FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 15:07 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 
Autor Wiadomość
Post: 24 kwietnia 2011, 20:40 - ndz 
Czy to prawda że po gryce pszczoły są nerwowe??


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2011, 20:51 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Tak powiadają ;)
Nie wiem jak z gryką ale pszczoły są nerwowe przez to ,że roślina nie nektaruje po południu i pszczoły są złe bo to tak jak byś był głodny i ktoś by ci z ręki wyrwał hamburgera :tasak: takiego delikwenta byś :bosie: ...

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2011, 20:53 - ndz 
Marcinluter pisze:
Tak powiadają ;)
Nie wiem jak z gryką ale pszczoły są nerwowe przez to ,że roślina nie nektaruje po południu i pszczoły są złe bo to tak jak byś był głodny i ktoś by ci z ręki wyrwał hamburgera :tasak: takiego delikwenta byś :bosie: ...


A Kto im broni poszukać innego pożytku to tak jak by Ci przez dwa tygodnie kazali Kiszkę jeść też byś był wściekły :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2011, 21:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
BoCiAnK pisze:
A Kto im broni poszukać innego pożytku to tak jak by Ci przez dwa tygodnie kazali Kiszkę jeść też byś był wściekły

:leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

A może mają apetyt na grykę :mniam miodek: :oczko: :śmieję się z ciebie:

p.S To tak jak by zamknąć wszystkie McDonaldy ;) :jupi: :bosie: :bosie: :bosie:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2011, 23:32 - ndz 

Rejestracja: 10 lutego 2011, 12:34 - czw
Posty: 266
Lokalizacja: G Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski
Marcinluter pisze:

p.S To tak jak by zamknąć wszystkie McDonaldy ;) :jupi: :bosie: :bosie: :bosie:


Mi by to problemu nie sprawiło bo i tak tam nie chodzę :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 kwietnia 2011, 00:02 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Luks pisze:
Czy to prawda że po gryce pszczoły są nerwowe??


Po gryce to już nie :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 kwietnia 2011, 11:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 czerwca 2010, 17:51 - ndz
Posty: 311
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: WZ i Ostrowska
Gryka to późny pożytek (zależy jeszcze kiedy wsiana) - są "złe" bo się pożytki skończyły. Ja mam często grykę w zasięgu lotu pszczół i nie obserwuję jakiejś znacznej złośliwości. Wiadomo jak pożytek słabszy to więcej starej pszczoły siedzi w ulach a te jak wiadomo to miłych nie należą :bije:
Ja mam taki sposób że sieję obok uli facelię albo nawet rzepak (tak sypnę między ulami) zakwitnie to na jesieni i do późna mają pyłek. I pracują a nie myślą o żądleniu. Kiedyś skiełkował rzepak rozsypany przy załadunku po żniwach. Zakwitł późno (ok 15 września)> Jazda była bo pszczoły latały po gospodarstwie tam i z powrotem. Mój Tato przyszedł imówi że coś złego się dzieje bo pszczoły pobudzone :) Brały po prostu pyłek z kwiatów (nawłoci u mnie niewiele) i jak się trafiło to się zderzył człowiek z pszczołą ale pożądleń nie było :)

_________________
Pszczoły to esencja natury :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 kwietnia 2011, 13:30 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
BoCiAnK pisze:
A Kto im broni poszukać innego pożytku to tak jak by Ci przez dwa tygodnie kazali Kiszkę jeść też byś był wściekły :leży_uśmiech:

Uwielbiam kiszkę ale własnej roboty .
Pszczoły które oblatują grykę , do końca kwitnienia jej nie zdradzą , ponieważ są wierne /jak małżonek/ swojej lubej.
Podobnie się dzieje z pszczołami na innych roślinach , np. koniczynie. Mimo pojawienia się lepszego wziątku lipowego , będą ją do końca oblatywały .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 kwietnia 2011, 15:07 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Luks pisze:
Czy to prawda że po gryce pszczoły są nerwowe??


Z własnego doświadczenia wiem, że bardziej nerwowe są na gryce i jest dokładnie tak jak pisze paraglider
Cytuj:
do końca kwitnienia jej nie zdradzą
Natomiast z chwilą kiedy je zabieram z pola gryki zdecydowanie się uspokajają...wyjątkiem były trzy diabelskie rodziny które w końcu zlikwidowałem w nerwach, ale one były szalone przed gryką na gryce i po gryce...ubierałem się do nich jakbym się wybierał na któryś z biegunów :śmieję się z ciebie: :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 kwietnia 2011, 18:39 - pn 

Rejestracja: 15 grudnia 2009, 15:40 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: Mielec
Zgadza się, pszczoły są bardziej agresywne. Po południu po prostu nie mają nic do roboty a ze względu na wierność kwiatową nie polecą sobie tak o na jakiś inny kwiat. Dlatego przeglądy na gryce zawsze wykonuje wcześnie rano:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 03 maja 2011, 01:11 - wt 

Rejestracja: 26 września 2010, 01:38 - ndz
Posty: 136
Lokalizacja: Warszawa
Gryka nektaruje w nocy i rano ok. do godziny 10, nektaru starczy mniej więcej do południa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 maja 2011, 10:48 - śr 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
adzik6 pisze:
Dlatego przeglądy na gryce zawsze wykonuje wcześnie rano:)


Ja doszedłem do tego empirycznie :oczko: tak mi dawały na gryce popalić, że w końcu sam zacząłem kombinować jak uniknąć przymusowej apiterapii jadem :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: ...no i w końcu wyszło, że one jak lekarze na oddziale, z rana kawka, herbatka a leczenie to po 9tej.... :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: jak przeglądałem o 7mej to sama przyjemność była :uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 08 maja 2011, 14:12 - ndz 
dzieki za pomoc


POZDROWIENIA!


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 20:55 - wt 

Rejestracja: 27 stycznia 2011, 20:01 - czw
Posty: 14
Lokalizacja: Wielkopolskie
mam pytanie jak zrobić odkłady

_________________
Maciej :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 maja 2011, 20:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Maciej,
jakbyś choć z grubsza zerknął na zawartość forum to miałbyś wszystko jasne - opcja "szukaj" naprawdę sprawnie działa

Masz linka http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... =odk%B3ady tam sobie doczytasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2011, 23:23 - czw 
Witam po raz pierwszy na tym forum. Drogi kolego pszczoły na gryce zachowujom się tak ponieważ gryka jest pożytkiem dość puznym . Inni pisali że pszczoły mogom poszukać sobie innego nektaru ale w tym okresie niema go już a pszczoły pracujące na gryce do połódnia som rozwścieczone puzniej ze na gryce niema nektaru i w pobliżu też go już niemogom w wiekrzość miejsc odszukać. Więc mogom przejawiać wzmorzonom agresję. Ponieważ nie majom zajęcia i są złosliwe.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 14:30 - pn 

Rejestracja: 22 marca 2009, 18:21 - ndz
Posty: 153
Lokalizacja: Ostrołęka
Witam!
Wywiozłem 30 rodzin na grykę , stoją tam już dwa tygodnie.Wszystkie rodziny były w podobnej sile , ale ta sytuacja się zmieniła.Dziesięć rodzin z jednej strony zrobiła się super silna a pozostałe słabsze.Rodziny te silne nanosiły po pełnym korpusie miodu zaś pozostałe nawet w połowie tego nie mają.Postanowiłem zamienić korpusy .Tym co miały pełne wstawiłem z tych co miały puste , nie zmiatając pszczół z ramek.Ciekaw jestem czy nie wpłynie to negatywnie na rodziny , czy np. nie zetną matek.Ciekaw jestem Kolegów opinii.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 18:15 - pn 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Kolego Czarnotrzewiak ja to bym te słabsze ule w całości stopniowo poprzestawiał na lepszą stronę, bo najprawdopodobniej pszczoły nalatują na najbliższe , lub najsilniejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 20:21 - pn 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
1. Gryka w tym roku nektaruje od godzin porannych do późnego popołudnia albo w niektóre dni tylko po południu.
Nie raz się już tak zdarzało, a jest to przede wszystkim zależne od wilgotnosci gleby i rozkładu temperatury powietrza w ciągu dnia.

2. Pszczoły nie muszą być agresywne po zaprzestaniu nektarowania, kiedy to lot na pożytek w ciagu kilku minnut ustaje prawie do zera. Pomimo tego można spokojnie podbierać miód. Żadnych ataków z ich strony czy przejawów złośliwości.

Książkowe opisy agresywności pszczół nie tracą na aktualności, tylko i wyłącznie wtedy, kiedy odnoszą się do pszczoły środkowo-europejskiej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 czerwca 2011, 23:09 - pn 
byle tylko pogoda dopisała..


Obrazek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 09:57 - wt 

Rejestracja: 15 grudnia 2009, 15:40 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: Mielec
To widzę, że gryka w tym roku wszędzie ładnie wygląda, też czekam na ładną pogodę w sobote wycieczka i kontrola.

A co do agresywności to książka książka a praktyka praktyką- pszczoły na gryce są złe jak szlag, przeglądy najlepiej robić wcześnie rano zasługą jest podobno brak pożytku po południu oraz jakieś substancje eteryczne zawarte w nektarze tak czy inaczej pszczoły są dużo bardziej upierdliwe inż na innych pożytkach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 10:42 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
adzik6 pisze:
To widzę, że gryka w tym roku wszędzie ładnie wygląda, też czekam na ładną pogodę w sobote wycieczka i kontrola.

A co do agresywności to książka książka a praktyka praktyką- pszczoły na gryce są złe jak szlag, przeglądy najlepiej robić wcześnie rano zasługą jest podobno brak pożytku po południu oraz jakieś substancje eteryczne zawarte w nektarze tak czy inaczej pszczoły są dużo bardziej upierdliwe inż na innych pożytkach.


My pracujemy na gryce cały dzień bez względu na pogodę. Jest ok.
Mój Ojciec kiedyś miał takie pszczoły - północnoświętokrzyskie :bosie: :leży_uśmiech: , później sprowadził CT46 i K5 od Dr. Chwałkowskiego z Bochni i one zmieniły mity o pszczołach na gryce. Te które mam zachowują się tak samo na gryce jak i na rzepaku czy każdym innym pożytku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 12:21 - wt 

Rejestracja: 15 grudnia 2009, 15:40 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: Mielec
polbart pisze:
CT46
nie jest z czermina??

polbart pisze:
My pracujemy na gryce cały dzień bez względu na pogodę. Jest ok.

Wiadomo jak trzeba to się robi i tyle ale oczywistym jest że jeśli jest pożytek i ładna pogoda w ulu jest o połowę mniej pszczół i to jeszcze tych starszych co znacznie ułatwia pracę. Całkiem możliwe, że to zależy od rasy tutaj się nie wypowiem bo od wielu lat bazuję na tych samych i żadnych innych na gryce nie miałem :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 19:43 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Dzisiaj z Ojcem pojechaliśmy około południa do jednej z pasiek, 70 uli gdzie sa pszczoły kraińskie i macedońskie. Stoi tam również ponad 30 czterorodzinnych weselników do których poddałem kilkanascie matek.
19 stopni Celsjusza, słońca brak, na zmianę mały deszyk, sredni deszcz i bez deszczu. Pszczoły przerywały pracę w 70% tylko podczas większego deszczu. Kiedy tylko padał mały deszczyk zaczynał się dośc spory brzęk, w okresach bezdeszczowych jęczało aż miło. Miałem poddać te matki i wrócić. Byliśmy tam ponad cztery godziny nie mogąc nadziwić się łagodności i pracowitosci pszczół na gryce w czasie takiej pogody. W pasiece unosił się wspaniały zapach miodu gryczanego. W czasie pobytu przejrzelismy z ciekawości, kilkanaście uli z tegorocznymi matkami, zarówno w czasie zbioru jak i po jego ustaniu około godziny 16.
Zero agresji.
Dostałem dwa strzały, bo bez pytania złapałem dwie koleżanki za ... :leży_uśmiech:
A ja tak zmokłem, ze jak mi cos w ... :leży_uśmiech: zaraz nie wlizie to bedzie cud.

Pszczoła Panowie, pszczoła, musi być łagodna, szczególnie kiedy się wędruje na hreczkę :oczko:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 20:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart,
Tak fajnie piszesz o gryce a u nas na Warmi i Mazurach nie jest z nia za specjalnie może w połączeniu z lipą cos bedzie ale osobno :do bani:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 21:20 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Przed chwila rozmawiałem z kolegą z okolic Olsztynka, ma przewozić na grykę. U nas pieknie kwitnie i nektaruje, deszcze niepotrzebnie przeszkadzają :wnerw: ale i tak powolutku idzie. :D

A tej Waszej co się dzieje ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 22:03 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart pisze:
Przed chwila rozmawiałem z kolegą z okolic Olsztynka, ma przewozić na grykę


Mam nadzieje że nie tam gdzie ja :śmieję się z ciebie:
No wiesz pogoda nie dopisuje.Lipa lubi upały koło 30 stopni a gryka z kolei pogode na pograniczu burzy duza wilgotnośc powietrza i ciepłę noce a tu za niedługo u nas 19 stopni.Ni w kija ni w oko. No ale jutro jade na gryke może cos z tego będzie.Pozdro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 czerwca 2011, 22:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2007, 21:05 - wt
Posty: 208
Lokalizacja: Wambierzyce
Ja wywiozłem w niedzielę wieczorem.Dziś byłem nektaruje pięknie a to dopiero początek kwitnienia.Najgorsze że napęd miodarki odmówił dzis posłuszeństwa i jeśli jutro elektryk nie da rady czeka mnie wydatek i to szybko bo jeszcze troche uli "pęka w szwach" od faceliowo-malinowo-spadziowego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 czerwca 2011, 21:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
w promieniu 1.5 km mam kilka hektarów gryki ale jakoś słabo ją oblatują większość idzie na las, może gdy się ociepli ale to nikłe szanse, ostatnio jakoś nieciekawą pogodę zapowiadają a gryka w pełni kwitnienia

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 czerwca 2011, 00:54 - czw 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
A ja podzieliłem pasiekę 7 uli pojechało na lipę a 6 na grykę, która pięknie rozkwitła, w niedzielę pojadę sprawdzić czy coś przybywa na plastrach. Kłopotem jest to, że w tym roku podwoiłem liczbę rodzin i mam zbyt mało plastrów. Jak myślicie dadzą radę na gryce odrobić jakąś ich konkretną liczbę?

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 czerwca 2011, 18:41 - czw 
Byłem dzisiaj u moich pszczółek które są na gryce i zapomniałem moich spawalniczych rękawic :wnerw: :leży_uśmiech: i myślałem że nic nie zrobie ale ku mojemu zaskoczeniu zrobiłem przegląd całej osiemnastki i tylko jeden strzał :szok: i gryke ładnie oblatywały ale w rodzinach jest sporo niebieskiego pyłku z faceli i nie wiem gdzie ją wyczaiły bo nie mogłem jej znaleść.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 czerwca 2011, 21:38 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Pyłek z facelji jest koloru GRANATOWEGO. Jak masz koloru niebieskiego to z inej rosliny. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 czerwca 2011, 22:45 - czw 
miły_marian pisze:
Pyłek z facelji jest koloru GRANATOWEGO
oj marian czepiasz się szczegułów :oczko: wiesz dobrze że faceci mają problemy z kolorami :leży_uśmiech: ale tu masz racje to był granatowy.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji