FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 marca 2024, 20:06 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 października 2020, 19:43 - pn 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 09 maja 2020, 11:00 - sob
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Małopolskie
Witam jestem początkującym pszczelarzem i mam takie pytanie czy można jeszcze potkarmić pszczoly inwertem ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 października 2020, 20:08 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
nie wiem czy można, u mnie jeszcze nie wszystkie rodzinki wybrały więc czekam, myśle że lepsze późne karmienie niz puste ramki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 05:37 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Stanislaw11 pisze:
Witam jestem początkującym pszczelarzem i mam takie pytanie czy można jeszcze potkarmić pszczoly inwertem ?

Nie tylko można , ale trzeba , bo bez pokarmu nie przeżyją , tak późno lepiej jest podać inwert , ale cukier też nie zaszkodzi , kiedyś podawali , że początkiem października , u pszczół ograniczają działalność gruczoły gardzielowe i utrudnione jest przetwarzanie sacharozy na cukry proste , ale zdarzyło mi się podkarmić zrabowaną rodzinę początkiem listopada i też przeżyła , pewnie pogodę i pszczoły mamy teraz inne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 08:37 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Hieronim,

jak jest teraz +20C w dzień to cukier raczej nie będzie dla nich problemem... jak na razie to ładny ten październik - codziennie w tym tygodniu wg prognozy ma być nie mniej niż +15C - czyli to raczej cały czas "wrześniowa pogoda"... noce też jakoś specjalnie zimne jeszcze nie są...a i drzewa mało co żółkną - wszystko zielone... poza kasztanowcami u nich to już norma że w sierpniu liście zasychają m.in. przez szrotówka...

także kto ma jakieś obawy, że dał za mało - to ma szansę to jeszcze skorygować...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 09:46 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Miałem 3/4 ramki nie poszytego syropu cukrowego i włożyłem nad gniazdo w korpus na skraj (odchylony róg folii).
Minęły dwa tygodnie, pszczoły chodzą po tej ramce ale pomimo wolnych miejsc w gnieździe nie przeniosły.
Dlaczego ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 12:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Tadeusz 1,

a masz możliwość aby dać ją jako ostatnią na dole ? najlepiej za zatworem... ale jak i nie ma zatworu to jak będzie pusty odstęp od gniazda to też powinny wiedzieć dobrze co mają z tym zrobić... teraz mają ją na górze - teoretycznie to zo zrobiłeś jest ok a w praktyce czasem tak to wygląda... ewentualnie daj ją w tym górnym korpusie jakoś nie tak np. w "poprzek/krzywo etc" nad tą folią... czasami tez pomaga dosunięcie do ścianki od strony wylotka - i np. od strony ścianki zabierają z niej syrop... ogólnie jest jeszcze dość ciepło to i mogą nie chcieć przenosić z góry na dół... być może gdybyś nic nie robił to czas by załatwił sam tą sprawę... ewentualnie zamień korpusy miejscami ale to chyba nie warte zachodu dla tej 1 ramki...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 12:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2286
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
tomi007 pisze:
ewentualnie zamień korpusy miejscami ale to chyba nie warte zachodu dla tej 1 ramki...


pomijając swoją "ciężką pracę" - taka zamiana powoduje, że ul jest bardziej wywrotny z racji wyżej umiejscowionego środka ciężkości...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 13:56 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
Tadeusz 1 pisze:
Minęły dwa tygodnie, pszczoły chodzą po tej ramce ale pomimo wolnych miejsc w gnieździe nie przeniosły.
Dlaczego ?
Zimno Panie. Matki są wygaszane, pszczoły obniżają temperature. W moim przypadku, rok temu, położyłem ramkę na płask na ramkach, na to folia - też nie wzieły. Zależy od pszczół, jedne biorą inne nie bardzo.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 14:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Panowie, a nie kwitnie coś i pszczoły się nie interesują pokarmem?
Np. w mojej okolicy kwitną poplony i pięknie nektarują.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 15:01 - wt 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
tomi007 pisze:
a masz możliwość aby dać ją jako ostatnią na dole ? najlepiej za zatworem... ale jak i nie ma zatworu to jak będzie pusty odstęp od gniazda to też powinny wiedzieć dobrze co mają z tym zrobić... teraz mają ją na górze

nie bardzo Tomi, z obu stron pełne posklepione, a środek w 50 - 75 %.
Wyjąłem ramkę i usunąłem korpus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 15:44 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Tadeusz 1 pisze:
tomi007 pisze:
a masz możliwość aby dać ją jako ostatnią na dole ? najlepiej za zatworem... ale jak i nie ma zatworu to jak będzie pusty odstęp od gniazda to też powinny wiedzieć dobrze co mają z tym zrobić... teraz mają ją na górze

nie bardzo Tomi, z obu stron pełne posklepione, a środek w 50 - 75 %.
Wyjąłem ramkę i usunąłem korpus.

Czyli rodzina była prawidłowo zakarmiona. Jeżeli chcesz być jeszcze bardziej spokojny to wymień ramkę 50 % z środka z ramką pełną.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 16:34 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Te wszystkie manewry z ramkami mogą tylko zaszkodzić. Ramka skrajna w 100% zasklepiona i pszczołom zabraknie pokarmu? Byłby to pierwszy przypadek w historii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 17:35 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miałem wiele przypadków , gdzie rodzina pomimo 4 ramek pełnych pokarmu padła w zimę z głodu. Takie przestawienie ramek wielokrotnie ratuje rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 18:02 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
lech pisze:
Miałem wiele przypadków , gdzie rodzina pomimo 4 ramek pełnych pokarmu padła w zimę z głodu. Takie przestawienie ramek wielokrotnie ratuje rodziny.

To ile było tych ramek w ulu? Zimowałeś na 10 ramkach a pszczoły obsiadły 6 pustych? Czy może więcej niż 10 ramek a może rodzinka zawiązała kłąb na 3?
Widziałem kiedyś pszczoły osypane "z głodu". W warszawiaku przeszły prawie całą wysokość ramki oczyszczając z pokarmu pasek szerokości 10 cm. Właściciel także uważał, że to z głodu bo doszły do górnej belki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 19:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
Wiech, przytrzymało 4 tyg -20, -30, rodzina uwiązała sie na pierwszych ramkach przy zabudowie ciepłej, otwarta dennica, w piecu trzeba grzac i po ptokach. Typowy średniak, za mały na 2 korpusy, za duży na jeden. Takie klimaty w wielkoposkich :(

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 19:35 - wt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Maxik pisze:
przytrzymało 4 tyg -20, -30, (

Czyli zdarzyło się to ponad 40 lat temu i to raz na kilka lat lub nie w Polsce.
Po prostu nie wierzę w te opowieści o rodzinach osypanych z głodu, którym dano co najmniej 10 kg cukru końcem sierpnia. Wierzę jednak, że takie zaglądanie, przestawianie, poprawianie destabilizuje w takim stopniu rodziną, że nie zawiąże prawidłowo kłębu zimowego. To też pewnie jest wyjątkowo rzadkie bo pszczołom można szkodzić prawie bezkarnie (czego przykładem są także moje działania). Częściej przyczyną spadku rodziny jest waroza i zagłodzenie rodziny w lipcu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 października 2020, 20:44 - wt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Maxik pisze:
Wiech, przytrzymało 4 tyg -20, -30, rodzina uwiązała sie na pierwszych ramkach przy zabudowie ciepłej, otwarta dennica, w piecu trzeba grzac i po ptokach. Typowy średniak, za mały na 2 korpusy, za duży na jeden. Takie klimaty w wielkoposkich :(

Oczywiście.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 08:57 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wiech pisze:
Maxik pisze:
przytrzymało 4 tyg -20, -30, (

Czyli zdarzyło się to ponad 40 lat temu i to raz na kilka lat lub nie w Polsce.
Po prostu nie wierzę w te opowieści o rodzinach osypanych z głodu, którym dano co najmniej 10 kg cukru końcem sierpnia. Wierzę jednak, że takie zaglądanie, przestawianie, poprawianie destabilizuje w takim stopniu rodziną, że nie zawiąże prawidłowo kłębu zimowego. To też pewnie jest wyjątkowo rzadkie bo pszczołom można szkodzić prawie bezkarnie (czego przykładem są także moje działania). Częściej przyczyną spadku rodziny jest waroza i zagłodzenie rodziny w lipcu.


po pierwsze taka zima była u nas chyba z 15/16 albo 16/17 nie pamiętam dokładnie początek zimy przypominał jesień za ciepło na zimę a za zimno na oblot, na koniec przywaliło na przełonie lutego i marca mrozami coś koło 3 tygodni praktycznie dzień w dzień poniżej 20 z temp do -28 a były i miejsca gdzie ludzie mieli poniżej 30, to że w innych rejonach kraju nie ma zimy to nie oznacza ze wszędzie tak jest
co do karmienia to w naszych rejonach bo jesteśmy z Maxik od siebie może 12km oddaleni nikt nie karmi pszczół w sierpniu tylko zaczyna sie w okolicach 20 września i później i to nie dla kaprysu, mamy maj praktycznie cały w plecy bo albo leje albo zimno natomiast sezon albo nadzieje na zakończenie go na + jest do czasu o którym wspomniałem,
pszczoły nie mają takich możliwości jak w innych rejonach na spokojne zakarmianie, tylko sie je zalewa dużymi dawkami i jak sie je zostawi za luźno to albo mogą paść z głodu mimo że pokarm jest albo sie zajadą przy przerobie zapasów na zimę

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 10:46 - śr 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 842
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
kudlaty,
Aż sprawdziłem te temperatury dla Suchej Beskidzkiej. Tylko raz w ostatnim dziesięcioleciu w okresie od 15.02 do 15.03 były u was mrozy. Było to w 2018 roku (2016 i 2017 cały czas ciepło). Minimalna temperatura to -24. Tylko dwie noce poniżej -20. Temp. ujemnych w dzień bez odwilży raptem 2 tygodnie i to w większości -2, -3. Za to oblot już 10.03. Jak można to zamawiam taką "mroźną" zimę dla siebie na ten rok.
Jak tak dalej pójdzie to za 5 lat we wspomnieniach będą to mrozy 45 stopni przez 5 miesięcy bez przerwy.
Wiem wiem, twoja pasieka stoi nie w Suchej i inny mikroklimat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 11:34 - śr 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Pszczoły z głodu pomimo zapasu pokarmu na ramkach giną najczęściej pod koniec stycznia i w lutym. Spowodowane jest to czerwiem , który jest już wtedy w ulach. Pszczoły jak się skończy pokarm na ramkach na których jest czerw nie przechodzą na inne ramki z pokarmem i giną. Przełożenie teraz pełnej ramki z pokarmem pomiędzy ramki z resztkami czerwiu ratuje rodziny w okresie późnej zimy. Osoby praktykujące ścieśnianie rodzin na zimę osiągają podobny efekt wyciągając obecnie ramki z małą ilością pokarmu najczęściej po czerwiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 14:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Wszystko można a nieraz nawet trzeba. Jest jednak ale....im siła rodziny większa tym więcej manewrów można wykonać. Przekładanie ramek może być ratunkiem gdy ścieżka pokarmowa w jesieni drastycznie się skróci. Mniej niż 18 cm to ja bym się zastanowiła i wolała jedną w środek włożyć lepiej zaopatrzoną. trzeba jednak pamiętać o miejscu na uwiązanie (łożu). Wyjedzony,poskrobany, skrawek z boku od wylotka. Lub od dołu przy zabudowie ciepłej. Muszą mieć gdzie się złapać. Dlatego lepiej nie wymieniać ze skrajnymi tylko z innymi dobrze zaopatrzonymi z małym łożem lub ostatecznie poskrobać róg. Słabym rodzinom nie zalecam takich zmian.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 14:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
Wiech, takowy mróz by na przełomie grudnia i stycznia. Pamietny rok, po wyjściu z pasieki zaczołem rozgładać sie za kupnem pszczół :google: Przed zimowlą naczytałem sie w internetów, rodzinki zostały zostały na foli z wentylacją górną, oczywiście nie wtym co trzeba miejcu uchyloną. Jeszcze ramki rozszeżyłem do 12mm by nie miały za ciepło do czerwienia w jesieni. Po tamtym sezonie przestałem sie śmiać z tzw "leśnych dziadków".

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 16:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wiech pisze:
kudlaty,
Aż sprawdziłem te temperatury dla Suchej Beskidzkiej. Tylko raz w ostatnim dziesięcioleciu w okresie od 15.02 do 15.03 były u was mrozy. Było to w 2018 roku (2016 i 2017 cały czas ciepło). Minimalna temperatura to -24. Tylko dwie noce poniżej -20. Temp. ujemnych w dzień bez odwilży raptem 2 tygodnie i to w większości -2, -3. Za to oblot już 10.03. Jak można to zamawiam taką "mroźną" zimę dla siebie na ten rok.
Jak tak dalej pójdzie to za 5 lat we wspomnieniach będą to mrozy 45 stopni przez 5 miesięcy bez przerwy.
Wiem wiem, twoja pasieka stoi nie w Suchej i inny mikroklimat.


nie pamiętam juz który to dokładnie rok był wtedy w okolicznych ciemnogrodach w zastoiskach mrozowych mieli po -36 stopni, tej zimy miałem sporo odkładów z ulików weselnych i żyły do lutego do tych mrozów, żarcie sie skończyło i było po wszystkim
kolejna zima która przycisnęła na bank to z 10 na 11 roku moja pierwsza zima w jednościennych zimowałem odkłady i chrzest bojowy bo było pod -28 stopni dwa tygodnie nie schodziło powyżej 15 na minusie do tego śnieżnie myślałem ze już po moich zdechlakach a przeżyły, kolejna zima grubsza to była z 12 na 13 pamiętam ze w krakowie było poniżej 20 fala mrozów też ze śniegiem koło 2 tygodni dzwoniłem zębami na budowie i laliśmy beton ile było w ciemnogrodzie nie wiem a musiało być zimniej bo w mieście zawsze cieplej
sklerozy jeszcze nie mam a jeśli tego co napisałem nie odnotowały "radary" znaczy to tylko tyle że lipne źródło,
co do oblotów to wszystko zależy na którym stoku stoją pszczoły żeby sie obleciały wszystkie musi być cały dzień ładny a nie tylko okienko bo wtedy oblecą sie tylko te które akurat w danej chwili będą stały do słońca, i czasami to okienko zadecyduje czy się oblecą czy osrają przy kolejnym nawrocie chłodów

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 16:15 - śr 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1225
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
idzia12 pisze:
Wszystko można a nieraz nawet trzeba. Jest jednak ale....im siła rodziny większa tym więcej manewrów można wykonać. Przekładanie ramek może być ratunkiem gdy ścieżka pokarmowa w jesieni drastycznie się skróci. Mniej niż 18 cm to ja bym się zastanowiła i wolała jedną w środek włożyć lepiej zaopatrzoną. trzeba jednak pamiętać o miejscu na uwiązanie (łożu).

18 cm na ramce wielkopolskiej to 1,5 kg pokarmu t.j. ramka prawie pełna. Jeżeli tak zapełniona jest najsłabsza ramka w ulu to ile pokarmu jest razem w nim na wszystkich ramkach. Moim zdaniem taka rodzina jest przekarmiona , gdzie pszczoły niepotrzebnie przerabiały pokarm. Jeżeli chodzi o miejsce na uwiązanie się kłębu to przed dwoma laty pszczoły tyle przyniosły z poplonów , że miałem gniazda w listopadzie całkowicie w 100% zalane i pszczoły przezimowały dobrze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 16:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Maxik pisze:
Wiech, takowy mróz by na przełomie grudnia i stycznia. Pamietny rok, po wyjściu z pasieki zaczołem rozgładać sie za kupnem pszczół :google: Przed zimowlą naczytałem sie w internetów, rodzinki zostały zostały na foli z wentylacją górną, oczywiście nie wtym co trzeba miejcu uchyloną. Jeszcze ramki rozszeżyłem do 12mm by nie miały za ciepło do czerwienia w jesieni. Po tamtym sezonie przestałem sie śmiać z tzw "leśnych dziadków".

w roku o który ci chyba chodzi były 2 fale mrozów z odstępem tygodnia albo dwóch z pogodą taką ze jednego dnia pszczoły te co stały w słońcu miały szanse na oblot mimo tego ze nie były to idealne warunki bo śnieg i zimno, ce co sie nie obleciały wtedy nawrót mrozów bardzo odczuły bo była to już końcówka zimy, pomimo perturbacji zimowych ci co dowieźli pszczoły do wiosny nie mieli powodów do narzekania bo sezon był całkiem udany

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 19:33 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kudlaty pisze:
co do karmienia to w naszych rejonach bo jesteśmy z Maxik od siebie może 12km oddaleni nikt nie karmi pszczół w sierpniu tylko zaczyna sie w okolicach 20 września i później i to nie dla kaprysu,

Dobrze pszczelarzyć w takim terenie , gdzie do 20 września nie potrzeba podkarmiać pszczół a i pokarmu nie potrzeba za wiele , bo wiosna jest wczesna i bujna i trzeba wyjmować nadmiarowy pokarm. U mnie tak dobrze nie jest i wiosną do pierwszych poważnych zbiorów , potrafią wyczyścić prawie cały pokarm , tak , że czasami trzeba je wspomagać . :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 20:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8665
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Hieronim pisze:
kudlaty pisze:
co do karmienia to w naszych rejonach bo jesteśmy z Maxik od siebie może 12km oddaleni nikt nie karmi pszczół w sierpniu tylko zaczyna sie w okolicach 20 września i później i to nie dla kaprysu,

Dobrze pszczelarzyć w takim terenie , gdzie do 20 września nie potrzeba podkarmiać pszczół a i pokarmu nie potrzeba za wiele , bo wiosna jest wczesna i bujna i trzeba wyjmować nadmiarowy pokarm. U mnie tak dobrze nie jest i wiosną do pierwszych poważnych zbiorów , potrafią wyczyścić prawie cały pokarm , tak , że czasami trzeba je wspomagać . :thank:

pisałem o karmieniu do zimy a nie podkarmianiu ale to powinien rozróżniać taki wytrawny pszczelarz jak ty 8) ta wiosne masz w górach wczesną i bujną chyba w świętokrzyskich :haha: jest ładnie jak nic nie kwitnie a jak zacznie to leje albo chłody i tak się ciągnie przez połowę maja albo jak w tym wyjątkowo 1 połowa maja była ok i trochę wiosennego się szarpło a od połowy maja sie zesrało i lało z temperaturami 1 cyfrowymi, w skalmierzycach podobno w tym czasie miód brali w samych skarpetkach :haha:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2020, 21:36 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
lech każdy ma swoje sposoby.
Ja gdy ponad 3 ramki pod rząd gdzie był czerw (lub jest) po 15 października mają poniżej 18 cm zapasu, wstawiam jedną między te ramki.( Na zimno)Przed 15 tym jak nie ma czerwiu, wyjmuję jedną ramkę (najmniej zaopatrzoną)i odsklepiam z boku lub za zatworem( folią), niech sobie przeniosą. Pszczoły mają być na czarno. Jeśli nie są na czarno to po prostu zabieram 1-2 ramki te gdzie był czerw a resztę dosuwam. Na ciepło nie ma tego nacisku.
Słabiaczków to nie dotyczy, im ramki trzeba podmienić. Matka(i) zapasowa(e). Odebrać ramki wcześniej od silnych. Taką mam co roku jedną do trzech.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 października 2020, 07:34 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3954
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
idzia12 pisze:
Słabiaczków to nie dotyczy, im ramki trzeba podmienić. Matka(i) zapasowa(e). Odebrać ramki wcześniej od silnych. Taką mam co roku jedną do trzech.

Mam w tej chwili takie słabiaczki , na czterech ramkach ,z tego dwie środkowe z czerwiem a osłonowe całkowicie zalane, nie bardzo jest jak podmienić im te ramki , dlatego po połowie października dostają nad gniazdo dwa słoiki inwertu , z doświadczenia wiem , że starczy im to do przezimowania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 29 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji