FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Kiedy nadstawki?
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=4494
Strona 1 z 1

Autor:  żandar [ 05 kwietnia 2011, 12:39 - wt ]
Tytuł:  Kiedy nadstawki?

Witam kiedy planujecie wstawić miodnie?

Autor:  BoCiAnK [ 05 kwietnia 2011, 12:56 - wt ]
Tytuł:  Re: Kiedy nadstawki?

żandar pisze:
Witam kiedy planujecie wstawić miodnie?


Pierwsze doprowadź pszczoły w rodni do dużej siły , a nie myśl o miodni miodnię zakłada się jak pokaże się pożytek nie rozwojowy tylko towarowy umnie takim jest mniszek więc kiedy zacznie kwitnąc dostaną pszczółki co swoje ;-)

Autor:  polbart [ 05 kwietnia 2011, 15:46 - wt ]
Tytuł: 

Nadstawke dodaje się kiedy w rodni jest tylko 1 ramka nieobsiadana przez pszcoły.

Autor:  pewex [ 05 kwietnia 2011, 20:50 - wt ]
Tytuł: 

Ciekawa teoria.
A w którym miejscu dodajesz kolejny korpus ? Góra, środek czy na spód ?

Autor:  Szczupak [ 05 kwietnia 2011, 20:54 - wt ]
Tytuł: 

polbart, A mógł bys sprecyzować
polbart pisze:
Nadstawke dodaje się kiedy w rodni jest tylko 1 ramka nieobsiadana przez pszcoły.

Zastanawiam sie bo umnie tak nigdy niema :szok: zawsze mam wszystkie obsiadane :oczko:

[scroll]nawet jak gniazdo jest na 6 ramkach :leży_uśmiech:[/scroll]

Autor:  polbart [ 05 kwietnia 2011, 20:54 - wt ]
Tytuł: 

pewex pisze:
Ciekawa teoria.
A w którym miejscu dodajesz kolejny korpus ? Góra, środek czy na spód ?


Zawsze góra.

Autor:  stachu [ 05 kwietnia 2011, 21:06 - wt ]
Tytuł: 

mam takie pytanie ,jak dam nadstawkę (do WZ) z samą węzą(nie posiadam odbudowanych) to pszczoły mi ją odciągną czy trzeba wprawić susz (którego nie posiadam) :oczko:

Autor:  mateusz1234 [ 05 kwietnia 2011, 21:14 - wt ]
Tytuł: 

Myślę że pscółki zajmą się twoją węzą ,ale nie wiem do końca pewny nie jeste może inni się na ten temat niech wypowiedzą ci co mają warszawiaki
Pozdrawiam :D

Autor:  kiko [ 05 kwietnia 2011, 21:20 - wt ]
Tytuł: 

kolego odciagna ci weze ale na podawanie wezy czy nadstawek to czas jeszcze

Autor:  stachu [ 05 kwietnia 2011, 21:22 - wt ]
Tytuł: 

że czas to wiem (szczególnie u nas na wschodzie :rolf: ) ,chodziło mi o info ,dziękuję :jupi:

Autor:  ociec [ 05 kwietnia 2011, 21:25 - wt ]
Tytuł: 

stachu pisze:
mam takie pytanie ,jak dam nadstawkę (do WZ) z samą węzą(nie posiadam odbudowanych) to pszczoły mi ją odciągną czy trzeba wprawić susz (którego nie posiadam) :oczko:

Pszczoły na pewno zajmą sie nadstawką pod warunkem,że w gnieździe będzie teraz nie wiecej niż 7 do 8 ramek. Te 7 ramek W/z wystarczy w kwietniu nawet najpłodniejszej matce na zachowanie ciągłości czerwienia i magazynowania pyłku. Natomiast dla znoszonego nakropu pszczoły będą zmuszone szybko odbudować nadstawkę nad gniazdem, gdzie nawet przeniosą miód z gniazda,żeby zwolnic komórki dla czerwiu.

Autor:  stachu [ 05 kwietnia 2011, 21:32 - wt ]
Tytuł: 

czyli nadstawke mogę dodać jak woszczarki zaczną budowę ,nie poszerzając gniazda ,a jeszcze jedno, czy w nadstawce ma być komplet ramek , czy tylko mają być nad gniazdem?

Autor:  ociec [ 05 kwietnia 2011, 21:37 - wt ]
Tytuł: 

Najlepiej narazie tylko tyle co nad gniazdem i ocieplic dobrze.

Autor:  stachu [ 05 kwietnia 2011, 21:39 - wt ]
Tytuł: 

dziękuję za odpowiedź :papa:

Autor:  BoCiAnK [ 05 kwietnia 2011, 21:49 - wt ]
Tytuł: 

stachu pisze:
czyli nadstawke mogę dodać jak woszczarki zaczną budowę ,nie poszerzając gniazda ,a jeszcze jedno, czy w nadstawce ma być komplet ramek , czy tylko mają być nad gniazdem?


A Ja Ci radzę dodać po każdej ze stron gniazda po jednej nadstawce jak zaczną pobielać ramki jak ją odciągną i podleją miodem przenieś nad kratę do prawidłowej nadstawki a do gniazda następne dwie i tak w kółko do połowy maja a potem dodaj do pełna i będzie OK

Autor:  Szczupak [ 05 kwietnia 2011, 21:55 - wt ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
A Ja Ci radzę dodać po każdej ze stron gniazda po jednej nadstawce jak zaczną pobielać ramki jak ją odciągną i podleją miodem przenieś nad kratę do prawidłowej nadstawki a do gniazda następne dwie i tak w kółko do połowy maja a potem dodaj do pełna i będzie OK


Pewnie chodziło o ramke nadstawkową z wezą - którą trzeba do gniazda wstawić - reszta jak wyrzej BoCiAn napisał

Autor:  miły_marian. [ 05 kwietnia 2011, 23:13 - wt ]
Tytuł: 

stachu Jak niemasz suszu do nadstawek i niemasz suszu do ramek gniazdowych. Napisz jak ie długie są ramki gniazdowe i jakie ramki są nadstawkowe. Ja niemam uli wz. Ale ja bym zrobił tak jak niemasz suszu to daj ramkie z wezą jak twoje pszczoły obsiadają wszystkie ramki na czrno i jak na przedostatnią raką bendo jajeczka. A do nadstawki sondze ze one są krytsze od gniazdowych daj krate i ze5 ramek z wezą areszte jak masz beleczki to daj beleczki zeby ciepło nie uciekało do góry . Jak pszczoły odciogno ze 3 ramki wezy to daj nastepneze 2 ramki z weza i odsłon beleczki tak zeby pszczoły miały besposredno kontakt dół góra i tak az do konca na dole weza i u góry nadstawkowe wez. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  polbart [ 06 kwietnia 2011, 09:08 - śr ]
Tytuł: 

Szczupak pisze:
polbart, A mógł bys sprecyzować
polbart pisze:
Nadstawke dodaje się kiedy w rodni jest tylko 1 ramka nieobsiadana przez pszcoły.

Zastanawiam sie bo umnie tak nigdy niema :szok: zawsze mam wszystkie obsiadane :oczko:

[scroll]nawet jak gniazdo jest na 6 ramkach :leży_uśmiech:[/scroll]


:???: :placz: kurde, nie wiem

Autor:  ociec [ 06 kwietnia 2011, 19:45 - śr ]
Tytuł: 

Kol.-Stachu- na pewno wiesz o tym,że pszczoły żeby mogły wypacać /produkować/ wosk to w tym miejscu gdzie to robią musi być temp.ok.35st. Pszczoły jeżeli potrzeba to wytworzą taką temp, ale Ty musisz im w tym pomagać poprzez dokładne okrycie,żeby to ciepło nie uciekało za szybko. Więc o tej porze lepiej to stworzyć na górze gniazda niż z boku.Najlepiej w środku gniazda,ale tylko w lato.

Autor:  stachu [ 06 kwietnia 2011, 20:37 - śr ]
Tytuł: 

opcja z podaniem ramek nadstawkowych do gniazda odpada, moje ramki nadstawkowe(tak sobie wykombinowałem nie wiem czy słusznie) mają szerokość WP a wysokość 160 mm i są tak ustawione jak gniazdowe (zabudowa zimna), sądząc po wypowiedziach kolegów to muszę podać tyle ramek nadstawkowych co jest gniazdowych ,a co z przejściem ile beleczek mam im odsłonić ?co do ocieplenia to wiem że trzeba nadstawkę ocieplić,

na podlasiu zimno i wypacanie wosku to jeszcze nie teraz :papa:

Autor:  byczek [ 06 kwietnia 2011, 21:20 - śr ]
Tytuł: 

Kolego na poczatek to odslon ze 3 belaczki a jak bedziesz widzai ze juz dobrze zagospodarowaly to mozesz wszystie;D

Autor:  BoCiAnK [ 06 kwietnia 2011, 22:02 - śr ]
Tytuł: 

stachu pisze:
opcja z podaniem ramek nadstawkowych do gniazda odpada, moje ramki nadstawkowe(tak sobie wykombinowałem nie wiem czy słusznie) mają szerokość WP a wysokość 160 mm i są tak ustawione jak gniazdowe (zabudowa zimna),

Czytałeś O metodzie Januszkiewicza jak nie to poczytaj tu http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... t=249#1754

Autor:  stachu [ 07 kwietnia 2011, 20:31 - czw ]
Tytuł: 

w tej metodzie wkłada się nadstawkową do gniazda (obok) moje nie wejdą :wnerw:

Autor:  jino2 [ 08 kwietnia 2011, 18:21 - pt ]
Tytuł: 

stachu pisze:
mam takie pytanie ,jak dam nadstawkę (do WZ) z samą węzą(nie posiadam odbudowanych) to pszczoły mi ją odciągną czy trzeba wprawić susz (którego nie posiadam) :oczko:

! 1. musi być super pożytek;
2. matka może zaczerwić węzę;
3. możesz wtopić języczki, a jeszcze chętniej pociągną. (45 mm oczywiście )

Proponuję nadstawki z ramką wielkopolską 1/2 x 8 szt; super sprawdzają mi się i są kompatybilne z WP i WLKP.

Autor:  Cordovan [ 08 kwietnia 2011, 19:53 - pt ]
Tytuł: 

jino2 pisze:
stachu pisze:
mam takie pytanie ,jak dam nadstawkę (do WZ) z samą węzą(nie posiadam odbudowanych) to pszczoły mi ją odciągną czy trzeba wprawić susz (którego nie posiadam) :oczko:

! 1. musi być super pożytek;
2. matka może zaczerwić węzę;
3. możesz wtopić języczki, a jeszcze chętniej pociągną. (45 mm oczywiście )

Proponuję nadstawki z ramką wielkopolską 1/2 x 8 szt; super sprawdzają mi się i są kompatybilne z WP i WLKP.


Nie prościej mu będzie za gniazdem dać kratę pionową i wstawić tam kilka ramek (nadstawkowych) z węzą za kratę, odbudują mu szybko nadstawki i wtedy da je na górę a gniazdo powiększy (ramka wysoką, gniazdową) by matce dać miejsce do czerwienia. Masz ule wz czy inne? ;-)

Autor:  stachu [ 08 kwietnia 2011, 20:36 - pt ]
Tytuł: 

czytaj wyżej (już pisałem że tak nie mogę)

Autor:  Cordovan [ 08 kwietnia 2011, 20:41 - pt ]
Tytuł: 

No czytałem ale powiedz dlaczego? jakie masz ule względem ramek? Bo czytam że szerokość wp a ule wz?

Autor:  stachu [ 08 kwietnia 2011, 21:52 - pt ]
Tytuł: 

ule wz posiadam :D a nadstawki szer wp a wys 160 :D

Autor:  Cordovan [ 08 kwietnia 2011, 22:08 - pt ]
Tytuł: 

A czemu dałeś takie nadstawki na szerokość? nie było sobie zrobić np. takich jak ja 220x275? Czym się sugerowałeś przekombinowując ule na taki typ nadstawki jak masz?

Autor:  chris [ 09 kwietnia 2011, 14:54 - sob ]
Tytuł: 

ja koledzy gospodarze w irlandii na wielkopolskich. fakt ze mniszek juz 2 tygodnie pieknie kwitnie wiec zalozylem nadstawki. tyle ze zaczalem od dwoch ramek z czerwiem w nadstawce, ktore ktore zabralem z gniazda a na ich mniejsce wstawilem weze. i tak az do zapenienia nadstawki, tzn strzasam pszczoly z ramek z czerwiem (zeby nie przeniesc matki) i przenosze je do nnadstawki az bedzie komplet a wtym czasie pszoly stopniowo odciagaja w gnizdzie weze, tak, ze na lato juz jest komplet swiezutkiej zaczerwionej woszcyny w gniezdzie,a w tym czasie wylegaja sie pszczoly w nadstawce a miejce po nich zapelniane jest miodkiem. najlepszy sposob :piwko:

Autor:  chris [ 09 kwietnia 2011, 15:00 - sob ]
Tytuł: 

jesli sie spozniles z zalozeniem nadstawki ,to w momencie ,kiedy ja zalozysz, mozesz odsklepic dlutem miodek zmagazynowany w gniezdzie, a pszczoly przeniosa go do nadstawki i zrobi sie w gniezdzie wiecej miejsca na czerw. dlatego lubie ule wielkopolskie bo rozmiary ramek sa uniwersalne, chociaz nie neguje wyboru innych pszczelazy :piwko:

Autor:  chris [ 09 kwietnia 2011, 15:11 - sob ]
Tytuł: 

oczywiscie przestrzen przejscie jest miedzy tymi ramkami z nadstawki i gniazdowymi bezposrednio pod . reszta jest zakryta beleczkami i zatworem w nadstawce. see you later crocodile :tasak: :uśmiech:

Autor:  chris [ 09 kwietnia 2011, 15:17 - sob ]
Tytuł: 

pochwale sie wam ,ze mam super pozytki (laki ,krzaki,klony,mniszek,wierzba, jesienia kwitnace bluszcze)i w zeszlym roku wzialem po 50 kg z ula wlkp (pelen korpus ,nie uzywam polnadstawek),moj ojciec nie mogl uwierzyc,chociaz raz byl ze mnie dumny :rolf:

Autor:  chris [ 09 kwietnia 2011, 15:19 - sob ]
Tytuł: 

ale zem sie rozgadal, to ta wodka tak jezyk rozplatuje,russkij standard dosc dobra wam powiem :piwko:

Autor:  chris [ 09 kwietnia 2011, 15:21 - sob ]
Tytuł: 

polbart, a jak nie obsiadaja jednej ramki bo jest za zimno ,to przeciez kurde nie dasz nadstawki

Autor:  miły_marian. [ 09 kwietnia 2011, 21:38 - sob ]
Tytuł: 

chirys Rozumiem ze jak dajesz 2 ramki do górnego korpusu to dajesz kratę i po bokach tego czerwiu dajesz zatwory.A na dół dajesz wezęi to wezę odbudują ale nie do dolnej beleczki bo pszczoła zgryza wezę na dole . Jak bys dał tą weżę do górnego korpusu otulając te 2 ramki z czerwiem to by odbudowali do dolnej beleczki i taka ramka jest bardziej stabilna i przy wirowaniu nie wyłamuje się. A na dół bym dał 2 suszu a jak odbudują tą wezę to daj na dół i tak po koleji aż do wypełnienia obu korpusów. Pozdrawiam miły_marian

Autor:  chris [ 10 kwietnia 2011, 11:27 - ndz ]
Tytuł: 

no marian cos w tym stylu,ale te ramki u gory tylko za nimi jest zatwor,bo ul ocieplany wiec nigdy nie obkladam z dwoch stron i jest ok :piwko:

Autor:  chris [ 10 kwietnia 2011, 11:35 - ndz ]
Tytuł: 

no i krata obowiazkowo :całusy:

Autor:  Tomekmiodek [ 10 kwietnia 2011, 12:07 - ndz ]
Tytuł: 

wczoraj założyłem nadstawki 3/4 WLKP na 3 rodziny- takie silne rodzimy, gniazdo cale zaczerwione i masę pszczoły to niech rzeźbią węzę. reszta rodzin czeka na swój czas. Pozdrawiam

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/