FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Adidar - widzisz dotychczas nie wiedziałem, że na dennicy osiatkowanej nie zimuje się słabych rodzin - człowiek całe życie się uczy.
polbart - pewnie masz rację pszczoła nie siedzi na siatce tylko przemieszcza się w kłębie.
Nie mam doświadczenia w stosowaniu tych dennic, ale zamierzam wykonać takowe do moich stojaczków i stosować na 100% latem w czasie upałów, pewnie i zimą bo to nie nowość tylko sprawdzona rzecz przez praktyków. Pozdrawiam

_________________
kamyk

Przeniosłem mój post jeszcze tutaj, bo chyba umieściłem go nie tu gdzie trzeba.

Wczoraj zdecydowałem się na przegląd ośmiu rodzin.
Zimowla na 2-3 pełnych korpusach, na dennicach osiatkowanych w ulach jednościennych i poliuretanowych. Nie spotkałem nigdzie czerwiu w żadnym stadium rozwoju. Nie ma wilgoci.
Dodatkowo po raz kolejny potwierdziła się obserwacja, że najlepiej zimują pszczoły w ulach jednościennych, na pełnych korpusach z daszkiem tylko z blachy, na osiatkowanej dennicy. Pomimo styczniowego ocieplenia, nie rozluźniły kłębu i wiszą w środku ula. Będzie miał kto na wiosnę doprowadzać rodziny do siły.
Efekty podobnej zimowli byłu już opublikowane miedzy innymi tutaj.
http://www.horticentre.pl...olis/prop/id/21
Pozdrawiam
polbart

P.S. Rodziny, które po rozluźnieniu kłębu były na górze, zaczeły schodzić lub zeszły już niżej.
Idzie ochłodzenie

polbart, coraz bardziej mnie zachęcasz do uli jednosciennych
a to dlatego, ze jest mniej roboty przy nich(wykonanie) i pewnie są tańsze od ocieplanych.
A co do dennicy osiatkowanej, to robi szał na forum widzę

_________________
www.pszczolyimiod.pl

Jestem ciekaw kto wymyślił zimowanie na dennicy osiatkowanej i kiedy.


Pozdrawiam

Już zadałem kiedyś to pytanie. Nie wiem czy ktoś się zainteresował znalezieniem odpowiedzi. Dennica osiatkowana staje się coraz bardziej używaną dennicą na świecie. Producenci produkują, pszczelarze kupują. Nie wiadomo kto był pierwszy. Kto wymyślił, kto pierwszy zaczął seryjną produkcję. A może ktoś opatentował? Co zmusiło kogoś, żeby takie cudeńko zastosować?
Pozdrawiam i zapraszam do działu Pszczelarskie Quizy i Zabawy
polbart

Jakieś 15 lat temu wymyślili ją Amerykanie. Pisano o tym w Pszczelarstwie w latach 90. XX wieku. Przerobiłem wtedy swoje tradycyjne na osiatkowane. Dzisiaj nie wyobrażam sobie ula bez takiej dennicy.

_________________
Pozdrowienia

Przed chwilą się dowiedziałem, że była produkowana wcześniej i wynalazcą jest kto inny. Po uścisleniu danych napiszę.
Pozdrawiam
polbart

Przeczytałem wszystkie w/w posty i wydaje mi się że temat jest szerszy niż sama temperatura w ulu;

Co jest ważne w ulach o ścianach pojedynczych, jakie to daje plusy - pszczółki czują temperaturę zewnętrzną przez cały rok (w kilku mądrych książkach czytałem o zimnych nogach ciepłej głowie w czasie zimowli), reguluje to zimowanie, dodatkowo każdy ul wykonany z gatunków drzew bardzo miękkich ma dzięki ich wyjątkowej budowie specyficzne walory termiczne oraz bardzo dobre parametry oddawania wilgoci.
Zadaniem kłębu nie jest ogrzanie całego ula do temp. 30 stopni a samego kłębu - matki, karmicielek itd, pozostała część ula dzięki ciepłu resztkowemu utrzymuje swoisty ciepły klimat dla ochrony plastrów z pokarmem które znajdują się poza kłębem, różnica temp między ścianką zew a wew wypiera wodę razem z ulatniającym się w znikomych ilościach ciepłym powietrzem z ula przez drewno zastosowane do budowy.

Tego samego nie uzyska się korpusach obitych styropianem już nie mówiąc nic o wełnie mineralnej, płytach pilśniowych i trocinach. Zauważmy że z reguły ule polipropylenowe i styropianowe mają silniejszą wentylację ale to ma swoje minusy ponieważ pszczoły siedzą w przeciągu.

No ale to moje skromne spostrzeżenia w tej sprawie.
Dodatkowo powiem że nie widziałem dzikich pszczół w ocieplonych dziuplach, myślę że ocieplane ule to taki przejaw ludzkiej nadwrażliwości na dziejącą się krzywdę małym pszczółkom i ludzki odruch pomocy w przetrwaniu.

dzieki POLBART uspokoiłeś mnie że matki nieczerwiom w tych ulach to super informacja

Dennica oiatkowana z całą pewnością została wymyślona dla uli ,ale dla uli z tworzyw sztucznych,w związku ze skroplinami zimowymi.dzięki dennicy ositkowanej możliwe jest szczelne zamknięcie powałki.Zjawisko w fizyce,znane jako (kawitacja ) utrzymuje ciepłotę zimowego gniazda. natomiast,dwutlenek węgla jako gaz cięższy opada zabierając tylko niewielką ilość ciepła. Wszystko to co opisałem służy, wyeliminowaniu przeciągów,i wilgoci w pszczelim domku.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Do witaminy. Ul jedno ścienny z deski jest konstrukcją ula zbliżoną w budowie do ula styropianowego tylko że co najmniej kilkakrotnie zimniejszą to z pewnością ma wpływ na dietę pszczółek.Wydaje mi się że przy temperaturach ujemnych bywa w środku zaszroniony.natomiast w upalne letnie dni to wiszące brody aż do ciemnej nocy,(zdjęcie). Nie twierdze że ten typ ula jest zły. To co napisałeś ,o parowaniu wody to ma miejsce ale tylko przy temp.dodatnich.Twój tok rozumowania wynika z niewiedzy.Wszystko co piszesz o ulu styropianowym,czy ocieplanym wełną,sięczką czy styropianem, to gdybym ja miał takie spostrzeżenia to bym się do tego, nie przyznawał .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Witam !
Mam pewną myśl , którą przy pomocy Kolegów wdrożę , lub nie.Zacznę od tego że sprawa dotyczy uli wielkopolskich za zimowanych na jednym korpusie w zabudowie ciepłej.Pszczoły zimują średnio na ośmiu ramkach ustawionych od wlotu i są od tyłu ograniczone deską zatworową za którą w korpusie włożony jest korek wentylacyjny trapezowy.Tak pszczoły zimują w tej chwili w moich poliuretanowych ulach.Podczas pierwszych przeglądów starałem się zawsze ścieśnić gniazdo przekładając ramki na których był jeszcze pokarm za deskę , czyli z tyłu ula celem ich osuszenia .Zastanawiam się co by było gdyby to ścieśnione gniazdo przesunął do samego tyłu ula a ścieśniacz postawił z przodu i ramki do osuszenia wstawił od strony wylotka.Wydaje mi się że pszczoły w gnieżdzie w tylnej części ula , wiosną miały by lepsze warunki do rozwoju niż przy samym wylocie.Nie wiem tylko czy ramki z pokarmem w przedniej części ula nie powodowały by rabunków.Proszę o opinie Kolegów na ten temat.
Pozdrawiam.

Czarnotrzewiak, rabunkow nie powinno byc, bo jest malo pszczoly lotnej w tym czasie. Pszczoly raczej lataja po pylek i po wode, bo ona jest potrzebna do wychowu nastepnego pokolenia. Wydaje mi sie mozna tak zrobic, tylko po co? Pamietaj, ze pszczoly musza miec dostep tlenu przez wylotek.
Tyle moge dolozyc z mooich uwag, niech reszte dopowiedza bardziej doswiadczeni.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

adidar z pewnością ma rację ,poza tym przesunięcie gniazda do tyłu,gdzie jest otwór wentylacyjny spowoduje ochłodzenie gniazda,i dodatkowy efekt komina.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Wiesiek skoro masz ule o takiej samej konfiguracji - jeden drewniany drugi styropianowy i takim samym położeniu np. oba na słońcu czy półcieniu, zamontuj bazy pogodowe w obu ulach o takich samych parametrach i wtedy będziesz miał cały rok odczyt temp, wilgoci a nawet ciśnienia podzielisz się z nami informacjami za rok i napiszesz o swoich spostrzeżeniach i wyższości sztuczniaków nad ulami drewnianymi jednościennymi.
Ja nie mam takiej możliwości. Nie chce mieć sztuczniaków.

Pozdr
Witamina

Kolego tak samo robie tylko na zabudowie zimnej nie stosuje scieśniaczy dla mnie zatworem jest ramka jeden z kolegów pisał a po co tak robic? To jest własnie metoda "bezciastowa" dodatkowo przewraca sie ramka o 180% ( w twoim wypadku ramka z wolnymi komórkami na czerw bedą w tylnej częsci gniazda od strony prawej ścianki ) a korek wentylacyjny musisz zamknąć w tym układzie.

Witamina tak naprawdę to i ja nie jestem miłośnikiem styropianu , po prostu na kilka używanych po okazyjnej cenie ,namówił mnie kolega, i jak widzę mają wiele zalet.Między innymi to że w w upalne dni nie przegrzewają się.Odnośnie ptaków to ja mam ule przy domu i wszystko widzę . Jest to stary wzór,ula wielkopolskiego od Łysonia, z tego co wiem mają ponad 10 lat , i myślę że drugie tyle jeszcze przed nimi.O bazach pogodowych również myślałem.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

takie brody (i jeszcze większe) będą wisiały przed każdym ulem jeśli będzie mial taką wentylacje jak pokazal Kolega na zdjęciu i nie będzie tu ważne z czego jest wykonany wylotek w lato ma być otwarty na full, w przypadku ula jednościennego wskazana jest dennica osiatkowana

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Do przyczyn tego wypadało by jeszcze dodać brak pożytku.

Zgadzam się ale ten wylotek jest otwarty na ful ,jedynie zasuwka go ogranicza ,po głębszym przemyśleniu , doszedłem do wniosku że w dużym stopniu zawinił daszek, kryty papą.Odnośnie otwartej dennicy to kolega ma racje na pewno załatwiło by to sprawę. Tylko to jest ul warszawski i łatwiej było by go porąbać jak przerobić . POZDRAWIAM.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

no właśnie do tego piłem... znajomilem się z taką kobitą co miała cały rok włożone takie zasówki cały rok, ule stały w pełnym słońcu prosze sobie wyobrazić co się tam działo... powiem jedno często się roiły sie na potęgę ale powiedziłem kobicie co jest nie tak i pszczoly nie musiały się dłużej męczyć

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Witam !
Wydaje mi sie mozna tak zrobic, tylko po co? Pamietaj, ze pszczoly musza miec dostep tlenu przez wylotek.
Po to bym tak zrobił bo uważam że pszczoły na wiosnę miały by lepsze warunki do rozwoju w tyle ula i potem w miarę wzrastania siły dodawał bym ramki z przodu przesuwając deskę ku wylotowi.Wiadomo że matka czerwi dążąc ku wylotowi.Był by zastosowany jeden ze sposobów na zwiększenie czerwienia przez matkę .
adidar z pewnością ma rację ,poza tym przesunięcie gniazda do tyłu,gdzie jest otwór wentylacyjny spowoduje ochłodzenie gniazda,i dodatkowy efekt komina.
Oczywiście , zamiast trapezowego korka wentylacyjnego należy włożyć zwykły korek i komina nie będzie.
Kolego tak samo robie tylko na zabudowie zimnej nie stosuje scieśniaczy dla mnie zatworem jest ramka.
Uważam że ramka to nie to samo co ścieśniacz i dlatego je stosuję.
Dziękuję za zabranie głosu w tej sprawie.
Pozdrawiam

Ostatni post ciężko będzie zrozumieć , ponieważ nie zaznaczyły mi się wklejone , cytowane wersy , sorry.

Ciepla glowa zimne nogi w zimowl to podstawa zimowalem na 2-wu korpusach Malopolskich bez ocieplania w korpusach po 10 ramek male zuzycie pokarmu osyp znikomy brak plesni ule suche bez oznak zawilgocenia pozdrawiam

_________________
STANI