FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Główny przegląd jesienny
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=30&t=5856
Strona 1 z 1

Autor:  Tomachawt [ 26 listopada 2011, 14:56 - sob ]
Tytuł:  Główny przegląd jesienny

w ulu wielkopolskim jak mam wylotek
z przodu i rodzine zimującą na 5 ramkach to gdzie je daje przy wylotku czy po drógiej Ścianie ula

Autor:  staszekg [ 26 listopada 2011, 17:45 - sob ]
Tytuł: 

Pytaj dalej, bo to mało precyzyjne pytanie

Autor:  tikcop [ 26 listopada 2011, 17:47 - sob ]
Tytuł: 

Tomachawt pisze:
jak mam wylotek
z przodu i rodzine zimującą na 5 ramkach to gdzie je daje przy wylotku czy po drógiej Ścianie ula
ja po drugiej ścianie ula mam pień trześni chyba i jabłonki a gdzie niegdzie nawet płot :uśmiech: ramek nie uwiesze tam, choć ostro próbowałem tego dokonać

naprzeciw wylotka bym doradzał

tylko co zrobić jak się ma wylotek z tyłu albo z boku? :leży_uśmiech:

Autor:  Artur [ 26 listopada 2011, 17:48 - sob ]
Tytuł: 

Oczywiście, że przy wylotku :oczko:

Autor:  polbart [ 27 listopada 2011, 07:06 - ndz ]
Tytuł: 

Pasowałoby ten przegląd niedługo zrobić

Autor:  tarnoart [ 27 listopada 2011, 19:22 - ndz ]
Tytuł: 

Tomachawt pisze:
w ulu wielkopolskim jak mam wylotek
z przodu i rodzine zimującą na 5 ramkach to gdzie je daje przy wylotku czy po drógiej Ścianie ula


cosik o 3 miesiace ,zes sie spóźnił. :leży_uśmiech:

Autor:  Tomachawt [ 27 listopada 2011, 22:10 - ndz ]
Tytuł: 

ja tylko się pytam nie mam jeszcze pszczuł ale chodze do wójka na praktyki (żecz jasna nie teraz bo pszczoły ''Śpią''

Autor:  Marek Podlaskie [ 27 listopada 2011, 22:17 - ndz ]
Tytuł: 

RZECZ jasna,na forum znajdziesz sporo wiedzy odnośnie PSZCZÓŁ ,a z porad WUJKA ,zawsze warto skorzystać :leży_uśmiech:

Autor:  SKapiko [ 29 listopada 2011, 22:10 - wt ]
Tytuł: 

a najszybciej nauczysz się gdy już będziesz praktykował w swojej pasiece

Autor:  BoCiAnK [ 29 listopada 2011, 22:13 - wt ]
Tytuł: 

Marek Podlaskie pisze:
RZECZ jasna,na forum znajdziesz sporo wiedzy odnośnie PSZCZÓŁ ,a z porad WUJKA ,zawsze warto skorzystać :leży_uśmiech:


No chyba że zmieni zdanie na temat snu pszczół ;-)

Autor:  tikcop [ 29 listopada 2011, 22:22 - wt ]
Tytuł: 

wujek wujkiem, a zacznij samemu!
jak to mówią od razu w duże szambo :zeby:
albo wypłyniesz (to jesteś gość) a jak nie to bye bye

Autor:  settlersik [ 29 listopada 2011, 23:12 - wt ]
Tytuł: 

Tomachawt
powinieneś zrobić jak tikcop napisał. Tak też było u mnie. Chwilę praktykowałem i chop na głęboką wodę. Jak coś potrzebowałem to telefon do znajomego pszczelarza lub odwiedziny na forum i z powrotem do pasieki. Wiadomo że najlepiej to przynajmniej jeden pełny sezon u kogoś praktykować ale nie zawsze się da. Jak już kupowałem rodzinki dla siebie to sobie zastrzegłem żeby na mnie czasem zwrócili uwagę i nie pozwolili żeby ich praca poszła na marne. Wiadomo że jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz. U mnie pierwsza w życiu zimowla, okaże się wiosną co źle zrobiłem po kondycji pszczółek. Oczywiście jeśli jakieś będą.... Teraz już nic nie można zrobić, no może tylko siatki na sikorki na ule pozakładać. Do uli nie zaglądam ale kilka dni temu będąc w południe na pasiece widziałem jak sprzątaczki wynosiły osyp po przymrozkach (padłe trutnie i robotnice) Dla starych pszczelarzy pewnie to normalka ale dla mnie ciekawostka bo nie było nawet 10 stopni.
pozdrawiam
settlersik

Autor:  MB33 [ 29 listopada 2011, 23:17 - wt ]
Tytuł: 

settlersik pisze:
Do uli nie zaglądam ale kilka dni temu będąc w południe na pasiece widziałem jak sprzątaczki wynosiły osyp po przymrozkach (padłe trutnie i robotnice) Dla starych pszczelarzy pewnie to normalka ale dla mnie ciekawostka bo nie było nawet 10 stopni.
pozdrawiam


Witaj

Padłe trutnie o tej porze jak w ulach przynajmniej od trzech miesięcy nie ma już trutni ? Może to były pół trutnie ?
pozdrawiam Tomek

Autor:  settlersik [ 29 listopada 2011, 23:22 - wt ]
Tytuł: 

Jestem młodym pszczelarzem i nauczyłem się rozróżniać matkę, robotnice i trutni. Ale niestety nie wiem jak wyglądają pół trutnie :szok:

Autor:  piro [ 29 listopada 2011, 23:47 - wt ]
Tytuł: 

:) pół trutnie... to jak półtorak :mniam miodek:

im więcej się połówek tym mniej widać :leży_uśmiech: na horyzoncie, a przynajmniej pszczół nie widać :D

PS
Starszy Kolega Młodszego chyba do pijaństwa namawia...

Dla Młodszego Kolegi...
półtorak - na 1 litr miodu 0,7 litra wody
dwójniak - na 1 litr miodu 1,0 litra wody
trójniak - na 1 litr miodu 2,0 litra wody
czwórniak - na 1 litr miodu 3,0 litra wody

W/w dane są tylko w celach informacyjnych, a nie konsumpcyjnych...

Autor:  glazek7777 [ 30 listopada 2011, 00:49 - śr ]
Tytuł: 

Sami koledzy widzicie, że w tym roku z tą pogodą to jakoś dziwnie - zima powinna być, a tu nie było jeszcze pogody, a właściwie słoty deszczowej jesiennej.

Pszczoły od 3 miesięcy zachowują się dziwnie (ale one wiedzą co robią), we wrześniu zamiast szykować się do kłębu w najlepsze czerwiły do października - dzisiaj wiemy dlaczego bo wiedziały, że do połowy grudnia nie będzie mrozu a w dzień nawet miejscami ponad 10st.

Jak tak długo czerwiły to złaszcza u późnych młodych matek w październiku sam widziałem kręcące się przy włotkach trutnie - musiały ratować się ucieczką z uli bo tam czekał ich wyrok - bez prawa ułaskawienia.

Istotną sprawą jak w temacie był jesienny przegląd rodzin pod kątem zużucia zimowego zapasu na karmienie niespotykanie późnego czerwiu jeszcze raz podkreślam szczególnie u młodych podawanych np. w lipcu matek.

Najmniej w 30% procentach uli zopas pokarmu był za mały aby pszczoły doczekały wiosny, a w kolejnych 30 jakby przeżyły to nie byłoby mowy o wczesnym czerwieniu i normalnym rozwoju.

Nigdy takiej sytuacji wcześniej nie miałem, aby po podaniu po 12kg cukru - uzupełniać pokarm w 60% rodzin pod koniec września (ok 3 - 4kg)- problemu po podkarmieniu nie było bo było wyjątkowo ciepło, no i co najważniejsze pszczoły do zimowli poszły bardzo silne.

Autor:  polbart [ 30 listopada 2011, 01:04 - śr ]
Tytuł: 

Tak też i ja zrobiłem ale pod koniec października.
Głównie w tym celu aby mi pszczoły nie biegały za wcześnie w zimę pod powałkami w poszukiwaniu pokarmu i nie podnosiły temperatury,prowokując tym samym matki do niepotrzebnego czerwienia.

Autor:  MB33 [ 30 listopada 2011, 02:01 - śr ]
Tytuł: 

polbart pisze:
Tak też i ja zrobiłem ale pod koniec października.


Ciekawe Leszku jak przebiegnie zimowla tych pszczół jestem bardzo ciekaw .
pozdrawiam Tomek

Autor:  BoCiAnK [ 30 listopada 2011, 09:29 - śr ]
Tytuł: 

glazek7777 pisze:
Pszczoły od 3 miesięcy zachowują się dziwnie (ale one wiedzą co robią), we wrześniu zamiast szykować się do kłębu w najlepsze czerwiły do października - dzisiaj wiemy dlaczego bo wiedziały, że do połowy grudnia nie będzie mrozu a w dzień nawet miejscami ponad 10st.

Tylko Ciekawe co cholery będą żarły do kwietnia :wnerw: bo pszczół ogrom a w piwnicy ziemniaków połowa z tego co miały na żebry po śniegu i mrozie się iść nie da i bieda do drzwi może zapukać w lutym :szok:

Autor:  polbart [ 30 listopada 2011, 11:38 - śr ]
Tytuł: 

Miodomir pisze:
polbart pisze:
Tak też i ja zrobiłem ale pod koniec października.


Ciekawe Leszku jak przebiegnie zimowla tych pszczół jestem bardzo ciekaw .
pozdrawiam Tomek


Lato pszczele w tym roku u mnie przesuneło się o 1 miesiąc ze względu na pobyt pszczół na pożytkach gryczanych, faceliowych i gorczycowych aż do 10 października.
Mamy w tym roku pokolenie pszczół idące na zimę o miesiąc młodsze niż zwykle.
Sam Tomku jestem ciekaw zimowli, jako że po raz pierwszy taki układ u mnie wystąpił.
Większość młodych matek, pożytki po nawłoci i pogoda aż do października.
Na ile sie ta najmłodsza pszczoła obleciała czy obleci będzie widać po sile rodzin na wiosnę.
Z tego co widzę to ona nie patrzy na 5-7 stopni i kiedy słońce intensywniej dogrzeje widać że się oblatuje.

Pozdrawiam,
Leszek

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/