FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 kwietnia 2024, 18:08 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
Post: 02 marca 2021, 12:26 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 29 listopada 2020, 21:16 - ndz
Posty: 3
Ule na jakich gospodaruję: Wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Szklarska poreba
Dziś 02.03.2021 temperatura +11 podałem na pasieczysku zmielony pyłek bardzo duże zainteresowanie Pszczoły utytytłane w pyłku ,ale znoszą pyłek z okolicy. Pozdrawiam o dalszym rozwoju napiszę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2021, 17:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
Julian49, czy masz w sezonie problem z pyłkiem i czy tym samym zastanawiałeś się nad możliwością posadzenia dodatkowych roślin pyłkodajnych w twojej okolicy? Przepraszam za pytania rodem z taniej reklamy w TV zakupy, jednak dostępność bazy pyłkowej w różnych regionach mnie intryguje.

Tutaj https://www.youtube.com/watch?v=WMwFQn9 ... e=youtu.be wrzuciłem film z niedzieli (22.03.2021 r.) prezentujący preludium kwitnienia leszczyny.

Dodatkowo jeszcze mam zdjęcie:

Obrazek

Obecnie podobnie wyglądają moje olbrzymy z halle [zwany również gigantem z halle], dla których filmu niestety nie nagrałem. Posiadam również orzechy katalońskie.

Ogólnie o moich orzechach to, same orzechy pojawiają się obficie po pięciu latach od posadzenia. Problemy zaczynają się po sześciu latach wraz z wiewiórkami. Ponadto zawsze od 20 do 30% orzechów jest zwyczajnie robaczywa, jednak te problemy mi nie przeszkadzają, każdy i tak korzysta.

Orzechy są mało wymagające i warto je sadzić na własne potrzeby.

[Pragnę podkreślić, że nie sprzedaje sadzonek orzechów laskowych, ale jako rośliny je bardzo lubię]

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2021, 11:16 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
w sobotę 27-02-2021 podałem trochę zmielonego pyłku - "na testy" - jak oczyszczam do sprzedaży to przesiewam m.in przez "grubsze sito" i mam trochę takich mniejszych obnóży "jako odpad" - teraz poszły do zmielenia dla pszczół...

pszczoły zadowolone z tego pyłku... :) - leszczyny mam sporo na tej pasiece - ale jeszcze nie pyli - było 8C i słońce coś tam świeżego pyłku nosiły z "czegoś" ale b. nielicznie - były już po oblocie, wiec jakoś specjalnie w tej temp nie lataly... z tego co widziałem to wodę przed wszystkim nosiły bo sporo ich siadało na wilgotnej trawie i jakiś takich innych "rezerwuarach" z szybko nagrzewającą się wodą... ale w pyłku tez się gromadnie "kąpały" pomimo 8C... - ale musiał stać w słońcu - jak brzeg naczynia rzucał cień na pyłek to do cienia wcale nie wchodziły za tym pyłkiem...

pyłek zmielony podam docelowo na innej pasiece gdzie b. kiepsko z jego wczesnymi źródłami - aby się pojawił trzeba czekać tam na brzozy + jakieś pierwsze drzewka owocowe... mam tam 25 uli - dam im ok 2,5 kg pyłku zmielonego o ile pogoda pozwoli... pyłek musi stać w słońcu, one musza latać... - a ja mogę być na tej pasiece tylko dziś - a potem to nie wiem kiedy tam będę za 2-3 tyg dopiero...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2021, 11:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
licho pisze:
22.03.2021 r.


Przepraszam, nie wiem o czym myślałem pisząc ten post :| . Film jest z niedzieli 28.03.2021 r. :oops:

tomi007 też nie zawsze mogę być aby wszystko zaobserwować, szczególnie że niektóre zjawiska (szczególnie wiosną) zachodza niespodziewanie szybko.

W lesie mam jakieś samosiejki leszczyny, niestety z moich obserwacji to ta leszczyna bywa dość kapryśna i mało kiedy "wstrzela się" z kwitnieniem w pogodę.

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2021, 18:35 - śr 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 20:06 - ndz
Posty: 383
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
licho pisze:
licho pisze:
22.03.2021 r.


Przepraszam, nie wiem o czym myślałem pisząc ten post :| . Film jest z niedzieli 28.03.2021 r. :oops:

Ty masz jakiś inny kalendarz?
Może za 3 razem Ci się uda napisać poprawna datę.
Pozdrawiam.

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2021, 19:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
wersa pisze:
Ty masz jakiś inny kalendarz?
Może za 3 razem Ci się uda napisać poprawna datę.
Pozdrawiam.
:shock:

Do trzech razy sztuka.
Uwaga, powinno być: 28.02.2021 r.

Dziękuje wersa i wszystkich jeszcze raz przepraszam.

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2021, 01:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Ja się licho, nie dziwię...

Jeżeli pogoda była taka sama jak u mnie... To mozna się pomylić, że to koniec marca a nie lutego ;)

No ale już od jutra ma pogoda wrócić do normy... Czyli raczej zimno mokro i nieciekawie - taka na siedzenie w ulu ;) lub w domu i zbijanie/drutowanie ramek...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2021, 12:51 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
tomi007 pisze:
w sobotę 27-02-2021 podałem trochę zmielonego pyłku - "na testy"

Pokarm białkowy .
Czy wiosenny rozwój rodziny pszczelej bez pyłku kwiatowego jest możliwy ?
Jednym z jego podstawowych składników jest białko , bez którego żaden organizm nie może istnieć , ponieważ z niego / między innymi / są zbudowane wszystkie żywe komórki . Brak wiosną białka /pyłku - pierzgi / , to brak materiału budulcowego do rozwoju larw a więc możliwości rozwoju rodziny pszczelej . W ulu w którym są niedobory pierzgi , lub jej brak – mimo obfitości miodu , matki ograniczają czerwienie nawet do zera . Larwy dla których brak białkowego pokarmu głodują , przestają się rozwijać i są zjadane przez pszczoły . Część pszczelarzy , by matki zimą nie czerwiły , wycofuje wszystkie ramki z pierzgą z gniazda , zabezpieczając je przed spleśnieniem . Ponowne wstawienie takiej ramki w środek gniazda nawet w lutym , powoduje natychmiastowe jej zaczerwienie i wychów larw pszczelich . Na przedwiośniu ramka z pierzgą powinna znajdować się nie dalej niż 7 cm od wychowywanych larw . Postawiona dalej na obrzeżu gniazda , nie będzie wykorzystana .
Co robić gdy w okolicy pasieki brak wiosennego pożytku pyłkowego a chcemy by nasze pszczoły się rozwijały ?
Najprostszą formą jest podanie go zmielonego w postacie suchej na tacy w pobliżu uli . Pszczoły uformują z niego odnóża i złożą w plastrach przetwarzając później na pierzgę .
W przypadku braku pyłku , możemy użyć mniej doskonałych - zamienników białkowych , takich jak mąki .Najczęściej stosowana przez pszczelarzy jest świeża mąka sojowa / nie starsza niż półroczna – zatrucia / , mąka kukurydziana , czy żytnia - razowa przesiana przez sito . Mąki wysypane na tacę , dają również możliwość zbieraczkom formowania z nich odnóży , przenoszenie i składowanie w komórkach plastrów tak jak pyłek do produkcji pierzgi .
Dowodem tego są szczoły na mące kukurydzianej : https://www.youtube.com/watch?v=O1rgftqnu_U
Pszczoły w okresie pobierania mąki czy pyłku , muszą mieć dostęp do wody .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2021, 15:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
Czy nie lepszy ograniczony rozwój wiosenny niż możliwy patologiczny scenariusz rozwoju wiosennego związany z brakiem zapotrzebowania na kluczowe aminokwasy rozwojowe jak przykładowo cystyna występująca w pyłku kwiatowym, która to nie występuje w mące kukurydzianej (co prawda jest jedynie w mące sojowej lecz do 0,08 g/kg)?

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2021, 15:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
licho, w tym roku pojawiła, się mocno podkręcana w social mediach, moda na wczesnowiosenne pędzenie rodzin pszczelich. Dziwnie zbieżne z wysypem ofert na cud ciasta pszczele :)

Cóż, w kwietniu będzie wysyp postów o nastroje rojowe albo (odpukać) kolega Daniel będzie miał robotę z uzupełnianiem mapki z ogniskami zgnilca.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2021, 19:34 - sob 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Tak, widać dużą akcję marketingową na te ciasta. Moim zdaniem są one absolutnie zbędne. Każdy może sobie policzyć na palcach. Zimująca rodzina powinna mieć co najmniej 20k pszczół. Teraz powinno być ich z 15k. Nawet na Podlasiu iwa i podbiał zakwitają w marcu. Jak pszczoły wylecą na 3 dni na te pożytki to dostają amoku rozwojowego i mają gniazdo nabite pyłkiem. Literatura podaje, że jedna pszczoła jest w stanie wychować 4 młode. Przyjmijmy, że wiosną jest zimno i niech to będzie tylko dwie. Po 42 dniach (dwa cykle) powinno być 60 k pszczół czyli około 10 maja pełna rodzina. Bez żadnego kombinowania.
Zamiast przeszkadzać pszczołom lepiej rozejrzeć się po okolicy. Może znajdzie się jakieś miejsce, żeby posadzić kilka drzew. To lepsze pszczelarskie zajęcie na przedwiośniu niż karmienie pszczół świństwami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 marca 2021, 19:48 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 grudnia 2020, 14:18 - czw
Posty: 545
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Miejscowość z jakiej piszesz: Gliwice
Mimo, że wydaje mi się że nie zwraca się na to uwagi, to faktycznie CYNIG i Wiech macie rację. Jak teraz o tym myślę, w tym roku bardzo agresywnie z tą suplementacją rozwojową, jakby to tylko od tego zależało.

Niestety, zapominana prawda, że niedożywienie nie wynika z głodu. W kontekście chemicznym, gdyby jakikolwiek substytut pyłku byłby tym samym co pyłek, to smakowałby tak samo.

_________________
przywiało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 marca 2021, 13:14 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Wiech pisze:
Zamiast przeszkadzać pszczołom lepiej rozejrzeć się po okolicy. Może znajdzie się jakieś miejsce, żeby posadzić kilka drzew. To lepsze pszczelarskie zajęcie na przedwiośniu niż karmienie pszczół świństwami.

Mam pasiekę umieszczoną w sercu "Pyłkowego Eldorada" , jego nadmiar jest moją udręką . Gdybym wiosną nie wycofywał ramek z pierzgą , matki nie miały by gdzie czerwić . Już teraz gdy temperatura oscyluje w dzień około 6 - 8*C , mimo obecności ramek z pierzgą w ulach , pszczoły wylatują po pyłek , bo kwitnie olcha i zakwitają wierzby iwo-podobne . Wyobrażam sobie co się będzie działo , gdy od 22 marca przyjdzie zapowiadane wyraźne wiosenne ocieplenie .
Tymczasem mój przyjaciel wybudował sobie domek zaledwie 4 km dalej , gdzie jak okiem sięgnąć są same pola uprawne . Założył również niedużą pasiekę , bo kocha pszczoły . Nie ma możliwości zasadzenia choćby jednego pyłkodajnego drzewka . Pierwszy pyłek przynosi mu rzepak , a ten zakwitnie dopiero pod koniec kwietnia , potem przydrożne lipy . Przez wiele lat przyjeżdżał do mnie na przedwiośniu po wycofywane z uli ponad liczbowe ramki z pierzgą . Dostawał również zbierany przez moje pszczoły pyłek . Niestety z wiadomych przyczyn darmowe dostawy od pewnego czasu się skończyły a kupowanie pyłku kwiatowego w granicach chyba około 50zł za kg jak stwierdził - mało opłacalne . Doradziłem mu wypróbowanie po wiosennym oblocie karmienie pszczół zamiast pyłkiem – „świństwami białkowymi" . O dziwo - już czwarty rok jego pszczółki jadą wiosną na suszonych drożdżach , soi i kukurydzy , rozwijając się całkiem , całkiem . Przyjaciel stał się ekspertem w tej dziedzinie i służy chętnie radą innym , potrzebującym podobnej pomocy pszczelarzom .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 13 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji