FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 20:12 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 26 ] 
Autor Wiadomość
Post: 11 lutego 2008, 17:33 - pn 

Rejestracja: 11 lutego 2008, 12:36 - pn
Posty: 15
Lokalizacja: RZESZóW
Witam Wszystkich
Mam pytanie
Jak wczesna wiosną łączyć najlepiej rodziny bezmateczne lub bardzo słabe, zakładając, że ule nie stoją obok siebie(lecz w jednej pasiece)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 11 lutego 2008, 17:59 - pn 
Prosze masz Tuuu


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 lutego 2008, 17:41 - śr 

Rejestracja: 11 lutego 2008, 12:36 - pn
Posty: 15
Lokalizacja: RZESZóW
BoCiAnK pisze:
Prosze masz Tuuu


Dzieki za poradę

Pozdrawiam wszystkich hobbysta amator(pszczelarz)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2008, 14:25 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
tedi jak bendziesz łonczuł dwie rodziny to pamientaj zeby dac nową denicena stare miejsce gdzie bendzie stała rodzina łonczona. Na wiosne patrz czy niema czerwiu garbatego jak jest to zerwij go. Wyrównaj w obu rodzinach jeden zapach np.krople mientowe wystarczy po 3 krople na rodzine. Na wiosne rodziny łatwo sie łonczą. Pszczoła cieszy sie wiosną i jej obojentnie jaka matka składa jajeczka grónt ze mają się czym opiekować. Jak masz łagodne pszczoły bo ja takie mam temu 2 lata połonczyłem 2 rodziny i dwie Matki czerwiły tulko była krata i rodzina bardzo szybko doszła do penej siły. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2008, 16:38 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
ciekawe czy to tak zawsze wychodzi dwie matki w jednym ulu, bo sprawa ciekawa, ma ktoś ul apipol dwie słabe rodziny na wiosne, przedzieli kratą i niech czerwią dwie, a później jedną do odkładu, ale nigdy nie próbowałem takich rzeczy więc jedynie gdybam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2008, 18:33 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Miły bzzy co ci szkodzi sprubój moze ci sie uda i wtedy nie bendziesz gdybał. Tylko trzeba mieć bardzo spokoine pszczoły. A tak na marginesie pare lat temu w jednej rodzinie miałem aż trzy matki 2 znakowane i jedno nie znakowano. Myslałem ze mam halkunacje i wtedy do mnie pszyszedł kolega pszczelarz. Rozebrałem rodnie przy nim i odnalezlim te 3 matki. On terz się dziwił. Jedno matkie dałem temu koledze a drugo dałem do okładu. Nie mozliwe ale prawdziwe, Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 lutego 2008, 20:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
moze kiedyś spróbuje, szczególnie jak dwie słabsze są rodziny a matki młode a brak kogoś kto by kupił taką matke bo wiadomo szkoda wywalić za ul jak jest młoda i na jesieni poddana była.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2008, 20:25 - sob 
Tedii Jeżeli masz słabsze rodziny a chcesz je połączyć doradzam wstrzymanie się do przeglądu czemu ?? A no temu że musisz jedną matkę skasować a zawsze może się przydać nie wiadomo co drzemie w innych ulach czy czasami nie trzeba podmienić za z trutowiałą czy inna starą
Bez matek możesz w każdej chwili dołączyć do słabszej rodziny i gdy jesteś pewien że nie ma matki możesz to zrobić w każdej chwili gdy tylko temperatura pozwoli wsypujesz pszczoły za zatwór i po ptokach połączone no możesz kropnąć trochę mięty ale nie musisz


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2008, 20:45 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Czytam te posty ołaczeniu rodzin i tak sie zastanawiam czy łaczenie ma sens bo jesli rodziny ida na zime silne a z jakiegos powodu wychodza słabe to co jest powodem ? moze poczatek jakiejs choroby ?i czy warto jest łaczyc i ratowac taka rodzine mozna wykonczyc druga ,jesli ta pierwsza jest chora trzeba zobaczyc czy wszystko jest w pozadku ,wydzje mi sie ze wtym roku moga byc wielkie problemy z pszczołami to cosłysze co sie dzieje to daje dozo do myslenia .moze sie myle



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2008, 20:59 - sob 
henry650 pisze:
Czytam te posty ołaczeniu rodzin i tak sie zastanawiam czy łaczenie ma sens bo jesli rodziny ida na zime silne a z jakiegos powodu wychodza słabe to co jest powodem ? moze poczatek jakiejs choroby ?i czy warto jest łaczyc i ratowac taka rodzine mozna wykonczyc druga




Możesz zrobić tak zwany ul Szpitalny gdzie połaczysz wszystkie i będziesz obserwował


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2008, 21:30 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Masz Bogus racje z tym ulem szpitalnym ,niepomyslałem o czyms takim ?ale to dobre
do tej pory niemiałem takich problemów jak łaczenie rodzin ale w tym roku moze wystapic taki problem jak bedzie co łaczyć
:(

henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lutego 2008, 21:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
Może się okazać że rodzina jest bezmateczna i też trzeba łączyć

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 lutego 2008, 19:39 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Bzzy zgadzam sie z toba ale zebys swoje pszczoły ozłocił w jesieni jak masz jakiegos gnoja koło siebie to nic niezrobisz a ja takiego mam .w wrzesniu padła u nieg wieksza czesc pasieki a moje pszczółki zrobiły rewizje w padłych ulach ja mam sprawe w sadzie a teraz moje pszczółki padaja i czyja wina ????

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 17 lutego 2008, 20:29 - ndz 
Tedi! Bardzo roztropnie podchodzisz do konieczności łączenia rodzin gdy są słabe
/ gdy bezmatek to oczywiste/. Niektórzy uważają że skoro jest matka to dojdą do siebie. Nic błędniejszego. Przy dobrych układach wzmocnią się na tyle aby przygotować je do zimowli. A gdzie plany, nadzieje, wiązane z pozyskiwanym miodem.
Wniosek który z pewnością poprzecie: łączyć, łączyć słabe rodziny, stosując zasady o których mówili moi przedmówcy. W pusty ul, zdezynfekowany oczywiście można zasiedlić odkład.
POzdrawiam Mirek


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 17 lutego 2008, 21:10 - ndz 
Słabe rodziny oczywiście że nie warto Ciągnąc bo są różne przyczyny choroby wirusowe skracają żywot pszczół nawet do tygodnia po wygryzieniu się co z tego że matka czerwi ładnie zwarcie jak pszczół nie przybywa
Jedynie pozostaje z łączenie i baczna obserwacja a w skrajnych przypadkach to nawet lepiej zlikwidować takie rodziny aby uchronić pozostałe od zagrożenia zakażenia rodzi


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 lutego 2008, 03:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Dobra bo widzę że temat zamienił się w gorącą linie a wniosków wcale, a jak widzę wielu jest na forum nowych co szuka informacji a nie zawiera głosu, to aby zrozumieli coś z tego bełkotu powiem tak.

Czy ktoś łączy czy nie to jego sprawa, nie wolno łączyć rodzin słabych tak gdzie jest matka nie wiedząc jaki jest stan w innych rodzinach, jeśli mamy jedną słabą rodzinę z matką a reszta silna też nie warto łączyć , bo co nam to da a nic, a tak zawsze mamy zapasawą matke,

jeśli mamy rodzinę bez matki to wiadomo dołączyć przed wieczorem do innej rodziny i już, jeśli widać, lub boimy się, że są chore to najlepiej pszczoły dosypać ale ramek z tego ula nie dawać, wszsytko zlikwidować ul przygotować do odkładu,

a teraz na koniec, jaki mamy plus jak połączymy, ano taki, że na wiosne pszczoła zimowa się wymienia, w silnej rodzinie matka czerwi dużo, co powoduje, że pszczoła zimowa się wymieni szybko, oraz w pewnym momencie zacznie jej przybywać w ulu, co się przełoży na dołożenie kolejnych plastrów lub nadstawki, rodzina słaba, mało pszczół matka składa tylko tyle jajeczek ile jest to możliwe, tzn- liczba pszczół przekłada się na temperature która jest potrzebna do wychowania czerwiu, co się przekłada, że z małej ilości czerwiu przybywa nam bardzo mało młodych pszczół, a zimowa pszczoła ginie bo czas leci, często efekt jest taki, że na wiosne było więcej pszczół niż w połowie kwietnia. Więc jeśli ktoś ma np dwie rodziny dadana po 3 ramki pszczół to warto to połaczyć z głową tzn w miare szybko aby wykorzystać zimową pszczołę a nie czekać na weekend majowy.

ps jak ktoś ma pół ramki pszczół to niech nie zawraca głowy na tym forum :D :D :D

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 lutego 2008, 12:30 - pn 
Robert Jak ma na pół ramki pszczół to jest to tragedia bo ta mini rodzina jest poważnie chora i trza ją zlikwidować a nie łączyć z niczym
Choroby wirusowe jakie opanowują nasze pasieki skracają życie pszczół do tygodnia rodziny takie słabe są i będą odwiedzane przez silne choć zakażenie wirusami nie jest za pośrednictwem rabowanego pokarmu tylko na wskutek uszkodzeń pancerza przez waraoze to zawsze jakaś zarażona pszczoła z pasożytem trafi do zdrowego ula i narobi dziadostwa


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 lutego 2008, 12:45 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Boguś to właśnie miałem na myśli przeczytaj moje ostatnie zdanie w poście powyżej, dla garstki pszczółek nie warto nic robić to się z Tobą zgadzam, ale wielu będą mieć 2 lub 3 lub 4 ramki pszczół i będą się zastanawiać co z tym zrobić.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2008, 11:26 - śr 

Rejestracja: 11 lutego 2008, 12:36 - pn
Posty: 15
Lokalizacja: RZESZóW
Kolego bzzy-Warszawa twój cięty język na temat łączenia rodzin jest OK.Lecz ja zadałem pytanie na forum w celu otrzymania informacji od fachowców w dziedzinie pszczelarstwa a ty sobie wymyślasz jakieś filmy typu pół ramki pszczół, szpital itp. a jak tam jest w ulu to się nie długo okaże.
Ja jak wspomniałem oczekuje rady przyjmując że jest OK.Lecz zapobiegliwie pytam teraz, a nie w maju bo w maju to nic mi nie odpiszesz bo nie będzie na to czasu.

POzdrawiam Amator Tedi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2008, 12:32 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Tedi, przykro mi, że masz tyle postów w tym temacie napisane i jeszcze nie znalazłeś odpowiedzi na Twoje pytanie, druga sprawa jeśli nie zrozumiałeś tego co napisałem o łaczeniu pszczół to trudno martw się dalej jak Ci przezimowały, aczkolwiek każdy Ci powie, że efekty zimowli zawdzięczasz swojej pracy w lipcu, sierpniu i wrześniu, jak przygotowałeś dobrze rodziny do zimowli to przy tak ciepłej zimie to nie trzeba się martwić jak przezimują, bardziej o to, że jak przyjdzie czas kwitnienia sadów to mogą wystąpić przymrozki, mnie osobiście to martwi , a nie jakiś szpital u kogoś bo ma słabe rodziny,

chce również dodać, że jak zabrałem głos w tym temacie to o Tobie zbytnio już nie myślałem bo napisałeś że dziękujesz za informacje więc jeśli dziękujesz to zazwyczaj znaczy, że znalazłeś tą informacje co szukałeś ,tylko o pozostałych pszczelarzach co mają podobne problemy, jak zapewne zwróciłeś uwage fora mają coś takiego,że pierwszy post i kolejne odbiegają od siebie, bo czasem dyskusja idzie w innym ciekawszym kierunku,

wracając do tematu i do tego, co w pierwszym poście napisałeś, wnioskuje, że już wiesz, że masz rodzine która jest bez matki, jeśli tak to już możesz ten ul postawić przy takim co Ci się wydaje najsłabszy z pozostałych i np w przyszłym tygodniu jak przyjdzie zapowiadane ciepło dołączyć rodzinę która jest bez matki. Jeśli zaś pytasz na zapas, to cóż, jak znajdziesz taką rodzinę, to odrazu ją dołączasz no chyba, że masz dadana na 7 ramkach, pszczół pełno to wtedy można pomyśleć o szybkim zakupie matki. Oczywiście jak jest decyzja łączenia to jak najszybciej jest to możliwe, po ustaniu lotów przenieść ramki do drugiego ula, a ul pusty odstawić na bok, tak aby np następnego dnia pszczoły nie wracały i siadały na przedniej ścianie ula.

Tedi jak masz jeszcze jakieś wątpliwości to prosimy konkretne pytanie, bo naprawde temat jest banalny, można wykazać się fantazją przy łączeniu, a co kolwiek zepsuć praktycznie nie ma jak bo na wiosne wszystko się udaje.
Ja mam pytanie do Ciebie, w jakich odległościach masz swoje ule poustawiane, bo to czasem ważna sprawa w tym naszym rozważaniu tutaj.

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 20 lutego 2008, 13:20 - śr 

Rejestracja: 11 lutego 2008, 12:36 - pn
Posty: 15
Lokalizacja: RZESZóW
Drogi kolego bzy tak szybkiej reakcji z twojej strony to się nie spodziewałem ale ciesze się, że reakcja na problem jest konkretna.
Odpowiadam Ci, że ule stoją od siebie w odległości 120cm i są to warszawskie poszerzone.
A problemów w mojej nowej przygodzie w życiu zwanej pszczelarstwem to nie brakuje tak że mam nadzieję ,że teoretyczne i praktyczne porady pomogą mi na przyjemność z obcowaniem z tymi pszczółkami.Za chwile wrzucę inny problem który was troszkę rozbawi.
Chcę wam jeszcze dodać, że u mnie w rodzinie nie było pszczelarza a ja o tym zawsze marzyłem od dawna i na razie walczę od dwóch lat sam(no prawie sam)lecz mnie nic nie zraża bo lecę bo chcę HAHA

Amator Tedi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 czerwca 2011, 13:25 - czw 

Rejestracja: 03 marca 2011, 04:19 - czw
Posty: 173
Lokalizacja: Szczecinek
W Jaki sposób łączycie rodziny na wiosnę, o czym trzeba pamiętać, Podajcie swoje sposoby, Kiedy takie rodziny dochodzą do siły żeby zrobić po odkładzie, I co robicie z matką która zostanie po połączeniu rodzinki ;) i mniej więcej o ile % taka rodzinka przyniesie więcej zbiorów


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 16:31 - czw 

Rejestracja: 14 marca 2009, 16:53 - sob
Posty: 979
Ule na jakich gospodaruję: brak
łączenie wiosną jest bardzo proste. Po prostu kładziesz korpus z rodziną na drugi i gotowe. W leżakach po prostu przenosisz ramki do drugiego ula. Nie trzeba nic kombinować z wyrównaniem zapachów. Podobnie sprawa ma się jesienią. Można ewentualnie podymić przez wylot, aby pszczoły opiły się miodu.
Co z matką ? albo ją sam ubijesz, albo zostawisz to ślepemu losowi .
Kiedy dojdzie do siły ? Zależy co łączysz i jaką siłę chcesz uzyskać. Najpóźniej po 20 maja powinny być na tyle silne, że spokojnie można odkład zrobić.

Mała uwaga - jak łączysz dwie słabe rodziny to i tak będziesz miał słabą rodzinę . Jeśli rodzina jest słaba oznacza to że matka jest do niczego. Jak matka słabo czerwi to po pewnym czasie z silnej rodziny zrobi dziadostwo.

Nie wiem czy nie skłamię teraz, bo dokładnie nie pamiętam
rodzina dwa razy silniejsza, przyniesie cztery (?) razy więcej miodu

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 22:11 - czw 
krzysiek115ek pisze:
W Jaki sposób łączycie rodziny na wiosnę, o czym trzeba pamiętać, Podajcie swoje sposoby,

Na wiosnę się łączy prosto zabierasz gorszą matkę a pszczoły dołączasz do silniejszej
możesz kropnąć parę kropel mięty na dennicę i tyle
ale po co łączyć rodziny ?? nie lepiej je stymulować od marca na czerw i przyniosą tyle samo co połączone
lepiej mieć silne już w jesieni aby miały dobre płodne matki to przyniosą wszystko co potrzeba i jeszcze odkład w maju zrobisz uczciwy ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 czerwca 2011, 23:05 - czw 

Rejestracja: 03 marca 2011, 04:19 - czw
Posty: 173
Lokalizacja: Szczecinek
Dzięki za pomoc ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 lipca 2011, 22:30 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Pewex ma rację po połączeniu dwoch słabych rodzin będzie jako taka siła na wielokwiat, ale po pewnym czasie znów będzie dziadostwo - trzeba zmienić matkę - czytaj sposoby wymiany matki. pozdrawiam.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 26 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji