FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

witam. moje pszczółki siedzą na 2 korpusach wielkopolskich. po dzisiejszym przeglądzie stwierdziłem, że czerwiu w rożnym wieku jest 10 ramek. czy to wystarczy by przeżyły zimę. (prima)
drugie pytanie czy można zazimować pszczoły w ulu wielkopolskim plus półnadstawka w gnieździe jest 8 ramek czerwiu w różnym wieku i część półnadstawki jest zalana miodem. czy pszczoły w zimę przejdą do półnadstawki.(buckwast)
pozdrawiam wszystkich
oczywiście walka z warozą i podanie odpowiedniej ilości pokarmu

Tak, ale nie myśl tylko że siłą rodziny świadczy o przezimowaniu

moje tegoroczne odkłady siedzą na 10 ramkach w czym 8 ramek to czerw w różnym wjeku, ramki są pokryte czerwjem w 80 % a jak to wygląda u kolegów

Jak to jest buckwast to daj 2 korpus krata i do góry daj ze 3 ramki czerwiu a na dół daj susz. Bo ta matka duzo czerwi.Pozdrawiam miły_marian

Koledzy - mam mały kłopot:

Srutowiały mi 4 rodziny w czerwcu. Dwie udało mi się uratować od razu, w kolejnej parze dopiero teraz pokazał się czerw. Jest go na tę chwilę po 2 ramki, a pszczoły obsiadają odpowiednio 4 i 5. Podkarmiłem je stymulująco, ale nigdy nie miałem tak słabych rodzin o tej porze roku. W związku z tym mam pytanie:

Czy konieczne jest połączenie tych rodzin? Zależałoby mi na tym, żeby zostały dwie, nie jedna - nawet jeśli pierwszy miód towarowy będzie z nich z akacji w 2012 r. Dodam, że pracuję na ramce dadanowskiej.

Obie matki są rojowe - ostatecznie rodziny te dostały mateczniki rojowe na wygryzieniu z innych rodzin i z nich są prawdopodobnie matki. To jednak wbrew literaturze. Czy to możliwe, czy jest jakieś inne wytłumaczenie na uratowanie tych rodzin? Dodam, że matki jednodniowe które poddałem wcześniej zostały ścięte.

Będę wdzięczny za rady i podpowiedzi.

Moja rada- połącz, też się kiedyś zastanawiałem nad słabymi rodzinkami.
Będzie więkasza szansa na przezimowanie, mniej roboty, tylko przy jednej rodzince...
Na wiosnę zrobisz odkład

Ja bym połączył bo jak zazimujesz dwie słabe to mozesz na wiosne miec puste ule

Kurcze, obawiałem się, że takie właśnie będą Wasze rady. Ale rozumiem co za tym stoi. Też się obawiam, ale z drugiej strony gdyby się udało to w drugiej połowie sezonu miałbym dwie produkcyjne rodziny z jednorocznymi matkami. Myślę, że chyba jeszcze można poczekać do połowy września z ostateczną decyzją? Z tegorocznych odkładów jednak nic nie wywirowałem.

mozesz je jeszcze zasilic czerwiem na wygryzieniu jak masz z czego wziasc ale to takie troch nie bardzo bo inne rodziny osłabiasz bo jak masz dwie ramki czerwiu to nie ma czym zimowac kiepsko to widze spróbuj

Jeśli chcesz mieć jedną silną rodzinę to tak, jeśli potrafisz przezimować dwie słabsze możesz nie łączyć, zresztą połączyć zawsze zdążysz teraz podkarmiaj co drugi dzień po 0,5 l syropu 1:1, około 25-28 sierpnia napisz ile mają czerwiu/jaj, pierzgi i zapasów w plastrach. Daj im w środek po dwie ramki suszu naprzemiennie z ramkami na których masz obecnie jaja.

zasil je czerwiem (na wygryzieniu) poddaj im po 1 kg ciasta miodowo pyłkowego i dalej normalnie podkarmiaj a będę OK na wiosnę.

Kolego Cordovan - syropem to ich nie rozbuja, uważam że musi dać im mięsa.

i to szybko

Jeśli ma z czego, zresztą jeśli to matki które dopiero zaczerwiły dwie ramki to będą mu teraz podsycane szły jak automaty do połowy września jak pozwoli.

O tak, to ma sens - jeśli osłabię swoje dwie najsilniejsze rodziny po jednej ramce czerwiu na wygryzieniu i dodam je do tych 2 najsłabszych, to ta strata tam będzie niezauważalna, lub nikła, a wzmocnienie w słabeuszach zrobi różnicę. Mam też wysuszony pyłek - szykowałem go na wiosnę, ale jak wezmę teraz z ćwierć kilograma to nic się nie stanie.

Na wszelki wypadek odezwę się jeszcze pod koniec miesiąca w tej sprawie. Dziękuję wszystkim za rady

O TUŻ TO, NIECH TAK ZROBI.
a potem na początku LISTOPADA ze dwa razy odymi i BĘDZIE MIAŁ SUPER.

A na ilu ramkach te rodziny maja teraz czerw/jaja?

Kolego, nie pamiętam dokładnie, ale ustawiałem tydzień temu gniazda na zimę i jedną zostawiłem na 10 a drugą na 8 ramkach, więc łącznie czerwiu mogło być odpowiednio 9 i 7. Nie wszystkie jednak ramki były zaczerwione podręcznikowo. Myślę, że jeśli miałbym przekładać czerw, to wziąłbym ramki najpełniej zaczerwione, czy tak?

Aha - czy w miejsce tych pobranych ramek powinienem dać susz, czy raczej zostawić takie lekko zawężone gniazda?

Weź z mocniejszej rodziny 3 ramki z czerwiem zostaw 6 i daj trzy ramki suszu, matka je spokojnie zaczerwi nim zaczniesz zakarmianie zimowe, z słabszej rodziny weź 1 ramkę z czerwiem zostawiając 6 i daj 2 ramki z suszem. Tym silniejszym rodzinom również musisz dać syrop. Ramki bierz z czerwiem na wygryzaniu nawet jeśli będzie go mniej niż na innej ramce bardziej zaczerwionej (minimum pół ramki czerwiu). Jeśli masz pyłek z swoich zbiorów możesz go zmielić jeśli masz wysuszony i nasyp tym słabszym rodzinom na dennicę (max po 15 dkg) ale przy jednej z bocznych ścian ula jak najdalej od wylotu, wyloty zmniejsz na max. dwie pszczoły. I silnym i słabym rodzinom daj syrop 1:1 co drugi dzień po 0,5 litra z tym że u silnych nie musisz zmniejszać wylotów chyba że masz w swojej okolicy dość blisko jakąś pasiekę to wtedy też zmniejsz ale na pół wylotu.

Jasne że wystarczy
tą pół nadstawkę daj na dennice nie zimuje się mając pól -nadstawkę na gnieździe
choć raz zimowałem w 2007 r przez sklerozę po nakarmieniu dałem osuszyć i pozostała do wiosny zamiast osuszyć doniosły miodu

Hech, właśnie wróciłem z przeglądu. Zrobiłem tak jak radziliście, ale z satysfakcją zauważyłem, że czerwiu w różnych stadiach jest jednak w tych słabych rodzinach znacznie więcej niż tydzień temu. W jednej 3,5 ramki w drugiej 4, czyli dużo lepiej. Nie mniej jednak te rodziny otrzymały po jednej, kolejnej ramce z czerwiem na wygryzieniu, a wieczorem jeszcze wszystkie rodziny dostaną dawkę rzadkiego syropu na stymulację rowoju. Jestem dobrej myśli