FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Brak matki po zimie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=4465
Strona 1 z 1

Autor:  podzo [ 28 marca 2011, 14:03 - pn ]
Tytuł:  Brak matki po zimie

Jak w temacie co robić??

Autor:  CYNIG [ 28 marca 2011, 14:04 - pn ]
Tytuł: 

jak masz, to daj zapasową jak nie to połącz z inną rodziną

Autor:  Marcinluter [ 28 marca 2011, 17:50 - pn ]
Tytuł: 

podczepię się do tematu choć nie wiem czy dobrze ale do rzeczy: U mnie jest jedna rodzina która jest rabusiem[5] :tasak: i jest druga [2] taka która "lubi" gościć inne pszczółki i czym chata bogata.... i zauważyłem rabunek - późno bo tydzień temu po fakcje, że wszystkie rodziny miały popu pod dostatkiem a ta gościnna coraz mniej i pszczoły były pod beleczkami - jeszcze z 3- 4 dni i by było fatalnie :szok: :bosie: ale dałem jej ciasto i do dziś "przeniosły" 3 ramki pokarmu ale choć zmniejszyłem wylotek " na pszczołe" to i tak był większy ruch... w padłem na pomysł by przenieś rodzinę ( rabujące już nie będą miały w tym miejscu czego rabować) ale tak sobie myślę czy jak bym pozamieniał ule "2" na miejsce "5" a "5" na miejsce "2" .... proszę o rady i może jakieś propozycje ;)
p.S rodzinie rabującej nawet trocinek na dennice sypnołem ale i tak to dużo nie dało a wierzby kwitną ale słabo bo zimno -4*C w nocy o 4 :wnerw: :wnerw: :wnerw: ,,,, kiedy ta wiosna :piwko:

Autor:  Zdzisław. [ 28 marca 2011, 20:19 - pn ]
Tytuł: 

Jak rodzinie rabowanej ścieśniłeś wylotek na 1 pszczołe,gniazdo zmniejszyłeś na max tzn.pszczoły obsiadają wszystkie ramki na czarno,rodzina jest zdrowa i odpowiednio silna to sprawdż jeszcze czy przypatkiem nie jest to bezmatek.
Jak to wszystko jest zrobione to możliwe że rodzina ma słaby instynkt obronny,wtedy sobie sama jest winna.
Jest to rabunek tkzw.cichy czy intensywny wtedy trzeba obserwować w sezonie rodzine rabującą,bo jak ma do tego predyspozycje to matka z niej do wymiany.
Jak nie masz możliwości wywieź jej ze 4 km.co jest kłopotliwe to pomysł z zamianą miejsc jest jak najbardziej sensowny,tylko poczekaj jak będzie intensywny lot na pożytek i zrób to w czasie największych lotów gdy dużo pszczoły lotnej będzie w polu,zbieraczki z ładunkiem są chętniej przyjmowane do obcych zapachowo rodzin,można wyrównać zapachy tych 2 rodzin [tymol,mięta].

Autor:  Marcinluter [ 28 marca 2011, 20:31 - pn ]
Tytuł: 

Zdzisław pisze:
Jak rodzinie rabowanej ścieśniłeś wylotek na 1 pszczołe,gniazdo zmniejszyłeś na max tzn.pszczoły obsiadają wszystkie ramki na czarno,rodzina jest zdrowa i odpowiednio silna to sprawdż jeszcze czy przypatkiem nie jest to bezmatek.
Jak to wszystko jest zrobione to możliwe że rodzina ma słaby instynkt obronny,wtedy sobie sama jest winna.
Jest to rabunek tkzw.cichy czy intensywny wtedy trzeba obserwować w sezonie rodzine rabującą,bo jak ma do tego predyspozycje to matka z niej do wymiany.
Jak nie masz możliwości wywieź jej ze 4 km.co jest kłopotliwe to pomysł z zamianą miejsc jest jak najbardziej sensowny,tylko poczekaj jak będzie intensywny lot na pożytek i zrób to w czasie największych lotów gdy dużo pszczoły lotnej będzie w polu,zbieraczki z ładunkiem są chętniej przyjmowane do obcych zapachowo rodzin,można wyrównać zapachy tych 2 rodzin [tymol,mięta].


Rodziny mam silne i staram się wszystkie trzymać "ciasno" i rodzina rabowana ma niewielki instynkt obronny ( BF) a inna rodzina to na jesieni wymieniona matka bo też dawały popalić i rekordowe zbiory miałem z tej rodziny [5] poczekam do wymiany pszczół może zmieni się sytuacja - rodzina ma czerwiu od groma...... jutro przestawię bo wierzba kwitnie a ma być cieplutko to będzie nektarować :soczek:

Autor:  byczek [ 28 marca 2011, 20:33 - pn ]
Tytuł: 

dzien wczesniej podkarm mala iloscia cukru z kroplami mietowymi i powinno byc ok :oczko:

Autor:  Kamil [ 28 marca 2011, 22:55 - pn ]
Tytuł: 

A jeżeli łączymy bezmatek ze słabą rodziną to czy należy izolować matkę??

Autor:  Zdzisław. [ 28 marca 2011, 23:50 - pn ]
Tytuł: 

Nie,przy leżaku rodzine bezmateczną wstawiłbym za uniesiony ścieśniacz tzn. ramki+pszczoły,te które pozostaną w ulu omieść i wsypać,okryć natura dokona reszty.
Przy stojaku rodzine bezmatczną stawiamy na innej,oczywiście sam korpus bez dennicy,można rozdzielić gazetą z otworem,ale to nie jest konieczne.
Po kilku dniach w obu przypadkach sprawdzamy i regulujemy wielkość gniazda.

Gwarancj na 100 proc nigdy nie ma , zawsze możesz być zaskoczony w sensie zarówno pozytywnym jak i negatywnym.

Autor:  pawel. [ 29 marca 2011, 00:30 - wt ]
Tytuł:  Brak matki po zimie

Koledzy teraz mamy łaczenie wiosenne a nie jeśenne :oczko: pawel

Autor:  WĘDKARZ-WK [ 11 kwietnia 2011, 22:51 - pn ]
Tytuł: 

Proszę o pomoc !
wczoraj przy przeglądzie 10 rodzin u jednej znalazłem rozrzucony czerw trutowy , czy jest nadzieja że wychowają sobie zdrową pełnowartościową matkę !

Autor:  Cordovan [ 11 kwietnia 2011, 22:52 - pn ]
Tytuł: 

Nie. Jest temat na forum o tym co zrobić jak znajdziesz w rodzinie trutowy czerw i stwierdzisz brak matki, poczytaj tutaj. ;-)

Autor:  KOBER [ 11 kwietnia 2011, 22:58 - pn ]
Tytuł: 

WĘDKARZ-WK pisze:
Proszę o pomoc !
wczoraj przy przeglądzie 10 rodzin u jednej znalazłem rozrzucony czerw trutowy , czy jest nadzieja że wychowają sobie zdrową pełnowartościową matkę !


Połacz , albo poddaj matke czerwiaca jak masz zapasowa.

Autor:  jino2 [ 12 kwietnia 2011, 19:44 - wt ]
Tytuł: 

WĘDKARZ-WK pisze:
Proszę o pomoc !
wczoraj przy przeglądzie 10 rodzin u jednej znalazłem rozrzucony czerw trutowy , czy jest nadzieja że wychowają sobie zdrową pełnowartościową matkę !

to jeszcze nie katastrofa!
daj im: - jak są zapasy to odsklep 1/2 z jednej strony;
- jak nie ma to daj ciasto miodowo pyłkowe ( z o,25 kg)
- jak nie masz, to w małej podkarmiaczce dawaj po 0,5l syropu 1:1 (najlepiej ciepłego;
matka się rozczerwi i bedzie dobrze.
jakby co to pisz na priv.

Autor:  Cordovan [ 12 kwietnia 2011, 21:36 - wt ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
WĘDKARZ-WK pisze:
Proszę o pomoc !
wczoraj przy przeglądzie 10 rodzin u jednej znalazłem rozrzucony czerw trutowy , czy jest nadzieja że wychowają sobie zdrową pełnowartościową matkę !

to jeszcze nie katastrofa!
daj im: - jak są zapasy to odsklep 1/2 z jednej strony;
- jak nie ma to daj ciasto miodowo pyłkowe ( z o,25 kg)
- jak nie masz, to w małej podkarmiaczce dawaj po 0,5l syropu 1:1 (najlepiej ciepłego;
matka się rozczerwi i bedzie dobrze.
jakby co to pisz na priv.


Co mu się rozczerwi matki trutowe? Najpierw trzeba by określić czy wogóle jest matka i jej wina że czerwi na trutowo czy same trutówki walą jajami. Nawet jak teraz by wychowały sobie matkę (zakładam że takowej nie ma w rodzinie) to gdzie ona się unasienni, wiatropylna jest i na mniszku się zapyli i ciekawe jaki truteń ją walnie o tej porze roku, chyba że kolega sam ja zapyli w locie :leży_uśmiech: ;-)

Autor:  SKapiko [ 14 kwietnia 2011, 21:04 - czw ]
Tytuł: 

choćby nawet i jakiś truteń się zaplątał, to i tak z tej rodziny nic nie będzie ponieważ matka nie będzie odpowiednio zapłodniona i zanim zacznie czerwić to ta rodzina bardzo osłabnie

Autor:  jino2 [ 15 kwietnia 2011, 20:50 - pt ]
Tytuł: 

chopy!
1. o tej porze nie ma trutówek, tylko matka w słabej rodzinie tak pyka.
2. dożywi rodzinkę i będzie OK!

Autor:  Cordovan [ 15 kwietnia 2011, 22:26 - pt ]
Tytuł: 

Cytuj:
1. o tej porze nie ma trutówek, tylko matka w słabej rodzinie tak pyka.


a niby czemu jeśli mógłbyś to rozwinąć w swojej wypowiedzi? widziałem rodziny z trutówkami u pszczelarza który przegląd robił w zeszłym tygodniu. Rodzina poszła pod rozłam bo i tak była licha. ;-)

Autor:  jino2 [ 16 kwietnia 2011, 18:32 - sob ]
Tytuł: 

Cordovan pisze:
Cytuj:
1. o tej porze nie ma trutówek, tylko matka w słabej rodzinie tak pyka.


a niby czemu jeśli mógłbyś to rozwinąć w swojej wypowiedzi? widziałem rodziny z trutówkami u pszczelarza który przegląd robił w zeszłym tygodniu. Rodzina poszła pod rozłam bo i tak była licha. ;-)


bo rodziny z trutówkami osypują się przed Bożym Narodzeniem.

Autor:  baru0 [ 16 kwietnia 2011, 21:17 - sob ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
bo rodziny z trutówkami osypują się przed Bożym Narodzeniem.


A jak mysz, matkę w silnej rodzinie zeżre w styczniu ?

Autor:  Cordovan [ 17 kwietnia 2011, 06:43 - ndz ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
bo rodziny z trutówkami osypują się przed Bożym Narodzeniem.


to wytłumacz mi to co napisałem wcześniej

Cordovan pisze:
widziałem rodziny z trutówkami u pszczelarza który przegląd robił w zeszłym tygodniu. Rodzina poszła pod rozłam bo i tak była licha


To starszy pan i czasami mu pomagam (wiosenny przegląd, miodobranie).

i co ty na to?

Autor:  janek_sz [ 17 kwietnia 2011, 13:16 - ndz ]
Tytuł: 

baru0 pisze:
jino2 pisze:
bo rodziny z trutówkami osypują się przed Bożym Narodzeniem.


A jak mysz, matkę w silnej rodzinie zeżre w styczniu ?


Częściej to pszczelarz przydusi matkę ramką przy przeglądzie :kapelan:

Autor:  baru0 [ 17 kwietnia 2011, 20:04 - ndz ]
Tytuł: 

Oczywiście to też ale w tym przypadku weszła myszka pocięła plastry(zobaczyłem w styczniu ślady na oczku za zatworem było gniazdo ) .
Dostała karmę "baraki" :oczko:
Pszczoły jako takie zostały a matki brak było niestety.
Głowy nikt nie da co się stało , choć okoliczności wskazują na myszkę.

Autor:  yurek [ 17 kwietnia 2011, 21:24 - ndz ]
Tytuł: 

trutówki o tej porze roku są , dziś robiłem przegląd w rodzinie która mi podpadała , matki brak czerwiu pszczelego zero trutoweg po 7 cm na dwóch ramkach na nich odciągnięte mateczniki . rodzinę połączyłem z najbliższą, nie ma sensu kombinować. Pozdrawiam.

Autor:  Trajanus [ 18 kwietnia 2011, 08:58 - pn ]
Tytuł: 

W sobote zorientowalem sie z brakuje mi matki w jednej z rodzin. Nie ma nic czerwiu. Ale jest masa pszczol, naprawde silna rodzina. Czy jak przeloze ramke z czerwiem z innego ula,jest jeszcze szansa zeby wyciagnely matecznik ?
Trajan

Autor:  Zdzisław. [ 18 kwietnia 2011, 09:22 - pn ]
Tytuł: 

Tak w zasadzie nie powinno się postępować,ale?

Jak koniecznie chcesz tą rodzine zachować [powinno się połączyć lub podać matke] to podaj kilka ramek czerwiu 2-3 z innych rodzin,czerw w rożnym wieku niedopóścisz wtedy do powstania ''luki pokoleniowej''.
Ważne żeby były jajeczka i czerw do 3 dni,mateczniki ratunkowe założone tam zostaw,inne wyłam.
Jak masz możliwość to zasil taką rodzine czerwiem na wygryzieniu tak co3-5 dni,gniazdo trzymaj ciasno,wylotek zmniejsz,powinno się udać trutnie już są,lub będą lada dzień.
Jakość takiej matki to hazart,możesz póżniej wymienić.

Równie dobrze możesz tam już mieć matke ratunkową ,wtedy nie założą mateczników.
To zmienia całą konceocje postępowania.

Autor:  Trajanus [ 18 kwietnia 2011, 10:04 - pn ]
Tytuł: 

Zdzislaw, dzieki za odpowiedz
ale matka ratunkowa powinna byc mlota pszczola., tegoroczna jak rozumiem.
a ja czerwiu wogole nie mam w tym ulu, totalne zero.
wiec mysle ze wszystkie pszczoly to te z zimowli.

kiedy bedzie widac ze wyciagnely matecznik ??

Autor:  Zdzisław. [ 18 kwietnia 2011, 10:48 - pn ]
Tytuł: 

Jak włożysz czerw tak jak pisałem to scieśnij gniazdo,zbędne ramki z pokarmem daj za ścieśniacz,pierwszą od niego możesz odsklepić niech mają złudzenie dobrego pożytku.
Acha,sprawdż tak za tydzień na spokojnie,nie jest to sztywny termin,sądze że na początek nie ma co grzebać tym bardziej że środztwo trwało długo.a pszczoły lotnej zacznie ubywać dlatego te zabiegi zmniejszającegniazdo i poprawiające jego termike.

Autor:  Trajanus [ 19 kwietnia 2011, 10:06 - wt ]
Tytuł: 

W trakcie tego watka padlo stwierdzenie ze nalezy podlozyc matke zapasowa.
Bardzo prosze podajcie w jaki sposob zimujecie matki zapasowe, ( w jaki sposob je przetrzymywac, czy maja byc w ulach zasiedlonych tylko odpowiednio odizolowane, czy innymi metodami przechowywac).

Prosze o w miare szczegolowe informacje.

pozdr.
Trajan

Autor:  byczek [ 19 kwietnia 2011, 21:24 - wt ]
Tytuł: 

mozna miec ul normalny tylko przedzielony przegroda z drobnej kratki i w takim ulu zimujesz dwie rodziny np 4+4 lub 3+3 zalezy od sily rodziny i na wisne masz jedna zapasowa matke i pelnowartosciwa rodzine
:oczko: Mozna tez zrobic specjalne ule di zimowanaia czyli podzielne juz osiatkowanymi zatwporami np na 4 ramki i wtedy tylko zimujesz i o nic sie nie martwisz bo rodziny sie grzeja wzajemnie . juz gdzies to bylo opisywane na forum , poszukaj a napeno znajdzies\z i tam wypowiadaly sie osoby bardziej doswiadczone odemnie :oczko:
Pozdrawiam :rolf:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/