FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

co można zrobić z odsklepinami
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=5130
Strona 1 z 1

Autor:  ElAdam [ 12 lipca 2011, 21:42 - wt ]
Tytuł:  co można zrobić z odsklepinami

Witam kolegów i koleżanki i pytanie moje co robicie z odsklepinami ?? :głupek ze mnie:

Autor:  Cordovan [ 12 lipca 2011, 21:57 - wt ]
Tytuł: 

Ja daję pszczołom do osuszenia w dniu wirowania ale pod wieczór i jak jeszcze pszczoły latają a potem do wytopienia z starą woszczyną. Uprzedzając wypowiedzi kolegów którzy mogą napisać o rabunkach - nie miałem takiej sytuacji dając przed wieczorem odsklepiny przed swoimi ulami. :oczko:

Autor:  qq [ 12 lipca 2011, 22:15 - wt ]
Tytuł: 

Ja to nawet skupuję, plastry zużyte również jak ktoś niewytapia.
Bo normalnie to odslkepiny odgotowuję i wosk do odzysku a wypłuczyny w ul który uważam za słabszy niech mają na zdrowie

Autor:  SKapiko [ 12 lipca 2011, 22:33 - wt ]
Tytuł: 

na sito by miód odciekł i do topiarki, ostatnio pojawił się worek do wirowania odsklepin, lecz nie mogę nic na jego temat napisać bo go nie posiadam

Autor:  polbart [ 12 lipca 2011, 23:26 - wt ]
Tytuł: 

W Słowenii robią bimber z gruszek.
Na drugi rok odcedzają odsklepiny i syropek miodowy mieszają z bimberkiem.

Autor:  KOBER [ 12 lipca 2011, 23:33 - wt ]
Tytuł: 

Kurde tez nie mam rabunku Cordovan :leży_uśmiech: wyrzuciłem odsklepiny i 6 rozbitych słoików z miodem spadziowym jakieś 20 m od uli , mija juz 3 dzień na razie widzę loty pojedynczych pszczół :leży_uśmiech: Kurde myslałem ,ze wezmą ,a tu dupa .

Autor:  Mieszko [ 12 lipca 2011, 23:34 - wt ]
Tytuł: 

U mnie znajomi zalewają spirytusem własnej roboty chyba (podobno najlepszy ;-))

Autor:  Cordovan [ 12 lipca 2011, 23:46 - wt ]
Tytuł: 

KOBER pisze:
myslałem ,ze wezmą


Widać mają lepszy pożytek, który noszą i na niego pójdą szybciej niż na resztki miodku w odsklepinach a nawet na rozlany miód bo nektar lub spadź na drzewie jest dla pszczół bardziej atrakcyjnym pożytkiem pod warunkiem że jest jego spory dopływ. Zresztą co ja będę się tu produkował skoro sam dobrze o tym wiesz. :oczko:

Autor:  Zdzisław. [ 13 lipca 2011, 00:33 - śr ]
Tytuł: 

Z odsklepinami nie ma co kompinować tylko do gara zagotować wystudzić wosk zebrać,reszte odszumować i na miód pitny,niech się dusza raduje.

Autor:  kazik11 [ 13 lipca 2011, 05:09 - śr ]
Tytuł: 

Odsklepiny są super na reprezentacyjne świece(kolor,zapach)

Autor:  zento [ 20 lipca 2011, 20:24 - śr ]
Tytuł:  koledzy

odsklepiny to cenny lek dla ludzi z katarem siennym, to jedyne lekarstwo, należy je żuć jak gume, a wosk po dłuższym ssaniu wypluwać. Pakuj w malutkie słoiczki i sprzedawaj dla chorych j.w.

Autor:  wtrepiak [ 22 lipca 2011, 20:08 - pt ]
Tytuł: 

Odsklepiny tak jak pisze ...Zento , a przede wszystkim na zatoki . Zimową porą niema lepszego leku . 0,5lit po12,50 .

Autor:  pruszkowiak [ 23 września 2013, 12:22 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Odgrzeje starego kotleta... :D
Wsadzilem odsklepiny ( wiadro 6 litrowe)do gara z woda zagotowalem ostudzilem i zrobił się jeden wielki śmietnik, wosku to może było 2 mm a reszta to same szumowiny wymieszane z mała iloscia wosku. To normalne przy przetopie odsklepin czy ją coś nie tak robię. (Odsklepiny po nawloci)

Autor:  wiesiek33 [ 23 września 2013, 13:21 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

pruszkowiak pisze:
Odgrzeje starego kotleta...
Wrzuć do garnka zalej zimną wodą w niewielkiej ilości wypłukaj przelej przez sito najlepiej stożkowe będziesz miał wspaniały napój po rozcieńczeniu .

Autor:  kolopik [ 23 września 2013, 13:31 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

pruszkowiak pisze:
Wsadzilem odsklepiny ( wiadro 6 litrowe)do gara z woda zagotowalem ostudzilem i zrobił się jeden wielki śmietnik

To źle zrobiłeś. Odsklepiny trzeba gotować w wodzie i mieszać. Zrobi się taka brązowa kita która opadnie po doprowadzeniu wsadu do wrzenia.
Potem powolne studzenie przynajmniej dwie doby.

Autor:  robert-a [ 23 września 2013, 21:12 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Odsklepiny jak zalejesz ciepłą wodą ale nie gorącą przecedzasz i roztwór albo do karmienia lub jako syta na miód pitny. Skłaniał bym sie ku drugiej opcji. To co pozostało na sicie do garnka z woskiem do klarowania.

Autor:  matus [ 23 września 2013, 22:22 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Ja zrobiłem tak jak mówi kolopik:woda do gara i do wrzenia.Wosk piękny.
Reszta miała pójść na czwórniaczka ale kolorek ma bardzo ciemny więc będzie trójniak :pl:

Autor:  CYNIG [ 23 września 2013, 22:23 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

matus, to ty klasyfikujesz czwórniaka i trójniaka po kolorze wsadu?? :haha:

Autor:  robert-a [ 23 września 2013, 22:28 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

matus, A jak ktoś chciałby miodzik niesycony to jak to zrobisz ? I podczas gotowania zanieczyszczenia z odsklepin przechodzą do roztworu czy to wskazane ? ja wolę czysty miód do miodku pitnego a wosk oczyścić przez klarowanie.

CYNIG Ma racje kolor nie świadczy o Tym czy to czwórniak czy trójniak.

Gotowanie miodu daje nam sycony albo niesycony.

Autor:  matus [ 23 września 2013, 22:53 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

CYNIG pisze:
matus, to ty klasyfikujesz czwórniaka i trójniaka po kolorze wsadu?? :haha:

:mrgreen: Nie.Ale uważam że miody ciemne lepiej się prezentują i lepiej smakują.
Dla mnie czwórniak to miód do szybkiego spożycia i najlepiej z dodatkiem jakiegoś owocu,więc robię je z miodów jasnych.Trójniaki wolę ciemne i korzenne.

robert-a pisze:
matus, A jak ktoś chciałby miodzik niesycony to jak to zrobisz ? I podczas gotowania zanieczyszczenia z odsklepin przechodzą do roztworu czy to wskazane ? ja wolę czysty miód do miodku pitnego a wosk oczyścić przez klarowanie.

CYNIG Ma racje kolor nie świadczy o Tym czy to czwórniak czy trójniak.

Gotowanie miodu daje nam sycony albo niesycony.


Mam tradycyjne i lekko ortodoksyjne podejście do produkcji miodów pitnych.Jak pitny to tylko sycony :wink: .Kiedyś gotowano wszystko łącznie z pszczołami ze spadłych rodzin,więc dlaczego w celach poznawczych nie spróbować(oczywiście bez pszczół).

Autor:  robert-a [ 23 września 2013, 23:01 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

matus pisze:
Mam tradycyjne i lekko ortodoksyjne podejście do produkcji miodów pitnych.Jak pitny to tylko sycony :wink: .Kiedyś gotowano wszystko łącznie z pszczołami ze spadłych rodzin,więc dlaczego w celach poznawczych nie spróbować(oczywiście bez pszczół).


Możesz spróbować ale po miodziku tak robionym pszczoły woszczyna i miód zdarzały się zasłabnięcia dlaczego to poszukaj :mrgreen: jak już tradycyjnie to na maxa bez zahamowań.

jak lubisz miód z dodatkiem wywaru z włoszczyzn spoko :haha: wole czysty :mrgreen:

Kiedyś miód był tylko z miodarki ocynkowanej a mleko z kanki z aluminium. Wojsko menażki tez z aluminium. A rtęć to był powszechny środek w lecznictwie pozdrawiam i życzę zdrowia.

Autor:  CYNIG [ 24 września 2013, 09:09 - wt ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

matus pisze:
...Mam tradycyjne i lekko ortodoksyjne podejście do produkcji miodów pitnych.Jak pitny to tylko sycony :wink: .


Oczywiście każdy ma wolną wolę przy swoich pasjach :)
Domyślam się, że wiesz jaki był powód sycenia miodów w zamierzchłych czasach??
Tak jak jesteśmy przy ortodoksyjnych przepisach - używasz drożdży nowoczesnych (kupnych) czy idziesz na całość i masz pod ręką beczułkę po węgrzynie??
To nie złośliwość, tylko tak dla podtrzymania luźnego przekomarzania się :)

Autor:  robert-a [ 24 września 2013, 10:22 - wt ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

No i jak w/g starej tradycji to w beczce dębowej nie w balonie szklanym :)

Autor:  matus [ 24 września 2013, 19:43 - wt ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Napisałem " lekko ortodoksyjne" i chodziło mi o sycenie.Dziś odnoszę wrażenie ,że większość woli nie sycić bo szybciej i prościej.

robert-a pisze:
Możesz spróbować ale po miodziku tak robionym pszczoły woszczyna i miód zdarzały się zasłabnięcia dlaczego to poszukaj jak już tradycyjnie to na maxa bez zahamowań.jak lubisz miód z dodatkiem wywaru z włoszczyzn spoko wole czysty

Nie pisałem,że sycę z woszczyną tylko że tak robiono dawniej.Odsklepiny to przecież dziewiczy wosk.Próbowałeś miodu sekcyjnego?Z tradycji powinno się czerpać to co najlepsze.Bierzesz sztuczny dym idąc do pszczół? :lol:
Chciałbym mieć beczułkę dębową.Fajnie by się przy niej imprezowało :pijemy: .

CYNIG pisze:
Oczywiście każdy ma wolną wolę przy swoich pasjach Domyślam się, że wiesz jaki był powód sycenia miodów w zamierzchłych czasach??Tak jak jesteśmy przy ortodoksyjnych przepisach - używasz drożdży nowoczesnych (kupnych) czy idziesz na całość i masz pod ręką beczułkę po węgrzynie??To nie złośliwość, tylko tak dla podtrzymania luźnego przekomarzania się

Tak wiem dlaczego tak robiono :wink: .O beczułce napisałem wyżej.
Co do drożdży:węgrzyn=węgry=tokaj :wink: Ale wiem o co Ci chodzi.

Można jeszcze dużo pisać,ale za bardzo odbiegliśmy od tematu :nonono:

Autor:  robert-a [ 24 września 2013, 21:41 - wt ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Sycenie miodu jest ok jeśli ma mieć wyraźniejszy smak, jesli ma to być miodek korzenny. Beczkę dębowa to i ja bym chciał :) Odsklepiny nie zawsze są dziewicze coś tam się zawsze może dostać. A nawet wosk dziewiczy po wygotowaniu daje wodzie ciemniejszy kolor wosk tak się oczyszcza. Dlatego wole nie gotować miodu i odsklepin. Ale smaki każdy ma inny jedni lubią ogórki inni Córkę ogrodnika :D

Autor:  BoCiAnK [ 27 września 2013, 20:09 - pt ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

ElAdam pisze:
Witam kolegów i koleżanki i pytanie moje co robicie z odsklepinami ?? :głupek ze mnie:

Koledzy
Miody i inne napoje rozweselające mnie nie interesują ale
jeżeli mam odsklepiny to je piorę na czym to polega
wrzucam do gara zalewam ciepła wodą i wiertarką z mieszadłem mieszam dość długo aż wosk zaczyna się sam zbrylić niczym masło w maślniczce
jak już uzbieram odpowiednią ilość to go klaruję dwa wazy i OT końcowy wynik
:wink:
Takie 4 krążki nie długo pojadą do Wambierzyc do Piotra Kopacza aby je przerobił na węzę pogrubianą
:wink:
ten ma 16 kg

Autor:  Krzyżak [ 15 października 2020, 12:02 - czw ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Może ktoś w końcu usunie tego spamera paleta-wieslaw

Autor:  pegaz1970 [ 15 października 2020, 12:54 - czw ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Wszędzie, Go pełno na Polance,na Banicji tam dostał po uszach, to teraz na Ambrozji .Administracja niech coś z tym zrobi

Autor:  Dario [ 29 listopada 2020, 22:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Czy "odzyskujecie" miód z odsklepin, czy jest to warte zachodu? Myślałem o zastosowaniu ręcznej prasy do wyciskania owoców.

Autor:  idzia12 [ 30 listopada 2020, 23:14 - pn ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Zależy, ile tych odsklepin masz. Jak mało, to zalać wodą i dać pszczołom do ula. Nie teraz lecz wcześniej. Jak dużo to zalać, odcedzić i zrobić miód pitny. :oops:

Autor:  Tamten [ 01 grudnia 2020, 10:17 - wt ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Prasa do owoców to raczej nie, bo zalepi się miodem. Lepiej zalać ciepłą wodą i odcedzić. Potem albo dać pszczołom albo na miód pitny - jak pisze Idzia.

Autor:  idzia12 [ 01 grudnia 2020, 19:33 - wt ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Po wypłukaniu, czyste odsklepiny najlepiej przetopić, do tego nadaje się sokownik. Super, ale wtedy nadaje się tylko do tego. Oczywiście, może być też coś profesjonalnego.

Autor:  Dario [ 01 grudnia 2020, 23:02 - wt ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Topienie odsklepin w sokowniku super zajęcie na długie zimowe wieczory. :D :D

Autor:  idzia12 [ 02 grudnia 2020, 00:03 - śr ]
Tytuł:  Re: co można zrobić z odsklepinami

Dla małych może być, bo sokowniki tanie. Ja też do 20 rodzin miałam taki stary sokowniczek i sprawował się przednio. Potem to już inna bajka.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/