FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 kwietnia 2024, 15:38 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 123 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3
Autor Wiadomość
Post: 30 lipca 2013, 15:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Rzadkim syropkiem się podkarmia, ponieważ pszczółki odparowywując go poprzez przenoszenie z komórki w komórkę dopiero mają wrażenie pożytku.

Podkarmiamy w okresie bezpożytkowym, w którym pszczoły są bardzo leniwe, siedzą sobie i czekają na lepsze czasy.

Podkarmia się dawkami 0,5l syropku 1:1 raz na 3-4 dni, dziur duuuuuuużo w dekielku słoiczka, aby to chlipły na raz. Dawanie dawek większych, co dłuższy okres czasu powoduje słabszy efekt, ale go powoduje.

Przy podkarmianiu w okresie bezpożytkowym, matki zaczynają być lepiej karmione mleczkiem, a pszczółki lecą w pole poszukiwać pyłek, przynoszą go większą ilość jak by normalnie miały przynieść. Większa ilość młodych larw czerwiu otwartego je do tego po prostu mobilizuje.

Jak nie ma pożytku, a nam już chce się podkarmiać, to proponuję zrobić kilogram ciasta z pyłkiem i podać pszczołom na ramki czy na powałkę. Pobierają powoli, matule czerwią na wysokich obrotach, pszczółki noszą ogromne ilości pyłku, pszczoły ciasto pokarm stały konsumują na bieżąco, nie przenoszą, nie trzeba latać jak dziki ze słoikami, nakrętkami, podkarmiaczkami. A jak pożytek w polu się pojawi, to zlezą z tego ciasta i zajmą się robotą.


Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2013, 16:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
adriannos, piszesz to tak, jakbyś ogłaszał prawdy objawione, jak rzecz podaną do wiary, nie podlegającą dyskusji. "Się tak robi" i już.
Wg mnie sposób podkarmiania nie ma znaczenia, ważne, aby pszczoły miały zapas i miejsce do czerwienia.
Wg mnie podkarmianie syropem 1:1 tylko niepotrzebnie spracowuje pszczoły, zmuszając je do odparowania niepotrzebnej wody.
Wg mnie pszczoły nie potrzebują "wrażenia pożytku", bo to, że dzisiaj nie mogą wylecieć z ula nie ma wpływu na poziom czerwienia matki. Gdyby było inaczej, mielibyśmy przestoje w okresach bezpożytkowych nawet wtedy, kiedy mają pokarm w ulu. Tak się nie dzieje, wysnuwam stąd wniosek, że jeśli w ulu jest "rzelazny zapas", to małe ilości, mała gęstość, mała ilość dziurek nie mają przełożenia na większą ilość czerwiu. Do ograniczenia czerwienia może dojść wtedy, kiedy ten zapas maleje.
Takie moje zdanie :)

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2013, 17:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
minikron, i każdy ma do niego prawo :) Na tym właśnie polega wymiana zdań i uczenie się od siebie na wzajem :D
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2013, 17:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
adriannos pisze:
Wg mnie pszczoły nie potrzebują "wrażenia pożytku", bo to, że dzisiaj nie mogą wylecieć z ula nie ma wpływu na poziom czerwienia matki. Gdyby było inaczej, mielibyśmy przestoje w okresach bezpożytkowych nawet wtedy, kiedy mają pokarm w ulu. Tak się nie dzieje, wysnuwam stąd wniosek, że jeśli w ulu jest "rzelazny zapas", to małe ilości, mała gęstość, mała ilość dziurek nie mają przełożenia na większą ilość czerwiu. Do ograniczenia czerwienia może dojść wtedy, kiedy ten zapas maleje.


A w/g mnie jeszcze należy pamiętać,że jaśli nawet powyższe jest spełnione to z końcem lipca następuje zmniejszenie czerwienia ,rodziny maleją.Ma na to wpływ długość dnia,koniec kwitnienia roślin itd.Robienie przysiadów przy ulu,ani zaczesanie grzywki przez pszczelarza tego nie zmieni.Zabiegi wiosenne i jesienne na zwiekszenie czerwienia uspokajają pszczelarza,a pszczoły idą swoim rytmem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2013, 18:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
emka24, To nie mój pościk, coś się tam poknociło :)
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2013, 18:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
adriannos,
Zacytowałem wypowiedź minikrona,ale z twojego postu dlatego system tobie go przypisał .
Przepraszam jesli kogoś uraziłem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2013, 18:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
emka24, spoko, nie pogniewam się :)

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2013, 22:06 - wt 

Rejestracja: 29 marca 2013, 21:08 - pt
Posty: 504
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowski wlkp
Kurcze od siódmej rano miodobranie spadzi z jodły ,a tu widzę że od rana dyskusja na całego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2013, 08:10 - śr 
minikron pisze:
Wg mnie podkarmianie syropem 1:1 tylko niepotrzebnie spracowuje pszczoły, zmuszając je do odparowania niepotrzebnej wody.
Jakie ma to znaczenie skoro ta pszczoła przed zimowlą i tak spadnie? Sądzę że żadne a dając syrop 1:1 stwarzasz wrażenie przybytku nektaru, dając 3:2 dajesz syrop który przeniosą i umieszczą w komórkach szybciej przerabiając a to już nie stwarza wrażenia przybytku w ulu bo nie wymaga kilkukrotnego przerobu przez pszczoły jak w przypadku syropu 1:1.
minikron pisze:
Wg mnie pszczoły nie potrzebują "wrażenia pożytku", bo to, że dzisiaj nie mogą wylecieć z ula nie ma wpływu na poziom czerwienia matki. Gdyby było inaczej, mielibyśmy przestoje w okresach bezpożytkowych nawet wtedy, kiedy mają pokarm w ulu. Tak się nie dzieje, wysnuwam stąd wniosek, że jeśli w ulu jest "rzelazny zapas", to małe ilości, mała gęstość, mała ilość dziurek nie mają przełożenia na większą ilość czerwiu.
Potrzebują do synchronizacji pracy w rodzinie, odpowiedz sobie na pytanie co się dzieje z pszczołom lotną gdy nie ma słonecznej pogody i ta nie może lecieć a ty masz jednocześnie żelazny zapas, odpowiedz sobie na pytanie na ile tego zapasu starczy gdy będziesz miał silne rodziny, tydzień niepogody i kilka ramek bezczynnie siedzącej pszczoły na plastrach?

Owszem jeśli chodzi o nieśność matki pszczelej to oczywiście ta czerwić nie przestaje ale nawet mając zapas żelazny w gnieździe i brak dopływu świeżego nakropu lub stymulacyjnego syropu podanego przez pszczelarza dochodzi do tego iż: pszczoła lotna nie znosi pyłku, nie wypełnia nim komórek, (te dwa pierwsze czynniki są stałe przy braku pogody) nie ma prawidłowej ilości produkcji mleczka pszczelego przez karmicielki, pierzga zmagazynowana w plastrach znika w szybkim tempie zarówno do karmienia larw jak i otuczania się młodej pszczoły, do tego masz masę zużywających zapasy nierobów na skrajnych ramkach, ilu ramkach to zależy od siły rodziny i w efekcie w przypadku braku stymulacji rozwojowej (min. w tym zagospodarowania pszczoły lotnej) dochodzi do tego że matka zmniejsza ilość kładzionych jaj często do takiego ograniczenia iż później się zastanowisz po spadku letniej pszczoły, jak tą rodzinę zazimować skoro nie ma co. Syrop cukrowy dla pszczół najlepszy jak jest świeży i by pobrały go przez max 2 doby a więc powinno się taką podać ilość z tyloma dziurkami w deklu słoika by spokojnie ją wzięły a więc 200 ml co drugi dzień a nie litr podawać z jedną dziurką w deklu - to dopiero niedorzeczność. Dlatego 200 ml by stworzyć złudzenie dopływu nakropu do ula gdy w tym okresie w wielu rejonach kraju nic nie kwitnie lub na tyle słabo że przybytek w ulach jest na poziomie 200-300 ml na dobę, po odparowaniu tego ile masz? chyba nie więcej niż podawałbyś syropu w przypadku niepogody lub całkowitego braku pożytku nawet rozwojowego w obrębie pasieczyska. Ot moje zdanie ale co ja będę szarak uczył wyjadaczy miodu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 31 lipca 2013, 08:47 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Cordovan pisze:

Owszem jeśli chodzi o nieśność matki pszczelej to oczywiście ta czerwić nie przestaje ale nawet mając zapas żelazny w gnieździe i brak dopływu świeżego nakropu lub stymulacyjnego syropu podanego przez pszczelarza dochodzi do tego iż: pszczoła lotna nie znosi pyłku, nie wypełnia nim komórek, (te dwa pierwsze czynniki są stałe przy braku pogody) nie ma prawidłowej ilości produkcji mleczka pszczelego przez karmicielki, pierzga zmagazynowana w plastrach znika w szybkim tempie zarówno do karmienia larw jak i otuczania się młodej pszczoły, do tego masz masę zużywających zapasy nierobów na skrajnych ramkach, ilu ramkach to zależy od siły rodziny i w efekcie w przypadku braku stymulacji rozwojowej (min. w tym zagospodarowania pszczoły lotnej) dochodzi do tego że matka zmniejsza ilość kładzionych jaj często do takiego ograniczenia iż później się zastanowisz po spadku letniej pszczoły, jak tą rodzinę zazimować skoro nie ma co.


Sposób, w jaki doszedłeś do tego, że pszczoła lotna znosi pyłek tylko wtedy jak jej dać 200 ml syropu jest dla mnie zadziwiający :D
Zawsze myślałem, że pszczoła będzie znosić co tylko będzie mogła, zamiast siedzieć w ulu na skrajnych plastrach i się obżerać.

Zadziwia mnie też
Cordovan pisze:
Jakie ma to znaczenie skoro ta pszczoła przed zimowlą i tak spadnie?

To może od razu wywalmy tą starą pszczołę jak niepotrzebna i nie ma znaczenia jej spracowanie.

"Złudzenia pożytku" to dla mnie jest to właśnie złudzenie, ale pszczelarza a nie pszczół. Pszczoły wg mnie będą pracowały równie dobrze, jeśli tylko będą miały odpowiedni zapas, bez wchodzenia w szczegóły jak został dostarczony.

Co do ostatniego zdania, to lepiej nie uczyć a wymieniać opinie, pouczanie denerwuje :)
Pozdrawiam.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2013, 08:56 - śr 
minikron pisze:
Sposób, w jaki doszedłeś do tego, że pszczoła lotna znosi pyłek tylko wtedy jak jej dać 200 ml syropu jest dla mnie zadziwiający :D
Zawsze myślałem, że pszczoła będzie znosić co tylko będzie mogła, zamiast siedzieć w ulu na skrajnych plastrach i się obżerać.
Będą nosić jak tylko pozwoli im na to pogoda, co jak nie pozwoli dłuższy czas? Nie napisałem, a może źle się wyraziłem - to nie tak że pszczoła lotna będzie szła w pole jak jej dasz stymulacyjnie syrop, nie dasz też polecą ale nie w tym rzecz. Bardziej chodzi o to by miały stały dopływ czegoś zastępczego gdy nie mają skąd nanieść nektaru a jedynie sam pyłek i wodę targają do ula.

minikron pisze:
To może od razu wywalmy tą starą pszczołę jak niepotrzebna i nie ma znaczenia jej spracowanie.
Wszystko w swoim czasie samo spadnie, jak należny ją wykorzystać powinieneś wiedzieć doskonale.

minikron pisze:
Co do "złudzenia pożytku" to dla mnie jest to właśnie złudzenie, ale pszczelarza a nie pszczół.
Masz prawo tak myśleć. Ja mam inne zdanie co nie znaczy że każdy nie może mieć swojego.

minikron pisze:
Co do ostatniego zdania, to chciałbym, żebyś przestał uczyć, ja też staram się tego unikać, wolę wymianę opinii, co powyżej uczyniłem, niż pouczanie, które mnie denerwuje.
Pozdrawiam.
Fakt "wymiana opinii" lepiej brzmi, wybacz że Cię uraziłem źle dobranymi słowami. Również pozdrawiam.


Na górę
  
 
Post: 31 lipca 2013, 11:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Cordovan pisze:
minikron pisze:
Co do ostatniego zdania, to chciałbym, żebyś przestał uczyć, ja też staram się tego unikać, wolę wymianę opinii, co powyżej uczyniłem, niż pouczanie, które mnie denerwuje.
Pozdrawiam.
Fakt "wymiana opinii" lepiej brzmi, wybacz że Cię uraziłem źle dobranymi słowami. Również pozdrawiam.

Cordovan, nadal nie do końca rozumiesz problem, brzmienie i dobór słów jest ważny, ale równie ważna jest forma wypowiedzi i przebijające się z niej intencje, a te jakże często dają się odczuć jako pouczanie.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2013, 19:20 - śr 
JM pisze:
brzmienie i dobór słów jest ważny, ale równie ważna jest forma wypowiedzi i przebijające się z niej intencje, a te jakże często dają się odczuć jako pouczanie.

Niestety. Niektórzy jakby pedagodzy, z Gimnazjum.
Przepraszam tych co mają więcej w papierach.
No cóz, na forum można się wykazać.


Na górę
  
 
Post: 31 lipca 2013, 22:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
innymi słowy pleciesz przemku trzy po trzy dorabiając głupią teorię do glupiego wydumanego problemu.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2013, 22:51 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2012, 23:46 - czw
Posty: 189
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
kolopik pisze:
Niestety. Niektórzy jakby pedagodzy, z Gimnazjum.
Przepraszam tych co mają więcej w papierach.
No cóz, na forum można się wykazać.

Wykazać, być anonimowym, być w układzie, robić ludziom wodę z mózgu...

_________________
Pasieka Maszewo

_________________
www.pasieka.krabik.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 lipca 2013, 23:01 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
minikron pisze:
Sposób, w jaki doszedłeś do tego, że pszczoła lotna znosi pyłek tylko wtedy jak jej dać 200 ml syropu jest dla mnie zadziwiający :D
Zawsze myślałem, że pszczoła będzie znosić co tylko będzie mogła, zamiast siedzieć w ulu na skrajnych plastrach i się obżerać.


A to dziwne bo jak pszczoła ma zapasy pyłku i miodu nie znosi nektaru i pyłku jeśli ma braki donosi jeśli ma dodawany syrop i to pobudza do czerwienia to zużywają tez pyłek czyli pobudza je to do znoszenia pyłku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2013, 08:08 - czw 
Pawełek. pisze:
innymi słowy pleciesz przemku trzy po trzy dorabiając głupią teorię do glupiego wydumanego problemu.
A świstak siedzi i zawija w sreberka... Każdy ma swoją teorię, swoją praktykę i swoją wiedzę, nikt nikomu nie broni robić jak radzą inni podobnie jak nikt zabronić nie powinien zrobić tak jak ja robię i jak to napisałem. Każdy może sobie to porównać u siebie a potem jeśli będzie miał odwagę niech publicznie napisze czy zauważył różnicę. Ja to sprawdziłem i wolę podać co dwa dni 200 ml świeżo zrobionego syropu w słoiku z ośmioma dziurkami fi 2mm niż raz na tydzień litr z jedną dziurką w deklu. Ciekawe jak według Was mają dawać ci co mają podkarmiaczki gniazdowe, też po litrze? szkoda że nie dadzą wtedy rady regulować w podkarmiaczce poboru tego syropu przez pszczoły tak jak w przypadku opisywanego słoika z jedną dziurką w deklu. :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 sierpnia 2013, 08:13 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
robert-a pisze:

A to dziwne bo jak pszczoła ma zapasy pyłku i miodu nie znosi nektaru i pyłku


Dziwne masz te pszczoły, które przestają nosić jak mają zapas a w polu jest pożytek?

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2013, 08:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
robert-a pisze:
A to dziwne bo jak pszczoła ma zapasy pyłku i miodu nie znosi nektaru i pyłku

Czy wirowałeś kiedykolwiek miód od swoich rodzin,jesli tak to jak on się znalazł w miodni?Nie zabierałeś chyba pszczołom rzelaznego zapasu?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2013, 10:04 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1133
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
Cordovan, kolor Ci się zmienił czy mnie oczy mylą :?: :?: :?:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2013, 19:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
tczkast pisze:
Cordovan, kolor Ci się zmienił czy mnie oczy mylą :?: :?: :?:

Też chyba mam oczopląs :shock: :szok:

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2013, 21:19 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
adriannos, poczekaj trochę a wszystko wróci do normy :haha:

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 sierpnia 2013, 15:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
minikron, emka24, Jak maja miejsce i dołoży się miodnie i jest pożytek to będą nosić to normalne. Jak nektarowanie małe to syrop może pobudzać do noszenia pyłku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 123 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji