 ramki czerwiu nie wystarczą. Musisz powoli powiększać gniazdo węzą jak nie masz odbudowanych ramek. A 200 zł jeszcze z starymi i najprawdopodobniej nie rasowymi matkami to bardzo drogo.

Autor:  dominik [ 09 czerwca 2011, 16:47 - czw ]
Tytuł: 

no dobra już wiem że nie trzeba ograniczać matki ale doradzcie jakie matki mam kupić za rok bo w tym już nie będę zmieniał mój główny pożytek to mniszek, sady 60%, akacja, a i jeszcze wieżba

Autor:  BoCiAnK [ 09 czerwca 2011, 16:58 - czw ]
Tytuł: 

dominik pisze:
no dobra już wiem że nie trzeba ograniczać matki ale doradzcie jakie matki mam kupić za rok bo w tym już nie będę zmieniał mój główny pożytek to mniszek, sady 60%, akacja, a i jeszcze wieżba

Nic Nie zmieniaj żadnych matek w tym roku
dostaw je doprowadź odkłady do należytego stanu i daj się im rozwinąć na maksa
To że się gościowi roiły i tak Ci powiedział to nie znaczy że się Tobie muszą roić
Nie wiem jakie to matki ale zauważ jedno pszczoły które dochodzą wczas wiosną do siły to są pszczoły Bardzo dobre zbierzesz z nich właśnie mniszek i sady bo wierzba pójdzie na ich rozwój
to że się czy są rojliwe to się sam przekonasz w maju za rok i zawsze temu można zaradzić w potrzebie robiąc z nich odkład czy dopiero za rok zmieniać matkę

Autor:  dominik [ 09 czerwca 2011, 17:05 - czw ]
Tytuł: 

tak planuje na wiosną doprowadzić je do jak najwiękzej siły a potem zrobić z nich odkłady :uśmiech: do dokładów planuje buckfasta :rolf: a w tych tegorocznych matka pod but :tasak: i myśle o kraince albo primie

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/