FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 04:22 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 26 ] 
Autor Wiadomość
Post: 14 stycznia 2008, 09:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
Jak widać idzie wiosna, tak sobie myślę, jak temp. będzie >10*C czy nie odymić apiwarolem. Jak myślicie dobra pomysł, czy lepiej sie powstrzymać od tego na razie ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 13:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Uważam że warto poczekać do marca, bo jeśli ktoś walczył z warrozą na jesieni i już zaczyna walczyć od nowa w styczniu to albo źle walczył albo wogóle. Jak ktoś się boi to proponuje prowadzić monitoring osypu i wtedy będzie odpowiedź co mamy w ulu.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 18:31 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
U mnie na ślosku jest ciepło i pszczoły juz robiły obloty. Jedna rodzina mi chyba puzno jesienio wyleciała. Zostawiaiąc cały pokarm i pyłek. Na denicybyło chyba ze 30 pszczuł było z 20 nie wygryzionego mczerwiu. Matka była znakowana ale jej nie znalazłem. To tak wyglondał jak by ktos tylko pszczoły ukradł a wszystko było nie naruszone. Ze3lata temu miałem taką samo sytuacje. wszystko było normalne ale pszczuł niema. Nie umiem tego sobie wytłumaczyć. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 18:47 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
bzzy pisze:
Uważam że warto poczekać do marca, bo jeśli ktoś walczył z warrozą na jesieni i już zaczyna walczyć od nowa w styczniu to albo źle walczył albo wogóle. Jak ktoś się boi to proponuje prowadzić monitoring osypu i wtedy będzie odpowiedź co mamy w ulu.



na jesień dale 4 paski baywarolu. Później jak odymiałem apiwarolem to nie nie było osypu w ogóle. Myślałem teraz odymić żeby środki zdążyły się ulotnić do miodobrania


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 18:53 - pn 
To może być właśnie CCD , znam taki przypadek na swoim terenie na 100 rodzin 5 opuściło ule w miesiącu sierpniu zostawiając pokarm i resztki czerwiu . Jedną wspomnianą rodzinę widział syn własciciela , opuszczała ul w postaci roju .

Ryszard B.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 20:31 - pn 
ryszard_b pisze:
To może być właśnie CCD , znam taki przypadek na swoim terenie na 100 rodzin 5 opuściło ule w miesiącu sierpniu zostawiając pokarm i resztki czerwiu . Jedną wspomnianą rodzinę widział syn własciciela , opuszczała ul w postaci roju .

Ryszard B.


Dlatego nie radził bym łapania Cudzych roi mozna sobie przywlec Jajko niespodziankę


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 21:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
To nie może być, to jest CCD, z tą chorobą pszczoły pojedynczo opuszczają ul również i matka widząc nagły ubytek pszczół sama go opuszcza co może być efekt rojenie się pszczół a raczej jego ucieczki z porażonego ula. Najczęściej to matka zostaje z garstką pszczół, taka rodzina nie ma żadnych szans przeżycia podczas mroźnej zimy. Tą chorobę to nie tylko roznoszą obce roje ale i pasieki wędrowne oczywiście nieleczone od warrozy bo to ona jest motorem tej choroby.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 stycznia 2008, 23:18 - pn 
hmm w lutym spokojnie a w styczniu tym bardziej, wiec dla spoznionych polecam skrobanie ramek i robie nalewek z propolisu badz miodek pitny lekko pedzony.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 stycznia 2008, 21:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Ja już wyskrobałem i sprzedałem prawie cały urobek propolisu z 2007 r. czekam teraz na nowy.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 stycznia 2008, 23:03 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Ta matka była biała czyli 06r. A jesieni dałem 4 paski Bajwarolu i była 6+6ramek wielkopolskich i nicnie wskazywałi ze rodzina opusci ul. Przez 6 lat nie złapałem żadnego obcego roju. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 stycznia 2008, 12:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
:idea:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 stycznia 2008, 13:00 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 20:19 - pn
Posty: 256
Lokalizacja: Lubelskie
to mówisz bzy że nie działa ten baywarol bo ja chyba już 3lata po kolei stosuje go

i w jesieni też zacząłem sie nad tym zastanawiać i kopiłem pudełko apivarolu i ob dymiłem pare uli i wiesz że mnie zaskoczyło ale na wkładkach dennicowych nawet jednej sztuki warrozy nie znalazłem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 stycznia 2008, 22:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Nie rozumiem dlaczego wszyscy czepili się jakieś strasznej inwazji warrozy jak wystarczy kilkanaście osobników tj. nosicielek wirusów a ich jest 7 rodzai i mamy już ul załatwiony, to właśnie te wirusy niszczą nasze pasieki i nie musi być aż taka straszna inwazją warrozy. Co powiecie na to pod koniec czerwca zrobiłem kilka odkładów i aż grzech żeby ich nie odymić od warrozy pod koniec sierpnia miały po 8 ramek czerwiu a jedna nawet 9 a w połowie września pszczół było raptem na 4 ramkach jedna to nawet mniej, przy jesiennym leczeniu od warrozy na dennicy znalazłem raptem po kilkanaście osobników i co było przyczyną wyginięcia pszczół? Naturalny ubytek odpada bo najsłabszy odkład po zakarmieniu okazał się silniejszy od tychże porażonych rodzin. Tak wiem że warroza to roznosi i należy z nią walczyć wszelkimi sposobami ale wystarczy tylko jeden niekontrolowany czynnik ludzki choćby nawet pojawiający się dziki wędrowca i cały nasz wysiłek idzie na marne tak było w moim przypadku.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 stycznia 2008, 12:14 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Ruki, jakiś opad zawsze musi być, może być mały, aczkolwiek tak jak Ty napisałeś że ani jednej sztuki to niemożliwe bo lek stosujesz 6 tygodni i zazwyczaj wyjmując go masz sporo czerwiu i po wylęgnięciu powinno się coś pokazać na wkładce.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 stycznia 2008, 12:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 lipca 2007, 15:03 - ndz
Posty: 664
Lokalizacja: Kraków
bzzy pisze:
Ruki, jakiś opad zawsze musi być, może być mały, aczkolwiek tak jak Ty napisałeś że ani jednej sztuki to niemożliwe bo lek stosujesz 6 tygodni i zazwyczaj wyjmując go masz sporo czerwiu i po wylęgnięciu powinno się coś pokazać na wkładce.


tak jak pisałem wcześniej u mnie po baywarolu też nic nie spadło (odymiłem apiwarolem)
Jak odymię jeszcze raz na wiosnę to powiem Wam ile naliczyłem sztuk.
Wydaje mi sie ze z tą odporności na baywarol to jest tylko regionalnie- a może wynikać tylko z winy człowieka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 stycznia 2008, 14:37 - czw 
SKapiko pisze:
Nie rozumiem dlaczego wszyscy czepili się jakieś strasznej inwazji warrozy jak wystarczy kilkanaście osobników tj. nosicielek wirusów a ich jest 7 rodzai i mamy już ul załatwiony, to właśnie te wirusy niszczą nasze pasieki i nie musi być aż taka straszna inwazją warrozy.


Warroza jeżeli jest jej zbyt dużo w danym ulu uaktywnia wirusy na które nie ma lekarstwa nie koniecznie w Twojej pasiece pszczoły w promieniu 2km mogą odwiedzić już jakiś chory zawirusowaną rodzinkę i przywlec Ci niespodziankę potem się dziwimy skąd się to wzięło i czemu jak leczyłem nie ma pszczół To nie musi być u Ciebie

Widzisz sam dałeś Sobie odpowiedź
Odkłady jakie porobiłeś Odymiłeś Wcześniej ,a rodziny we wrześniu w odkładach nie doszło do uaktywnienia wirusa a w rodzinach doszło
Sory jak źle zrozimiałem post :wink:

Rozmawiając z pszczelarzem z tego forum a wcześnie z innym kolegą mającym dużą pasiekę
Zaciekawiła mnie pewna metoda gospodarki i leczenia ekologicznymi środkami ale co do tej gospodarki do tego jest potrzebna taka sama ilość pustych uli na stanowisko gdzie stał macierzak kładziemy w czerwcu pusty ul z kilkoma ramkami suszy do tego ula zlecą się wszystkie pszczoły lotne w odstawionym ulu odszukujemy matę i klateczkujemy ją przenosząc do ula z pszczołami lotnymi , w odstawionym ulu strząsamy wszystkie ramki z czerwiem do ula ramki zabieramy i przenosimy uzupełniamy nimi ul z matką. a do nielotnych pszczół dajemy 5-6 ramek w tym 3 suszu resztę z jedzeniem i Leczymy ich Ekologicznym Lekiem (środkiem) i poddajemy młodą czerwiącą piękną matkę tak przygotowany Pakiet (odkład bez czerwiu ) dbamy o niego i zimujemy mamy pewność że w tym co stworzyliśmy nie ma lub jest minimalna ilość pasożyta zawsze można jeszcze zaaplikować coś ekologicznego jesięnią i to wczesną w Sierpniu
Ul z matką służy do pozyskiwania miodu Przy wędrówce
Zaraz Pewno posypią się negatywne słowa że rozwozimy warroze o nie nie rozwozimy jej więcej jak każdy wędrowiec bo chcąc tak gospodarować należy też intensywnie leczyć rok wcześniej


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 stycznia 2008, 20:28 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Faktycznie źle go Boguś zrozumiałeś bo go trochę zdawkowo napisałem, moja wina pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, chciałem napisać że właśnie w dwóch odkładach ten wirus się również uaktywnił.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 stycznia 2008, 12:15 - sob 
W sierpniu założyłem paski Baywarolu osypało sie około 50sztuk na pień jak potem za dwa tygodnie odymiłem to szok 200 na dennice spadło

Irek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 stycznia 2008, 21:38 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 stycznia 2008, 23:13 - pn
Posty: 42
Lokalizacja: siedlce
U mnie mało było osypu ale te piepszone myszy 3 ule mi załatwiły :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 stycznia 2008, 23:36 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Problem z myszami rozwiąże się sam przy dobrze zrobionych ulach, odpowiednie oczka wentylacja osiatkowana a inne szczeliny pozatykane, no i porozkładana trutka na gryzonie tak żeby inne zwierzęta nie miały do niej dostępu.

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2008, 00:11 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 stycznia 2008, 23:13 - pn
Posty: 42
Lokalizacja: siedlce
juz teraz tak zrobiłem rozsypałem niech ich diabli wezma. Poprawiłem zabezpieczenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2008, 13:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
To Irek podobna sytuacja była u mnie na jesieni, też dopiero zastosowanie apivarolu dało dobry efekt,

MIchał ja myślałem, że w ulach to pszczoły się trzyma a nie myszy, z drugiej strony to bez serca człowiek z Ciebie, że je z ula wywaliłeś w środku zimy, pszczelarz powinien bdać o zwierzątka, chociaż te z najbliższego otoczenia pasieki.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2008, 18:03 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 stycznia 2008, 23:13 - pn
Posty: 42
Lokalizacja: siedlce
bzzy nie ma sprawy te myszy ci odam. chcesz? w ulu masz ciepło u ciebie sie lepiej rozwiną. hehe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 stycznia 2008, 23:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Ja dbam o zwierzęta a szczególnie o myszy przez całą zimę dokarmiam ich :lol: :lol: :lol: :lol: toksanem oczywiście :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 stycznia 2008, 18:49 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Skapiko ale wiesz Twoje dokarmianie to im źle służy chyba i czkawką odbija im się.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 stycznia 2008, 19:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
I to jeszcze jaka aż lądują do góry nogami

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 26 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji