FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

witam . wiosną kupiłem ul z pszczołami (WIELKOPOLSKI) trochę zimą czytałem trochę mi pomaga znajomy który ma parę uli matka zeszłoroczna KRAINKA od ŁYSONIA zrobiłem z tego trzy odkłady i zebrałem 40 litrów miodu obecnie w ulu mam ok 70%miodu niezasklepionego. Pasieka znajduje sie praktycznie w lesie,jest tez część terenu gdzie upadło rolnictwo i pola te zarastają lasem trawą. Piszę ponieważ, nie wiem co mam robić dalej (znajomy ma inny teren i u niego dawno pszczoły nic nie mają a on nie wie co dalej robić) . Proszę podpowiedzcie czy zebrać ten miód jaki jest czy czekać jeszcze i niech doniosą tak myślę do 10 września, wtedy zacząć dokarmianie . Mam nadzieje ze pogoda w końcu się ustabilizuje i pszczoły zbiorą spadź.
I jeszcze jedno w odkładach które zrobiłem24 MAJA I 8 CZERWCA jest w pierwszym 5 w drugim 4 ramki zasklepione czy już im to odebrać i zacząć leczyć i dokarmiać na zimę czy poczekać aż w dużym ulu będzie miodobranie i dopiero wtedy wszystko odwirować ( w obydwu odkładach założone kraty) nie podkarmiałem odkładów
I ostatnia prośba powiedzcie czy wynik jaki osiągnęły pszczółki to słaby . średni czy dobry

kolego jak ty zrobiłeś trzy odkłady i wziołeś tyle miodu to ty gosc jestes napisz jak to sie robi bo chyba zaden tu nie umie tak, po pierwsze kiedy ty ten miód wziełes jak odkladami ul dzieliłes do czerwca a w Lipcu było po pogodzie przynajmniej u mnie ,kolego ja mam pszczoły jakies 10 lat i takiego cudu nigdy nie dokonałem . Musze udac sie chyba na szkołe do Ciebie a co do miodu to musisz okreslic jaki masz pozytek i czy on jest towarowy, jak masz nawłoć albo wrzos to mozesz odczekac jeszcze a jak nie to wiruj co tam masz.

Myslę,że jeszcze poczekaj do listopada-jak już będziesz miał po 270 kg w Ulu(czyli beczkę)to kręć, a na wiosnę za ta kasę to sobie kupisz nie jeden pień a całą pasiekę.

ul kupiłem 20 kwietnia odkłady zrobiłem 24 maja ,8 czerwiec i 10 lipiec miodobrania 19 czerwiec i 14 lipiec a co do pożytków to wszystkiego po trochę pamiętam pszczelarz któru mi przywoził ule po "rzucie" okiem powiedział "k... jak ja ci zazdroszczę" chyba dopiero teraz zaczynam rozumieć czego mi zazdrości

Z jednego ula zrobiłeś w tych datach co podałeś odkłady (ilo ramkowe?) i w tych datach co podałeś z tego samego ula wywirowałeś miód (ile na jedno miodobranie?) ?

jeden ma "kraine miodu", inny "krainę cudów"
tylko ja cholera muszę się cieszyć każdym wiaderkiem miodu zamiast kranik do ula i od razu do beczek

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

przy najlepszych pozytkach na swiecie jak nie masz pszczoły to co ci naniesie do ula Osa

tak jak pisałem na wiosnę stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszego w swoim życiu ula pierwszy odkład 2ramki+ trochę pszczół otrzepałem tydzień wcześniej wycofałem 2 ramki z miodni i tam dałem ramki z czerwiem a do rodni węzę następnie odkład i nowa porcja węzy i znowu dwie ramki z czerwiem do miodni a do rodni węza wycofane ramki dałem do odkładu ponieważ uczę się pasieczyć to tak to sobie wykombinowałem a potem odkład 3 ramki bez otrzepywania pszczół z innych ramek( używam węzy od łysonia grubej)

kolego jestem ciekaw czy te pszczoły ci przezimują wogóle to po raz, jak silne masz te odkłady obecnie? na ilu są obecnie ramkach, na ilu ramkach masz teraz rodzinę z której zrobiłeś odkłady i ile w tym maja ramek z czerwiem a ile z miodem? no i nie odpowiedziałeś na moje pytanie ile ramek jednorazowo z ula brałeś na wirowanie, napisałeś że zrobiłeś dwa miodobrania więc musiałbyś na jedno wywirować 20 litrów miodu tak? z ilu ramek taką ilość wywirowałeś? Odpowiedz kolejno na moje pytania.

ul wielkopolski korpus+ pół nadstawka zasklepione w 85% brałem wszystkie z miodni .Co do odkładów dwa ule po dwa korpusy w każdym korpusie 4 ramka (8 jeden ul) i od około 12 dni założona krata a ostatni odkład jeden korpus i o ile pamiętam to 6 ramek rodzina z której robiłem odkład jest bardzo silna ale nie umiem tobie dzisiaj powiedzieć ile jest tam czerwiu ale w rodni jest 9 ramek a co do zimowania to właśnie po to tu pisze aby ktoś mi podpowiedział co zrobić aby na wiosnę znowu rodzinka mogła pracować

jak widze takie bzdury to mi sie cisnienie podnosi takie bajki to przed kosciolem starym babka a nie ludzią co ich pasja sa pszczoły u mnie jest wierzby przy rzeczce cały ciąg 20ha rzepaku zawsze z którejs strony pasieki akacji 30kilka i to duzych lipy to ze 60 stuletnich małych nie liczyłem dodatkowo posialem karagane przegorzan , tulie gdzie sie tylko dało nawłoci w h... jak mam luke w pozytku to sieje facelie mam 20 uli i jeszcze jedna dziewczyna ma dwa dadanty ale ona pracuje w instytucie i bada choroby pszczól wiec jej sie roja i miodu nie ma . wiec na taki pozytek ja mam 50 kg z ula srednio jak jest dobry rok raz mi sie kilka lat temu udalo wyciągnac ponad 70 a tu gosc robi odkłady i ma tyle samo no tylko sie uczyć u niego załozenie szkoly da ci lepsze dochody

dobrze ze robiłem notatki bo tak to chyba bym poległ przypominam ze ja się dopiero uczę pasieczyć i nie wiem jak zrobić by dobrze pszczółki za zimować myśle ze jedynym sposobem dla niedowiarków będzie zaproszenie na każde miodobranie i każde robienie odkładu

Odkłady po 2 ramki czerwiu to faktycznie rodziny nie wycieńczyły zbyt mocno w sezonie. Ja osobiście 3 sezon pszczelarze. Ale takiej wydajności przy 3 odkładach to u siebie nie miałem. Nick "jajek" jakoś mi bardzo do tego tematu pasuje

jajek, jeśli miód brałeś z półnadstawki to w niej mając 10 ramek masz max. 7 kg miodu wiec do 20 litrów na miodobranie wiele ci brakuje, coś kręcisz.

mój ul wygląda tak korpus - rodnia korpus - miodnia- i półnadstawka

Kolego jak miód masz częściowo poszyty i weźmiesz ramkę z miodni, przechylisz ją i potrząśniesz i nie będzie z niej nektar kapał to wywiruj miód a rodziny zostaw na korpusie gniazdowym na 10 ramkach dając pod niego pusty półkorpus by pszczoły skoro masz tak silne się zmieściły i podkarm je syropem 1:1, po wirowaniu miodu późnym wieczorem daj im z 1 l syropu. Jak masz jeszcze pożytki nie musisz ich stale podsycać na czerwienie.

właśnie w tym problem że jeszcze nie zasklepiają a z tego co napisałeś o za zimowaniu to akurat nie mogę tak zrobić bo ul zakupiony z pszczołami ma dennice razem z rodnią zespolony i nie da się go rozdzielić mogę jedynie zostawić pół nadstawkę albo korpus (te elementy które obecnie są miodni) powiedz jeszcze kiedy najpóźniej mogę odwirować bo las w których stoi mój ul jest mieszany i jest na pewno spadź która jak wiemy jest niekorzystna do zimowli

chyba zeby po miodobraniu przełożył ramka do góry a dlaczego puste ramka powinny byc na dole

zeby pszczoły nie musialy sie skłebic na ramkach z miodem bo to rozbija kłąb i zle zimuja

Moze kolego pochwal sie zdjeciami , jak masz az tak silne i pracowite odklady!

napisałeś 24 MAJA I 8 CZERWCA jest w pierwszym 5 w drugim 4 ramki zasklepione.

No to Ja mam kompleksy u mnie lato było paskudne mimo że nie mam przerwy w pożytkach a odkłady były czerwcowe mocne 5 ramkowe to niechętnie w lipcu obrabiały węzę. Stymulowałem rozwój na niepogodę syropek dostawały ale tymi zabiegami udało się podtrzymać czerwienie. Węzę przestały obrabiać w lipcu pewnikiem niskie temperatury i duże opady na to wpłynęły. Odkłady siedzą aktualnie na 10 ramkach średnio 7 ramek z czerwiem.
A u ciebie mizerne odkłady zdążyły obrobić po 5 ramek na sam miód, zalać i zasklepić. A rodzina ma gniazdo na 4 ramkach. A ten ul co kupiłeś w kwietniu to na ilu korpusach miał gniazdo na 3 ?
Nie uśmiałem się tak dawno Może ten sąsiad pszczelarz dosypywał ci pszczół i podkładał plastry miodem na zachętę

A twój nick dużo mówi marna prowokacja

Ja mam kiepski teren w paisece stacjonarnej i jak przychodzą do mnie znajomi to mówią :"... jak ku...a można tu trzymać pszczoły...", a jednak rodziny z matkami(Wktoria) od Jacka Wojciechowskigo dały mi ponad 40 Kg w tym roku i z każdej zrobiłem dwa odkłady(4 ramki czewiu+2 ramki miodu).Praktycznie u mnie pożytek skończył się przed 10 lipca, a ponieważ pogoda się popsuła w lipcu, a pszczoły były bardzo silne to skarmiłem od 15 lipca do 8 serpnia 6-8 kg Apikielu Plus(Inwert), a dziś w ulach pełno czerwiu i młodej pszczoły, a zapasów max 1-1,5 ramki.
W pełni potwierdzam, że jest możliwe, iż Kolega w tym roku wybrał 40 L, ponieważ u nas w terenie bez spadzi koledzy wzieli po 50-60 kg z rodziny.

Zupełnie abstrakcyjne dla mnie jest to ile mi odbudowały Wiktorie węzy.Patrze w notatki i sam nie wierze.Mam rodzię, która odbudowała 30 ramek wlp węzy pogrubiabej.Średnio rodziny z matkami od J.Wojciechowskiego odburowały 24 ramki węzy.Niestety tylko Wiktorie i jeden Bcf tak ładnie odbudowują mi węze.

Co do wyników produkcyjnych to nie musicie wierzyć, ale w tym roku od jednej Bcf maiałem 80 kg(w terenie bez rzepaku i spadzi !?!?), ale średnia z całej pasieki jest 40 kg.

A jaką silą miałeś tą rodzinę z której uszczknąłeś 4 ramki czerwiu i 2 ramki pokarmu domyślam się że w sumie 6 ramek obsiadanych przez pszczoły w jakim terminie zrobiłeś te odkłady ? Ile ramek ci obudowały i ile miodu z odkładu masz ?
Kurcze macie zaje...te pszczoły.

Nic dziwnego, tak u dobrych pszczół do 10 lipca w tym roku było. Za mały maja teraz zapas. Powinny mieć około 7 kg. No chyba ze to Dadant, to niech będzie.

Domyślam się Polbart że mówisz o miodobraniu

Raczej o podkarmianiu

no to też zauważyłem kurcze ale widzisz u niektórych to 80 kg miodu przyniosły nie licząc rzepaku i spadzi i braku pożytków od 10 lipca i jeszcze obrobiły lekko 20 ramek węzy i jeszcze odkłady były robione 6 ramkowe

Ja Truteń radze ci ty rozbuduj pasiekę puścisz sadeckiego i jeszcze kilku w klapkach z takim wynikami ja myślę że nawet chińczycy tego nie wytrzymają

Znaczy tak... Odkład trzyramkowy ( 1 ramka z czerwiem krytym i z pszczołami plus dwie kryjące z miodem i pierzgą plus do tego ze dwie pszczoły ) utworzony w połowie kwietnia z unasiennioną matką, bez problemu do 10 lipca odbudowuje 20-25 ramek i przynosi na 10 lipca 20-25 kg miodu, nie osłabiając macierzaka.

Mnie taka rodzina na 80 kilo trafiła się tylko jedna. Teraz w dodatku się opamiętała i tak jak większość jest na 3 korpusach LR 3/4. Odkład z niej nie był robiony. Była na rzepaku, facelii i gryce. Spadź na lesie widziały tylko z ula. Zobaczymy teraz na wrzosie i nawłoci. Może jeszcze z drugie tyle przyniesie

ja mam tylko jedna pytanie jak nie ma pozytku to skad nanosiły te 40 kg i 20 ramek odrobiły bajki to małym dziecią jak robie odkłady to jedna rodzine podziele czasem na cztery to fakt ale jeszcze nigdy ale to nigdy nie dostałem od takiej rodziny miodu towarowego chocby to była jakakolwiek rasa znam viktorie i to dobra pszczoła według mnie ale cudów to nawet ona nie umie dokonywac bo zeby uzyskac litr miodu to pszczoly musza wyleciec w pole 30 000 razy jak podzielisz rodzine to masz 5 ramek pszczółek tj ok 2.5 kg czyli około 25 000 z czego 1/3 to pszczoła lotna czyli ok 8 000 to jest tyle pszczółek ze w garsci je zmiscisz jak ma ta pszczoła cokolwiek doniesc do ula jak mloda matka wali jajami i pszczoły ledwie parocentymetrowy wianuszek nad czerwiem maja jak jest dobra pogoda a jak sie odbuduja i nabiora na sile to znów na poł i powtórka z rozrywki matematyka taka prosta podpowiada ze nie ma takiej opcji po prostu CUDA sie w tej dziedzinie nie zdarzaja chyba ze w druga strone to tak zaniedbasz kilka dni i dzwoni ci kolega ze lataja kule po wsi a ty sobie myslisz NIEMOZLIWE o tak w te cuda to wierze

jajek zrób jak ci radzi cordovan. tak to jest jak w okolicy nie ma pasiek i pożytek bogaty brak jest upraw monokulturowych. Spadź radzę całą odwirować, a i matka bardzo dobra.Mi odrobiły 10 ramek dandanta. zrobiłem 4 okłady 3 ramkowe i jeszcze w sobotę wziąlem 3 ramki czerwia bo miałem 9 ramek czerwia.

_________________
wilczek

No Truteń nie pisał, że nie ma pożytku, tylko że się skończył 10 lipca. A do tego dnia od marca rzeczywiście było super.
Niestety po 10 lipca się odwróciło.

Wiele racji jest w tym, że jak nie ma konkurencji w terenie to właściwa dla niego liczba rodzin przyniesie o wiele wiecej miodu niż rodziny na przepszczelonych łanach rzepaku, facelii czy gryki.

Nie mam przy sobie mojego "kapownika", ale z tego co pamiętam pierwsze odkłady robiłem około 20 maja. Michalpriebe ma racje jak to się czyta to wyglada, jak bajdurzenie pijanego mitomana. Pożytek miałem do połowy kwietnia, bo najsilniejszym rodzinom(w tym 8 rodz. z Wiktorią) musiałem dać tydzień przed Wielkanocą drugi korpus do zaczerwienia i w Wielki Czawartek z dużą obawą, że zaziębie czerw dałem kratę i półkorpusy, a w środę po świętach(6 dni) półkorpusy pełne i 4 ramki w górnym korpusie zalane.
Do 1 maja do feralnych mrozów majowch( u mnie było minus 8-9 stopni) naniosły korpus miodu(około 14-15 kg), ale nie dało rady tego wybrać i dokładałem półkorpusy i dopiero w pierwszych dniach czerwca wybrałem część po około 12-19(śr.16) kg, 16 czerwca resztę półkorosów(średnio około 18-20 kg) i 5 lipca zabrałem im po około 10 kg, a 15 lipca wirowałem końcówki z pustych(założonych 5 lipca)połkorusów niedojrzałego miodu chabrowego z domieszka lipy, bo nie chciałem czekać z leczeniem i podkamianiem pobudzającym. Z tych końcówek miałem średnio 7-8 kg i to wszystko poszło na miód pitny, bo refraktometr pokazywał 22 % wody.
Co do siły rodzin to ja pozwalam matulą zaczerwić wiosną dwa korpusy i około 5 maja dobre rodziny maja od 14-16 ramek czerwiu i bez obaw na początku kwitnienia wiśni mogę załozyć trzeci korpus na miód.Jezeli matula ma do dyspzycji dwa korpusy niemal do 20 maja to mam z czgo robić odkłady jeszce prze akacją. Niestety w tym roku nie było akacji, bo przemrzła, podobnie z głównym(towarowym) pożytkiem wiosennym - wiśnią. Rzepaku nie mam i nigdy na tym psieczysku nie miałem, ratunkiem był klon i miszek na początku, a potem to nie wiem z czego nosily.W czerwcu miały około 2-2,5 h a koniczyny białej i 2 ha chabru, a lipy to chyba tylko jest 6 dużych drzew i nigdy nawet sladu zapachu lipy nie było w miodach cerwcowych i lipcowych.

Mój kolega z okolic Koronowa(czasami tu na form bywa to może potwierdzić) maiał w tym sezonie rzepak, sady i trochę akcji jednocześnie z jarym rzepakiem i rzepikiem i średnią ma grubo ponad 50 kg/rodziny, a pasieka się zajmuje z doskoku, bo pracuje jako maszynista na PKP. Natomiast 15 km od mijej pasieki inny pszczelazr ledwo wybrał po 10 kg z rzepaku, asrenia miał około 25 kg/rodz. ,ale tylko dlatego, że zimą myszy zrujnowały mu większośc rodzin(blisko las, a psieka stoi przy dużej stodole).

Prosze wypuktujecie 1).., 2)... itd. konkretne pytania co już padły, a na które nie odpowiedzałem lub, które się Wam nasuneły, bo się troche pogubiłem, a w tzw. między czasie zejdę do samochodu po mój pasieczny "kapownik" i bedę mógł rzetelnie odpowiedzieć, a nie bajdurzyć .
Pozdrawiam serdecznie
Trutek

P.S.
Ja też nie wierzyłem w ubiegłym roku, jak kolega mówił, że z samej faceli miał średnio 75-80 kg/rodzinę, dopiero jak zobaczyłem 13 beczek faceliowego miodu z 40 rodzin to uwierzyłem.

wiesz ty mi przypominasz ludzi którzy całe życie sie uczą a nic im w głowie nie zostaje możne zacznij tak jak ja od czyjejś porady, mądrości i doświadczenia a nie od przechwalania ze jesteś pszczelarzem i ty sie śmiejesz z zazdrości a ja się ciesze z obfitości

witam ponownie jeżeli możesz to jeszcze raz. Napisałeś ze dać na spód pusty pół korpus(jak rozumie to bez ramek) ale mnie się wydaje ze jeżeli zostawię na jednym korpusie to będzie za ciasno na pokarm i pszczoły a po drugie to korpus i dennica jest zespolona i manewr ten jest niewykonalny i czy podkarmianie od 10 września nie będzie za późne bo miód niezasklepiony prawie w ogóle a pogodę zapowiadają w miarę słoneczną

jajek, daj na korpus gniazdowy drugi pełny korpus skoro masz zespoloną rodnię z dennicą, ramki z rodni daj w górny korpus i zostaw ich tam 7 a na dolny korpus daj również 7 ramek ale suszu i zacznij zakarmianie po 20 sierpnia, jeśli karmisz cukrem, jeśli inwertem to po 10 września dopiero zacznij karmić. Pszczoły same rozłożą sobie zapasy na zimę.

Cordovan, dzięki na taką odpowiedz czekałem czyli krótka zwięzła i do rzeczy jeszcze raz dziękuje

Cordovan, a jak możesz to jak za karmić odkład 6 ramowy

a wy niedowiarki pisaliście że nie da się wyżyć z pszczół ja rzucam wszystkie nie rentowne przedsięwzięcia i biorę się za pszczoły

No Jajek zobacz skąd moje wątpliwości;
1. Krainka nie jest to rasa super plenna tak jak Włoska czy BF -skąd taka siła żeby zrobić to co napisałeś musiał byś mieć wiosną rodzinę na dwóch korpusach gniazdowych,
2. Odkłady które zrobiłeś 24 maja i 8 czerwca w zasadzie załapały się na lipę ale nic z tego nie naniosły bo nie miały siły.
3.Nie masz rzepaku bo piszesz że pasieka jest w lesie a w koło nieużytki zarastające po mału lasem więc na czym tak obficie się wypasły bo pewnikiem miałeś przerwy w pożytkach
4. Z jednego ula zebrałeś 40 litrów miodu a to pi razy oko 50 kg dodatkowo piszesz że masz jeszcze pełną miodnię w 70 % nie poszyta. Wybacz ale nie wiem co to za miodnia więc nie oszacuje ile
5 zabierając z jednego ula pszczół na trzy odkłady zabrałeś min 6 ramek z pszczołą i 6 ramek z miodem.
6. W tym roku lipiec był paskudny, sierpień jest paskudny - no chyba że Ciebie wszystko omijało
7. Nie nazywałem się pszczelarzem bo nim nie jestem to co robię to hobby i poświęcam jemu naprawdę dużo czasu, a zanim się zdecydowałem na założenie pasieki 2 lata czytałem rozmawiałem, chodziłem do pasieki i podglądałem co z czym się je.
8. Napisałeś "ul kupiłem 20 kwietnia odkłady zrobiłem 24 maja ,8 czerwiec i 10 lipiec miodobrania 19 czerwiec i 14 lipiec"
a w następnym poście piszesz
"tak jak pisałem na wiosnę stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszego w swoim życiu ula pierwszy odkład 2ramki+ trochę pszczół otrzepałem tydzień wcześniej wycofałem 2 ramki z miodni i tam dałem ramki z czerwiem a do rodni węzę następnie odkład i nowa porcja węzy i znowu dwie ramki z czerwiem do miodni a do rodni węza wycofane ramki dałem do odkładu ponieważ uczę się pasieczyć to tak to sobie wykombinowałem a potem odkład 3 ramki bez otrzepywania pszczół z innych ramek"
To w końcu kiedy ten pierwszy odkład zrobiłeś 14 kwietnia czy 24 maja
9. Ponownie cytuje "ul wielkopolski korpus+ pół nadstawka zasklepione w 85%" tak ci pszczoły siedzą to zupełnie wyklucza skąd miałeś siłę w rodzinie na zabranie im 7 ramek z czerwiem w tym 5 ramek czerwiu pomiędzy 24 maja a 8 czerwca.
10 Piszesz że moc odkładów na dzień dzisiejszy to "Co do odkładów dwa ule po dwa korpusy w każdym korpusie 4 ramka (8 jeden ul) i od około 12 dni założona krata a ostatni odkład jeden korpus i o ile pamiętam to 6 ramek rodzina"

Nie dziw się że mam wątpliwości bo albo czegoś nie dopowiedziałeś albo świstak zawija dalej sreberka.

Pozdr
Witamina

A co ma się nie dać Ja w tym roku wyciągnąłem jakieś 20-25 kg z ula z rodzin zakupionych na wiosnę, w promieniu 2 - 2.5 km mam jakieś 300 rodzin o jakich wiem + to co nie wiem, więc wynik nie najgorszy jak na początkującego i stacjonarną pasiekę (ja jestem zadowolony). Ewentualnie można rzucić pracę, zaciągnąć kredyt, postawić z 50 uli na miejscu + 50 na wędrówki i spokojnie da się wyżyć. Z tych na miejscu liczyć po 15 zł w hurcie mam 18000 + 50 uli na wędrówkach po 40 kg miodu daje 30000, razem 48000. Da się? Da! Ale żeby to obskoczyć i o taką pasiekę zadbać to trzeba mieć niebagatelną wiedzę, a na to potrzeba sporo lat z pszczołami. Dlatego na razie się ciągle uczę, obserwuję, sprawdzam. Za lat kilka może i przyjdzie taki czas że rzucę pracę i zajmę się tylko tym, ale teraz to jest tylko hobby, przerywnik w codziennych obowiązkach. Muszę mieć comiesięczne dochody żeby na Pampersy starczyło, rachunki i muszę mieć z czego do mojego hobby dokładać, jakim niewątpliwie są pszczoły.

Zapomnij o tych wynikach , zejdzcie troszeczke na ziemie

Kober nie ściemniam.Sam załatwiłem koledze stanowisko(40 ha facelii), ale bym nie dał wiary gdybym nie widział.Inna sprawa, że w ubiegłym roku u Nas na Kujawach to nie był wyjątek, inny znajomy(poważny pszczelarz - konsultant w ODRze) 30 km dalej miał średnią na faceli 70 kg i może by było więcej, ale się ule na stojakach poprzewracały lub ktoś im trochę pomógł(?).
Pogoda w 2010 była do d..y, ale po czerwcowych ulewach u nas było ponad 2 tyg. upałów i to akurat w trakcie kwitnienia facelii.
Jak nie wierzycie to postarm się o fotki, jak ule stoją na 6-7 korpusach Zandera.

Nie tylko rybacy mogą się chwalić jakie to ryby złapali czy myśliwi jaką sztukę odstrzelili, my tez jakie to matki mamy a zbiory to o ho ho i jeszcze większe.
Tak bez żartów, są różne rejony pożytkowe, są różne rodziny pszczele i w pasiece zawsze zdarzaja się rekordzistki. Łan facelii która kwitnie bardzo długo i stounkowo dobrze nektaruje daje możliwość uzyskania 70 kg z rodziny.Ale takie zbiory zdarzają się raz na kilka-kilkanaście lat.

panowie facelia kwitnie dwa tygodnie sam sieje 2ha wiec wiem i mam 2 klase ziemi wiec nektaruje naprawde dobrze ale tak sobie licze ze zasieje facelie doprowadze rodzine do siły i od czerwca to jeszcze 7 okresów wegetacji facelii z kazdego 70 kg miodu to mi daje 500 kg z ula mam 20 tj 10 ton ale bede bogaty po kiego ja do pracy bede jechał tak zrobie

a i jeszcze zapomnialem ze zrobie po trzy odkłady to za rok bede mial juz 60 szt i jak jeszcze to pomnoze no to sie nawet liczyć boje ile kasy to jest

Panowie to nie jest tak, że na każdej glebie i każdego roku, w każdych warunkach i z każedej rodziny uzyskamy taki wynik.Ja sam w to nie wierzyłem, bo to się w głowie nie miesci, że z jednego pożytku można zebrać dwa rzy tyle co w przeciętnym roku z jednej silnej rodziny.I bym nie uwierzył, gdyby nie inni przczelarze z tego regionu, którzy mieli swoje pasieki na facelii w 2010r. i gdyby nie te ponad 3 t miodu sprzedane przez kolegę spółdzielni Apis i dwie beczki, które sam rozprowadzilem wśród znajomych miodosytników oraz gdyby nie moje doświadzcznie z pożytkiem ogórecznikowym z przed lat kilku.Wtedy pisząc pierwszy artykół do "Pasieki" opisałem osiągi z ogórecznika i tak, jak wy dziś wtedy zadzwoniła do mnie Pani Nocoń oburzona, że fantzjuje i głupoty wypisuje, a ja ją zaprosiłem by przyjechała na miodbranie z ogórecznika, wtedy zwątpiła i na miodobranie nie przyjechała, i jak na złość miałem w tym roku średnią ponad 45 kg/rodziny tylko z ogórecznika, a był pojedyńcze rodziny co dały ponad 50 kg.Niestety nie każdego roku było tak różowo, bo były lata, że ledwo 15-20 kg miałem z ogóreczniaka, a z facelii w 2009 r. ledwo 7 kg/rodziny - tu dużą rolę odgrywa jakość gleby, ale jeszcze większą pogoda, o sile rodzin i ich przygotowaniu do pożytki niewspominając.

to że sie da zebrac ladna ilosc miodu to sie zgodze jak teraz patrze jak po nawłoć jada pszczółki to az milo tylko ze w tej chwili ledwie mi sie w moich warszawiakach mieszcza bo pogoda byla dlugo kiepska pszczoła sie nie spracowała i mięcha całe ule to potrafia naniesc w ciągi kilku dni jak oczywiscie pogoda dopisze ale nie jak robimy odkłady to niech mi nie fandzolą ze maja po 40 litrów czyli ok50 kg odbuduja ci węzy cały ul i trzy odkłady z tego ula jeszcze i co taniec gogo je nauczyliscie jeszcze. gdyby tak było to by sie na tym forum chwalili samolotami a nie samochodami panowie realnie a pozatym jak czytam pierwsze zdanie i ktos pisze o doswiadczeniu swoim ze w zime troche czytal i ze ma pierwszy ul a za chwile ze taaaakie ilosci zebrał to nie bardzo mnie to przekonuje obracam sie w srodowisku pszczelarzy od zawsze jak mialem z pięć lat to juz z dziadkiem do pszczół chodziłem nie było roku zebym nie pracował przy pszczołach a od 10 lat mam swoja pasieke więc jak większosci tu chlopakom nie da sie byle chłamu wcisnać

Witamina, ale jesteście niedowiarki mniemam technicznej możliwości potwierdzić wam tego co napisałem ale dodam jeszcze ul który kupiłem 20 kwietnia był na dwu korpusach i bardzo silna rodzina (według kolegi który wprowadzał mnie w temat) zakupiony bez kraty ponieważ pszczelarz były właściciel jej nie używał ,ja założyłem ją tego samego dnia i dołożyłem pół nadstawkę suszu(za jego doradą) oczywiście czerw zasklepiony góra, niezasklepiony dół. Następnie jak już pisałem wycofanie pustych ramek i dokładanie węzy tak aby ilość czerwiu(nieważne czy jednodniowy czy kryty )po zabraniu odkładu =co najmniej 8 w rodni o sile rodziny na wiosnę możne wam opowiedzieć były właściciel o ile zgodzi się abym podał jego numer .Więcej nie będę was już przekonywał bo jak ktoś nie chce to i tak nie uwierzy tak jak pisałem uczę się i myślałem ze moje osiągi to miernota ale widząc po oburzeniu jakie wywołałem to chyba się myliłem w każdym bądź razie ktoś miły powiedział mi jak dalej się opiekować i za to bardzo dziękuje bo o to w tym poście prosiłem

Witamina, daty odkładów masz ma samej górze w pierwszym poście