FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Nie wiem ile osób praktykuje taką metodę podawania wody na wiosnę, którą potrzebują pciółki lecz ja robię to opryskując podczas powiększania plastrów skrajne ramko spryskiwaczem do kwiatków z jednej i drugiej strony. Wkładam takie ramko i jest pewność, że woda nie zamarznie a i nasze podopieczne szybko i skutecznie ją pobiorą.
Napiszcie jak u Was wygląda podawanie wody na wiosnę.

kiedys stosowałem gąbke namoczoną woda i pilnowalem aby byla wilgotna ale jakos nie zauwazylem wiekszej roznicy.

Ja widzę dwa problemy: woda potrzebna jest w ulach wcześniej niż pierwsze poszerzanie gniazda i to, że ta woda na skraju gniazda jest zimna, dodatkowo może oziębiać gniazdo. Lepiej dać na ramki i wcześniej.

Ja wodę podawałem w różny sposób ;
- W małych podkarmiaczkach ,ale to kłopotliwe
- W Słoikach z wieczkami podziurkowanymi super zdawało egzamin
- Jeżeli ktoś zamiast beleczek ma folię to taka ilość pary jaka się potrafi skroplić na folii wystarcza z powodzeniem na zapotrzebowanie pszczół a jest to ok. 50-70 ml

Ja stosuję podawanie pszczołom wody na wiosnę od góry przy pomocy słoików z zakrętkami odpowiednio podziurkowanymi. Sposób ten opisywałem już w czasopiśmie "Pasieka" przy omawianiu prac wiosennych. Bardzo ważnym elementem tej czynności jest aby dziurki w wieczkach były odpowiednie. Dla zainteresowanych pragnę podać że posiadam odpowiednią matrycę i przy pomocy prasy balansowej wykonuje się 240 otworków za jednym jej uderzeniem. Postaram się umieścić zdjęcie tego , oczywiście przy pomocy administratora gdyż sam jeszcze nie potrafię tego robić.
Pozdrawiam.

_________________
www.berest.pl - Pozdrawiam Czesław J.