FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 17:33 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: 19 listopada 2007, 21:58 - pn 
Solan Płeć:Mężczyzna
JESTEM NOWY

PostWysłany: 2007-07-29, 21:18 Film "Kanadyjskie pasieki towarowe" (wyd. Sądecki Odpowiedz z cytatem
Jeśli ktoś oglądał ten film proszę o podzielenie się spostrzeżeniami - zauważyłem tam kilka sposobów wykonywania prac w pasiece, które mnie nurtują.
Np. czy ktoś próbował przewożenia pszczół z otwartymi wylotkami? Pani W. Ostrowska w swojej książce podaje iż jest to "Najbezpieczniejszy dla pszczół i najmniej pracochłonny sposób przewożenia" Ale jakie warunki muszą być wtedy spełnione? Na filmie pokazane jest iż transport odbywa się w dzień - być może nie wszystkie zabiegi są pokazane, gdyż wg. mnie wiele pszczół wyleci podczas transportu i wtedy na miejsce dowieziemy już częściowo osłabione rodziny.
Co do tego filmu mam wiele pytań.
Faktem niezaprzeczalnym jednak jest, że u nas klimat łagodniejszy, przed niedźwiedziami pastuchami elektrycznymi ogradzać się nie musimy, 50 stopni poniżej zera też nam nie grozi... - więc powinno nam być łatwiej.

Pozdrawiam Solan.

Wieslaw Płeć:Mężczyzna
JESTEM NOWY

PostWysłany: 2007-07-31, 23:23 Odpowiedz z cytatem
Zgadzam się z tobą . Pozdrawiam.

a-d Płeć:Mężczyzna
JESTEM NOWY

PostWysłany: 2007-08-05, 19:05 Odpowiedz z cytatem
Ja zwsze zamykam wylotki. W ubieglym roku jak wracalem z gryki w lusterku zauwazylem,ze zgubilem daszek. Zatrzymalem sie i po podniesieniu wrzucilem na lawete. Wtedy uslyszalem na jednym z uli szum i zobaczylem,ze pszczoly sie wysypaly przez wylotek. Widocznie byl niedokladnie zamkniety. Wsiadlem i jechalem dalej. Wyladowalem pszczoly i juz wtedy wiedzialem, za z tych wysypanych nic nie bedzie. Nastepnego dnia po polodniu zrobilem przeglad tego ula. Pszczol zostalo ze dwie garsci. Nawet nie patrzylem czy jest matka, tylko rozgonilem to w trawe, bo nawet nie bylo co laczyc.
Przy kilku tysiacach pni jak u Pali to strata kilkudziesieciu nie gra roli. Zreszta nie ma tam czasu na zamykanie i wiele innych prac, ktore my wykonujemy. W USA niektore pasieki zawodowe jak maja dobre kontrakty, to nawet nie wiruja miodu tylko ramki zostawiaja, bo lepsza kasa jest za zapylanie. Nie zawsze to co sie robi w ogromnych zawodowych pasiekach sprawdzi sie u nas. Tam sie zarabia na czym innym niz na miodzie.
Wiosna, chyba w lutym rozmawialem telefonicznie z Panem Pala. Mowil, ze niedlugo przylatuje do niego 6 pszczelarzy z Polski do pracy. Jak wroca w pazdzierniku i trafia na to forum, to moze podziela sie doswiadczeniami tam zdobytymi. Beda to informacje z pierwszej reki.
Pozdrawiam.

Solan Płeć:Mężczyzna
JESTEM NOWY

PostWysłany: 2007-08-14, 20:47 Odpowiedz z cytatem
a-d napisał:

Przy kilku tysiacach pni jak u Pali to strata kilkudziesieciu nie gra roli. Zreszta nie ma tam czasu na zamykanie i wiele innych prac, ktore my wykonujemy. W USA niektore pasieki zawodowe jak maja dobre kontrakty, to nawet nie wiruja miodu tylko ramki zostawiaja, bo lepsza kasa jest za zapylanie. Nie zawsze to co sie robi w ogromnych zawodowych pasiekach sprawdzi sie u nas. Tam sie zarabia na czym innym niz na miodzie.
Wiosna, chyba w lutym rozmawialem telefonicznie z Panem Pala. Mowil, ze niedlugo przylatuje do niego 6 pszczelarzy z Polski do pracy. Jak wroca w pazdzierniku i trafia na to forum, to moze podziela sie doswiadczeniami tam zdobytymi. Beda to informacje z pierwszej reki.
Pozdrawiam.


O.. gratuluję kontaktów i zazdroszczę jednocześnie Wink
Co do tego transportu to dalej mnie to nurtuje... A tym bardziej po opisaniu Twojego przypadku - wychodzi na to że to ewidentna strata pszczół, mimo to Pani Ostrowska napisała że jest to najbezpieczniejszy dla pszczół sposób, a nie pisała przecież książki dla pszczelarzy z USA. Powiedz czy Twój przypadek dotyczył przewożenia w dzień czy w nocy? Gdyż piszesz że się wysypały ale chyba nie odleciały.

Wracając do filmu to jeszcze jedna rzecz mnie zastanowiła - typ ramek a raczej sposób ich umieszczenia w korpusie - nie były to hoffmanowskie bo przez odsklepiarkę przechodziły w całości równo, odstępników też nie było, pomyślałem że w korpusie są jakieś wręgi które je blokują ale podczas wydmuchiwania pszczół z korpusu widać wyraźnie że ramki z dołu rozchylają się po 5-7cm. To że przy otwartych wylotkach część pszczół sie tylko straci i nie stanowi to problemu, to jeszcze można by jakoś sobie wytłumaczyć, ale tak luźne ramki przy przewożeniu to mi trudno uwierzyć że nieznacząca ilość się pogniecie.
Jeśli chodzi o pszczelarzy którzy pojechali pracować do Pana Pali - wątpię czy tak za darmo podzielą się uwagami - pojechali tam z pewnością zarobić pieniądze, ale też zdobyć doświadczenie, którego chyba tak łatwo na forum nie przekażą.

Ale powstaje zasadnicze pytanie - co zrobić aby i u nas tak za zapylanie płacili? (żeby ramki wyrzucać to musi być przecież kilkakrotnie większy zysk niż na miodzie)
Pozdrawiam

a-d Płeć:Mężczyzna
JESTEM NOWY

PostWysłany: 2007-08-21, 22:20 Odpowiedz z cytatem
Wiozlem w nocy. Wysypaly sie na sciane ula. Ja pojechalem dale i po prostu ped powietrza musial je zdmuchnac i tyle.
Co do ramek, to nie pamietam. Mam ten film, ale dawno nie ogladalem i nie pamietam.
Co do zapylania, to niepredko beda u nas placili. Po pierwsze, to wielu rolnikow nie zdaje sobie sprawy z roli pszczoly jako zapylacza, po drogie to kogo stac na dodatkowe koszty jak zaplata pszczelarzowi?Pozdr.

leonzawodowiec Płeć:Mężczyzna
OJ KLUPIE KLUPIE

PostWysłany: 2007-11-09, 18:40 Odpowiedz z cytatem
Takie filmy to kosmos.
Inne pożytki ,inna pszczoła ,inny klimat,a wyposażenie pracowni to lata świetlne między nami.
95% technologii nie dla nas.

mały123 Płeć:Mężczyzna
ZAGLĄDAM CZĘŚCIEJ

PostWysłany: 2007-11-10, 07:08 Odpowiedz z cytatem
Przewoziłem dwa ule z jednej pasieki na drugą na przyczepce samochodowej bardzo wcześnie rano.Zatkałem wylotek gąbka i wsystko ok ule na bryczkę i wi.Okazało sie że w tych dadantach było oczko w ulu tak w połowie jego wysokości (dodatkowy wylotek mały okrągły).Ja początkujący skąd miałem wiedzieć.Wszystkie pszczoły w czasie jazdy wyszły na ul ale za bardzo nie chciały latać.Domyśliłem się że jadąc szybko pogubię je więc jechałem wolno(mogłem sobie na to pozwolić bo to około 10 km).Po przyjechaniu na miejsce problemem było zestawienie uli obsiadanych przez pszczoły i po zatrzxymaniu latające wokoło pszczoły.udało się i myślę że rodziny zbytnio się nie osłabiły.Swoją drogą fajnie wyglądało jak cały ul oblazły pszczoły. Pozdrawiam.

entrion Płeć:Mężczyzna
DZIADEK KLUPACZ

PostWysłany: 2007-11-10, 23:36 Odpowiedz z cytatem
to nie wyglądało fajnie na pewno i wątpie że ktości to potwierdzi każdy prawie miał na początku taki przypadek mi się otworzył przypadliem (odpadł gwożdzik zabespieczający) i jak widziałęm pare wypadających pszczólek to i tak się serce krajało
a kolega jechał w dzień czy w nocy jak w nocy chociaż co za różnica pszczoły i tak byłe wściekłe i szukały winnego więc leciały w dzień w powietrze szukając i zostawały po drodze a w nocy leciały do świateł pojazdu


Na górę
  
 
Post: 06 grudnia 2007, 08:31 - czw 
Jestem pszczelarzem z Kanady I ule przewozimy w nastepujacy sposob

-do okolo 100 km mala ilosc uli okolo 120:
Przewozimy wczesnie rano okolo 4 godziny ladowanie uli a razladowywanie uli staramy sie zakonczyc przed 6 godzina w nowym miejscu.W polnocnej czesci prowincji Alberta slonce wschodzi juz ogodzinie 3:30, ale do 7 godziny slonce jest jeszcze nisko
a noce sa dosc chlodne przewaznie pomiedzy 5 do 15 stopni Celciusza.
Ule przewozimy nie zamkniete zwylotami na boki bo tak pasuja nam palety na ktorych mamy stac ule

- do okolo 100 km wieksza ilisc uli powyzej 500:
Rozpoczynamy ladowanie uli kiedy slonce jest juz bardzo nisko miedzy okolo 8 a10 godzina wzaleznosci od miesiaca. Ule wozimy przez noc ciezarowkami 3-5 tonowymi,
tak aby zakonczyc operacje przed godzina 6:30

-duze dystanse nawet okolo 1000km w partiach 432 ule
noc wczesniej zwozimy ule w jedna lokalizacje po 432 ktore nastepnej nocy ladyjemy na wynajete TiRy (semitruck) Jeden miesci dokladnie 432 ule na paletach w dwuch rzedach
trzy wysoko, oraz przykryte siatka tak ze pszczoly maga wyjsc z ula ale tylko pod satka Ciezarowka wyrusza wczesnie rano i jedzie nonstop przez 12 godzin, aby wieczorem dojechac na miejsce przeznaczenia wieczorem. Tam ule sa wieczorem i noca
rozladowywane lub przeladowywane na mniejsze ciezarowki i rozchodowywanie sa na miejsce przeznaczenia.

Jezeli chodzi o rozmieszczenie ramek w skrzynce, to na bokach skrzynki przybite sa od wewnatrz blachy z wycieciami tak ze ramki osadzone sa w tych wycieciach 9 na czerw
i 8 na miod.

Krzysztof pszczelarz z Canady


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 06 grudnia 2007, 19:45 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2007, 02:42 - czw
Posty: 830
Lokalizacja: bory dolnośląskie
w polsce to nie ma takich odległości na szczęście ale transporty spore byłem na wrzosach to znajomi z wojska i leśnictwa mówili że największy zadeklarowany transport to 900 pni ale nie wiem jak wozili możę włąściciel trafi na to forum i się pochwali


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 lutego 2008, 21:56 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Z uwagi na dziurę ozonową i apele w radio i telewizji o nieprzebywanie na słońcu w godzinach południowych i z powodu sugesti prognostyków o zachowywanie się tak jak w klimacie tropikalnym w czasie najwiekszych upałów mam pytanie jak mam się ubrać do pracy pszczołach kiedy na słońcu przy ulu 30 stopni lub więcej a pracy nie można przerwać.
Czy macie coś na głowie pod siatką.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2008, 16:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
tpuzio pisze:
Z uwagi na dziurę ozonową i apele w radio i telewizji o nieprzebywanie na słońcu w godzinach południowych i z powodu sugesti prognostyków o zachowywanie się tak jak w klimacie tropikalnym w czasie najwiekszych upałów mam pytanie jak mam się ubrać do pracy pszczołach kiedy na słońcu przy ulu 30 stopni lub więcej a pracy nie można przerwać.
Czy macie coś na głowie pod siatką.
Pozdrawiam.


Chlopie, cieple kalesony wkladaj! :lol: :lol:

A tak naprawde, gdyby tak mialo byc, to co powiedzialby np. jakis Meksykanin?
W zupelnosci wystarczy kapelusz pszczelarski, a jezeli chodzi o koszule, to napewno juz z dlugim rekawem. Ale czlowieku, nie przesadzaj. Chodzi o tzw. nie wystawianie sie na slonce - na golasa! - a tak chyba nie chodzisz? Nie bedziesz przeciez patrzyl prosto na slonce bez okularow przeciwslonecznych, ale chyba tez nie bedziesz ich uzywal podczas pracy w pasiece?
Nie wiem co Cie doprowadzilo do takich wnioskow?

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2008, 21:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lutego 2008, 11:45 - pn
Posty: 796
Lokalizacja: Kopcie
Ule na jakich gospodaruję: 360x200
Miałem nadzieję na odpowiedz kolegów pszczelarzy z Kanady czy Stanów z Arizony.Z uwagi na odpowiedz kolegi Jerzego wycofuję pytanie.Sam poszperam w czasopismach pszczelarskich i poprzeglądam filmy aby znaleźć odpowiedz.
Bardzo dziękuję koledze Jerzemu za przypowieść o ,, ciepłych kalesonach,,.

Pozdrawiam
Stare przysłowie pszczół mówi :milczenie jest złotem ,a mowa srebrem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 lutego 2008, 22:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Teraz ostatnio to milczenie może być nawet i srebrnikiem

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 lutego 2008, 05:24 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
tpuzio pisze:
Bardzo dziękuję koledze Jerzemu za przypowieść o ,, ciepłych kalesonach,,.
Pozdrawiam
Stare przysłowie pszczół mówi :milczenie jest złotem ,a mowa srebrem.


Przyjacielu, ten zart, to prawie prawda. Gdybys mieszkal w klimacie tropikalnym i slonce przez 'dziure ozonowa' swieciloby pod innym katem niz w polsce, to nie wiem co wtedy powiedzialbys.
Zechciej zauwazyc, ze prawdziwy Arab ma pod swoim turbanem filcowy kapelusik chroniacy go przed przegrzaniem wprawdzie, ale wielu ludzi na plazach nie wystawia sie na bezposrednie dzialanie promieni slonca, ktorych niebezpieczne dzialanie kumuluje sie w organizmie czlowieka przez cale zycie. I nie potrzeba tu nawet tzw. 'dziury w ozonie'. Tubylcy najczesciej chodza w ubraniach lekkich, ale okrywajacych cale cialo. Nieswiadomi turysci odkrywaja go jak najwiecej, zeby jak najwiecej tez opalenizny wywiezc i sadza, ze smarujac sie nawet kremami z dobrym filtrem UV juz sa zabezpieczeni. Dlatego moj zart, to nie smiech z Ciebie, gdyz sadze, ze to co napisales, to chyba nie myslisz, iz jest jakas nowosc albo odkrycie - TO STARY TEMAT. I wiedza o tym nawet male dzieci.
Promienie sloneczne i tak sa szkodliwe, a ze czlowiek zniszczyl otoczke ozonowa atmosfery, to teraz musi sie tego bac. Tylko tez bez przesady - pytasz czy kapelusz wystarczy, wiec zrozumialem, ze zartujesz sobie i chcesz zobaczyc jak na Twoj zart zareaguja inni, to sobie pozwolilem za ...Twoim przyzwoleniem!
I wyszla fajna zabawa - nie uwazasz, ze tak?

Pozdrawiam
Jerzy

[ Dodano: 2008-02-29, 04:27 ]
SKapiko pisze:
Teraz ostatnio to milczenie może być nawet i srebrnikiem


...uwazaj, bo wszyscy dzisiaj wszystkich podsluchuja i ...melduja, a ja jestem z bialostoczcyzny i wiem gdzie 'najwiecej sledzi' - otoz tam, gdzie jeden drugiego sledzi' :lol: :) :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 lutego 2008, 15:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Dziura ozonowa to problem raczej okolic polarnych. Są zalecenia, żeby w czasie największej operacji słońca zakładać okulary z filtrem UV, ale to problem południa Argentyny, nie okolic tropików. No i nie dotyczy to okresu lata, lecz raczej jesieni i zimy.
Inną sprawą jest szkodliwość promieniowania Słońca w ogóle, ale to raczej kwestia indywidualnej odporności.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 lutego 2008, 16:09 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 15:50 - pt
Posty: 99
Lokalizacja: Miedzybórz/Wrocław
Zgadzam sie MINIKRONEM :) dziura ozonowa jest najwieksza na Antarktydzie :) fakt faktem wszedzie jest warstwa ozonu zmniejszona dzieki freonom :P ale nie mozna powiedziec ze na Florydzie tylko dzieki "dziurze ozonowej" jest tak goraco i tak swieci słonce. To raczej juz taki klimat :) heheh a ze słoncem tu czy tu trzeba uwazac. ubranie powinno byc raczej dopasowane do własnych upodoban i czynników zewnetrznych( złosliwe pszczoly :twisted: cien czy pełne słonce :))


pozdrawiam :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 lutego 2008, 22:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
charlie-19 pisze:
Zgadzam sie MINIKRONEM :) dziura ozonowa jest najwieksza na Antarktydzie :) fakt faktem wszedzie jest warstwa ozonu zmniejszona dzieki freonom :P ale nie mozna powiedziec ze na Florydzie tylko dzieki "dziurze ozonowej" jest tak goraco i tak swieci słonce. To raczej juz taki klimat :) heheh a ze słoncem tu czy tu trzeba uwazac. ubranie powinno byc raczej dopasowane do własnych upodoban i czynników zewnetrznych( złosliwe pszczoly :twisted: cien czy pełne słonce :))
pozdrawiam :)


Podzielam Twoje zdanie, masz racje. Zawezanie tego problemu do jakiegos miejsca jest nie tylko bledem w sztuce, ale niezdawaniem sobie sprawy z jego powagi.
Co do zabezpieczenia sie przed tzw. "kasliwymi" pszczolkami, to absolutnie wystarczy stroj pszczelarza - takze przed UV 8)

Pozdrawiam
Jerzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji