FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 09:41 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
Post: 01 kwietnia 2012, 16:38 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
Nie wiedziałem, że pszczoły ochoczo targają miodek z jagody. Mam w lesie hektary jagody i jestem ciekaw czy skuszą się na nie.

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2012, 17:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Na jagódkach, jako wieloletni zbieracz, zarabiałem od 11 roku życia. Jak nie zebrałem ręcznie 10l dziennie, to byłem chory. Na maszynkę, to skromnie 5xtyle. Robota była na całe dnie, a klienci do dziś się mnie pytają, czy się na nie nie wybieram w tym roku. Na jagody do nas przyjeżdża wielu zbieraczy z wiadrami, bo warto. W tym miesiącu po pracy jadę do leśniczego, ustalić działkę, a potem do nadleśnictwa z podaniem. Mam już takie ładne miejsce upatrzone z prześwitem sporym między świerkami od wschodu i południa. Cholernie trudno dostępny teren ze skałkami dookoła. Do maja trochę go przekształcę pod własne potrzeby, umocuję zaimpregnowane podstawy, ale się opłaci. Upraw u nas nie ma, więc liczę na czysty towarowy.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2012, 18:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
było o dzikich pszczołach zeszło na jagody ja mam rozmieszczone ule co 500- 800 m w lesie wiec nie wiem jak bedzie kiedy postawisz pasieke w jednym miejscu a czy to pozytek towarowy ja w rekordowym roku z lasu wywirowałem srednio 22l z ula(kiedy zawiozłem tam ramkowe ule) mam ct46 z czermina a i zbieracze beda uszczesliwieni bo jagod bedzie kilkakrotnie wiecej na obszarze mojego lasu gdzie mam pszczoły zawsze jest kilka razy wiecej niz kilometr dalej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2012, 18:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jak już ktoś trafi na "speca", to chce jego wiedzę wykorzystać.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2012, 19:44 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 753
Lokalizacja: Świętokrzyskie
sali pisze:
ja gospodaruje na ulu japonskim zmodyfikowanym do 33 cm w 15cm wysokich korpusach co do rójek to robie sztuczne rojki

Jak wygląda gospodarka w takim ulu?
Możesz coś więcej napisać ile potrzebne jest korpusów na gniazdo w sezonie, a ile korpusów na miodnię. Czym przykryty jest taki ul ? Powałką ,płótnem czy daszek jest wentylowany?

sali pisze:
ja mam w takim ulu rodzine juz 10 lat z wymiana matek oczywiscie z rójek i jakos nie dostaly jeszcze zadnej chemii


Jak robisz tą wymianę matek ?

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2012, 19:54 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 753
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Tutaj na tym filmie nie wszystko widać, ale zawsze coś.

http://www.youtube.com/watch?v=IZldnd9w ... =endscreen

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2012, 20:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
kulka96 pisze:
Jak robisz tą wymianę matek ?
robie sztuczna rójke a ze czesto matka nie schodzi czesto do korpusu nizej wtedy poddaje takiemu pakietowi matke jaka chce czyli moje ukochane ciete srodkowoeuropejskie kampinosy przyjmuja jak w dym kiedy nie maja czerwiu nawet nie stosuje zadnych zabiegów wpuszczam po kilku godzinach albo na drugi dzien przez wylotek, jak wyglada taki ul ma poł metra zawsze czyli trzy pełne korpusy jeden zawsze pilnuje zeby był pusty pod spodem czyli 60 cm wszystko ponad to mozna zabrać albo nie, zalezy jak sie chce i jakie sa potrzeby, nie przykrywam niczym daszek mam bez niczego w kazdym korpusie mam wentylacje czy wylotek jak kto woli wierce wiertłem 22-25 zalezy jakie mam czasem 30 mm w dennicy nie ma nic wiec moje ule troche inaczej wygladaja niz te na filmiku musze kiedys zrobić filmik pogladowy i wstawić na you tube


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2012, 20:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 520
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
A tu budowa i przygotowanie nowego lokum dla latawic :)

http://www.youtube.com/watch?v=QbC1hFIO ... AAAAAAAABw

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 kwietnia 2012, 20:40 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
ale tradycyjny ul japonski w srodku ma 22 cm według mnie na nasze warukni troszke mały bo trzeba wierzowce stawiać matki czerwią około 50 cm w takim ulu sprawdzone ale nie na bf ta pwenie by metra potrzebowała jak poszerzyłem do 30 cm to trzy korpusy maja zajete reszta to miód czyli 45 cm z całymi zapasami wiec automatycznie z drabina po lesie nie chodze ogladałem ten film i fajne ma pszczoły gdybym ja je suszarka potraktował to wedle przysłowia ''kto w ul dmuchnie temu ryj spuchnie "poza tym wylotki tu sa zrobione w dennicy na tak wysoki ul duzo lepiej sie sprawuje kilka wylotków, to moje skromne zdanie poza tym na powałke daje folie zeby nie robiły dzikej zabudowy w daszku choc wcale im nie teskno za chodzeniem po miodni interesuje je tylko gniazdo w miodni siedza jak ich jest za duzo i to jest czas zeby ich dymem potraktować


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 09:58 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 753
Lokalizacja: Świętokrzyskie
sali pisze:
ja teraz skupiam sie jesli o choroby chodzi na układzie gniazda usytuowaniu wylotów termiki w gniezdzie


Sali czy mógłbyś opisać jak zimujesz rodzinę w takim ulu.Ile wylotków zostawiasz na zimę, a jak to wygląda po pierwszym oblocie ?

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 16:49 - pn 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
czy takie rodziny w japonczyku zimuje sie na miodzie i zakarmia sie sztucznie?

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 16:50 - pn 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
czy zakarmia sie sztucznie?

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 16:53 - pn 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
ciekawe jak taki ul ma sie na spadzi , wystarczy tylko korpusy dodawać i we wrzesniu jedno miodobranie zrobic , czy tak to wygląda?

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 17:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
kulka96 pisze:
Sali czy mógłbyś opisać jak zimujesz rodzinę w takim ulu.Ile wylotków zostawiasz na zimę, a jak to wygląda po pierwszym oblocie ?
wszystkie jakie maja same sobie zakituja i o dziwo kituja dolne
floi pisze:
czy takie rodziny w japonczyku zimuje sie na miodzie i zakarmia sie sztucznie?
polak jest chytry wiec jak policzy 10 l miodu po 80 zeta bo po tyle sprzedaje a 10 kg cukru a i to duzo na taka rodzine 40 zeta to sam sobie odpowiedz poza tym przy podkarmianiu pod koniec sierpnia buduja sliczie plastry i matka sie rozczerwia
floi pisze:
ciekawe jak taki ul ma sie na spadzi , wystarczy tylko korpusy dodawać i we wrzesniu jedno miodobranie zrobic , czy tak to wygląda?
na spadzi to troche inaczej w tym ulu jest bo masz ograniczona pojemnosc ul zawsze jest pełny nie ma sytuacji ze tam masz pustą woszczyzne czy weze, jak zaczyna sie pozytek to sobie musza nabudować plastrów zalewac do komurek z których sie wygryza czerw i w 99% ograniczaja matke wiec co sie dzieje z rodzina sami wiecie, a spadź jak czasem da czadu to i pare kilo w ulu przybywa wiec w nim szału nie ma a co do miodobrania to faktycznie mozna raz w roku bo ja dokładnie tyle robie i druga ingerencja to rójka w maju i wszystko


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 18:41 - pn 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
wiec moze na spadz dać im korpus na górę juz z odbudowanymi ramkami.
druga ingerencja to rujka -czy mogłbyś zdradzić na czym ta ingerencja polega? bo chyba sobie taki ul wykombinuje, mam pasieke w zawoi u szczytów babiej gory i mam jeszcze miejsce fajne na pasieke ale trzeba traktorem jechac dość daleko w las więc dwie ingerencje w roku to byłoby w sam raz.

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 18:50 - pn 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
tak reasumując bo nie wiem czy dobrze kombinuje?
W tej metodzie pszczoły zawsze zimują na nowych plastrach , podkladamy pod spód puste korpusy aby budowały dowolnie , jesli uzbierają miodzik zabieramy górne i to taki mały obieg zamknięty.Wydajnośc mała ale miodzik pierwsza klasa. Leków nie stosujemy ?
Wylotki w kazdym z korpusów i ul drewniany jedno scienny
i napisałem rójka przez otwarte

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 22:31 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
ale ile wosku wszystkie odebrane plastry topimy wezy juz nie kupisz bo zamienisz na wosk i jeszcze swieczek narobisz ze cała wiec oswietlisz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 22:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 753
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Sali, a jak w tym ulu zachowuje się pszczola kaukaska?
Bo kampinosa trudno teraz znaleźć.

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 kwietnia 2012, 23:33 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
http://www.shiuz.pl/matki-pszczele,26,l1.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 16:50 - wt 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
SALI zdradzisz nam o co chodzi z tym zabiegiem związanym z rójką?

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 18:00 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
rójka jak rójka albo czekasz az same wyjdą albo zabierasz pszczoły jak jest nastrój rojowy to ze skrajnych ramek zabierasz poddajesz matke i masz gotową rodzine a jak nie to jest kilka sposobów mozna dymem przegonic do korpusu nizej pszczoły i matke zabrac a reszta pszczół wychowa nową matke ratunkową masz dwie rodziny pszczoły wywozisz 5km lub usypiasz ja usypiam pszczoły jak nie zganiam matki wtedy zabieram pszczół około połowy ula, usypiam i daje nową matke bez zadnych ceregieli wpuszczam ja do ula po obudzeniu pszczoły robia oblot nawet jak sa 1m od macierzaka i rodzinka nowa gotowa .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 18:08 - wt 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
usypiasz? jak sie usypia pszczoły

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 18:13 - wt 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
czy kupujesz moze matki z tej pasieki do gtorej podałes adres i ciekawi mnie czy ta kampinoska nadaje sie na tereny gorskie -jak myslisz?

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 18:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
azotem sie usypia pszczoły tylko nie przesadź bo je do Pietra poslesz, kampinos nadaje sie w góry według mnie a miałem kazdą pszczołe z tej hodowli jest na tereny lesne najlepszy ze srodkowoeuropejskiej pszczoły a i jeszcze jedna sprawa jak bedziesz ta pszczołe miał to pamietaj ze ona zadli to nie pszczoła od hodowców dlatego musisz miec duzy odstep miedzy ulami do 500 m bo na pasiece co stoi duzo uli byś opuchniety chodził zadzwon tam jest taka babka nie pamietam jak ma na imie ona Ci doradzi choc i tak sam musisz przetestować


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 19:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
sali pisze:
azotem sie usypia pszczoły tylko nie przesadź bo je do Pietra poslesz, kampinos nadaje sie w góry według mnie a miałem kazdą pszczołe z tej hodowli jest na tereny lesne najlepszy ze srodkowoeuropejskiej pszczoły a i jeszcze jedna sprawa jak bedziesz ta pszczołe miał to pamietaj ze ona zadli to nie pszczoła od hodowców dlatego musisz miec duzy odstep miedzy ulami do 500 m bo na pasiece co stoi duzo uli byś opuchniety chodził zadzwon tam jest taka babka nie pamietam jak ma na imie ona Ci doradzi choc i tak sam musisz przetestować


A nie saletrą potasową?

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 19:10 - wt 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
Dzieki za rade -mysle kupic jednego kampinosa bo tam gdzie mam pasieke to sam las do okoła i teren spadziowy
a tak z ciekawości to w tych ulach na styl japoński to jakie trzymasz pszczoły ? a jakie w pozostałych bo jak dobrze zrozumiałem to masz wielką pasiekę ale nie wszystko na japonczykach

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 19:25 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Marcinluter pisze:
A nie saletrą potasową?
znasz skład saletry ? w ulach japonskich gosodaruje jako hobby w sumie mam chyba 30 takich uli jak kilka nie zgineło bo zawsze w roku jeden dwa sie komuś przyda :pala: poza tym bawie sie w pszczelarstwo na ramce, ul japonski daje mi odskocznie od grzebania w ulach noszenia korpusów ładowania uli na pozytki itd jak mam wolne to podgladam pszczółki ucze sie przy tym o wiele wiecej niz sie moze wydawać . A jakie mam pszczoły w pozostałych ct46,prima, sklenerka ,Victorie, sciągnołem kilka bf z danii, i kilka innych czyt kundle które sam sobie wychodowałem , które maja swoja wartosc bo inaczej by były pod butem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 kwietnia 2012, 20:20 - wt 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
wracajac do dzikiej zabudowy i do japonczyka to pszczoły ciągle budują w ku dolowi wiec co roku czerwią w nowej woszczyżnie a o ile wiem to waroza niezabardzo lubi takie komórki .
W ulach ramkowych pszczoły są ograniczone i czy nie wydaje sie zasadna całkowita wymiana plastrów co roku co niektórzy juz propagują?

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 kwietnia 2012, 14:31 - śr 

Rejestracja: 03 kwietnia 2012, 23:27 - wt
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: snozowe, półrozbieralne
Witam!
Okazuje się, że moja praca została zamieszczona na forum, czuję się więc niejako zobowiązany do uczestnictwa. Dla ścisłości link odnosi się do galerii zdjęć z pasiek, adres strony jest tu: https://sites.google.com/site/dzikiepszczoly/
Cieszy mnie zainteresowanie systemami alternatywnymi bo w takim gospodarowaniu widzę przyszłość pszczelarstwa amatorskiego. Żałuję bardzo, że jakiś czas temu, jeszcze przed ukazaniem się filmików na youtube przez mituro36 ukazujących gospodarkę w stojakach bezramkowych nie było na forach żadnej informacji od kolegi Sali stosującego analogiczne metody już od 10ciu lat w Polsce. Doświadczenie kolegi pozwoliłoby mi pewnie na uniknięcie wielu błędów w początkach gospodarowania na dzikich plastrach.
Nic to, człowiek uczy się na błędach więc sumarycznie wyszło na plus.
Jednakże dopatrzyłem się w wywodach kilku nieścisłości.
Wosk pozyskany z rodzin utrzymywanych na dzikiej zabudowie, leczonych metodami naturalnymi jest w naszych realiach czymś zbyt cennym aby marnować go do robienia świec. Jest to materiał, który nie zawiera pozostałości po stosowanych akaracydach, można go stosować w kosmetyce, medycynie ale przede wszystkim jest to baza do wyrobu ekologicznej węzy. Jeśli ktoś miałby wątpliwość proszę poszukać takiego wosku na rynku.
Eksperyment z przetrzymywaniem w ulu japońskim przez cztery lata rodziny jest wg mnie mżonką. Rodzina, w której ingerencja w postaci dodawania węzy, woszczyny jest niemożliwa, zgodnie z naturalnym rytmem przyrody w pod koniec maja wyroi się pierwszy raz. Następnie będzie się roić jeszcze kilka i na samym końcu w ulu zostanie garstka pszczół totalnie porażonych warrozą, która nie będzie mieć szans przeżycia zimy. I nie stanie się to po czterech latach tylko w drugim sezonie od zasiedlenia.
Wszelkie pomysły z usypianiem pszczół osobiście uważam za nietrafione. Udowodniono, że usypianie pszczół wpływa destrukcyjnie ich żywotność. Poza tym, w ekologii chodzi też o to, aby nie maltretować owadów.
Kampinosy... Czego się tu się bać? Moje niektóre skundlone Nieski są bardziej agresywne niż one. Przy ostatnim ociepleniu zaglądałem do swoich Kampinosów i żyję bez opuchniętego ryja. Ich osławiona agresja to prawdopodobnie mit szerzony przez pszczelarzy gospodarujących na Buckfastach...
Odległość 5km na przewózkę wydymionej rodzinki. Przewoziłem na 3km i pszczoły nie wracały. Podejrzewam, że możnaby przewieźć i na mniejszą odległość bo jest pewna specyficzna różnica pomiędzy przewożeniem pszczół na pożytek a przewożeniem takiego pakietu. Sprawdzać to będę w tym sezonie.
Ciekawi mnie także w jaki sposób kolega Sali wydymia tylko pół rodziny i udaje mu się to robić tak, że ma pewność, że matka pozostaje w macierzaku. Prosiłbym o informację, bo zamieszczone na forum są niejasne.
W korpus o wymiarze 33x33cm osobiście zastosowałbym nie jeden krzyżak lecz kratkę wykonaną z czterech gałązek. Jeden krzyżak zda egzamin przy wymiarze 22x22 do 25x25. Przy zwiększeniu objętości korpusu zwiększa się też jego ciężar. Obawiałbym się, że plaster szer 32cm wypełniony miodem podczas zabiegów mógłby się oberwać.
Poza tym specyfika wąsko-wysokiego gniazda jest taka, że miód w pierwszej kolejności będzie magazynowany na górze. Tym łatwiej go wyciąć. Przy wymiarze powyżej 30cm pszczoły będą miały tendencje do magazynowania miodu też z boku gniazda, na plastrach osłonowych i zdażyć się może, że cały plaster środkowy - od góry do dołu będzie zaczerwiony. Wtedy zaś z wycinania nici...
I jeszcze sprawa wylotów. W korpusach, których używasz oczko mniejsze niż 3cm zaowocuje wcześniejszym nastrojem rojowym z powodu zbyt słabej wentylacji.
Rozstawienie uli co 500m każdy w lesie? Jestem pełen podziwu jak znajdujesz czas na jeżdzenie po lesie do pojedyńczych uli mając na głowie 200 wielokorpusowych.
Ciekaw też jestem Sali, jak walczysz z warrozą w tych ulach.
Prosiłbym także o zamieszczenie fotografii - w obecnych czasach można zrobić fotki nawet telefonem a zamieszczenie ich nie wymaga skomplikowanej wiedzy czy umiejętności. Jak większość korzystających z forum jestem niezwykle ciekawy Twoich doświadczeń, byłoby nieocenione gdybyś tekst podparł obrazem.
Pozdawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 kwietnia 2012, 19:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Witam
i kto ma tu kogo uczyć, swietnie za sie pan odezwał choc w jednym poscie strasznie duzo pytań, poczułem sie przywołany do tablicy ale i tak odpowiem.
Wosk fakt jest ekologiczny, tylko w zasadzie niczym sie nie rózni od zwykłego, dla przecietnego zjadacza chleba, co do trzymania w ulu kilka lat to prawda ze roi jest kilka ale mnie sie udało dotrzymac rodzina przez cztery sezony , agresywnosc srodkowoeuropejskiej pszczoły- nieporównywalna do jakielkolwiek pszczoły wyselekconowanej nie zabijaja ale maja obronnosc gniazda, przewozka uli nie wiem czy masz racje ja mam dwie działki oddalone od siebie 5 km, wiec tak stosuje i działa co do wydymiania połowy rodziny nigdy nie policzyłem pszczół fakt a mniejszej i wiekszej połowy nie ma ale do tematu wiesz jak pszczoły spływaja po plastrach bo sam je masz matka czy jest czy nie widac po niedługim czasie po zachowaniu pszczół nie minie godzina i beda rozbiegane . jesli chodzi o to czy pojedyncze zabezpieczenie- wytrzyma, tak poza tym jak pszczoły maja miejsce to ida w dół nie ma zadnej przeszkody to nie buduja w szerokosc tylko w dół , postaram sie zrobić zdjecia oczywiscie ale teraz jest ładna pogoda wiosna i czasu niestety mam malutko pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2012, 19:58 - czw 

Rejestracja: 03 kwietnia 2012, 23:27 - wt
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: snozowe, półrozbieralne
To, że pszczoły budują w dół i dopiero z braku miejsca zabudowywują gniazdo na szerokość to grubo naciągane stwierdzenie. Byłoby tak przy gnieździe 50x50cm zaraz po obsadzeniu rójki a i tak wiosną zabudowałyby wszystko wszerz i dopiero później ciągnęłyby gniazdo w dół.
Co do wosku także grubo się mylisz. Jako pszczelarz powinieneś mieć świadomość, że nieskażony wosk pszczeli różni się w składzie chemicznym zasadniczo od wosku będącego w obrocie właśnie tym, iż jest pozbawiony pozotałości po stosowanych przez 30 lat lekach. A to podstawowa, zasadnicza róznica. Przeciętny zjadacz chleba nie ma tu nic do rzeczy, to jest forum pszczelarskie. Robienie świec z takiego wosku to najgorsze z możliwych wykorzystanie tak cennego surowca.

Gdzie znalazłeś 11 lat temu informację o ulach japońskich?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2012, 21:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
od tyłu o tym rodzaju gospodarki dowiedziałem sie od znajomego pszczelarza z ukrainy dokładnie w okolicach morza azoskiego, tak naprawde dowiedziałem sie ze to ul Japoński duzo pózniej skad on zaczerpnoł nie wiem,tez kilka lat kombinowałem jego wymiary i doszedłem do wniosku ze 30 cm to najbardziej optymalna wersja mój ul ma dokładnie 30.5 cm w srodku bo tne deski na 33 cm ,co do wosku zbyt sie przejoł pan moim stwierdzeniem ze oswietle cała wies to prawda ze na swiece szkoda ja go przerabiam na weze zawsze wraca do własnych uli choc i kilka swiec z niego zrobiłem ekologiczne spalanie, co do wyłamania plastrów owszem zgodze sie pod warunkiem sposobu odbierania korpusu, w mniejszej srednicy mozna sobie pozwolić nawet na pukniecie zeby strząsnąć pszczoły, w moim musze sie uciekać do aromatu migdałowego zeby nie musiec korpusem trzasc bo faktycznie miał bym miód na ziemi i bałagan gotowy, zobligował mnie pan do zrobienia zdjec nawet sobie kupiłem aparat dziś zeby nie być gołosłowny bo niestety tel nie urzywam przeszkadza, mam domowy i powinno starczyć a nim sie zdjec nie da zrobić pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 kwietnia 2012, 21:53 - czw 
fajnie bedą zdjecia sam jestem ciekaw jak to żyje i jak sie to ma :D


Na górę
  
 
Post: 06 kwietnia 2012, 00:04 - pt 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
wiec wnioskuje ze bez leków sie nie obejdzie a jesli tak to rodzina najwyzej 4 lata wytrzyma

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2012, 00:06 - pt 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
dzisiaj kolega powiedział mi ze w ulu o którym mowa w tym temacie zero ruchu niestety.
Postaram sie zamieścić zdjęcia ale niestety chwilkę mi to zajmie.

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2012, 00:07 - pt 

Rejestracja: 18 listopada 2010, 11:22 - czw
Posty: 145
Lokalizacja: BRZESKO
i jeszcze jedno pytanko czy panowie uzywja rapicidu a jesli tak to co o nim sądzicie

_________________
MM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 kwietnia 2012, 07:48 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2010, 21:42 - wt
Posty: 288
Lokalizacja: Grodziczno/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Kolego floi
tu masz link do pszczelarza i praktyka który pracuje z tym preparatem.

http://pszczelarz.c0.pl/index.php?optio ... &Itemid=19

Osobiście sam go używam wg wskazań w/w kolegi. Wczoraj pryskałem pod folię która leży na ramkach. W tamtym roku zauważyłem dziwne zachowanie w 2 rodzinach i od razu zadzwoniłem do tego kolegi - podał recepturę i jak stosować. Pomogło i to jest najważniejsze. Na jego stronie jest wszystko opisane i nawet świetny film który warto obejrzeć.

Z Świątecznymi Pozdrowieniami


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2012, 21:14 - czw 

Rejestracja: 03 kwietnia 2012, 23:27 - wt
Posty: 5
Ule na jakich gospodaruję: snozowe, półrozbieralne
Sali! Ze zniecierpliwieniem czekam na zdjęcia.
I pewnie nie tylko ja:)
Jak Twój przyjaciel z Ukrainy nazywał tzw. ule japońskie?
Jeszcze jedno - pisałeś w jednym z wcześniejszych postów, że pszczoły w takich ulach budują zawsze na zimno. Po 10ciu latach praktyki powinienes wiedzieć, że to bzdura. W mojej galerii jest fotografia na której wyraźnie widać, że budują na ciepło.
Pszczoły w dzikiej zabudowie budują jak chcą. A to, dlaczego własnie tak pozostanie pewnie dla nas tajemnicą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2012, 10:40 - pt 

Rejestracja: 10 lutego 2011, 12:34 - czw
Posty: 266
Lokalizacja: G Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski
Jak podnosicie korpusy to plastry są połączone ze sobą Zastanawia mnie jak uniknąć wyrywania plastrów z dolnego korpusu gdy podnosicie górny korpus?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2012, 12:20 - pt 

Rejestracja: 22 lutego 2012, 21:23 - śr
Posty: 118
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: .
PawełS, korpusy można rozciąć np. drutem.

_________________
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 listopada 2013, 17:00 - ndz 

Rejestracja: 30 listopada 2012, 19:11 - pt
Posty: 300
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Bardzo ciekawa i profesjonalna dyskusja może warto po nowych doświadczeniach do tematu wrocić . POZDRAWIAM


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2014, 18:45 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
Bardzo ciekawy wątek!
sali, dzięki za pouczające zdjęcia! Miodu dzikiego liznąłem trochę na Litwie, więc się troszkę domyślam o czym piszesz...
foli, czy ten ul słowianin jeszcze istnieje i co z pszczołami z niego? Przewiozłeś je i zazimowałeś?
Pozdrawiam, Piotr

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 stycznia 2014, 21:23 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2014, 23:19 - pt
Posty: 241
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Toruń
piko pisze:
sali, dzięki za pouczające zdjęcia!


sali nie zamieścił jednak żadnych zdjęć. A szkoda :?:
Zdjęcia zamieścił wieloraki
Przepraszam za pomyłkę.

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji