FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

zasilanie ulików weselnych
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=23380
Strona 1 z 1

Autor:  seba80 [ 16 maja 2020, 08:41 - sob ]
Tytuł:  zasilanie ulików weselnych

Witak planuje w tum roku matki unasienniać w ulikach weselnych.
jak wcześnie powinienem wsypać pszczoły do ulika przed podaniem matki i ile pszczół powinno się znajdować w takim uliku

Autor:  paraglider [ 16 maja 2020, 10:23 - sob ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

https://www.youtube.com/watch?v=9VltY1j2dKc

Autor:  BARciak [ 16 maja 2020, 10:49 - sob ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

seba80, jeśli chodzi o te małe styropianowe, to szklanka pszczół od razu z matką w klateczce lub bez.

Autor:  CYNIG [ 16 maja 2020, 15:42 - sob ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

seba80, napisz jaki ulik, bo to znaczenie

Autor:  seba80 [ 16 maja 2020, 21:34 - sob ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

uliki drewniane na 1/4 ramki wielkopolskiej na 7 sztuk

Autor:  CYNIG [ 17 maja 2020, 09:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

seba80, jeśli masz jeszcze czas to proponuję, dać te rameczki do zaczerwienia w normalnej rodzinie. Łatwo, bezpiecznie i bez ryzyka że zostanie ci pusty ulik (no z minimalnym ryzykiem).
Ja to robię tak: https://youtu.be/w6kVKSHRHk4

Autor:  Bagisek. [ 17 maja 2020, 10:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

CYNIG, Hej Tomek Sposób pewnie dobry , ale trochę pracochłonny?
Czy po 3 dniach , nie pojawią się mateczniki w gnieździe??

Autor:  CYNIG [ 17 maja 2020, 10:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

Bagisek., w sumie to pszczoły robią to same, pszczelarz się obija :)
Tak zdarzało się, że pociągnęły po 2-3 mateczniki ale po powrocie matki im przechodziło. Widać ilość feromonu była już dość niewielka.

Autor:  Bagisek. [ 17 maja 2020, 13:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

CYNIG, może i tak , z filmiku wygląda , że trochę zabawy jest.
Głównie chodziło mi o mateczniki , czy się pojawiają . :?:
Dzięki Tomku

Autor:  lech [ 17 maja 2020, 18:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

seba80 pisze:
uliki drewniane na 1/4 ramki wielkopolskiej na 7 sztuk

Na tej wielkości ulik weselny daj trzy szklanki pszczół z gniazda oraz matkę w odbezpieczonej klateczce.Do tego 0,75 kg ciasta oraz cztery rameczki wybudowane po bokach i trzy węzy do połowy w środek. Całość do ciemniej i chłodnej piwnicy na dwa dni. Po dwóch dniach wieczorem/0 21 godzinie wystaw w miejscu oddalonym minimum 3 km od miejsca pochodzenia pszczół. Po 16 dniach sprawdź czy matka się unasienniła wcześniej nie zaglądaj.

Autor:  Romano [ 17 maja 2020, 18:25 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

lech pisze:
Po 16 dniach sprawdź czy matka się unasienniła wcześniej nie zaglądaj.
:roll:
Dlaczego po 16, a nie np.po14, albo po 10 dniach :?: wyjaśnij mi to.
Ogólnie cały ten "system" który podałeś to chyba najgorszy z możliwych.

Autor:  lech [ 17 maja 2020, 19:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

Romano pisze:
lech pisze:
Po 16 dniach sprawdź czy matka się unasienniła wcześniej nie zaglądaj.
:roll:
Dlaczego po 16, a nie np.po14, albo po 10 dniach :?: wyjaśnij mi to.
Ogólnie cały ten "system" który podałeś to chyba najgorszy z możliwych.

Dlaczego 16 dnia sprawdzamy czy matka się unasienniła? Sprawa jest prosta , bo jeżeli jeszcze się nie unasienniła to już się do niczego nie nadaje i należy taki ulik weselny rozformować , a matkę zabić. Jest to też wystarczający okres , aby się unasienniła. Im mnie zaglądamy do ulika tym więcej matek się unasienni. Dlatego nie zaglądamy 10 , 14 i 16 dnia bo i tak nic to nie zmieni. W tym systemie nie poddajemy żadnego czerwiu do ulika , który trzeba wyprodukować.Systemu tego ja nie wymyśliłem. Jak na razie to
nikt koledze nie odpowiedział na pytanie jakie zadał tylko tak naprawdę ja. A może kolega spróbuje odpowiedzieć na pytanie kolego w tym poście i doradzi jak dochować się zapłodnionych matek w jego uliku.

Autor:  Romano [ 17 maja 2020, 19:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

lech, Ja np.dałbym pszczoły z miodni albo z ramek z otwartym czerwiem i pominął te 2 dni w piwnicy. No i wolalbym mieć ramki wczesniej odbudowane. A zajrzałbym już dnia 10 :P jeżeli w tym czasie były odpowiednie warunki pogodowe.

Autor:  lech [ 17 maja 2020, 19:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

Romano pisze:
lech, Ja np.dałbym pszczoły z miodni albo z ramek z otwartym czerwiem i pominął te 2 dni w piwnicy. No i wolalbym mieć ramki wczesniej odbudowane. A zajrzałbym już dnia 10 :P jeżeli w tym czasie były odpowiednie warunki pogodowe.

Jeżeli byś pominął dwa dni w piwnicy i nie dał czerwiu do ulika to wszystkie pszczoły by się rozleciały i miał byś 0 procent unasiennienia.Przyznam się , że przed 40 laty jak nie było książek na ten temat ja tak zrobiłem pierwsze uliki weselne. Efekt łatwo jest przewidzieć. Proponuję poczytać literaturę na temat zapładniania matek w ulikach weselnych.

Autor:  seba80 [ 24 maja 2020, 21:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

jak dobrze zrozumiałem to po zasileniu ulika pszczołami to podłożyć matkę i do piwnicy na dwa dni a metki w klateczkach pod łotrzyc czy wypościć na ramki

Autor:  Odnowiciel [ 25 maja 2020, 08:45 - pn ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

seba80 pisze:
jak dobrze zrozumiałem to po zasileniu ulika pszczołami to podłożyć matkę i do piwnicy na dwa dni a metki w klateczkach pod łotrzyc czy wypościć na ramki

Jak dla mnie to jakieś nie porozumienie, kupować matki i wkładać do ulików weselnych.
Do ulików to się daje własne matki i daje się matecznik lub wypuszcza matkę prosto z lokówki.

Autor:  full-light [ 25 maja 2020, 10:20 - pn ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

Odnowiciel pisze:
seba80 pisze:
jak dobrze zrozumiałem to po zasileniu ulika pszczołami to podłożyć matkę i do piwnicy na dwa dni a metki w klateczkach pod łotrzyc czy wypościć na ramki

Jak dla mnie to jakieś nie porozumienie, kupować matki i wkładać do ulików weselnych.
Do ulików to się daje własne matki i daje się matecznik lub wypuszcza matkę prosto z lokówki.


A dla mnie jak najbardziej dobry sposób. Kupuje kilka matek NU na raz i co z nimi zrobię? Do rodziny nie podłoże bo musze zlikwidowac starą. Termin przyjścia matek nie zawsze jest śccisle określony. Jak już mam mateczki to wrzucam do ulików i mogą sie unasieniać i siedzieć tam jakiś czas, dopóki nie przygotuję rodziny do poddania nowej matki. Oczywiście nie wkładam matek do ulików w klateczkach.

Autor:  lech [ 29 maja 2020, 19:51 - pt ]
Tytuł:  Re: zasilanie ulików weselnych

W mojej pasiece przez wiele lat wszystkie matki wyhodowane przez mnie poddawane do uli były zapładniane w ulikach weselnych. Metoda ta ma wiele zalet , ale niestety ma też wady. Nie wszystkie matki zapłodnione w ten sposób mnie zadawalały. Chcąc mieć bardzo dobre matki zapłodnione przede wszystkim należy dbać o bardzo dobrą jakość matek nieunasiennionych. Moim zdaniem matki z hodowli , gdzie w jednej rodzinie podkłada się kilkadziesiąt larw będą dobre , ale nie bardzo dobre. Obecnie do silnego odkładu poddaję maksymalnie trzy larwy do hodowli matek.Przed terminem wygryzienia pozostawiam w odkładzie jeden matecznik , a z pozostałymi tworzę odkłady jednoramkowe. Wygryzione matki są bardzo duże . Od czasu jak w ten sposób zacząłem pozyskiwać matki zapłodnione bardzo rzadko na drugi rok mam problemy z matkami.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/