FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Konserwacja wewnętrzna ula http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=2731 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mariko [ 29 kwietnia 2010, 09:30 - czw ] |
Tytuł: | Konserwacja wewnętrzna ula |
Witam wszystkich. Wyczytałem w jakiejś literaturze że powinno konserwować się świerzy ul od wewnątrz pokostem lnianym, niemam wielkiego doświadczenia z pszczołami, trochę się zajmuję stolarką, ale prawdę mówiąc to osobi ście niechciałbym mieszkać w gomku drewnianym który wszystkie ściany wewnętrzne ma wysmarowane pokostem lnianym... ![]() Panie i Panowie czy wiadomo Wam cos na ten temat, czy można malować ule od wewnątrz pokostem lnmianym - trudno mi uwierzyć że pszczołom to nie przeszkadza. Pozdrawiam |
Autor: | polskipszczelarz [ 29 kwietnia 2010, 09:36 - czw ] |
Tytuł: | |
Witam. Można malować ul wewnątrz pokostem lnianym i nie słyszałem aby to było dla pszczół problemem. Jednak pszczoły same nałożą na ulik od wewnątrz powłokę z kitu pszczelego i w sumie malowanie ula jest niepotrzebne. Oczywiście mówimy tu o ulach drewnianych, jeśli ul jest z innego materiału (płyta pilśniowa itp.) to sprawa wygląda inaczej i konserwacja wewnątrz ula jest wówczas konieczna. Pozdrawiam. |
Autor: | mariko [ 29 kwietnia 2010, 09:51 - czw ] |
Tytuł: | |
malowanie pokostem miałoby częściowo zabespieczyć przed wchłanianiem wody, jakby niepatrzec to pokost wchłania się w drewno i costam zawsze pozamyka te pory. zawsze mi się wydawało że wręcz powinno się unikać malowania ula drewnianego w środku a tu ci niespodzianka.... |
Autor: | anZag [ 29 kwietnia 2010, 22:36 - czw ] |
Tytuł: | |
mariko tak jak Ci typers pisze malowanie drewnianego ula od wewnątrz jest zbędne, pszczoły same go pociągną kitem. Pokostem możesz pomalować drewno ale od strony ocieplenia, tam gdzie pszczoły nie mają dostępu i nie mogą go zabezpieczyć. |
Autor: | mariko [ 30 kwietnia 2010, 08:01 - pt ] |
Tytuł: | |
Dzięki panowie (a moze i panie ) ![]() Upewniłem się tylko że malowanie ula od środka jest zbędne a pszczoły same świetnie sobie z tym poradzą same. Pozdrawiam |
Autor: | BoCiAnK [ 30 kwietnia 2010, 14:13 - pt ] |
Tytuł: | |
mariko pisze: malowanie pokostem miałoby częściowo zabespieczyć przed wchłanianiem wody,.
Jak juz tak chcesz uparcie to weź po kawałku węzy połóż na ścianie ula (na leżąco ) i opalarką rozprowadź po ścianie super wsiąka i pachnie ![]() |
Autor: | apaczpk [ 30 kwietnia 2010, 21:28 - pt ] |
Tytuł: | |
Taka konserwacja woskiem ma też inne ważne znaczenie.Byłem we wtorek na spotkaniu z pszczelarzami czeskimi i w stolarni pana Zelenego który wytwarza ule.Swoją droga rewelacyjnie wykonane ,superlekkie jak na drewno(wejmutka).Każdy korpus przed sprzedażą konserwują zatapiając korpus w parafinie 180stC.Podobno przeprowadzano badania i spory zgnilca moga wnikać wgłąb drewna nawet do 5mm.Przy zakonserwowaniu parafiną ewentualnie zostają tylko na powierzchnoiwej warstwie.Oczywiście konserwacja woskiem jest pewnie lepsza ale droższa i nie do zastosowania w produkcji uli na sprzedaż. |
Autor: | łupaszko [ 30 kwietnia 2010, 22:46 - pt ] |
Tytuł: | |
Ja skrobie beleczki i ramki ten kit zabrudzony rozpuszczam w denaturacie i tym maluje jak trzeba w 5 l butelke pet wsypuje połowe tego kitu i resztę wlewam dynks zakręcam i stoi to od czasu do czsu wstrząsne.po malowaniu ul stoi trochę otwarty by dynksio odparował mam odkażanie z konserwacją.reakcji negatywnych ze strony pszczół-brak |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |