FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Z podaniem nadstawki radzę sie powstrzymać. Do wierzby kruchej jeszcze około 2 tygodnie a to co przynoszą , tym ci gniazda nie zaleją. Teraz ciepło w ulu jest najważniejsze. Pierwszą półnadstawkę dam około 15 kwietnia.Wtedy właśnie zakwitają dzień po dniu klony , równocześnie z wierzbą kruchą , śliwą ałyczą , agrest, czereśnie , wczesne śliwy , oraz około 20 kwietnia mniszek. Wtedy nie można spóżnać się z robieniem miejsca na nakrop , dbając w dalszym ciągu o ciepło w gnieżdzie.
Modl się tylko o pogodę , wtedy miodu ci nie zabraknie.
Pozdrawiam

Będziesz się martwił jak będziesz go miał.

Można dac nadstawke z ograniczionym dostepem - jedną dwie skrajne uliczki odsłonić - tak jest praktycznie bo niema mowy o wychłodzeniu gniazda a wrazie pogody i lepszego wziatku nadmiar ulokuja u gry nie w gnieździe (chyba )

Pozdrawiam Szczuapk

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Szczuapk,
tak piszą, ale zastanawia mnie jedno, jak mamy korpus z ramkami do osuszenia to stawiamy z odsłoniętą jedną uliczką - osuszą i przeniosą do gniazda. Teraz taki sam układ ma je sprowokować do składowania NAD gniazdem ????
Jakoś mi to nie pasuje

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Będąc w pasiece 31.03.2011 w jednej z rodzin , która obsiadała 8ramek wlkp zauważyłem czerw kryty i 2mateczniki po obu stronach ramki. Sprawdziłem czy są jajeczka lub czerw otwarty- brak.Mam pytanie do kolegów , czy są to mateczniki na cichą wymianę oraz czy jest szansa na zapłodnienie matki po wylęgnięciu.

Z pewnością są to mateczniki na cichą wymianę a to oznacza że z matka jaka jest w ulu jest coś nie tak i pszczoły ja chcą wymienić tyle że matka jaka się wygryzie nie będzie miała trutni by się unasiennić (za wcześnie), najlepiej było by zabrać im matkę a za dwa, trzy dni dać inną. Jeśli nie zdobędziesz matki a masz inne rodziny podziel ta na dwa inne ule i połącz z innymi, po akacji zrobisz sobie porządny odkład z dwóch uli i poddasz matkę wtedy.

Kolego a matke w ulu masz????

CYNIG, napisał

Tak to robią na jesień , jak matki ograniczają czerwienie i brakuje wziatku
Na wiosne matka wali jakami - pszczoły nastawione sa na dynamiczny rozwój ,jak masz teraz ramki za zatworem to w razie wiekszego wziatku będą tam składowac nakrop nie w gnieżdzie
(a ramki gniazdowe beda zaczerwione od drewienka do drewienka ) ,to samo w nadstawce .
Mają miejsce to ładuja do ramek za zatworem lub w nadstawkę niemają tego miejsca
masz nakrop w ramkach gniazdowych ,
A jesienią za zatworu przenisą do gniazda jak i z nadstawek bo zmienia sie opcja z ROZWOJU - NA PRZETRWANIE

Bynajmniej u mnie tak to działa

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Zgadzam się. W marcu odsklepiałem ramki i dawałem za zatwór po 4-5 dniach ramki były puste, ostatni tydzień była taka ładna pogoda że nie dość że mi całe giazda zawaliły pyłkiem i musiałem w sobotę puste ramki poddać, to się jeszcze zdziwiłem bo ramki które zostały za zatworem zamiast opustoszeć, były bardziej napełnione niż wtedy gdy je wkładałem do ula.